Osobowość schizotypowa a zespół aspergera.

To forum przeznaczone jest głównie dla osób dorosłych z ZA i pokrewnymi zaburzeniami.

Chat irc (pirc.pl): #aspi.net.pl (bramka www) (godzina 20:30)
Skype: WideŁokonferencja (Soboty@20:00)

Postprzez precz z za » Pt, 10 paź 2008, 18:42

A schizotypowa różni się od schizoidalnej tym że w tej pierwszej boi się ktoś kontaktów bo myśli że mu coś zrobią a w drugiej bo woli być sam? Czy ta druga może pojawić się we wczesnym dzieciństwie?
precz z za
 
Posty: 134
Dołączył(a): Śr, 18 cze 2008, 23:00

Postprzez pwjb » Pt, 10 paź 2008, 19:17

Osobowość schizotypową charakteryzują: poczucie, że jest się przedmiotem szczególnej uwagi – że wszystko odnosi się do nas; duża koncentracja na sobie; myślenie „magiczne”; dziwaczne doznania percepcyjne; niekonsekwentne i nielogiczne zachowania, myślenie oraz mowa; częste gubienie wątku i kwieciste wypowiedzi; chłód emocjonalny; doszukiwanie się we wszystkim ataku na siebie; wycofanie się z kontaktów społecznych z powodu lęku; przejściowo mogą występować objawy psychotyczne.


Myślenie magiczne to jest coś co nie pasuje do ZA. Tak samo dziwaczne doznania, nielogiczne zachowania, poczucie szczególnej uwagi...

ale znowu są ludzie którzy wymykają się regułom i mają po trochu ze wszystkiego...

z drugiej strony zab osobowości to dopiero w wieku dojrzewania się pojawiają
Avatar użytkownika
pwjb
 
Posty: 4387
Dołączył(a): Cz, 29 gru 2005, 00:00

Postprzez ...L » Pn, 13 paź 2008, 20:40

...
...L
 
Posty: 3000
Dołączył(a): So, 27 sty 2007, 00:00

Re: Osobowość schizotypowa a zespół aspergera.

Postprzez nonkan » Śr, 15 paź 2014, 07:12

Tu dużo o zaburzeniu schizotypowym (F21), ci, co lepiej znają moje posty chyba pomyślą, że może to dobrze do mnie pasować...

http://schizofrenia.evot.org/viewtopic.php?f=11&p=66992

Jedna z analiz wskazywała, że schizotypia w największym stopniu wiąże się z magicznym myśleniem, potem z zaburzeniami percepcyjnymi i w dość małym stopniu z anhedonią.


Z tym, że wyraźne problemy psychiczne mam już od (wczesnego) dzieciństwa, a nie np. dopiero od okresu dojrzewania.
nonkan
 
Posty: 9496
Dołączył(a): So, 23 sie 2014, 19:44
Płeć: M

Re:

Postprzez Master/Pentium » Śr, 15 paź 2014, 12:40

pwjb napisał(a):z drugiej strony zab osobowości to dopiero w wieku dojrzewania się pojawiają

ASD też? A jest jakby nie patrzeć zaburzeniem osobowości.
Avatar użytkownika
Master/Pentium
 
Posty: 5914
Dołączył(a): Cz, 11 lip 2013, 17:53
Lokalizacja: Lubin
Płeć: M

Re: Osobowość schizotypowa a zespół aspergera.

Postprzez nonkan » So, 18 paź 2014, 13:26

ASD to coś więcej niż zaburzenie osobowości, w Polsce zaburzeń osobowości u dzieci nie diagnozują.

Nie wiem, czy babcia i mama nie mają jakiś cech "schizo". Może nawet mają jakieś łagodne zaburzenie ze spektrum schizofrenii. Kiedy spytałem mamę, co mają wspólnego rower i motocykl, to z tego, co pamiętam, nie podała najpierw pożądanej odpowiedzi, lecz chyba powiedziała "dwa koła". Kiedy zadawałem podobne pytania babci (ok. 72 lata, ale nie sprawia wrażenia kogoś nienormalnego), to odpowiedzi z reguły były zbyt konkretne (kojarzą mi się z tym, co jest napisane w artykule "Myślenie" w Wikipedii). Nie wiem, czy mama jest przesądna (niestety, ale nieco chyba tak), babcia niestety nawet bardziej. Babcia z mamą mają chyba dość słabe kontakty społeczne (nie tak jak ja, oczywiście). Kiedy spytałem się mojej młodszej siostry o to, co mają wspólnego rower i motocykl, to kazała mi "wyjść" z pokoju, nie odpowiedziała na moje pytanie.
nonkan
 
Posty: 9496
Dołączył(a): So, 23 sie 2014, 19:44
Płeć: M

Re: Osobowość schizotypowa a zespół aspergera.

Postprzez Master/Pentium » So, 18 paź 2014, 16:27

nonkan napisał(a):ASD to coś więcej niż zaburzenie osobowości, w Polsce zaburzeń osobowości u dzieci nie diagnozują.

Diagnozuje tylko właśnie jako ASD czy CZR czy inne tego typu.
nonkan napisał(a):Nie wiem, czy babcia i mama nie mają jakiś cech "schizo". Może nawet mają jakieś łagodne zaburzenie ze spektrum schizofrenii. Kiedy spytałem mamę, co mają wspólnego rower i motocykl, to z tego, co pamiętam, nie podała najpierw pożądanej odpowiedzi, lecz chyba powiedziała "dwa koła". Kiedy zadawałem podobne pytania babci (ok. 72 lata, ale nie sprawia wrażenia kogoś nienormalnego), to odpowiedzi z reguły były zbyt konkretne (kojarzą mi się z tym, co jest napisane w artykule "Myślenie" w Wikipedii). Nie wiem, czy mama jest przesądna (niestety, ale nieco chyba tak), babcia niestety nawet bardziej. Babcia z mamą mają chyba dość słabe kontakty społeczne (nie tak jak ja, oczywiście). Kiedy spytałem się mojej młodszej siostry o to, co mają wspólnego rower i motocykl, to kazała mi "wyjść" z pokoju, nie odpowiedziała na moje pytanie.

W ten sposób raczej nic nowego się nie dowiemy.
Avatar użytkownika
Master/Pentium
 
Posty: 5914
Dołączył(a): Cz, 11 lip 2013, 17:53
Lokalizacja: Lubin
Płeć: M

Re: Osobowość schizotypowa a zespół aspergera.

Postprzez nonkan » N, 19 paź 2014, 09:09

Czy uważasz, że znajduję się w spektrum schizofrenii? Tak lub nie.

Zaburzenie schizotypowe mogłoby do mnie pasować. Ale zbytnich złudzeń percepcyjnych nie mam i nie miałem. Dla mnie to jednak coś wyraźnie więcej niż zaburzenie uczenia się czy nerwica, nie wspominając już o "normalnych cechach osobowości". McDD by lepiej pasowało niż F21, McDD jest rozwojowe (całościowe zaburzenie rozwoju - F84, nie choroba psychiczna), F21 jest nierozwojowe i według ICD-10 jest chorobą psychiczną.

I chyba wiem, co jest moją kolejną dużą trudnością w studiowaniu. Brak prywatnego komputera, o który zabiegam od lat. To dyskomfort psychiczny. Nie dość, że mam poważne zaburzenia i muszę tracić ok. 2,5 - 3 godz. na dojazdy w dni, gdy chodzę na studia i mam "umiarkowanie dysfunkcyjną" rodzinę, to na dodatek problemy ze sprzętem, dyskomfort, brak możliwości dogodnego pouczenia się (chociażby w domu) kiedy mi się to podoba, obecnie działa u mnie w domu tylko jeden komputer, a mam jeszcze dwoje rodzeństwa... Rodzice powinni mi już dawno go kupić. Tak więc takie duże problemy na studiach nie są czymś "niespodziewanym" w moim przypadku. Dwóch kierunków jednocześnie może nie mógłbym studiować. Powinno być dobrze, jeżeli zaliczę wszystkie przedmioty w terminie i w normalnym czasie obronię pracę magisterską. Oceny - jakie będą, nie wiadomo. Pierwszy semestr studiów magisterskich był naprawdę udany. Regularnością chodzenia na zajęcia podnosiłem sobie nieraz średnią. Drugi semestr wygląda na naprawdę trudny... Może jeszcze "nie wpadłem w ten rytm" i wciąż mam silne zainteresowania... Bardzo ciekawe rzeczy przeczytałem na tym forum. Mam nadzieję, że będzie to dla mnie pożyteczne. We wtorek jadę do psychiatry!
Ostatnio edytowano N, 19 paź 2014, 09:11 przez nonkan, łącznie edytowano 1 raz
nonkan
 
Posty: 9496
Dołączył(a): So, 23 sie 2014, 19:44
Płeć: M

Re: Osobowość schizotypowa a zespół aspergera.

Postprzez Master/Pentium » N, 19 paź 2014, 17:12

nonkan napisał(a):Czy uważasz, że znajduję się w spektrum schizofrenii? Tak lub nie.

Uważam to dość prawdopodobne. Choć może to być także ASD z dodatkowym OCD i religią jako "zainteresowaniem specjalnym".
nonkan napisał(a):Ale zbytnich złudzeń percepcyjnych nie mam i nie miałem.

A koincydencje to co?
Avatar użytkownika
Master/Pentium
 
Posty: 5914
Dołączył(a): Cz, 11 lip 2013, 17:53
Lokalizacja: Lubin
Płeć: M

Re: Osobowość schizotypowa a zespół aspergera.

Postprzez nonkan » Pn, 20 paź 2014, 07:39

Koincydencje to nie złudzenie percepcyjne. Może to być rzeczywiście znak. Nie uważam tego za urojenia. Może mi być trudno odróżnić między "natręctwem" a natchnieniem. Nie jestem jedyną osobą wierzącą na forum. A wiara dla osób z tego typu problemami bywa naprawdę trudna.

A mój typ OCD (magiczne myślenie było bardzo popularne i wciąż nie tak rzadko się zdarza) przypisałbym jakiemuś zaburzeniu ze spektrum schizofrenii. Skoro są natręctwa "autystyczne", to czemu miałoby nie być typu związanego z jakimiś innymi CZR? Nazwałbym to wręcz objawem (cechą) McDD. Magiczne natręctwa nie są chyba takie częste, jak się wydaje. I są dziwaczne. Choć inne (niemagiczne) mogą niemniej popsuć życie, to magiczne są bardzo dziwnym rodzajem. Mycie rąk czy sprawdzanie kurków mniej razi. Jeżeli ktoś z ZA dostaje diagnozę nerwicy natręctw (zwłaszcza ciężkiej czy "książkowej"), to ma bardziej wykolejone myślenie niż przeciętny "Aspie" (osoby na tym forum są bardziej "normalne" niż wydawałoby się to z opisów w artykułach (jako ludzi z w zasadzie znacznym upośledzeniem, niepełnosprawnością) czy nawet z obserwacji mojego przypadku). Mają trudności podobne, ale często bardziej "poznawczo-sensoryczne" niż w moim przypadku, bez rażących dziwactw myślowo-emocjonalnych (jak pewna paskudna odmiana zboczenia towarzysząca mi od całkiem wczesnego dzieciństwa, magiczne natręctwa też nie są takie częste).
Ostatnio edytowano Pn, 20 paź 2014, 07:41 przez nonkan, łącznie edytowano 1 raz
nonkan
 
Posty: 9496
Dołączył(a): So, 23 sie 2014, 19:44
Płeć: M

Re: Osobowość schizotypowa a zespół aspergera.

Postprzez Master/Pentium » Pn, 20 paź 2014, 11:06

nonkan napisał(a):Koincydencje to nie złudzenie percepcyjne. Może to być rzeczywiście znak.

Właśnie niejako zdefiniowałeś urojenie ;)
nonkan napisał(a):Nie uważam tego za urojenia.

A zgadnij co stoi w definicji urojeń -> odporność na argumentację
Avatar użytkownika
Master/Pentium
 
Posty: 5914
Dołączył(a): Cz, 11 lip 2013, 17:53
Lokalizacja: Lubin
Płeć: M

Re: Osobowość schizotypowa a zespół aspergera.

Postprzez nonkan » Pn, 20 paź 2014, 12:22

Ale ja nie wierzę, że te koincydencje na pewno są znakami, choć tak przypuszczam. Mogą to być autentyczne dopusty, a nie urojenia czy idee odniesienia lub jakiś inny objaw choroby psychicznej.
nonkan
 
Posty: 9496
Dołączył(a): So, 23 sie 2014, 19:44
Płeć: M

Re: Osobowość schizotypowa a zespół aspergera.

Postprzez Master/Pentium » Pn, 20 paź 2014, 12:46

nonkan napisał(a):Ale ja nie wierzę, że te koincydencje na pewno są znakami, choć tak przypuszczam. Mogą to być autentyczne dopusty, a nie urojenia czy idee odniesienia lub jakiś inny objaw choroby psychicznej.

Ale jednocześnie ich poszukujesz i de fakto traktujesz jako zjawisko nadprzyrodzone -> w praktyce w nie wierzysz.
Avatar użytkownika
Master/Pentium
 
Posty: 5914
Dołączył(a): Cz, 11 lip 2013, 17:53
Lokalizacja: Lubin
Płeć: M

Re: Osobowość schizotypowa a zespół aspergera.

Postprzez nonkan » Pn, 20 paź 2014, 12:58

Poszukuję to może z faktu "obsesyjnego" w pewnym sensie zainteresowania (tematem tych koincydencji jest raczej zwykle ktoś lub coś związanego z "tego typu zaburzeniami").

Wcześniej też miałem podobne myśli - dużo natchnień, ale za urojenia czy nawet natręctwa nie uważam ich może zbytnio (pewnie część była natręctwami), ale i ta "natrętna" modlitwa przez "słuchanie natręctw" mogła przynieść coś dobrego - jak nawet "tresowanie" psychiki, niestety, ta modlitwa mogła być denerwująca dla innych.

Magiczne myślenie to już ewidentna patologia, która zaczęła się w wieku kilku lat i dawniej była wyraźniej dokuczliwa. Wtedy zbytnio nie myślałem o tym, czy magiczne myślenie jest sensowne, czy nie. Fantazje wielkościowe też były wcześniej niż natchnienia i skrupuły. Teraz wciąż magiczne myślenie u mnie występuje, i to w dziwacznej postaci, ale je odrzucam (np. że ktoś pójdzie do piekła, jeśli nie jakaś drobnostka).

Natchnienia i koincydencje dobre mogą być, ale magiczne myślenie jest złe. Fantazje wielkościowe czy rażąco dziwaczne idee też nie są dobre. Miałem takie myśli, że np. zostanę świętym czy coś w tym stylu. Miałem też wykolejone pokusy typu myślenie, że jestem Najwyższym (mówiłem o tym komuś innemu) - w liceum, przy skrupułach. To już było naprawdę patologiczne. Były też inne wykolejenia.

I teraz wcale nie są najgorsze zjawiska. Wcześniej były gorsze! Teraz jest obsesja na punkcie własnej psychiki, czy mam CZR, czy nie. CZR jest przez wykolejoną psychikę pożądane, bo to usprawiedliwienie, coś, dzięki czemu powinno się liczyć na taryfę ulgową i coś "fajnego". Nie zgadzam się z tym ostatnim. Dla mojej psychiki posiadanie całościowego zaburzenia rozwoju jest "cool", ale nie ma jakiejś zbytniej chęci (pokusy) wywyższania się nad innych z tego powodu ze względu na samo jakieś tam CZR.

Czy z tego, co napisałem, nie emanuje jakieś porządne dziwactwo?
nonkan
 
Posty: 9496
Dołączył(a): So, 23 sie 2014, 19:44
Płeć: M

Re: Osobowość schizotypowa a zespół aspergera.

Postprzez Master/Pentium » Pn, 20 paź 2014, 16:24

nonkan napisał(a):Czy z tego, co napisałem, nie emanuje jakieś porządne dziwactwo?

Owszem, to są informację wskazujące, iż masz istotne problemy psychiczne.
Avatar użytkownika
Master/Pentium
 
Posty: 5914
Dołączył(a): Cz, 11 lip 2013, 17:53
Lokalizacja: Lubin
Płeć: M

Re: Osobowość schizotypowa a zespół aspergera.

Postprzez nonkan » Pn, 20 paź 2014, 16:35

I boję się o niektórych z nich powiedzieć psychiatrze, a jutro jadę na wizytę. Mogę się bać tego, że zdiagnozują mi chorobę psychiczną? Boję się reakcji mojej mamy na coś takiego. Boję się, że zepsułoby mi to papiery.
nonkan
 
Posty: 9496
Dołączył(a): So, 23 sie 2014, 19:44
Płeć: M

Re: Osobowość schizotypowa a zespół aspergera.

Postprzez Master/Pentium » Pn, 20 paź 2014, 16:55

nonkan napisał(a):I boję się o niektórych z nich powiedzieć psychiatrze, a jutro jadę na wizytę.

Problem w tym, że musisz, w innym wypadku możesz poprostu nie jechać. Szkoda czasu i pieniędzy.
nonkan napisał(a):Mogę się bać tego, że zdiagnozują mi chorobę psychiczną?

Mamy 21 wiek. Takie rzeczy się leczy.
nonkan napisał(a): Boję się, że zepsułoby mi to papiery.

Niekontrolowany atak psychotyczny zepsuje ci "papiery" znacznie bardziej. Szczególnie jeśli sobie lub komuś zrobisz krzywdę "w zwidzie". Czy zauważasz że twój problem się pogłębia?
Avatar użytkownika
Master/Pentium
 
Posty: 5914
Dołączył(a): Cz, 11 lip 2013, 17:53
Lokalizacja: Lubin
Płeć: M

Re: Osobowość schizotypowa a zespół aspergera.

Postprzez nonkan » Pn, 20 paź 2014, 17:23

Mogę zacząć się bać ataku psychotycznego. Takiej już "niewątpliwej" psychozy, że nawet nie będę wiedział, że źle robię, a może to doprowadzić do tragedii. Nie chcę tu wierzyć w przesądy, ale przy koincydencjach się nie pomyliłeś - nie ustały, gdy poszedłem na studia.

Co najbardziej zepsuje papiery: ASD, McDD czy zaburzenie schizotypowe? McDD jest w Polsce w zasadzie nieznane, więc nie wiem nawet, czy ktokolwiek otrzymał taką diagnozę w PL (może nawet tylko wiadomo kto, bo ponoć o tym pisała ta osoba)... Nerwicy i trudności w uczeniu się nie boję się tak, choć to (zwłaszcza pierwsze) też się leczy, ale to dość pospolite przypadłości, więc tak nie powinny stygmatyzować. Osoby z ASD z tego forum bywały dla mnie nadzwyczaj normalne jak na kogoś, kogo diagnoza zalicza się do całościowych zaburzeń rozwoju.
Ostatnio edytowano Pn, 20 paź 2014, 17:25 przez nonkan, łącznie edytowano 1 raz
nonkan
 
Posty: 9496
Dołączył(a): So, 23 sie 2014, 19:44
Płeć: M

Re: Osobowość schizotypowa a zespół aspergera.

Postprzez Master/Pentium » Pn, 20 paź 2014, 18:20

nonkan napisał(a):Mogę zacząć się bać ataku psychotycznego. Takiej już "niewątpliwej" psychozy, że nawet nie będę wiedział, że źle robię, a może to doprowadzić do tragedii.

Takie ryzyko istnieje jeśli nadal będziesz się tak "skutecznie" leczył.
nonkan napisał(a):Nie chcę tu wierzyć w przesądy, ale przy koincydencjach się nie pomyliłeś - nie ustały, gdy poszedłem na studia.

To nie przesąd, to doświadczenie - przerabiałem pewne rzeczy na koledze ze schizofrenią.
nonkan napisał(a):Co najbardziej zepsuje papiery: ASD, McDD czy zaburzenie schizotypowe?

To na prawdę nie jest ani twój główny problem ani kryterium do postępowania. Przypominam, że istnieje coś takiego jak tajemnice lekarska.
nonkan napisał(a): Osoby z ASD z tego forum bywały dla mnie nadzwyczaj normalne jak na kogoś, kogo diagnoza zalicza się do całościowych zaburzeń rozwoju.

Praca nad sobą czyni cuda :)
Avatar użytkownika
Master/Pentium
 
Posty: 5914
Dołączył(a): Cz, 11 lip 2013, 17:53
Lokalizacja: Lubin
Płeć: M

Re: Osobowość schizotypowa a zespół aspergera.

Postprzez nonkan » Wt, 21 paź 2014, 09:12

Ale tego, że mam ASD nie chciałbym pracodawcy mówić. Ludzie mogą się wstydzić nawet tego, że mają nerwice, trudności w nauce, nadpobudliwość, a co dopiero całościowe zaburzenie rozwoju? Do jakiejś pracy związanej z kierunkiem, który studiuję, to raczej bym się zbytnio nie nadawał. Mam chyba większą "social ineptitude" niż mi się wydaje. Nie chciałbym sprawiać problemów w pracy, ale z taką zaradnością to niestety może być o to "nietrudno".
nonkan
 
Posty: 9496
Dołączył(a): So, 23 sie 2014, 19:44
Płeć: M

Re: Osobowość schizotypowa a zespół aspergera.

Postprzez Master/Pentium » Wt, 21 paź 2014, 09:36

nonkan napisał(a):Ale tego, że mam ASD nie chciałbym pracodawcy mówić.

To zależy od poziomu zaburzeń. Jeśli jesteś tylko nieco ekscentryczny to można tą informację pominąć. Gorzej jak masz spore problemy z koncentracja, sensoryczne lub np. fobie.
Mój szef wie i nie przeszkadza mu to w ogóle. Maje wady i zalety znał już wcześniej :)

nonkan napisał(a):Do jakiejś pracy związanej z kierunkiem, który studiuję, to raczej bym się zbytnio nie nadawał.

Jaki to kierunek?
nonkan napisał(a): Mam chyba większą "social ineptitude" niż mi się wydaje.

To niestety możliwe
nonkan napisał(a): Nie chciałbym sprawiać problemów w pracy, ale z taką zaradnością to niestety może być o to "nietrudno".

Po tą między innymi projekty - aby ćwiczyć umiejętności.
Avatar użytkownika
Master/Pentium
 
Posty: 5914
Dołączył(a): Cz, 11 lip 2013, 17:53
Lokalizacja: Lubin
Płeć: M

Re: Osobowość schizotypowa a zespół aspergera.

Postprzez nonkan » Wt, 21 paź 2014, 11:18

Boję się podawać, jaki to kierunek studiów, nawet miasta nie podam. Chcę sporo prywatnosci, nie chcę, żeby ktoś mógł się domyśleć, co to za "świr" tu pisze.

Boję się, że nie jestem tylko "nieco ekscentryczny", tylko "upośledzony". I że mam na tyle nieprzystosowania do świata, obsesyjności, wykolejenia myślowo-emocjonalnego, psychasteniczności itp., że na pracę odpowiadającą poziomowi wykształcenia nie mam co liczyć.
nonkan
 
Posty: 9496
Dołączył(a): So, 23 sie 2014, 19:44
Płeć: M

Re: Osobowość schizotypowa a zespół aspergera.

Postprzez Master/Pentium » Wt, 21 paź 2014, 13:26

nonkan napisał(a):Boję się podawać, jaki to kierunek studiów, nawet miasta nie podam. Chcę sporo prywatnosci, nie chcę, żeby ktoś mógł się domyśleć, co to za "świr" tu pisze.

Miasto mi niepotrzebne. Wystarczy kierunek studiów.
nonkan napisał(a):Boję się, że nie jestem tylko "nieco ekscentryczny", tylko "upośledzony". I że mam na tyle nieprzystosowania do świata, obsesyjności, wykolejenia myślowo-emocjonalnego, psychasteniczności itp., że na pracę odpowiadającą poziomowi wykształcenia nie mam co liczyć.

To pracuj nad tym.
Avatar użytkownika
Master/Pentium
 
Posty: 5914
Dołączył(a): Cz, 11 lip 2013, 17:53
Lokalizacja: Lubin
Płeć: M

Re: Osobowość schizotypowa a zespół aspergera.

Postprzez nonkan » Wt, 21 paź 2014, 13:58

Nawet kierunku boję się podać... Taki jestem ostrożny (nie musi to być zła podejrzliwość, nawet w prywatnych wiadmościach nie podaję tego rodzaju informacji).

Nie wiem, co powiedzieć na wizycie. Mam tyle problemów i nie wiem, co zrobić. O koincydencjach boję się powiedzieć. Może ze względu na ZA F21 mi nie zdiagnozują, bo będą to tłumaczyć posiadaniem ZA (te wszystkie idee wielkościowe, magiczne (wpływu), posłannicze, podejrzliwość itp.). A ja bym te dziwactwa w myśleniu i emocjach (i także powolność) tłumaczył McDD. Gdyby ktoś inny niż ja miał takie objawy, to powiedziałbym mu, że ma łagodne, ale jednak: CZR, ZA, ASD, McDD, NLD i dał (co najmniej?) umiarkowany stopień niepełnosprawnosci (jeżeli by się na to zgodził lub byłoby mu to potrzebne w życiu). Niech się "biedaczyna" nie męczy.
nonkan
 
Posty: 9496
Dołączył(a): So, 23 sie 2014, 19:44
Płeć: M

Re: Osobowość schizotypowa a zespół aspergera.

Postprzez Master/Pentium » Wt, 21 paź 2014, 14:13

nonkan napisał(a):Nawet kierunku boję się podać... Taki jestem ostrożny (nie musi to być zła podejrzliwość, nawet w prywatnych wiadmościach nie podaję tego rodzaju informacji).

Jak chcesz. To jednak twój problem, zmuszać nie będę.
nonkan napisał(a):Nie wiem, co powiedzieć na wizycie. Mam tyle problemów i nie wiem, co zrobić.

Najlepiej prawdę. Spisz sobie na kartce w punktach o czym chcesz mówic. Moja partnerka "zmusiła" mnie do czegos podobnego. ;)
nonkan napisał(a): O koincydencjach boję się powiedzieć.

Problem w tym, że to ważne.
nonkan napisał(a): Może ze względu na ZA F21 mi nie zdiagnozują, bo będą to tłumaczyć posiadaniem ZA (te wszystkie idee wielkościowe, magiczne (wpływu), posłannicze, podejrzliwość itp.).

Myślenie magiczne i urojenia w ASD? Czytamy te same kryteria diagnostyczne? Chyba jednak nie.
nonkan napisał(a): A ja bym te dziwactwa w myśleniu i emocjach (i także powolność) tłumaczył McDD. Gdyby ktoś inny niż ja miał takie objawy, to powiedziałbym mu, że ma łagodne, ale jednak: CZR, ZA, ASD, McDD, NLD

Skróty ci się kończą ;)
nonkan napisał(a): i dał (co najmniej?) umiarkowany stopień niepełnosprawnosci (jeżeli by się na to zgodził lub byłoby mu to potrzebne w życiu). Niech się "biedaczyna" nie męczy.

Bez próby wyleczenia i prowadzenia samodzielnego życia? Niby dlaczego?
Avatar użytkownika
Master/Pentium
 
Posty: 5914
Dołączył(a): Cz, 11 lip 2013, 17:53
Lokalizacja: Lubin
Płeć: M

Re: Osobowość schizotypowa a zespół aspergera.

Postprzez nonkan » Wt, 21 paź 2014, 14:45

Powiedzieć mogą, że to po prostu OCD... Ale dla mnie jest tu coś więcej niż OCD, choć OCD też raczej występuje, ale są i inne różne objawy... Myślenie magiczne może wiązać się z rytuałami, a w kryteriach ZA jest mowa o rytuałach.

Najbardziej zapamiętałem te rytuały, które były związane z magicznym myśleniem.

Niezmienność mnie zbytnio nie obchodzi, lubię nowe rzeczy. Bez sensu wydają mi się autystyczne rytuały związane na chodzeniu tą samą drogą, to dla mnie nudne, nie wiem, co szczególnego można w tym widzieć? Może być to też rodzaj rytuału niezwiązanego z lękiem przed zmianą, jeżeli by wystąpiło u mnie (może takie natręctwo "ot tak", a nie ze względu na lęk przed zmianą rutyny czy harmonogramu). Fiksacja na "tym samym" wygląda mi na coś nielogicznego. Lepiej próbować czegoś nowego! "Kanneryzmu" nie mam. Nie chcę tu obrażać tych, którzy doświadczają klasycznie autystycznej potrzeby niezmienności.
nonkan
 
Posty: 9496
Dołączył(a): So, 23 sie 2014, 19:44
Płeć: M

Re: Osobowość schizotypowa a zespół aspergera.

Postprzez Master/Pentium » Wt, 21 paź 2014, 14:54

nonkan napisał(a): Myślenie magiczne może wiązać się z rytuałami, a w kryteriach ZA jest mowa o rytuałach.

Myślenie magiczne -> rytuały ale rytuały != myślenie magiczne
Avatar użytkownika
Master/Pentium
 
Posty: 5914
Dołączył(a): Cz, 11 lip 2013, 17:53
Lokalizacja: Lubin
Płeć: M

Re: Osobowość schizotypowa a zespół aspergera.

Postprzez nonkan » Wt, 21 paź 2014, 15:52

Najbardziej zapadły mi w pamięć rytuały związane z tym głupim myśleniem magicznym.

Zmiany raczej tolerowałem. Przy najbardziej klasycznym autyzmie rytuały mają związek z potrzebą niezmienności.
nonkan
 
Posty: 9496
Dołączył(a): So, 23 sie 2014, 19:44
Płeć: M

Re: Osobowość schizotypowa a zespół aspergera.

Postprzez Master/Pentium » Śr, 22 paź 2014, 11:23

nonkan napisał(a):Najbardziej zapadły mi w pamięć rytuały związane z tym głupim myśleniem magicznym.

Zmiany raczej tolerowałem. Przy najbardziej klasycznym autyzmie rytuały mają związek z potrzebą niezmienności.

Obstawiam, że tutaj zachodzi właśnie związek myślenie magiczne -> rytuały.
Avatar użytkownika
Master/Pentium
 
Posty: 5914
Dołączył(a): Cz, 11 lip 2013, 17:53
Lokalizacja: Lubin
Płeć: M

Re: Osobowość schizotypowa a zespół aspergera.

Postprzez nonkan » Śr, 22 paź 2014, 15:17

W tym wypadku też tak uważam, że te rytuały pochodziły od myślenia magicznego.
nonkan
 
Posty: 9496
Dołączył(a): So, 23 sie 2014, 19:44
Płeć: M

Poprzednia strona

Powrót do Forum otwarte dla każdego

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 30 gości