Czy wymienione zachowania moga swiadczyc o tym że mam ZA?

To forum przeznaczone jest głównie dla osób dorosłych z ZA i pokrewnymi zaburzeniami.

Chat irc (pirc.pl): #aspi.net.pl (bramka www) (godzina 20:30)
Skype: WideŁokonferencja (Soboty@20:00)

Czy wymienione zachowania moga swiadczyc o tym że mam ZA?

Postprzez Oxygen » Cz, 20 cze 2019, 11:23

Witam wszyskich jaki nowa uzytkowniczka :) . Do napisania tego postu zbierałam się bardzo długo.
Jestem dziewczyną, mam 17 lat, skończyłam właśnie 1 kl. liceum. Ostatnio coraz trudniej mi wytrzymac z wlasną głową, zwłaszcza jesli chodzi o kontakty międzyludzkie.
Jakis ( dluzszy juz ) czas temu, podczas rozmowy, a raczej typowej domowej klotni ;) z moją mamą dowiedziałam się, że jak byłam kilkuletnim dzieckiem chciała mnie przebadać pod kątem autyzmu. Rodzina jednak się tym nie przejęła,czemu w sumie się nie dziwie. Przeciez mówi, rozwija się prawidłowo. Nie potrafi bawic się z innymi dziecmi? Nieśmiała jest, wyrosnie z tego. Siedzi sama, bo spokojna jest, w sumie to lepiej bo nie robi w domu hałasu. Boi się dotyku nieznajomych i, nie przytula się, bo tak po prostu ma. W przedszkolu a potem w szkole radzi sobie dobrze, a nawet lepiej niez czesc dzieciaków. Z reszta zna na pamiec polozenie panstw i ich stolice, duzo czyta i lubi rysowac ( i wiele, wiele innych przykladów ). Więc w czym problem?

Wiedziałam juz trochę na temat autyzmu i ZA, jednak po uslyszeniu tej wiadomości zaczelam go o wiele bardziej zgłębiać. Okazało się że wiele zachowań typowych dla Zespołu Aspergera dotyczy mnie.

Może zacznę od początku.

- Jako dziecko lubiłam uczyc się wielu rzeczy na pamiec, przychodziło mi to dosyć łatwo. Czytać nauczyłam się w przedszkolu,( z pisaniem było trochę gorzej )Byłam mądra, albo jak kto woli przemądrzała, zwłaszcza jak na swoj wiek. Oglądałam dużo filmów dokumentalnych, najczesciej przyrodniczych, ale tez historycznych, programy do nauki angielskiego dla dzieci. Oczywiscie wielu z tych rzeczy nie rozumiałam, ale uwielbiałam zanudzać nimi innych. Rodzice byli dumi, aczkolwiek z perspektywy czasu musiało to wyglądać dosc komicznie. Encyklopedie obok kolorowych zabawek.

- Nic dziwnego, że rówiesnicy za mną nie przepadali. Z resztą z wzajemnoscią, inne dzieciaki wydawały mi się często głupsze, miały zbyt banalne zainteresowania. Ich zabawy były dla mnie niezrozumiałe, nie lubiłam zabaw w grupie, musiałam je dlugo obserwować, zeby wiedzieć o co chodzi.

- Lubiła mnie za to oczywiscie część nauczycieli. Najbardziej koleżanki mojej mamy, rownież nauczycielki ( urocza dziewczynka, ktora zna nazwiska znanych naukowców, nazwy gatunkow zwierząt itp. ;-) ) Wolałam wiec towarzystwo doroslych.

- Kiedy zauważyłam, że jako jedyna nie rozumiem lub nie znam pewncych zabaw, próbowałam sie ich uczyć, czasem trochę na sile dołączałam się do grupy, poniewaz nie chcialam odstawać.

- Do końca podstawówki tylko 1 kolezanka, która w dodatku wyjechała, wiec ostatrcznie kontakt sie urwał. Czasem jakies chwilowe znamojomosci, przyklejenie się do jakiejś grupy. Chciałam nawiązywać kontakt, ale za bardzo nie wiedziałam jak. Najczesciej bylam zbyt wycofana, albo wręcz natarczywa. Kiedy zauważyłam kogos, kto wydawał mi się ciekawy, bardzo chciałam, zeby mnie polubił, to pragnienie akceptacji mam sobie od dawna.

- Często bardziej od samego faktu bycia samotnikiem większe problem sprawia mi podejscie innych do mojego zachowania. Najgorzej było do końca szkoły podstawowej, uważano mnie ( wiem z opowiadań rodziców ) za dziwną i wycofaną. Dla jednych bardzo nieśmiała, dla drugich niewychowana dziewczynka, mająca wszystkich gdzieś.

- Bez dokuczania w szkole i poza nią się nie obyło, ale to juz trochę odrębny temat

- Zawsze uczyłam się dobrze, ale jakoś szczegolnie zdolna nie jestem. W tym roku po raz pierwszy nie bylo paska na swiadectwie :/ Interesuje się biologią, chemią, geografią. Lubie też język polski. Z matematyki radze sobie, ale przeciętnie, bez rewelacji ( jednak mysle, że mature jako tako zdam :) ). Informatyki nie cierpię.

- Sporty zespołowe w podstawówce, gimnazjum były moją zmorą. Do 12-13 r.ż. poruszałam się dosc niezgrabnie, co w sumie mogło wynikać z szybkim wzrostem w tamtym okresie. Miewam problemy z koordynacją ruchową, jestem tez flegmatyczna i chyba wcale nie posiadam tzw. refleksu.

- Na początku gimnazjum poznałam moją obecna przyjaciółkę, z którą do dzis mam najlepszy kontakt, do tego ze 2 osoby, z którymi udało mi się nawiązać relacje, nieograniczającą się do koniecznego kontaktu w szkole. Miałam z kim się spotkac pare razy do roku, najczesciej w wakacje. Tyle.

- Jesli juz nawiazuje z kims kontakt, to jest to wlasnie juz blizsza relacja. Najlepiej się czuje mając blizszą przyjaciółkę, albo będąc w związku. Lepiej się dogaduje z facetami niz, z dziewczynami.

- Wobec tych kilku osob które lepiej znam jestem bardzo szczera ( podobno ) i zachowuje się zupełnie inaczej

- Powoli łapałam i łapię zasady panujące w danym miejscu, sytuacji. Tak samo było i jest z zachowaniami innych ludzi. Od zawsze je analizowałam, zastanawiałam się nad nimi.
Wielu z nich się nauczyłam, wymaga to jednak sporo pracy nad sobą.

- Najlepiej udaje mi się wspolpracować z 1-2 osobami. Z pracą w większych grupach mam problem, drażni mnie to, męczy. Zazwyczaj po prostu stoję z boku, niechcac wyjsc na niesymaptyczną.

- Hałas bardzo mi przeszkadza i męczy, często mam ochote zwariować. Szczególnie wysokie dźwięki. Na wycieczkach np.szkolnych, do których mimo wszystko próbuje się przekonać ( uwielbiam jeździć w mowe miejsca ), bardzo mnie on drażni.

- Podobnie jest z niektorymi intensywnymi zapachami

- Mam wysoki próg bólu fizycznego, czasem za bardzo go bagatelizuje :roll: . Za to jestem chyba masochistką, potrafie sobie przegryźć policzki, drapac się do krwi, nie do końca świadomie. Miałam tez problemy z autoagresją.

- Stresuje mnie dotyk innych osób. Nie lubie się przytulać, podawać ręki i chodzić do lekarza. Kiedys wręcz się tego balam, ale jakos udało mi się do tego przyzwyczaić

- Od zawsze często się smucę, mam też duze sklonnosci do depresji ( stwierdzona przez psychiatrę, obecnie juz ,,zaleczona'' )

- Staram się trzymać z daleka od wszystkiego, od czego mizna się uzależnić, łatwo wyrabiam sobie szkodliwe nawyki, ale ciezko mi się ich pozbyc. Widać mam skłonności do popadania w nałogi.

- Nie cierpię występów publicznych, a z drugiej strony chcialabym imponować innym, w koncu zostac zauważoną

- Kiedy się czyms zainteresuje, potrafię znikać swoim w pokoju na wiele godzin. Niezaleznie co to bedzie.

- Bardzo przyzwyczajam się do miejsc, ludzi i rzeczy.

-

- Nie przepadam za potocznym słownictwem, irytują mnie błędy ortograficzne. Lubię za to pisać ^^

- Mam bardzo słabe w dodatku specyficzne poczucie humoru, rzadko kiedy kogoś śmieszą moje żarty

- Najchętniej rozmawiam na tematy, które mnie interesują i bezpośrednio dotyczą

- Kocham zwierzęta, za to kompletnie nie mam podekscia do dzieci

- Jestem bardzo chaotyczna, mam problem z organizacją czasu. Bardzo często sie zamyślam, gdy mnie cos zainteresuje, to juz całkiem znikam do świata swojej glowy. Nie pamiętam gdzie położyłam rzeczy. Jestem niezdarna, czesto cos gubie albo psuje. Juz nie mówię, że wokół panuje bałagan, nad ktorym ciezko mi zapanowac :roll:

- Odbieram komunikaty ze strony innych na swoją niekorzysc, myślę o sobie bardzo negatywnie. Kiedys potrafiłam się obrazizm bo ktos chcial mi pomóc.

WAZNE (!!!): Jestem pod opieką psychologa I psychiAatry z powodu zaburzeń odżywiania i depresji ( umiarkowana ), na szczescie czuje się juz dobrze i jeszcze trochę a calkiem zamknę ten rozdział mojego życia :). Przy okazji podczas terapii omawiałam temat relacji z ludzmi wielokrotnie. Oczywiście żaden z nich nigdy nie sugerował diagnozy w kierunku ZA, więc być może ja za dużo czytam o zaburzeniach psychicznych ( ostatnio mogę to nazwać moim hobby ). Ale tych zachowań niestety jest całkiem sporo, a im wiecej czytam na ten temat, tym bardziej je identyfikuje ze swoją osobą.

Jest też pare sprzeczności, np:

- zdarza się, że Aspi nie rozumieją metafor, traktują je dosłownie. O ile pamiętam nigdy nie miałam z tym problemu,

- mam bardzo bogatą wyobraźnię

- Mam zainteresowania, które bardzo mnie pochłaniają, jednak nie są one jednolite, interesowałam się juz wieloma rzeczami. Aczkolwiek wsztstkie wymagaly niewielkiego kontaktu z ludźmi

- Potrafię rozpoznać emocje, ale wyrażanie ich sprawia mi trudnosc

- Moja mama jest totalnym przecieieństwem mnie pod wieloma względami, w tym charatkeru. To typowy ekstrawertyk robiący spiro zamieszania wokół swojej osoby. Obawiam się, że dla niej zawsze będę ,,nienormalna'' ;) Nie ktorych zachowań nigdy nie zrozumie

- Trafiłam w liceum do spokojnej, mało licznej klasy. Jest tam pare osób podobnych do mnie, stroniących od ludzi, nadwrażliwych na bodźce, i nie, nie mają autyzmu. Swoją drogą jeszcze nigdy nie czułam się tak dobrze w szkole.

To chyba na tyle. Podsumowując: będę wdzięczna za kazdą odpowiedź, rade. Nie wiem co mam robić, walka z niektorymi wymienionymi zachowaniami powoli mnie wykańcza. Moze faktycznie za bardzo się tym przejmuje? I jestem po prostu skrajnym introwertykiem? Męczy mnie to ciągłe odstawanie, stanie z boku. A jeszcze bardziej próby dostosowania się do reszty
otoczenia. Tłumaczenie, dlaczego denerwuja mnie dane dzwieki.

Wiem, że dlugo, ale czesc tych spraw meczy mnie od dawna.
Nie ma ludzi zdrowych, są tylko niezdiagnozowani.
Oxygen
 
Posty: 26
Dołączył(a): So, 25 maja 2019, 17:39
Lokalizacja: Opolskie
Płeć: K

Re: Czy wymienione zachowania moga swiadczyc o tym że mam ZA

Postprzez Solve2001 » Cz, 20 cze 2019, 13:38

Hmm..powiem, że czytając Twój post to tak jakbym czytała samą siebie :D (no, może ta chemia, biologia, itd. się nie zgadza, dla mnie przedmioty ścisłe to czarna magia). Myślę, że Zespół Aspergera pasuje jak najbardziej. Co do rozumienia i nierozumienia metafor to też nie ma co się tym sugerować. Może to być jako kryterium diagnostyczne, ale nie musi, Ja sama nie mam z tym większego problemu. Jeśli Cię to wszystko męczy to lepiej się zdiagnozować i mieć spokój
Solve2001
 
Posty: 46
Dołączył(a): N, 9 gru 2018, 21:39
Płeć: K

Re: Czy wymienione zachowania moga swiadczyc o tym że mam ZA

Postprzez Poliszynel » Cz, 20 cze 2019, 17:34

Możliwe, że nie jestem najlepszą osobą na tym forum do determinowania tego czy masz ZA czy nie, ale większość rzeczy które napisałaś wyżej pasują również do mnie czy do paru osób które znam i raczej nie mają ZA..
Poliszynel
 
Posty: 67
Dołączył(a): Wt, 18 cze 2019, 17:21
Płeć: K

Re: Czy wymienione zachowania moga swiadczyc o tym że mam ZA

Postprzez Oxygen » Pt, 21 cze 2019, 18:25

Poliszynel napisał(a):Możliwe, że nie jestem najlepszą osobą na tym forum do determinowania tego czy masz ZA czy nie, ale większość rzeczy które napisałaś wyżej pasują również do mnie czy do paru osób które znam i raczej nie mają ZA..


No właśnie, mam w swoim otoczeniu takich nadwrażliwych samotników a Aspergera nie mają na pewno ;) Z drugiej strony znam też kilka osób z nim i sporo nas łączy, chociaż nie zawsze. Czasem widzę różnicę w zachowaniu, czuje się przy nich bardziej neurotypowa. A że zaburzenia psychiczne to moje jedno z moich (nietypowych) zainteresowań, mogę się domyślać, że mają właśnie ZA ( tzn, nie wszystkie te osoby powiedziały mi to wprost. byłoby to wręcz lekko dziwne :roll: )
Nie ma ludzi zdrowych, są tylko niezdiagnozowani.
Oxygen
 
Posty: 26
Dołączył(a): So, 25 maja 2019, 17:39
Lokalizacja: Opolskie
Płeć: K

Re: Czy wymienione zachowania moga swiadczyc o tym że mam ZA

Postprzez Oxygen » Pt, 21 cze 2019, 18:28

Solve2001 napisał(a):Hmm..powiem, że czytając Twój post to tak jakbym czytała samą siebie :D (no, może ta chemia, biologia, itd. się nie zgadza, dla mnie przedmioty ścisłe to czarna magia). Myślę, że Zespół Aspergera pasuje jak najbardziej. Co do rozumienia i nierozumienia metafor to też nie ma co się tym sugerować. Może to być jako kryterium diagnostyczne, ale nie musi, Ja sama nie mam z tym większego problemu. Jeśli Cię to wszystko męczy to lepiej się zdiagnozować i mieć spokój


Hmm, no ale właśnie jak się zdiagnozować? Mam powiedziec mojemu psychiatrze, że podejrzewam u siebie ZA? No nie dałabym rady. Może w przyszłości spróbuję, kiedy będę pełnoletnia i niezależna finansowo od rodziców ( o ile sytuacja się nie zmieni )
Nie ma ludzi zdrowych, są tylko niezdiagnozowani.
Oxygen
 
Posty: 26
Dołączył(a): So, 25 maja 2019, 17:39
Lokalizacja: Opolskie
Płeć: K

Re: Czy wymienione zachowania moga swiadczyc o tym że mam ZA

Postprzez nonkan » Cz, 27 cze 2019, 21:30

Do mnie wiele cech ZA nie pasuje, mimo tego taką diagnozę dostałem bez problemu ponad 10 lat temu. Z tego, co piszesz, wynika, że możesz, choć nie musisz, mieć jakąś formę ZA, może nie aż tak bardzo "książkową". W moim przypadku dzięki diagnozie przed ukończeniem 18 r. ż. miałem godziny rewalidacyjne z matematyki i fizyki w drugiej klasie liceum. Na półrocze z tych przedmiotów miałem jedynki, na koniec roku dwójki, tak samo było (na koniec) w pierwszej klasie, w trzeciej było lepiej. Diagnoza w młodym wieku może się przydać w przypadku problemów ze znalezieniem pracy - może być łatwiej o orzeczenie o niepełnosprawności czy rentę, jeżeli otrzyma się stopień umiarkowany, a niepełnosprawność powstała przed 21 r. ż., należy się zasiłek pielęgnacyjny (ok. 200 zł miesięcznie). Ja zacząłem się leczyć w wieku ok. 17 lat, wtedy miałem diagnozy ZA i OCD i zacząłem brać leki. O orzeczenie wystąpiłem dopiero po zakończeniu zajęć na piątym roku studiów, wtedy też starałem się o rentę. Miałem trudności z napisaniem pracy magisterskiej. Obroniłem ją ponad półtora roku po terminie. Dostałem stopień umiarkowany i rentę socjalną, w ogóle się nie odwoływałem, bo nie było potrzeby. Zasiłek pielęgnacyjny pobieram dopiero od V 2018, wcześniej nie chciałem ujawniać się z orzeczeniem o niepełnosprawności z powodów psychiatrycznych w lokalnym ośrodku pomocy społecznej. O ile w szkole sobie radziłem, tyle w życiu dorosłym (praca, związki) leżę na łopatkach. Miałem pracę dzięki orzeczeniu o niepełnosprawności przez kilka miesięcy, ale była ona niewdzięczna, czasem nawet postraszono mnie policją, raz powiedziano, że to jest "szkalowanie ludzi". Obawiam się, że moje wyższe wykształcenie nigdy nie przyda się w życiu zawodowym. Dla mnie sukcesem byłaby praca przy sprzątaniu toalet na umowę o pracę za najniższą krajową dzięki orzeczeniu o niepełnosprawności ze względu na schorzenie specjalne. Mam nadzieję, że w przypadku OP nie będzie podobnie. Mi diagnozy psychiatryczne dużo pomogły w życiu, uchroniły przed patologią braku godziwego dochodu.
nonkan
 
Posty: 9497
Dołączył(a): So, 23 sie 2014, 19:44
Płeć: M

Re: Czy wymienione zachowania moga swiadczyc o tym że mam ZA

Postprzez KamiX » Cz, 24 paź 2019, 20:44

Większość z Twojego opisu to jakbym ja pisała o sobie. Ja nie mam diagnozy, ale tak sobie myślę, że to wszystko nie może być przypadek. Większość objawów ZA i ta zgodność mojej historii z wieloma opisami ludzi tutaj, którzy mają już nawet diagnozy.
KamiX
 
Posty: 82
Dołączył(a): Cz, 15 lut 2018, 21:28
Płeć: K


Powrót do Forum otwarte dla każdego

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 61 gości