Symulator Autyzmu

To forum przeznaczone jest głównie dla osób dorosłych z ZA i pokrewnymi zaburzeniami.

Chat irc (pirc.pl): #aspi.net.pl (bramka www) (godzina 20:30)
Skype: WideŁokonferencja (Soboty@20:00)

Symulator Autyzmu

Postprzez Mruczanka » Cz, 15 kwi 2021, 14:23

Ostatnio yt podesłał mi te filmiki i myślę, że powinien je obejrzeć każdy NT, który ma w rodzinie lub znajomego z autyzmem lub ZA.
Nie trzeba znać angielskiego, chodzi o różnicę w postrzeganiu głośności dźwięków i intensywności światła.
W pierwszej części jest jak postrzegają NT (cicho), a w drugiej Aspie (głośno i jasno) i różnica jest znaczna.
Najlepiej oglądać ze słuchawkami na uszach :good:

https://www.youtube.com/watch?v=8ZZ5FSfFVog [video]


Po obejrzeniu tego nagrania moje odczucia były takie: "Wtf? Myślałam, że każdy tak ma?!"
I tak, zdecydowanie mam podobne wrażenia z każdego spaceru - huczący wiatr, każde przejeżdżające auto jest jak odrzutowiec, oślepiające światło słońca odbijające się od różnych powierzchni i... ten krzak jest taki fascynujący i... pa, liściu i... standardowe - "skąd ten dźwięk?"
Brakowało tylko karetki na sygnale, gdzie muszę aż zasłaniać uszy.

----------------------------------------------------------------------------------------------------------------------

Drugi film jest nakręcony w trybie 360 stopni i można przesuwać obraz podczas oglądania.
Fajna opcja, choć dodatkowo stymuluje, więc ostrożnie ;-)
Też dobrze oglądać ze słuchawkami i tak jak poprzedni film, pierwsza część odzwierciedla postrzeganie NT, druga zaś Aspie.
Ostrzeżenie: tutaj jest naprawdę duża różnica i jest bardzo głośno!

https://www.youtube.com/watch?v=2arNKLWYu40 [video]


Moje wrażenia były podobne jak przy poprzednim filmie - "Mam to na co dzień i ludzie są stanowczo za głośni!"
W ogóle co ci NT tacy przytępieni na bodźce? ;-)
Przyłapałam się też na tym, że podczas słuchania wersji "autystycznej" kręciłam obrazem szybciej.

Ok, przyznam że rozbolała mnie po tym głowa :roll:


A Wy co sądzicie o tych symulatorach?
Napiszcie Wasze wrażenia.
Ostatnio edytowano Cz, 15 kwi 2021, 14:27 przez Mruczanka, łącznie edytowano 1 raz
Mruczanka
 
Posty: 11085
Dołączył(a): Pt, 19 kwi 2013, 13:08
Lokalizacja: I see dead people
Płeć: K

Re: Symulator Autyzmu

Postprzez Master/Pentium » Cz, 15 kwi 2021, 14:45

Coś w tym jest. Chociaż nie jestem aż tak nadwrażliwy, pozatym z czasem nauczyłem się dużo lepiej odfiltrowywać/wytłumiać niepożądane bodźce. Ale owszem, fascynujące krzaki czy obiekty (czy to jest stara cewka? ;-) ) to norma, czasami wnerwiająca otoczenie.
Avatar użytkownika
Master/Pentium
 
Posty: 5914
Dołączył(a): Cz, 11 lip 2013, 17:53
Lokalizacja: Lubin
Płeć: M

Re: Symulator Autyzmu

Postprzez Nemo XY » Cz, 15 kwi 2021, 16:12

Ja chyba nie mam takiej nadwrażliwości na dźwięki, ale nie wiem czy nie trochę na światło. Np. w monitorze mam ustawione podświetlenie niemal na minimum. Przy wyższym dosyć szybko odczuwam dyskomfort. I mam jakąś nadwrażliwość oczu, w sensie że jak np. przy myciu głowy wpadnie mi trochę wody do oczu to jest to dla mnie bardzo nieprzyjemne.
Avatar użytkownika
Nemo XY
 
Posty: 1599
Dołączył(a): Pn, 2 maja 2016, 19:10
Lokalizacja: Silesia
Płeć: M

Re: Symulator Autyzmu

Postprzez Amelia » Cz, 15 kwi 2021, 17:05

Mruczanka napisał(a):A Wy co sądzicie o tych symulatorach?
Napiszcie Wasze wrażenia.

Odnośnie dźwięków ulicy - podobnie, z tym że wydaje mi się, że motor i karetka każdego mocno irytują głośnością.
Szum drzew i dźwięki ptaków są dla mnie przyjemne.
Stołówka - ciekawe, to pewnie wyjaśnia dlaczego wiekszości ludzi nie przeszkadza hałas na różnego typu imprezach i mogą się skupić w dużej sali w pracy.
Amelia
 
Posty: 8370
Dołączył(a): Cz, 27 lip 2006, 23:00
Płeć: K

Re: Symulator Autyzmu

Postprzez Mruczanka » Cz, 15 kwi 2021, 17:54

Ja tak po zastanowieniu się, to często się skupiam na ruchomych przedmiotach.
Szum drzew jest fajny, ale bardziej "fascynujący" jest ich sposób poruszania się, czy w ogóle poruszające się na wietrze małe, lekkie przedmioty, jak wszelkie wiatraczki, liście, czy worki foliowe.
Pamiętam, że kiedyś na działce u znajomych na tarasie stała taka jakby doniczka z motylkiem na druciku i ten motylek się ruszał na wietrze, a mnie to rozpraszało cały czas i odwracało uwagę od rozmowy.
Trochę jak kot wyczulony na najmniejszy ruch :lol:

A nadwrażliwość na światło to mi się chyba z wiekiem pogłębia, bo nie dość że mam jasne oczy, to z wiekiem poziom melaniny ponoć spada i jest mniejsza ochrona oczu.
Ja bardzo źle znoszę nagłe zmiany w oświetleniu, jeśli wyjdę z zacienionego miejsca w jasne, to faktycznie nie dość że przez chwilę nic nie widzę, to jestem przy tym zdezorientowana.
Nagłe błyski światła działają na mnie tak samo, a nawet mogą powodować ból.
W zeszłym tygodniu mieliśmy z Dragonkiem taką sytuację, że jechaliśmy do sklepu i przed wjazdem na parking czekaliśmy, aż ktoś nas przepuści z jadących z naprzeciwka po drugiej stronie ulicy.
W pewnym momencie jeden z samochodów się zatrzymał błyskając światłami, że mamy jechać, to ja przez kolejne dwie minuty miałam tak rozmazany wzrok, że prawie nic nie widziałam i aż mnie to oszołomiło.
Dopiero jak Dragonek zdążył już bezpiecznie zaparkować zaczęłam dochodzić do siebie i tak sobie pomyślałam, że dobrze iż on tak nie ma, jak ja.
Myślę, że to była jednak słuszna decyzja, że nie poszłam na kurs prawa jazdy, bo gdybym to ja prowadziła i znaleźlibyśmy się w takiej sytuacji, jak przed chwilą opisałam, to albo dalej byśmy stali przed tym wjazdem jak ciołki, a ludzie z tyłu by na nas trąbili, albo wjechałabym w te krzaki rosnące przed marketem, bo nie widziałabym drogi.
Mruczanka
 
Posty: 11085
Dołączył(a): Pt, 19 kwi 2013, 13:08
Lokalizacja: I see dead people
Płeć: K

Re: Symulator Autyzmu

Postprzez nonkan » Cz, 15 kwi 2021, 20:17

Zdecydowanie nie mam tak dużej wrażliwości dźwięki czy światło. Tu czuję zdecydowanie bardziej jak "neurotypowy"! Wiele rzeczy, które przeszkadzają osobom z ASD z tego filmu, mogą często mi w ogóle nie przeszkadzać!

Ale ponoć nie mam ASD (mimo diagnozy zespołu Aspergera w wieku ok. 17 lat - w ciąż mam tę diagnozę), tylko osobowość schizoidalną, jak może przypuszczać Master/Pentium ;) Ale i tak funkcjonuję gorzej, niż niejedna osoba z "normalnym" ASD, a wyraźne zaburzenia to i ja mam od dzieciństwa. I stwierdzam, że moje problemy to nie tylko choroba psychiczna, ale i całościowe zaburzenie rozwoju (chociaż wyraźnie odmienne od książkowego zespołu Aspergera, który wygląda jak klasyczny autyzm bez niepełnosprawności intelektualnej i z powierzchownie niezłym rozwojem mowy).

Mimo tego, że zdecydowanie nie mam nadwrażliwości takiej, jak w filmie z pierwszego postu w tym wątku, to podczas badań na studiach nie mogłem patrzeć w jasne światło, a osoba, która przeprowadzała to badanie powiedziała mi, że byłem pierwszym, który miał taki problem (zapewne chodzi tu o tę konkretną osobę wykonującą badania).
Ostatnio edytowano Cz, 15 kwi 2021, 20:29 przez nonkan, łącznie edytowano 4 razy
nonkan
 
Posty: 9497
Dołączył(a): So, 23 sie 2014, 19:44
Płeć: M

Re: Symulator Autyzmu

Postprzez Bezio05 » Wt, 20 kwi 2021, 10:46

widziałem wcześniej te symulacje i musze stwierdzić że u mnie podobnie jak u innych wyżej też nie zbyt sie utożsamiam, oczywiście czasami przykuje moją uwage jakieś ciekawe auto lub autobus lub jeszcze coś innego ale nie w taki sposób jak na filmie, a z dźwiękiem i światłem to fakt czasami mi przeszkadza i musze często zakładać okulary przeciwsłoneczne ale umiem poradzić sobie z tym
Bezio05
 
Posty: 61
Dołączył(a): Pt, 10 sty 2020, 22:04
Płeć: M

Re: Symulator Autyzmu

Postprzez KamiX » So, 24 kwi 2021, 00:35

Ja porównuję swoje odczucia do tego, co czują psy, kiedy słyszą fajerwerki, grzmoty albo syreny. Często w takich sytuacjach boją się, wyją. Doskonale je rozumiem... Takie odgłosy jak szum drzew, wody, czy śpiew ptaków uwielbiam. Natomiast dźwięk karetki, młota pneumatycznego czy wiertarki albo głośne stukanie, np. młotkiem odczuwam tak, jakby ktoś walił mnie tym młotkiem w głowę albo próbował mi ją rozsadzić przez uszy... Koszmar. Mieszkam w mieście, przed moim blokiem jest ulica, a po jej drugiej stronie następny blok. Mój pokój ma okno od północy, a w ten blok naprzeciwko świeci słońce i jak świeci to jest dla mnie nie do wytrzymania, tak mnie razi ten blok. I do szału mnie doprowadzają ludzie tam mieszkający, kiedy co chwila otwierają okna lub balkony i zamykają, bo wtedy pojawiają się takie koszmarne błyski od słońca aż oczy bolą. Na zewnątrz w lecie muszę mieć okulary przeciwsłoneczne, bo wszystko jest rażące. W zimie jak jest śnieg to też mnie czasem oczy bolą od tej bieli, zwłaszcza jak świeci słońce i ten śnieg tak połyskuje jak posypany brokatem.
KamiX
 
Posty: 82
Dołączył(a): Cz, 15 lut 2018, 21:28
Płeć: K

Re: Symulator Autyzmu

Postprzez Mruczanka » So, 24 kwi 2021, 19:53

A u mnie jest taka sprzeczność - z jednej strony lubię błyszczące przedmioty, jak brokat, kryształki, metaliczne pierdołki, a z drugiej tak jak Ciebie - silne odblaski słońca doprowadzają mnie do szału.
Nie ma nic gorszego, jak światło słońca odbite od szyby, dla mnie to jakby ktoś długie igły wbił mi prosto w oczy :/
U Ciebie to światło odbija się od okien bloku na przeciwko, a u mnie od okien aut zaparkowanych pod balkonem.
Oślepnąć idzie i wtedy nie pozostaje nic innego, jak opuścić roletę i siedzieć w półmroku.
Sztuczne światło aż tak mi nie przeszkadza, o ile to nie jarzeniówka, halogeny itp, bo od tego g boli mnie głowa.
No i migające światła, to też wielkie NIE.
Mruczanka
 
Posty: 11085
Dołączył(a): Pt, 19 kwi 2013, 13:08
Lokalizacja: I see dead people
Płeć: K

Re: Symulator Autyzmu

Postprzez Diamentowy » So, 24 kwi 2021, 21:23

Dla mnie chyba najbardziej charakterystyczne jest koncentrowanie się na przedmiotach. Dźwięki słyszę bardzo głośno (mam nadwrażliwość słuchową) ale nie stanowi to dla mnie problemu. Może po prostu nie mam innych doświadczeń, punktu odniesienia.
Światło natomiast nie jest dla mnie problemem. Węch mam słaby, dotyku ludzi (obcych) nie znoszę. No, chyba że atrakcyjna chociaż trochę samica. Ale to jest cecha raczej męska niż autystyczna. Chyba.
Avatar użytkownika
Diamentowy
 
Posty: 906
Dołączył(a): Wt, 31 maja 2016, 19:28
Płeć: M

Re: Symulator Autyzmu

Postprzez FractionalDerivative » Cz, 29 kwi 2021, 11:10

Wiecie może jak wyglądają te nadwrażliwości ujęte w liczbach? Czy prawdą jest, że niektórzy autyści są w stanie wyczuć w otoczeniu pewne substancje, których stężenie jest 10 tys. razy mniejsze niż wynosi granica powonienia u NT? Psy mają chyba dziesiątki tysięcy razy czulszy węch od ludzi, więc takim autystom nie tak wiele brakuje... Oczywiście umysł ludzki jakoś 'logarytmuje' te stężenia, czy natężenia światła/dźwięku - stąd skale logarytmiczne w decybelach.

Diamentowy napisał(a):Węch mam słaby, dotyku ludzi (obcych) nie znoszę. No, chyba że atrakcyjna chociaż trochę samica. Ale to jest cecha raczej męska niż autystyczna. Chyba.


Uzależnienie komfortu dotyku od osoby dotykającej, to chyba bardziej podpada pod jakieś psycho-naleciałości niż problem natury neurologicznej, choć granica psycho/neuro może nie być aż tak wyraźna. Jeśli dobiera się do mnie facet, to jest problem i nie lubię jego dotyku, choćby był zniewieściały i miał delikatne rączki. Tu jednak rolę odgrywa świadomość.
Ostatnio edytowano Cz, 29 kwi 2021, 11:22 przez FractionalDerivative, łącznie edytowano 3 razy
https://www.nerwica.com/
https://schizoids.pl/forum/
Avatar użytkownika
FractionalDerivative
 
Posty: 887
Dołączył(a): Pt, 1 sty 2021, 03:48
Lokalizacja: Grodno
Płeć: M

Re: Symulator Autyzmu

Postprzez Aerrae » Cz, 29 kwi 2021, 13:06

Ja mam bardzo czuły węch. Zapachy czuję zdecydowanie szybciej i mocniej niż reszta rodziny - facet palący na balkonie 2 klatki dalej sprawia, że muszę okno zamykać.
Aerrae
 
Posty: 2936
Dołączył(a): Pn, 13 lip 2015, 11:29
Płeć: K

Re: Symulator Autyzmu

Postprzez Mruczanka » Cz, 29 kwi 2021, 18:43

Też mam czuły węch, zwłaszcza od kiedy odblokował mi się narząd Jacobsona (przez tabletki antykoncepcyjne prawie u mnie nie działał).
Wielu ludzi dla mnie po prostu śmierdzi, ale zdarza się np iż poczuje nagle na ulicy przyjemny zapach i rozglądam się od kogo ta miła woń, a tu zonk bo nikogo nie ma, tylko ktoś akurat przejeżdżał obok autem i miał uchylone okno.
Zdarza mi się to jednak rzadko, niestety częściej ludzie capią jak nie potem, to perfumami.
Niedawno w sklepie jakaś baba stanęła za mną w kolejce i jej perfumy były tak silne, że musiałam aż wyjść z kolejki bo mnie wzięło na wymioty i nawet maseczka nie pomogła.
A z wiekiem to mam chyba gorzej z tolerancją sztucznych zapachów, wolę jednak naturalne i łagodne.
Mruczanka
 
Posty: 11085
Dołączył(a): Pt, 19 kwi 2013, 13:08
Lokalizacja: I see dead people
Płeć: K

Re: Symulator Autyzmu

Postprzez FractionalDerivative » Cz, 29 kwi 2021, 18:55

Mruczanka napisał(a):Zdarza mi się to jednak rzadko, niestety częściej ludzie capią jak nie potem, to perfumami.
Niedawno w sklepie jakaś baba stanęła za mną w kolejce i jej perfumy były tak silne, że musiałam aż wyjść z kolejki bo mnie wzięło na wymioty i nawet maseczka nie pomogła.


Panie zza wschodniej granicy, gdy jeszcze kiedyś tłoczyły się w pociągach, żeby przyjechać do Polski, brały właśnie taki shower na sucho. Psik, psik - tandetnymi perfumami i można było się nie myć ze dwie doby.
https://www.nerwica.com/
https://schizoids.pl/forum/
Avatar użytkownika
FractionalDerivative
 
Posty: 887
Dołączył(a): Pt, 1 sty 2021, 03:48
Lokalizacja: Grodno
Płeć: M

Re: Symulator Autyzmu

Postprzez aspikowy » Cz, 20 maja 2021, 17:59

Ja mam nie tylko węch, lecz także wyczulony smak. Są potrawy, których za nic nie przekłknę np. kaszanka, zupa cebulowa, por. Dzięki wyczulonemu zmysłowi œechu umiem z daleka wyczuć co będzie na obiad.
Co do zwierząt koty nie śmierdzą w przeciwieństwie do psów. Lubię zapach kotów.
Avatar użytkownika
aspikowy
 
Posty: 383
Dołączył(a): Cz, 7 sty 2021, 18:04
Płeć: M

Re: Symulator Autyzmu

Postprzez Mruczanka » Cz, 20 maja 2021, 22:54

O tak! Koty ładnie pachną! :)
Zapach kociego futerka albo łapek działa na mnie kojąco, nawet feromonki dla mnie nie śmierdzą tylko są "charakterystyczne".
A przynajmniej moja koteczka dla mnie nie śmierdzi, obcych aż tak dokładnie nie wąchałam, ale nie przypominam sobie żebym spotkała z daleka cuchnącego kota natomiast z daleka cuchnącego psa i owszem.
A z bliska psy śmierdzą jeszcze gorzej, nie wiem jak ludzie mogą je przytulać czy dawać się lizać po rękach czy twarzy?
Ble :/
Mruczanka
 
Posty: 11085
Dołączył(a): Pt, 19 kwi 2013, 13:08
Lokalizacja: I see dead people
Płeć: K

Re: Symulator Autyzmu

Postprzez aspikowy » Pt, 21 maja 2021, 21:44

W kotach brakuje mi towarzyskości. Psy są znacznie lepsze pod tym względem.
Swoją drogą za żadne skarby świata nie oddałbym swojego maine coona, a ty Mruczanko jakiego masz kota?
Avatar użytkownika
aspikowy
 
Posty: 383
Dołączył(a): Cz, 7 sty 2021, 18:04
Płeć: M

Re: Symulator Autyzmu

Postprzez Master/Pentium » Pt, 21 maja 2021, 22:22

aspikowy napisał(a):W kotach brakuje mi towarzyskości.

Hehe, to się możesz zdziwić. Znam koty które są bardzo towarzyskie. Moje futra pchają się mi do toalety i łazienki za mną.
Avatar użytkownika
Master/Pentium
 
Posty: 5914
Dołączył(a): Cz, 11 lip 2013, 17:53
Lokalizacja: Lubin
Płeć: M

Re: Symulator Autyzmu

Postprzez Mruczanka » So, 22 maja 2021, 03:19

aspikowy napisał(a):W kotach brakuje mi towarzyskości. Psy są znacznie lepsze pod tym względem.
Swoją drogą za żadne skarby świata nie oddałbym swojego maine coona, a ty Mruczanko jakiego masz kota?


Młody kot i może bardziej indywidualny, ale im starszy tym bardziej przylepny - przeżyjesz, zobaczysz ;-)
Ja mam czarnego dachowca - najkochańsza księżniczka na Świecie :twisted:
Mruczanka
 
Posty: 11085
Dołączył(a): Pt, 19 kwi 2013, 13:08
Lokalizacja: I see dead people
Płeć: K

Re: Symulator Autyzmu

Postprzez Bozon » Wt, 25 maja 2021, 21:19

Jak dla mnie wzmożony (?) szum drzew, liści i wiatru jest przyjemny. Nawet lubię czasem posłuchać ASMR (nie do snu, tylko tak po prostu jak coś maluję, piszę albo grzebię). Karetka, dzwonek w szkole, hałas tłumu to dramat. Też mnie irytują "niekonsekwencje i anomalie" (np. pęknięta płyta jak na filmie). Na szczęście nie jestem aż tak wrażliwy na światło, ale denerwuje mnie strasznie nagła zmiana natężenia oświetlenia albo takie migające. Ogólnie rzecz biorąc to film całkiem ok.
Avatar użytkownika
Bozon
 
Posty: 196
Dołączył(a): So, 22 maja 2021, 02:30
Płeć: M

Re: Symulator Autyzmu

Postprzez FractionalDerivative » Śr, 26 maja 2021, 14:51

aspikowy napisał(a):Ja mam nie tylko węch, lecz także wyczulony smak. Są potrawy, których za nic nie przekłknę np. kaszanka, zupa cebulowa, por.


Niechęć do jedzenia pewnych potraw może wynikać nie tyle z wyczulenia, co z lekkiego pomieszania smaków - taka 'synestezja', ale jedynie w obrębie doznań smakowych - coś, co z założenia ma pachnieć i być smaczne - śmierdzi, aż chce się wymiotować.
Ostatnio edytowano Śr, 26 maja 2021, 14:51 przez FractionalDerivative, łącznie edytowano 1 raz
https://www.nerwica.com/
https://schizoids.pl/forum/
Avatar użytkownika
FractionalDerivative
 
Posty: 887
Dołączył(a): Pt, 1 sty 2021, 03:48
Lokalizacja: Grodno
Płeć: M

Re: Symulator Autyzmu

Postprzez aspikowy » So, 29 maja 2021, 21:23

Swojego kotka nie oddam za nic (◕‿◕)
Avatar użytkownika
aspikowy
 
Posty: 383
Dołączył(a): Cz, 7 sty 2021, 18:04
Płeć: M

Re: Symulator Autyzmu

Postprzez Theory_Of_Never_Mind » So, 19 cze 2021, 12:43

Polecam zafundować doświadczenie tego filmu osobom, które sugerują (lub przez lata powtarzały) nam, że to wyłącznie kwestia przyzwyczajenia i chęci odejścia od własnego rozpieszczenia ^^ .

Diamentowy napisał(a):Dla mnie chyba najbardziej charakterystyczne jest koncentrowanie się na przedmiotach. Dźwięki słyszę bardzo głośno (mam nadwrażliwość słuchową) ale nie stanowi to dla mnie problemu. Może po prostu nie mam innych doświadczeń, punktu odniesienia.


Właśnie takie natychmiastowe, bezwarunkowe pochłanianie uwagi przez napływające bodźce sensoryczne w trackie mojego pierwszego COVID-a spowodowało, że funkcjonowałam na granicy trybu niewerbalnego (całe szczęście, że nie wylądowałam na oddziale psychiatrycznym z rozpoznaniem schizofrenii, szczęśliwie dzięki totalnemu lockdownowi rozeszło się po kościach ;)).

Diamentowy napisał(a):Węch mam słaby, dotyku ludzi (obcych) nie znoszę. No, chyba że atrakcyjna chociaż trochę samica. Ale to jest cecha raczej męska niż autystyczna. Chyba.


Ktoś powiedziałby, że mężczyźni i kobiety inaczej odbierają bliskość fizyczną ze względu na socjalizację.
Całkiem możliwe, że tak jest u NT, w ZA może chodzić o coś innego - ja np. mam tak, że akceptuję dotyk w gronie najbliższej rodziny i sytuacjach o (przynajmniej potencjalnym) zabarwieniu erotycznym.
Fakt, ludzie zauważają moją płeć biologiczną wyłącznie gdy jest to absolutnie konieczne (co mi zresztą nie przeszkadza, bo mam podobnie) i pewnie można by mnie podpiąć na plakacie o skrajnie męskim mózgu, ale chyba nie w tym rzecz.
Odbiór dotyku w stanie domyślnym a przy nawet najbardziej subtelnym podnieceniu to dwie różne sprawy - na życzenie mogę podrzucić parę linków.

Dla mnie bez seksualnego napięcia na obrazku dotyk większości ludzi (w szczególności z zaskoczenia) wywołuje doznanie porównywalne do efektu przejeżdżania żelaznym prętem po kościach (zwłaszcza dotyk delikatny), podczas gdy w trybie "pozytywnie elektrycznym" przyjemne jest prawie wszystko, w pełni korzystam z benefitów własnej wrażliwości sensorycznej, na negatywną stronę się automatycznie znieczulam, podobnie jak na większość zmiennych pobocznych i zakłócających :twisted:.
"I’m looking at the world through these rose-colored glasses
And concluded that it’s only full of low-budget actors
With their slow cuts and bad scripts, I’ll play the recluse
Yeah I could probably show you the ropes — in the shape of a noose (so hang in there)"
- Sadistik (Kill The King)
Avatar użytkownika
Theory_Of_Never_Mind
 
Posty: 89
Dołączył(a): Wt, 16 mar 2021, 21:25
Lokalizacja: Kraków
Płeć: K

Re: Symulator Autyzmu

Postprzez Amelia » So, 19 cze 2021, 18:34

Theory_Of_Never_Mind napisał(a):Dla mnie bez seksualnego napięcia na obrazku dotyk większości ludzi (w szczególności z zaskoczenia) wywołuje doznanie porównywalne do efektu przejeżdżania żelaznym prętem po kościach (zwłaszcza dotyk delikatny), podczas gdy w trybie "pozytywnie elektrycznym" przyjemne jest prawie wszystko, w pełni korzystam z benefitów własnej wrażliwości sensorycznej, na negatywną stronę się automatycznie znieczulam, podobnie jak na większość zmiennych pobocznych i zakłócających :twisted:.

Dobrze powiedziane :)
Amelia
 
Posty: 8370
Dołączył(a): Cz, 27 lip 2006, 23:00
Płeć: K

Re: Symulator Autyzmu

Postprzez Mruczanka » Śr, 23 cze 2021, 14:27

FractionalDerivative napisał(a):
aspikowy napisał(a):Ja mam nie tylko węch, lecz także wyczulony smak. Są potrawy, których za nic nie przekłknę np. kaszanka, zupa cebulowa, por.


Niechęć do jedzenia pewnych potraw może wynikać nie tyle z wyczulenia, co z lekkiego pomieszania smaków - taka 'synestezja', ale jedynie w obrębie doznań smakowych - coś, co z założenia ma pachnieć i być smaczne - śmierdzi, aż chce się wymiotować.


Ja mam od zawsze nadwrażliwy przełyk, więc każdy kęs pokarmu to dla mnie uczucie jakbym połykała kamienie.
Jedzenie w ogóle nie sprawia mi przyjemności, jedynie to, że coś dobrze smakuje ratuje mi sprawę.
Trochę pomaga alkohol, bo znieczula, ale przecież nie mogę pić do każdego posiłku XD

aspikowy napisał(a):Swojego kotka nie oddam za nic (◕‿◕)


:good:
Mruczanka
 
Posty: 11085
Dołączył(a): Pt, 19 kwi 2013, 13:08
Lokalizacja: I see dead people
Płeć: K

Re: Symulator Autyzmu

Postprzez FractionalDerivative » Cz, 24 cze 2021, 13:13

Theory_Of_Never_Mind napisał(a):Polecam zafundować doświadczenie tego filmu osobom, które sugerują (lub przez lata powtarzały) nam, że to wyłącznie kwestia przyzwyczajenia i chęci odejścia od własnego rozpieszczenia ^^ .


Pewnie z homoseksualizmem podobnie - też kwestia widzimisię i przyzwyczajenia. Robercie Biedroniu - znajdź sobie babę, pójdź z nią do łóżka, zróbcie to. Śmiało! Nie teraz, to za drugim, albo trzecim razem zatrybi. Będziemy desensytyzować. Do dzieła!
https://www.nerwica.com/
https://schizoids.pl/forum/
Avatar użytkownika
FractionalDerivative
 
Posty: 887
Dołączył(a): Pt, 1 sty 2021, 03:48
Lokalizacja: Grodno
Płeć: M

Re: Symulator Autyzmu

Postprzez Theory_Of_Never_Mind » Pt, 2 lip 2021, 05:52

FractionalDerivative napisał(a):Pewnie z homoseksualizmem podobnie - też kwestia widzimisię i przyzwyczajenia. Robercie Biedroniu - znajdź sobie babę, pójdź z nią do łóżka, zróbcie to. Śmiało! Nie teraz, to za drugim, albo trzecim razem zatrybi. Będziemy desensytyzować. Do dzieła!


Na mnie próbowano uskuteczniać tego rodzaju zabiegi, przy czym zdrowy, chłopski rozum zastępował behawioryzm w służbie ideologii ;).

W peerelowskim przedszkolu i postpeerelowskiej podstawówce dzieciak będący notorycznym niejadkiem, nie tykający w ogóle zupy pieczarkową albo zdrowego, polskiego mięsa z kawałkami tłuszczu w zalewie z leżakowanego tłuszczu niejako z definicji przejawiał szkodliwe fanaberie, a że rodzice inteligenci, to może nawet i uprzedzenia klasowe.
W ramach reedukacji i resocjalizacji próbowano mnie karmić siłą, szczęśliwie jednak były to pojedyncze próby, bo jakoś udawało mi się wymiotować we właściwym kierunku.

Do pieczarek przekonała mnie po latach pizza, w kwestii przygotowywania mięsa pozostaję bezkompromisowa ^^.
"I’m looking at the world through these rose-colored glasses
And concluded that it’s only full of low-budget actors
With their slow cuts and bad scripts, I’ll play the recluse
Yeah I could probably show you the ropes — in the shape of a noose (so hang in there)"
- Sadistik (Kill The King)
Avatar użytkownika
Theory_Of_Never_Mind
 
Posty: 89
Dołączył(a): Wt, 16 mar 2021, 21:25
Lokalizacja: Kraków
Płeć: K

Re: Symulator Autyzmu

Postprzez Aerrae » Pt, 2 lip 2021, 10:21

Dobrze wycelowany rzyg czyni cuda jeśli chodzi o zaprzestanie zmuszania do jedzenia ;)
(Mnie w przedszkolu zmuszano do budyniu, przecież wszystkie dzieci lubią)
Aerrae
 
Posty: 2936
Dołączył(a): Pn, 13 lip 2015, 11:29
Płeć: K

Re: Symulator Autyzmu

Postprzez Mruczanka » Pt, 2 lip 2021, 21:09

Prawda :good:
Jak mnie babcia w dzieciństwie zmuszała do picia herbatki rumiankowej, bo "taka zdrowa", aż jej rzygłam tą herbatką na fartuch, to od tamtego momentu nie widziałam już więcej herbatki rumiankowej ;-)
Mruczanka
 
Posty: 11085
Dołączył(a): Pt, 19 kwi 2013, 13:08
Lokalizacja: I see dead people
Płeć: K

Re: Symulator Autyzmu

Postprzez aspikowy » Pn, 5 lip 2021, 23:55

Ja uwielbiam herbatkę rumiankową, piję chętnie z rodziną
Mnie w przedszkolu zmuszali do leżakowania
Avatar użytkownika
aspikowy
 
Posty: 383
Dołączył(a): Cz, 7 sty 2021, 18:04
Płeć: M


Powrót do Forum otwarte dla każdego

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 31 gości