Złe geny geniuszy

Złe geny geniuszy

Postprzez leo5 » Cz, 6 mar 2008, 12:21

Ciekawe może kogoś z nas to zainteresuje

Złe geny geniuszy
Izaak Newton mógł pracować przez trzy dni bez przerwy. Einstein poszedł do pracy w urzędzie patentowym, ponieważ był zbyt mało zdyscyplinowany, by pracować na uniwersytecie. H.G. Wells był w szkole tak fajtłapowaty i niepewny własnej wartości, że miał tylko jednego kolegę. Czy to zaburzenia psychiatryczne, które trzeba leczyć, czy geniusz, który należy pielęgnować?


Wraz z postępem naszej wiedzy o genach człowieka oraz możliwości modyfikacji funkcji genetycznych, będziemy zmuszeni zmierzyć się z pytaniem, co stanowi normalność, a co definiuje chorobę.
W swojej nowej książce „Geny geniuszy” irlandzki psychiatra Michael Fitzgerald stawia tezę, że szczególne rodzaje kreatywności wiążą się z różnymi zaburzeniami poznawczymi. Skupia się na zespole Aspergera (stosunkowo łagodnej postaci autyzmu), który zdiagnozował u tak znanych osób jak Izaak Newton czy George Orwell. Fitzgerald łączy także zespół nadpobudliwości psychoruchowej (ADHD) u Kurta Cobaina (który nawet brał z tego powodu ritalin) z jego muzyczną kreatywnością.

Na niedawnej konferencji Royal College of Psychiatrists, Fitzgerald opisywał kluczowe znaczenie, jakie dla politycznego sukcesu Charlesa de Gaulle’a miał zespół Aspergera. De Gaulle uznawał, że sam reprezentuje swój kraj. Był powściągliwy, miał fenomenalną pamięć, nie czuł empatii wobec innych osób oraz miał skrajne skłonności do kontroli i dominacji. Zdradzał też oznaki charakterystycznej dla autyzmu monotonii i pod wieloma względami podobny był do innych polityków, którzy zdaniem Fitzgeralda również cierpieli na Aspergera, w tym do Thomasa Jeffersona i Enocha Powella.

Coraz potężniejsza analiza genetyczna zagląda obecnie w najbardziej intymne zakamarki ludzkości – nie tylko w funkcje naszych organizmów czy pochodzenie bezpośrednio dziedziczonych chorób, ale także w skomplikowane charakterystyki, które nie mogą być przypisane indywidualnym genom. Wiele zaburzeń emocji lub myśli – nie tylko schizofrenia i depresja, ale także bardziej subtelne przypadłości, takie jak autyzm, Asperger, ADHD oraz dysleksja – często powtarza się w danej rodzinie.

Jednak żadne z tych schorzeń nie zostało jeszcze połączone z indywidualną mutacją genetyczną. Niektórzy uważają, że w ogóle nie są to choroby genetyczne; inni natomiast, że do tych zaburzeń mogą prowadzić różne mutacje genetyczne, albo kombinacje mutacji. Jeszcze inni mówią, że zależy to od relacji między osobistymi doświadczeniami a genetyką. Avshalom Caspi i jego koledzy z Instytutu Psychiatrii w Londynie niedawno wyjaśniali, czemu określone stresujące wydarzenia w życiu wpędzają pewne osoby w depresję, ale innych nie. Różnica w odporności zależy od wariacji specyficznego genu.

Współzależność między kreatywnością i chorobą psychiczną to stale powracający temat w psychiatrii, analizowany najpełniej w książce „Touched With Fire” przez Kay Jamison, wybitną psycholog kliniczną z Johns Hopkins University, która sama cierpi na psychozę maniakalno-depresyjną. Dziwactwo wielu wielkich pisarzy jest dobrze udokumentowane – zwłaszcza zaskakująco wysoki odsetek poetów zdradzał symptomy typowe dla zaburzeń maniakalno-depresyjnych.

Jeżeli uda nam się zidentyfikować geny odpowiedzialne za psychozę maniakalno-depresyjną, autyzm oraz schizofrenię, i potwierdzić, że są one skorelowane z kreatywnością, co może to oznaczać? Wśród chorób fizycznych występuje zastanawiająca analogia – anemia sierpowata. Laureat Nagrody Nobla Linus Pauling odkrył w 1949 roku, że ułomny gen odpowiedzialny za to schorzenie wytwarza hemoglobinę, białko w czerwonych krwinkach transportujące tlen do całego organizmu. To była pierwsza choroba genetyczna skojarzona z konkretnym wadliwym białkiem.

Anemia sierpowata to wyniszczająca i często śmiertelna choroba, powszechnie występująca w Zachodniej Afryce. W wielu afrykańskich językach ma ona dziwne nazwy: Chwecheechwe, Nuidudu, Nwiiwii – powtarzające się sylaby obrazują okresy straszliwego bólu, charakterystyczne dla tej przypadłości.

Dlaczego w takim razie nie została ona wyeliminowana prawem darwinowskiego doboru naturalnego? Otóż ludzie z genem sierpowatości są odporni na malarię – to podręcznikowy przykład chorego genu, który przetrwał, ponieważ niesie też ze sobą pewną przewagę.

W przeciwieństwie do anemii sierpowatej, nie mamy pewnej wiedzy o genach odpowiedzialnych za zaburzenia funkcji poznawczych, ani o powodowanych przez nie zmianach w mózgu, których efektem mogą być zarówno nienormalne objawy, jak i szczególna zdolność kreatywności.

Powyższe spekulacje zwracają jednak uwagę na ważny ogólny problem. Wraz z postępem naszej wiedzy o genach człowieka oraz możliwości modyfikacji funkcji genetycznych, będziemy zmuszeni zmierzyć się z pytaniem, co stanowi normalność, a co definiuje chorobę. Bogactwo ludzkości i siłę naszej kultury w niemałym stopniu można przypisać różnorodności naszych umysłów. Czy chcemy świata, w którym kreatywność łącząca się z dziwactwem na obrzeżach normalności jest zabijana lekarstwami?

Colin Blakemore jest profesorem neurobiologii na uniwersytetach w Oksfordzie i Warwick.
leo5
 
Posty: 32
Dołączył(a): Pn, 10 wrz 2007, 23:00
Lokalizacja: katowickie

zle geny geniuszy

Postprzez Wolferiusz » Cz, 6 mar 2008, 19:28

http://portalwiedzy.onet.pl/,16925,1473378,czasopisma.html - Złe geny geniuszy

"Izaak Newton mógł pracować przez trzy dni bez przerwy. Einstein poszedł do pracy w urzędzie patentowym, ponieważ był zbyt mało zdyscyplinowany, by pracować na uniwersytecie. H.G. Wells był w szkole tak fajtłapowaty i niepewny własnej wartości, że miał tylko jednego kolegę. Czy to zaburzenia psychiatryczne, które trzeba leczyć, czy geniusz, który należy pielęgnować?"
Avatar użytkownika
Wolferiusz
 
Posty: 80
Dołączył(a): Cz, 20 gru 2007, 00:00
Lokalizacja: Londyn

Re: Złe geny geniuszy

Postprzez wizjonerzy świata » Śr, 16 paź 2013, 19:18

Oczywiście że geniusz trzeba pielęgnować, nie ma ludzi który są geniuszami w wieku 1 czy 2 lat, Geniusze dojrzewają, niektórzy szybciej inni dłużej. Zawsze ułomność jednej strony pozwalała na rozwój ponad normatywny drugiej strony którą nazywamy geniuszem, Ludzie którzy są kreatywni z jednej strony są ułomni z drugiej strony, nie ma ideałów który był by geniuszem z każdej dziedziny. Ciekawe czy jak by odkryć zależność między ułomnością a geniuszem to czy można by kreować swój własny geniusz?
wizjonerzy świata
 
Posty: 14
Dołączył(a): Śr, 9 paź 2013, 21:00
Płeć: M


Powrót do Podstawowe informacje

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość

cron