Neurotypowi a ZA

To forum przeznaczone jest głównie dla osób dorosłych z ZA i pokrewnymi zaburzeniami.

Chat irc (pirc.pl): #aspi.net.pl (bramka www) (godzina 20:30)
Skype: WideŁokonferencja (Soboty@20:00)

Neurotypowi a ZA

Postprzez kakadu » So, 8 gru 2018, 22:12

Gdy mówiłem komuś o swoich trudnościach, to się okazuje, że są inni (neurotypowi), którzy też mają takie trudności. Więc jak wyjaśnić różnicę, skoro wszyscy tak mają.
Tu mi przyszło porównanie do głowy. Jeśli byśmy mieli mówić np, że każdy jest narażony na hałas. Różnica jest taka, osoba neurotypowa żyje przy ulicy, a ZA przy lotnisku.
Avatar użytkownika
kakadu
 
Posty: 10
Dołączył(a): Pt, 29 cze 2018, 18:32
Płeć: M

Re: Neurotypowi a ZA

Postprzez Mruczanka » Śr, 12 gru 2018, 20:17

Dobre porównanie, ale ja bym dodała iż różnica jest taka, że osoba neurotypowa żyje przy ulicy, a z ZA przy lotnisku, dworcu kolejowym, stadionie i torze wyścigowym jednocześnie.
Mruczanka
 
Posty: 11085
Dołączył(a): Pt, 19 kwi 2013, 13:08
Lokalizacja: I see dead people
Płeć: K

Re: Neurotypowi a ZA

Postprzez nonkan » Pt, 21 gru 2018, 23:51

Dostałem diagnozę ZA mimo tego, że wrażliwość sensoryczna jest u mnie raczej neurotypowa, a nie szczególnie wysoka. Hałas mi w zasadzie nie przeszkadza (chociaż nie lubię dźwięku pędzącego motocykla czy odgłosu pękającego balonu). Mam za to duże problemy z prysznicem, bo woda łatwo robi się dla mnie za ciepła lub za zimna. Mam dosyć wąskie menu, jem stosunkowo niewiele rodzajów posiłków.
nonkan
 
Posty: 9496
Dołączył(a): So, 23 sie 2014, 19:44
Płeć: M

Re: Neurotypowi a ZA

Postprzez Mruczanka » Pt, 28 gru 2018, 00:36

Ja jestem wrażliwa szczególnie na wysokie dźwięki - nie toleruję ich, sprawiają mi ból.
Ale niskie dźwięki też mają na mnie dziwny wpływ - mogą mnie przenikać niczym duchy i nieraz jest to całkiem zawstydzające, jakby łaskotanie.
Z odczuwaniem temperatury też zawsze mam problemy - zawsze odczuwam minimalny spadek lub wzrost.
Potrafię stać pół metra od rozgrzanej patelni, bo czuję bijący żar.
Z ustawieniem temperatury wody w kranie też zawsze miałam problem, choć teraz już nauczyłam się pod jakim kątem najlepiej ustawić kurek - codzienne użytkowanie nabija skille :good:
Mruczanka
 
Posty: 11085
Dołączył(a): Pt, 19 kwi 2013, 13:08
Lokalizacja: I see dead people
Płeć: K

Re: Neurotypowi a ZA

Postprzez nonkan » Pt, 28 gru 2018, 21:04

Zapewne nie jestem wrażliwy na niskie czy wysokie dźwięki. Prysznica obecnie nie brałem przez około 47 dni (od 11.11.2018), wcześniej dwa razy w drugiej połowie 2018 roku dwa razy nie brałem prysznica przez ponad 40 dni - od 12.8.2018 do 22.9.2018 i od 22.9.2018 do 5.11.2018. Wcale jakoś nie cuchnę - ważniejsze jest chyba częste zmienianie bielizny. Co ciekawe, chodziłem do pracy przez duże części okresów, w których nie brałem prysznica. Problem mam też z wycieraniem ciała po prysznicu - nie chcę dotykać ręcznikiem do wstydliwych części ciała czy mających szczególny kontakt z brudem stóp, które są mokre po wyjściu spod prysznica. Boję się zakażenia, od pewnego czasu mam zaburzenia obsesyjno-kompulsywne związane z jego możliwością. Paradoksalnie, ZOK na punkcie pewnego rodzaju czystości zniechęca do częstego mycia się. Może będę mieć inną pracę, może wtedy będzie potrzeba częstszego brania prysznica. W tych samych spodniach i bluzach "mogę" chodzić tygodniami i nie czuję potrzeby zmiany stroju.

Moi rodzice nie mają całościowych zaburzeń rozwoju, mają pracę od dawna, trójkę dzieci. Tata ma prawo jazdy, mama nie ma. Brat młodszy o ponad 3 lata ode mnie ma prawo jazdy od około 18 r. ż. Ja nie próbowałem go robić. Siostra nie wygląda mi na "psychotypową", ale i nie na "rasową" aspijkę. Może ma jakąś raczej subkliniczną postać mojej odmiany autyzmu. Tylko ja w bliskiej rodzinie chodziłem do psychiatry.
nonkan
 
Posty: 9496
Dołączył(a): So, 23 sie 2014, 19:44
Płeć: M

Re: Neurotypowi a ZA

Postprzez Mruczanka » Pt, 28 gru 2018, 23:52

Wiesz, że istnieje coś takiego jak przyzwyczajenie do zapachu?
Ty możesz nie czuć, że sam śmierdzisz, bo przecież przebywasz sam ze sobą 24 h na dobę, więc chcąc- niechcąc przyzwyczajasz się do własnego, naturalnego zapachu.
Tylko że po kilku dniach już nie czujesz że śmierdzisz, bo przywykłeś i tak możesz trwać w błędnym kole, śmierdzieć coraz bardziej.
Ja w sumie mam podobnie z kocią kuwetą, niby sprzątam codziennie, ale jak zapomnę, to nie czuję, przez dziesięć lat przywykłam do zapachu kocich woni, że mi totalnie nie przeszkadzają, wręcz są częścią dnia codziennego, więc to dla mnie normalność.
A z moim myciem, to też jest tak, że mam presję, że muszę to robić, więc nie ma problemu, że gdzieś zatęchnę czy coś.
Generalnie lubię się myć :p
Mruczanka
 
Posty: 11085
Dołączył(a): Pt, 19 kwi 2013, 13:08
Lokalizacja: I see dead people
Płeć: K

Re: Neurotypowi a ZA

Postprzez nonkan » So, 29 gru 2018, 20:57

Generalnie nie lubię brać prysznica. Nie lubię wycierać nóg i intymnych części ciała. Czasem poczuję jakiś specyficzny (może nie zawsze niemiły dla mnie, ale zapewne niemiły dla kogoś innego) zapach, głównie z najbardziej wstydliwych części ciała. To one najbardziej cuchną. Reszta ciała zdaje się mieć wyraźnie słabszy zapach.
nonkan
 
Posty: 9496
Dołączył(a): So, 23 sie 2014, 19:44
Płeć: M

Re: Neurotypowi a ZA

Postprzez Wrotek » So, 29 gru 2018, 22:59

Na pewno po prostu jesteś zbyt przyzwyczajony do swojego zapachu, aby go czuć. Gdyby ludzie czuli, że śmierdzą to by się częściej myli.

Zważywszy, że grzeczność zabrania mówienia takich rzeczy, to pewnie by Ci ciągle mówiono, że śmierdzisz.
Złapaliśmy czarownice, czy możemy je spalić?
Avatar użytkownika
Wrotek
 
Posty: 2004
Dołączył(a): Cz, 30 mar 2017, 22:13
Lokalizacja: Gdańsk
Płeć: M

Re: Neurotypowi a ZA

Postprzez Mruczanka » So, 29 gru 2018, 23:05

Neurotypowi podobno osobie która śmierdzi, ale wstyd jej powiedzieć, dają w prezencie dezodorant, żeby się domyśliła iż śmierdzi :shock:
Mruczanka
 
Posty: 11085
Dołączył(a): Pt, 19 kwi 2013, 13:08
Lokalizacja: I see dead people
Płeć: K

Re: Neurotypowi a ZA

Postprzez Wrotek » So, 29 gru 2018, 23:07

Słyszałem też o mydle.
Ale większość chyba nic nie zrobi.
Złapaliśmy czarownice, czy możemy je spalić?
Avatar użytkownika
Wrotek
 
Posty: 2004
Dołączył(a): Cz, 30 mar 2017, 22:13
Lokalizacja: Gdańsk
Płeć: M

Re: Neurotypowi a ZA

Postprzez Mruczanka » So, 29 gru 2018, 23:11

Mydło chyba lepsze, bo jak ktoś będzie trollem, to podarowany dezodorant użyje bez mycia się i efekt jeszcze gorszy :lol:
Mruczanka
 
Posty: 11085
Dołączył(a): Pt, 19 kwi 2013, 13:08
Lokalizacja: I see dead people
Płeć: K

Re: Neurotypowi a ZA

Postprzez nonkan » So, 29 gru 2018, 23:14

Dla mnie prysznic może być cierpieniem. Nie lubię też bycia mokrym, ale nie ze względów sensorycznych, tylko dlatego, że należałoby się wytrzeć, a wstydliwych części ciała i nóg wycierać nie lubię, bo nie chcę, aby ręcznik się zabrudził. Może to głupio zabrzmi czy niegrzecznie, ale tak mam. Nie przeszkadza mi chodzenie z mokrymi stopami po posadzce łazienki, ale np. siostrze może to przeszkadzać.
nonkan
 
Posty: 9496
Dołączył(a): So, 23 sie 2014, 19:44
Płeć: M

Re: Neurotypowi a ZA

Postprzez Mruczanka » So, 29 gru 2018, 23:25

Ja nie lubię być mokra, muszę się szybko wytrzeć od razu, bo szybko zaczynam marznąć.
A i tak - ręcznik może wonić po wytarciu genitaliów dlatego zdarza mi się wąchać ręcznik mojego męża :inlove:
Mruczanka
 
Posty: 11085
Dołączył(a): Pt, 19 kwi 2013, 13:08
Lokalizacja: I see dead people
Płeć: K

Re: Neurotypowi a ZA

Postprzez Wrotek » So, 29 gru 2018, 23:36

Nonkan, to może miej specjalny ręcznik do części intymnych. Może wtefy mniej by cię to raziło?
Złapaliśmy czarownice, czy możemy je spalić?
Avatar użytkownika
Wrotek
 
Posty: 2004
Dołączył(a): Cz, 30 mar 2017, 22:13
Lokalizacja: Gdańsk
Płeć: M

Re: Neurotypowi a ZA

Postprzez Aerrae » N, 30 gru 2018, 00:59

Mruczanka: jeśli ręcznik wonieje po jednokrotnym wytarciu umytych części ciała (nawet intymnych), to albo ta osoba ma problem zdrowotny, albo jednak nie myje się dokładnie.
Aerrae
 
Posty: 2936
Dołączył(a): Pn, 13 lip 2015, 11:29
Płeć: K

Re: Neurotypowi a ZA

Postprzez Mruczanka » Pn, 31 gru 2018, 14:08

Aerrae napisał(a):Mruczanka: jeśli ręcznik wonieje po jednokrotnym wytarciu umytych części ciała (nawet intymnych), to albo ta osoba ma problem zdrowotny, albo jednak nie myje się dokładnie.


Obrazek: https://gifimage.net/wp-content/uploads/2017/09/anime-shocked-face-gif-4.gif

...

Co Ty piszesz?
Powinnam prać ręczniki po każdym użyciu?
:shock:
Nie zauważyłam też żadnych niepokojących objawów.
Możliwe że mam wrażliwy węch, zwłaszcza na feromony.
Mruczanka
 
Posty: 11085
Dołączył(a): Pt, 19 kwi 2013, 13:08
Lokalizacja: I see dead people
Płeć: K

Re: Neurotypowi a ZA

Postprzez Aerrae » Pn, 31 gru 2018, 14:19

Nie, nie piszę, że po każdym użyciu trzeba prać.
Ale czyste, zdrowe, świeżo umyte ciało nie wonieje ;) Więc jeśli ręcznik po jednorazowym wytarciu tego czystego, zdrowego i świeżo umytego ciała wonieje, to coś jest nie tak.
Aerrae
 
Posty: 2936
Dołączył(a): Pn, 13 lip 2015, 11:29
Płeć: K

Re: Neurotypowi a ZA

Postprzez Mruczanka » Pn, 31 gru 2018, 14:22

Ok, to zaraz dam mu czysty ręcznik i jak go użyje, to pójdę sprawdzić czy coś czuć :?
Mruczanka
 
Posty: 11085
Dołączył(a): Pt, 19 kwi 2013, 13:08
Lokalizacja: I see dead people
Płeć: K


Powrót do Forum otwarte dla każdego

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 34 gości