COVID - stan psychiczny, nastroje, praca zdalna czy z biura

To forum przeznaczone jest głównie dla osób dorosłych z ZA i pokrewnymi zaburzeniami.

Chat irc (pirc.pl): #aspi.net.pl (bramka www) (godzina 20:30)
Skype: WideŁokonferencja (Soboty@20:00)

Re: COVID - stan psychiczny, nastroje, praca zdalna czy z bi

Postprzez kompowiec » Pn, 10 maja 2021, 07:38

https://krytykapolityczna.pl/swiat/jeff ... czepionki/
A przecież te patenty i w ogóle cała własność intelektualna to samo dobro! Jakże tak wzywać do ich znoszenia? :)

Administracja Joe Bidena poparła czasowe uchylenie ochrony patentowej, jaką są objęte szczepionki na COVID-19. Podejmując tę przełomową decyzję, Biden przedłożył dobro ludzkości nad korporacyjny interes przemysłu farmaceutycznego. Czekamy na decyzję państw europejskich, Japonii i Brazylii. Jeffrey D. Sachs apeluje: korzyści ze szczepionek opartych na mRNA i z innej własności intelektualnej powinny bezzwłocznie stać się dostępne dla całego świata.



W środę 5 maja administracja Joe Bidena ogłosiła, że popiera czasowe uchylenie ochrony patentowej, jaką są objęte szczepionki na COVID-19. Bidenowi gratulował senator Bernie Sanders, podkreślając, że „szczepienia w kraju przyniosą efekt tylko pod warunkiem, że jednocześnie zaszczepi się cały świat”.

Dyrektor generalny Światowej Organizacji Zdrowia Tedros Ghebreyesus mówi, że jest to „decyzja o monumentalnym znaczeniu”. W podobnym tonie wypowiedziała się dyrektorka wykonawcza organizacji Lekarze bez Granic Avril Benoît, dodając, że „jeśli USA naprawdę chcą zwalczyć pandemię, muszą także podzielić się ze światem swoimi zapasami szczepionek, dopóki nowi producenci nie wypełnią luki”.

Przeciwko zwolnieniu szczepionek z ochrony patentowej wciąż obstają Wielka Brytania, Szwajcaria, Australia, Norwegia, Japonia i Brazylia.

Komentarz Jeffreya Sachsa
Rządy Republiki Południowej Afryki, Indii i kilkunastu innych krajów rozwijających się apelują o zrzeczenie się praw własności intelektualnej, w tym patentów na szczepionki, by przyspieszyć światową produkcję środków do walki z COVID-19. Mają całkowitą rację. Od praw własności intelektualnej (IP z ang. intellectual property) trzeba odstąpić, co więcej, należy się nimi aktywnie podzielić z naukowcami, firmami i państwami.

List poparcia do amerykańskiego prezydenta Joe Bidena podpisało 150 osób publicznych i ekspertów. Nie budzi już żadnych wątpliwości, kto tu ma rację. Przez kilka regionów świata − ostatnio Indie − przetacza się kolejna fala zachorowań, wciąż pojawiają się nowe zabójcze warianty wirusa, a obecni producenci szczepionek nie nadążają z produkcją, by sprostać globalnemu zapotrzebowaniu. W tej sytuacji odstąpienie od praw własności intelektualnej jest praktyczną pilną potrzebą oraz imperatywem moralnym.

Prawa własności intelektualnej nie powinny blokować zwiększenia produkcji na potrzeby walki z COVID-19 albo innym nagłym kryzysem dotykającym zdrowia publicznego. Potrzebujemy więcej krajów do wytwarzania szczepionek, zestawów do testów i innych niezbędnych artykułów. Opóźnienia wynikające z ochrony praw IP mogą oznaczać wiele milionów ofiar COVID-19 oraz wiele nowych mutacji, które przetoczą się przez całą ludzką populację, być może zarażając też ludzi, którzy już są zaszczepieni.

Czy pokonamy egoizm korporacji?
A mimo to znaleźliśmy się w punkcie, gdzie wymagające natychmiastowego zaspokojenia potrzeby świata konkurują z wąskimi interesami biznesowymi kilku amerykańskich i europejskich spółek farmaceutycznych. Firmy te próbują nawet obrócić swój sprzeciw dla uwolnienia praw IP w problem geopolityczny, przekonując, że należy powstrzymać Rosję i Chiny przed przejęciem know-how produkcji szczepionek opartych na mRNA.

Powyższa argumentacja ma niemoralny, wręcz potencjalnie zbrodniczy charakter. Jeśli opór przeciwko zrzeczeniu się praw własności intelektualnej spowolni produkcję skutecznych szczepionek w Chinach i Rosji, to stworzy bezpośrednie zagrożenie dla Amerykanów, Europejczyków i wszystkich innych ludzi na świecie.

czytaj także
Indie: Druga fala COVID-19 dewastuje kraj
Weronika Rokicka
Nawet w najkorzystniejszych okolicznościach prawa własności intelektualnej funkcjonują na zasadzie równoważenia strat i korzyści. Patenty dają motywację do tworzenia innowacji, ale kosztem 20-letniego okresu monopolu na dany wynalazek dla ich posiadacza. Korzyści z innowacji trzeba więc porównać z kosztami monopolistycznej pozycji, która ogranicza podaż danego rozwiązania. W czasach pandemii, kiedy giną ludzie, wybór jest jasny: powinniśmy doprowadzić do zrzeczenia się praw patentowych, by zwiększyć dostępność rozwiązań ratujących życie i rozprawić się z globalną chorobą zakaźną.

Umowa międzynarodowa, która reguluje kwestie ochrony własności intelektualnej, czyli Porozumienie w sprawie Handlowych Aspektów Praw Własności Intelektualnej (ang. Agreement on Trade-Related Aspects of Intellectual Property Rights, TRIPS), przewiduje, że władze poszczególnych państw mają prawo wprowadzenia nadrzędnych mechanizmów wobec praw IP, i zakłada możliwość zastosowania licencji przymusowej. Licencja przymusowa daje miejscowym firmom prawo korzystania z własności intelektualnej chronionej patentami. Prawo do stosowania licencji przymusowych w celu ochrony zdrowia publicznego zostało już uzgodnione w ramach TRIPS w 2001 roku w przypadku produkcji na użytek krajowy. W 2005 roku prawo rozszerzono na eksport dla państw, które nie mają wystarczających własnych możliwości produkcyjnych.

Jest bardzo możliwe, że Brazylia, Chiny, Indie, Rosja i RPA zdołałyby rozwinąć zdolności produkcyjne pozwalające zwiększyć zasoby światowych szczepionek na COVID-19. Jednak kraje te nie chcą korzystać z zapisów o licencjach przymusowych, obawiając się odwetu władz USA i rządów innych państw, gdzie mieszczą się siedziby firm dysponujących patentami. Proponowane obecnie ogólne zrzeczenie się praw własności intelektualnej przełamałoby lęk poszczególnych państw przed powołaniem się na instytucję licencji przymusowej oraz rozwiązałoby poważne przeszkody biurokratyczne związane z jej stosowaniem. Takie generalne posunięcie pomogłoby też w wytwarzaniu innych produktów niż szczepionki (rozpuszczalników i odczynników, fiolek na szczepionki, zestawów do testowania i tak dalej).



Zrzeczenie się praw IP da się przeprowadzić w sposób dobrze zaplanowany i precyzyjny. Właściciele patentów w dalszym ciągu powinni otrzymywać rozsądne wynagrodzenie za skuteczne wykorzystywanie ich własności intelektualnej. Zrzeczenie się praw powinno być ograniczone do COVID-19 i nie rozciągać się automatycznie na inne zastosowania. Należy też wprowadzić limit czasowy, na przykład pięcioletni, jego obowiązywania.

Środki publiczne z korzyścią dla wszystkich
Przemysł farmaceutyczny przekonuje, że zrzeczenie się praw IP pozbawiłoby branżę należnych zysków i finansowej motywacji do rozwoju nowych leków. Takie tezy są mocno wyolbrzymione i odzwierciedlają triumf chciwości nad rozumem. Własność intelektualna, którą dysponuje Moderna, BioNTech-Pfizer i inne spółki, nie wzięła się przede wszystkim z innowacji tych spółek, ale z badań naukowych finansowanych przez władze USA (zwłaszcza Narodowe Instytuty Zdrowia, NIH). Firmy prywatne domagają się praw na wyłączność do własności intelektualnej wytworzonej głównie dzięki finansowaniu ze środków publicznych i pracy akademickich placówek badawczych.

Niektóre najbardziej przełomowe odkrycia dokonane podczas badań nad szczepionkami opartymi na mRNA były dziełem dwojga naukowców pracujących dzięki grantom NIH na Uniwersytecie Pensylwanii w latach 90. i na początku 2000. Ich pionierskie badania opierały się na sieci naukowców finansowanych przez NIH. Uniwersytet Pensylwanii wciąż jest posiadaczem najważniejszych patentów, lecz zostały one sprzedane na zasadzie sublicencji firmom BioNTech-Pfizer i Moderna. Odkąd na świecie pojawił się COVID-19, rząd USA przekazał Modernie co najmniej 955 mln dolarów na finansowanie przyspieszenia prac, w tym badań klinicznych, oraz zawarł umowę gwarantującą korzystne warunki rynkowe (ang. Advanced Market Commitment) z BioNTech-Pfizer. W sumie wsparcie władz amerykańskich dla przyspieszonych prac nad szczepionkami na COVID-19 wyniosło w ostatnim czasie ponad 10 miliardów dolarów.

Firmy zwróciły się do inwestorów prywatnych, by zwiększyć moce produkcyjne oraz finansować ostatnią fazę badań i rozwoju, a także badania kliniczne niezbędne do tego, by móc rozpocząć akcję szczepień. Odegrali oni tu rzeczywiście ważną rolę i zaryzykowali znaczne pieniądze. Ale zrobili to, mając nieodzownego partnera w postaci rządu Stanów Zjednoczonych.
https://rentry.co/polska-knajpa
Avatar użytkownika
kompowiec
 
Posty: 3276
Dołączył(a): Wt, 2 lut 2016, 09:49
Lokalizacja: Bytom
Płeć: M

Re: COVID - stan psychiczny, nastroje, praca zdalna czy z bi

Postprzez Amelia » Pn, 10 maja 2021, 08:38

Będę adwokatem diabła i zapytam - dlaczego rządy nie ustaliły wówczas warunku, że ochrona patentowa może zostać zniesiona, jeśli podaż będzie mniejsza niż popyt?
Inaczej to wygląda na zmianę reguł podczas gry.

A jeśli wyjątek umożliwia ta licencja przymusowa, to wtedy jaki problem?
Ostatnio edytowano Pn, 10 maja 2021, 08:46 przez Amelia, łącznie edytowano 3 razy
Amelia
 
Posty: 8370
Dołączył(a): Cz, 27 lip 2006, 23:00
Płeć: K

Re: COVID - stan psychiczny, nastroje, praca zdalna czy z bi

Postprzez Master/Pentium » Pn, 10 maja 2021, 08:49

Nemo XY napisał(a):Tam gdzie jestem na stażu chyba wszyscy czy prawie wszyscy albo się szczepili już albo będą się szczepić i ogólnie pozytywne podejście do szczepień. W porównaniu do podejścia na forum, to wrażenie jakby się wyszło z domu wariatów do normalnych ludzi, przynajmniej jeśli chodzi o interpretację rzeczywistości.

U mnie w pracy podobnie, większość ludzi zapisana na szczepienie.

Jeśli chodzi o ogólny poziom paranoi i lęku to jednak w Holandii znacząco niższy niż w Polsce aczkolwiek to na szczęście się normalizuje.

I fakt, to forum jest silnie spolaryzowane pod tym względem: z jednej strony obóz typu nie ma epidemii a z drugiej ludzie bojący się iść do pracy bo nie są zaszczepieni.
Z drugiej strony w środowisku gdzie mało kto pracuje to nie jest chyba takie dziwne.
Avatar użytkownika
Master/Pentium
 
Posty: 5929
Dołączył(a): Cz, 11 lip 2013, 17:53
Lokalizacja: Lubin
Płeć: M

Re: COVID - stan psychiczny, nastroje, praca zdalna czy z bi

Postprzez TheBigChester » Pn, 10 maja 2021, 09:43

A ja dzisiaj zamierzam się zaszczepić Pfizerem.
"Brzydko jest nie chodzić samemu, lecz dawać się unosić i nagle wśród zamętu rzeczy ze zdumieniem zadawać pytanie: <Jakem się tu dostał?>?
TheBigChester
 
Posty: 172
Dołączył(a): Śr, 23 gru 2020, 12:05
Płeć: M

Re: COVID - stan psychiczny, nastroje, praca zdalna czy z bi

Postprzez Amelia » Pn, 10 maja 2021, 11:03

@Master/Pentium,
@Aerrae,

a czy Wy już się przekonaliście do tych szczepionek?
Ostatnio edytowano Pn, 10 maja 2021, 11:03 przez Amelia, łącznie edytowano 1 raz
Amelia
 
Posty: 8370
Dołączył(a): Cz, 27 lip 2006, 23:00
Płeć: K

Re: COVID - stan psychiczny, nastroje, praca zdalna czy z bi

Postprzez Master/Pentium » Pn, 10 maja 2021, 11:10

Amelia napisał(a):a czy Wy już się przekonaliście do tych szczepionek?

Hmm... wyglądają względnie bezpiecznie.
Na przyszły rok lub jeśli zajdzie potrzeba (typu wyjazd zagraniczny) wcześniej to się zapisze na szczepienie czymś jednodawkowym. Na razie jestem ozdrowieńcem, z wielokrotnymi wtórnymi ekspozycjami które przeszły bez echa więc na ten moment brak pośpiechu - niech biorą ludzie którzy faktycznie są zagrożeni.
Z wielkich betatestów wynika jak na razie że jak na prowizorkę robioną w skrajnym pośpiechu to skuteczność i bezpieczeństwo są znośne.
Avatar użytkownika
Master/Pentium
 
Posty: 5929
Dołączył(a): Cz, 11 lip 2013, 17:53
Lokalizacja: Lubin
Płeć: M

Re: COVID - stan psychiczny, nastroje, praca zdalna czy z bi

Postprzez TumorMózgobrejny » Pn, 10 maja 2021, 11:31

Kolejny wymysł leczniczy na bazie bakterii. Iwermektyna - jako kolejny lek na COVID-19 zwalcza podobne wirusy RNA, takie jak HIV / AIDS, Zika, czy tropikalnej choroby Dengue. Testów po 5 dniach klinicznego dozowania myszom nie przeszło, to może chociaż testy alergiczne?

p.s. odniesienia do długoleczonych farmakologicznie na "długi COVID":

"Increasing reports of persistent, vexing, and even disabling symptoms after recovery from acute COVID-19 have been reported and that many have termed the condition as “Long COVID” and patients as “long haulers,” estimated to occur in approximately 10%–30% of cases.71–73 Generally considered as a postviral syndrome consisting of a chronic and sometimes disabling constellation of symptoms which include, in order, fatigue, shortness of breath, joint pains, and chest pain. Many patients describe their most disabling symptom as impaired memory and concentration, often with extreme fatigue, described as “brain fog,” and is highly suggestive of the condition myalgic encephalomyelitis/chronic fatigue syndrome, a condition well reported to begin after viral infections, in particular with Epstein–Barr virus. Although no specific treatments have been identified for Long COVID, a recent manuscript by Aguirre-Chang et al from the National University of San Marcos in Peru reported on their experience with ivermectin in such patients.74 They treated 33 patients who were between 4 and 12 weeks from the onset of symptoms with escalating doses of ivermectin; 0.2 mg/kg for 2 days if mild and 0.4 mg/kg for 2 days if moderate, with doses extended if symptoms persisted. They found that in 87.9% of the patients, resolution of all symptoms was observed after 2 doses with an additional 7% reporting complete resolution after additional doses. Their experience suggests the need for controlled studies to better test efficacy in this vexing syndrome."


https://journals.lww.com/americantherap ... the.4.aspx
suplement do publikacji: https://www.cell.com/trends/parasitolog ... 71-4922(20)30290-7
Ostatnio edytowano Pn, 10 maja 2021, 11:39 przez TumorMózgobrejny, łącznie edytowano 2 razy
TumorMózgobrejny
 
Posty: 1569
Dołączył(a): N, 9 wrz 2018, 22:09
Płeć: M

Re: COVID - stan psychiczny, nastroje, praca zdalna czy z bi

Postprzez kompowiec » Pn, 10 maja 2021, 13:00

Amelia napisał(a):Będę adwokatem diabła i zapytam - dlaczego rządy nie ustaliły wówczas warunku, że ochrona patentowa może zostać zniesiona, jeśli podaż będzie mniejsza niż popyt?
Inaczej to wygląda na zmianę reguł podczas gry.

A jeśli wyjątek umożliwia ta licencja przymusowa, to wtedy jaki problem?

Dopiero teraz Ci się otworzyły oczy, jak patenty i własność intelektualna służą do czegoś innego niż w założeniu i teoretycznie miały służyć? ;) Chociaż i ten powód jest mocno naciągany...

Gdyby tak było jak mówisz, nie istniałaby motywacja do korzystania z patentów w ogóle.

patenty na medycyne ogółem to rak jak skurwystn
nie wiem kto na to wpadł ale ewidentnie lobbowany był
w usa leki na cukrzycę i insulina kosztuje przez patenty kilkadziesiąt razy więcej niż u nas
cukrzycy 1/3 wypłaty często wydają na to

btw to samo jest z badaniami naukowymi zresztą
wszystko za paywallami a ci co je pisali nic z tego nie mają
wydawca zgarnia całość
ale jaka aktywna walka z serwisami typu sci hub itp
wczoraj albo przedwczoraj FBI zarządzało dane od apple dotyczące osoby związanej ze scihub
przecież jakby dostęp kosztował 1$ to by nikt sie nie sral o to, bo w koncu hostuja itp
a oni czesto po kilkaset albo ponad tysiąc dolarów chcą za dostęp...
przez takich ludzie nie mogą sami weryfikować informacji tylko muszą polegać na uczelniach i ew skrótach w pismach naukowych
bo paywall tak drogi ze praktycznie nikt normalny nie kupi
tylko ograniczają dostęp do wiedzy
a jednocześnie foliarze dają wszystko za free ;)
Ostatnio edytowano Pn, 10 maja 2021, 13:09 przez kompowiec, łącznie edytowano 4 razy
https://rentry.co/polska-knajpa
Avatar użytkownika
kompowiec
 
Posty: 3276
Dołączył(a): Wt, 2 lut 2016, 09:49
Lokalizacja: Bytom
Płeć: M

Re: COVID - stan psychiczny, nastroje, praca zdalna czy z bi

Postprzez Amelia » Pn, 10 maja 2021, 13:39

kompowiec napisał(a):
Amelia napisał(a):Będę adwokatem diabła i zapytam - dlaczego rządy nie ustaliły wówczas warunku, że ochrona patentowa może zostać zniesiona, jeśli podaż będzie mniejsza niż popyt?
Inaczej to wygląda na zmianę reguł podczas gry.

A jeśli wyjątek umożliwia ta licencja przymusowa, to wtedy jaki problem?

Dopiero teraz Ci się otworzyły oczy, jak patenty i własność intelektualna służą do czegoś innego niż w założeniu i teoretycznie miały służyć? ;) Chociaż i ten powód jest mocno naciągany...

Nadal uważam, że patenty służą do tego, żeby firmy miały szansę, że wysiłek włożony w stworzenie czegoś się im zwróci z nawiązką. Jeśli ktoś inny z tego skorzysta to jest dla nich utrata potencjalnego zysku.

Biznes nie musi być filantropijny - służyć kulturze czy zdrowiu, nawet biznes farmaceutyczny. Od tego są inne organizacje, w tym państwo, różne fundacje.
Ostatnio edytowano Pn, 10 maja 2021, 13:43 przez Amelia, łącznie edytowano 4 razy
Amelia
 
Posty: 8370
Dołączył(a): Cz, 27 lip 2006, 23:00
Płeć: K

Re: COVID - stan psychiczny, nastroje, praca zdalna czy z bi

Postprzez kompowiec » Pn, 10 maja 2021, 14:07

Amelia napisał(a):Nadal uważam, że patenty służą do tego, żeby firmy miały szansę, że wysiłek włożony w stworzenie czegoś się im zwróci z nawiązką. Jeśli ktoś inny z tego skorzysta to jest dla nich utrata potencjalnego zysku.

To znaczy że nie umieją zarabiać, skoro nie potrafią żyć w warunkach wolnorynkowych. Czy trzeba dodawać coś więcej?

Biznes nie musi być filantropijny - służyć kulturze czy zdrowiu, nawet biznes farmaceutyczny. Od tego są inne organizacje, w tym państwo, różne fundacje.

Sprzeczność, skoro państwo ma się tym zajmować, dlaczego państwo jednocześnie ma chronić biznes przed tym? Fundacja jest biznesem jak każdy inny.

Zawsze mnie bawi socjologika socjalistów ;)
Ostatnio edytowano Pn, 10 maja 2021, 14:11 przez kompowiec, łącznie edytowano 3 razy
https://rentry.co/polska-knajpa
Avatar użytkownika
kompowiec
 
Posty: 3276
Dołączył(a): Wt, 2 lut 2016, 09:49
Lokalizacja: Bytom
Płeć: M

Re: COVID - stan psychiczny, nastroje, praca zdalna czy z bi

Postprzez TumorMózgobrejny » Pn, 10 maja 2021, 19:06

Czyżby jakaś awaria liczników zgonów, czy jak? Brytole szybko wychodzą z pandemii. :P
https://archive.fo/wQI27

EDIT: Już nawet BBC potwierdza. https://www.bbc.com/news/health-57055340

EDIT(2): Jednak nie... ×D https://archive.fo/oUSms
Ostatnio edytowano Pn, 10 maja 2021, 19:14 przez TumorMózgobrejny, łącznie edytowano 2 razy
TumorMózgobrejny
 
Posty: 1569
Dołączył(a): N, 9 wrz 2018, 22:09
Płeć: M

Re: COVID - stan psychiczny, nastroje, praca zdalna czy z bi

Postprzez Amelia » Wt, 11 maja 2021, 19:34

kompowiec napisał(a):
Amelia napisał(a):Nadal uważam, że patenty służą do tego, żeby firmy miały szansę, że wysiłek włożony w stworzenie czegoś się im zwróci z nawiązką. Jeśli ktoś inny z tego skorzysta to jest dla nich utrata potencjalnego zysku.

To znaczy że nie umieją zarabiać, skoro nie potrafią żyć w warunkach wolnorynkowych. Czy trzeba dodawać coś więcej?

Umieją. Bazują na założeniu, że własność intelektualna podlega ochronie podobnie jak własność materialna. Operują w obrębie prawa, które w tej kwestii ustanowiły rządy (czy słusznie czy niesłusznie, to już inna dyskusja).
Pewnie nie zgadzasz się co do tego założenia.
Bo chyba zgadzasz się co do konieczności ochrony własności materialnej?

Biznes nie musi być filantropijny - służyć kulturze czy zdrowiu, nawet biznes farmaceutyczny. Od tego są inne organizacje, w tym państwo, różne fundacje.

Sprzeczność, skoro państwo ma się tym zajmować, dlaczego państwo jednocześnie ma chronić biznes przed tym?

Jeśli państwo nie potrafi zorganizować produkcji szczepionek, to musi się zdać na biznes i szanować przyjęte zasady. Jeśli uzgodniono, że producenci muszą zapewnić odpowiednią podaż, a w przypadku niewywiązania się stracą ochronę patentową, to nie widzę problemu w zniesieniu jej. Ale nie znam sprawy za dobrze.
Dziwi mnie tylko używanie argumentu moralności jeśli mowa o patentach i własności intelektualnej. Biznes trudno oceniać w prostych kategoriach dobra czy zła i wymagać moralności. Można wymagać etyki, czyli trzymania się zasad.
Ostatnio edytowano Wt, 11 maja 2021, 19:35 przez Amelia, łącznie edytowano 1 raz
Amelia
 
Posty: 8370
Dołączył(a): Cz, 27 lip 2006, 23:00
Płeć: K

Re: COVID - stan psychiczny, nastroje, praca zdalna czy z bi

Postprzez kompowiec » Wt, 11 maja 2021, 21:12

Amelia napisał(a):To znaczy że nie umieją zarabiać, skoro nie potrafią żyć w warunkach wolnorynkowych. Czy trzeba dodawać coś więcej?
Umieją. Bazują na założeniu, że własność intelektualna podlega ochronie podobnie jak własność materialna. Operują w obrębie prawa, które w tej kwestii ustanowiły rządy (czy słusznie czy niesłusznie, to już inna dyskusja).
Pewnie nie zgadzasz się co do tego założenia.
Bo chyba zgadzasz się co do konieczności ochrony własności materialnej?

Kolejna, tym razem bezpośrednia sprzeczność - nadanie komuś prawa własności do jakiejś informacji oznacza ograniczenie praw wszystkich innych osób do zarządzania ich własnością. Mój cytat z innego wątku na forum:

kompowiec napisał(a):Po prostu nikt nie chciał zauważyć agresji w tym, że nadanie komuś prawa własności do jakiejś informacji oznacza ograniczenie praw wszystkich innych osób do zarządzania ich własnością w zakresie, w jakim własność ta mogłaby być użyta, by reprodukować i udostępniać informację objętą prawem własności intelektualnej.

Więc potrzebują kogoś, państwo (lub inny podmiot egzekwujący prawo), które uznaje za właściciela danej informacji, ma prawo zabronić innym osobom używania należącej do nich własności, jeśli osoby te chciałyby użyć tej własności, by kopiować i rozprowadzać objętą prawem własności informację

Innymi słowy, własność intelektualna nie może być kompatybilna z własnością materialną bo jest bezpośrednio ze sobą sprzeczna.


Jeśli państwo nie potrafi zorganizować produkcji szczepionek, to musi się zdać na biznes i szanować przyjęte zasady. Jeśli uzgodniono, że producenci muszą zapewnić odpowiednią podaż, a w przypadku niewywiązania się stracą ochronę patentową, to nie widzę problemu w zniesieniu jej. Ale nie znam sprawy za dobrze.
Dziwi mnie tylko używanie argumentu moralności jeśli mowa o patentach i własności intelektualnej. Biznes trudno oceniać w prostych kategoriach dobra czy zła i wymagać moralności. Można wymagać etyki, czyli trzymania się zasad.

1. Państwo niczego nie produkuje. Nawet nie posiada własnych pieniędzy, tylko od podatników. Co najwyżej mają monopol na wybrany środek płatniczy.
2. "Jeśli uzgodniono, że producenci muszą zapewnić odpowiednią podaż, a w przypadku niewywiązania się stracą ochronę patentową, to nie widzę problemu w zniesieniu jej" - gdyby tak było, po co miałyby istnieć patenty? Patenty właśnie do tego służą. Gdyby ich nie było, powstało by mnóstwo mniejszych firm które by oferowały podaż szybciej od głównego kontrahenta.
3. "Dziwi mnie tylko używanie argumentu moralności jeśli mowa o patentach i własności intelektualnej" - ja nie uznaje moralności w ogóle jako argumentacji jak i w życiu. Twierdzę tylko że patenty tworzą sztuczną monopolizację rynku - a chyba wszyscy wiedzą do czego to się potem sprowadza. Różnicowanie produktu ogranicza konkurencję, gdyż czyni wejście na rynek droższym. Przykład coroczna zmiana stylu przez wiodącego producenta mebli zwiększa koszt konkurencji w tej branży. Potencjalni konkurenci muszą mieć możliwość wdrożenia podobnych procedur, inaczej nie mogą konkurować. Co gorsza, gdy konkurencja się ogranicza, producenci mebli nie redukują kosztów, co odbijają sobie wyższymi cenami, przez co zmniejsza się dobrobyt konsumentów. I chyba w tym widzę logikę joe bidena, chce by szczepionki dotarły do wszystkich. A jedna firma nie może tego zapewnić, dla całego świata a nawet jeśli, dlaczego miałaby się starać? Patenty farmaceutyczne w pogonii za rentą, powodują wysokie ceny, które sprawiają, że leki ratujące życie są poza zasięgiem wielu ludzi.

Główny argument jaki poruszono na skype, był taki że wynalazcy i innowatorzy potrzebują patentów, aby odzyskać koszty związane z badaniami, wynalazkami i komercjalizacją; to rozumowanie jest osłabione, jeśli nowe technologie obniżą te koszty. np. Drukowanie 3D, przetwarzanie w chmurze, biologia syntetyczna itp. po drugie, IMO lepszy argument, każda inwestycja wiąże się z ryzykiem i jest integralną częścią ekonomii tak w ogóle. Jeśli pójdę do kogoś na staż, pracodawca ma nadzieje że jak mnie przyuczy do zawodu to będę pracował w jego firmie a nie gdzie indziej, no ale nie może mnie ostatecznie do tego zmusić. A tak właśnie działają patenty.
Ostatnio edytowano Wt, 11 maja 2021, 21:35 przez kompowiec, łącznie edytowano 5 razy
https://rentry.co/polska-knajpa
Avatar użytkownika
kompowiec
 
Posty: 3276
Dołączył(a): Wt, 2 lut 2016, 09:49
Lokalizacja: Bytom
Płeć: M

Re: COVID - stan psychiczny, nastroje, praca zdalna czy z bi

Postprzez Mruczanka » Wt, 11 maja 2021, 21:46

No tak... Pfizer pochwalił się publicznie ile miliardów zarobił od początku sprzedaży szczepionek, no to inni mu pozazdrościli i teraz też chcą ugrać coś z tego biznesu.
Ach, te zachłanne mordy! 8-)
Teraz na pokaz będę drzeć koty, a pod stołem - myk - załatwią między sobą, a kranówy dalej się będą ekscytować, jakby to im robiło różnicę, kto ich skubie z hajsu.
Mruczanka
 
Posty: 11096
Dołączył(a): Pt, 19 kwi 2013, 13:08
Lokalizacja: I see dead people
Płeć: K

Re: COVID - stan psychiczny, nastroje, praca zdalna czy z bi

Postprzez TumorMózgobrejny » Cz, 13 maja 2021, 16:30

Nie wiem, czy powinienem tu wrzucać tematów para-medycznych w przestrzeń wątku, ale ten artykuł o placebo/nocebo w miarę jest ciekawy:
https://www.bibula.com/?p=124939

Opisane zostało tam badanie naukowców z czterech uniwerstytetów na wpływ ciepła i bólu w wymiarze aktywności egzotermicznej, jako koherentność działania poszczególnych środków przeciwzapalnych (w tym głównie opioidowych) na ból w stawach. Ciekawe, czy odmienność samej reakcji na infekcję SARS-nCOV-2 zależy od dozowania odpowiedniej dawki środka koncentrującego się w płucach czy w którymś tam organie układu oddechowego?
Ostatnio edytowano Cz, 13 maja 2021, 16:33 przez TumorMózgobrejny, łącznie edytowano 1 raz
TumorMózgobrejny
 
Posty: 1569
Dołączył(a): N, 9 wrz 2018, 22:09
Płeć: M

Re: COVID - stan psychiczny, nastroje, praca zdalna czy z bi

Postprzez TumorMózgobrejny » N, 23 maja 2021, 16:31

Czas odświeżyć wątek.

Minął rok od pandemii, a lekarze pobierają coraz to wyższe (i nadwyrężające pokłady budżetowe SP - jak i jego rezerwy) wynagrodzenia. Nawet do 15 tys. - drugiej pensji - vel: dodatku funkcyjnego dla pielęgniarek i lekarzy-epidemiologów zakażnych na oddziałach covidowych. Równo zarobki z budżetu wynoszą 4 mld zł, to nawet jakieś 2,5% całego PKB.

https://pch24.pl/eldorado-koronawirusa- ... pacjentem/

Wujek Friedman ryczy i przewraca się w grobie.
Ostatnio edytowano N, 23 maja 2021, 16:32 przez TumorMózgobrejny, łącznie edytowano 1 raz
TumorMózgobrejny
 
Posty: 1569
Dołączył(a): N, 9 wrz 2018, 22:09
Płeć: M

Re: COVID - stan psychiczny, nastroje, praca zdalna czy z bi

Postprzez TumorMózgobrejny » So, 29 maja 2021, 17:50

Jak to mówił Klocuch: "o kruci".

Mediavenir: ALERTE INFO - Un nouveau variant a été découvert au #Vietnam. Il s’agirait d’un "hybride combinant le variant indien et le britannique". Le ministre de la Santé vietnamien a annoncé que cette mutation se répandait "particulièrement rapidement dans l’air". (AFP) #COVID19


https://mobile.twitter.com/Mediavenir/s ... 3064996865

Nowa odmiana to mieszanka indyjskiej i angielskiej mutacji (E84K i B.1.617), jest on odporny na naturalne mechanizmy obronne organizmu, więc, szykuje nam się nieciekawe lato - przełom jesieni. Zwłaszcza, że obecne najniższe temperatury od 30 lat dają termiczną refraktację wirusa (w ochłodzonym powietrzu jeszcze bardziej się rozprzestrzenia) w przestrzeni - nie tylko powietrznej.
Ostatnio edytowano So, 29 maja 2021, 17:55 przez TumorMózgobrejny, łącznie edytowano 3 razy
TumorMózgobrejny
 
Posty: 1569
Dołączył(a): N, 9 wrz 2018, 22:09
Płeć: M

Re: COVID - stan psychiczny, nastroje, praca zdalna czy z bi

Postprzez Mruczanka » So, 29 maja 2021, 23:29

Nuuuuuuuuuda!
A może ktoś się wypowie o loterii dla zaszczepionych?
Serio, tak mało jest chętnych, że trzeba mamić obietnicą wygrania sporej sumki?
Czym to się różni od mamienia osiołka marchewką na sznurku?
Z osiołka to można się naśmiewać, a ludzi mamionych rzekomym hajsem już nie, prawda?
No i skoro szczepionki są takie super, to dlaczego trzeba je tak nachalnie wszędzie reklamować?
Jeśli komuś to nie śmierdzi, to obawiam się że nie poczuje gówna choćby miał podstawione pod sam nos.
Mruczanka
 
Posty: 11096
Dołączył(a): Pt, 19 kwi 2013, 13:08
Lokalizacja: I see dead people
Płeć: K

Re: COVID - stan psychiczny, nastroje, praca zdalna czy z bi

Postprzez Amelia » N, 30 maja 2021, 00:17

Mruczanka napisał(a):No i skoro szczepionki są takie super, to dlaczego trzeba je tak nachalnie wszędzie reklamować?

Bo część ludzi to antyszczepionkowcy, którzy nie rozumieją jak działają szczepionki. Albo osoby, którym nie zależy na szczepieniu. Tych ostatnich przynajmniej jest szansa przekonać używając dodatkowych zachęt.
Ale imo lepiej robią kraje, które wymagają np. szczepień lub testów, żeby pójść do restauracji czy teatru (czyli metoda kija, jeśli nie podoba Ci się marchewka ;))
Ostatnio edytowano N, 30 maja 2021, 00:24 przez Amelia, łącznie edytowano 1 raz
Amelia
 
Posty: 8370
Dołączył(a): Cz, 27 lip 2006, 23:00
Płeć: K

Re: COVID - stan psychiczny, nastroje, praca zdalna czy z bi

Postprzez Bozon » N, 30 maja 2021, 01:54

Ja nie jestem antyszczepionkowcem, ale nie zamierzam brać udziału w eksperymencie medycznym... Szczególnie, że zagrożenie jest znikome (dla mnie), przeszedłem to więc raczej już jestem odporny i pozostanę skoro stale będę mieć z tym syfem kontakt, zaś dwa promile zaszczepionych dostaje udaru/zakrzepicy. W razie czego nawet nikt mi (rodzinie bo byłbym albo martwy albo poważnie upośledzony) odszkodowania nie wypłaci. A jak się okazuje, znajdują się idioci, którzy by innych zmuszali, łamiąc konstytucję do tego co stado robi bo jeden urwi syn z drugim wziął łapówkę od koncernu... Przypominam, że szczepienia eksperymentalnymi szczepionkami (standardowymi, nie opartymi na mRNA jak teraz, które nawet nie wiadomo jakie będę mieć długofalowe skutki) na ptasią grypę w UK, po roku wywołało lawinę narkolepsji. To nie są cukierki...
Ostatnio edytowano N, 30 maja 2021, 01:59 przez Bozon, łącznie edytowano 2 razy
Avatar użytkownika
Bozon
 
Posty: 196
Dołączył(a): So, 22 maja 2021, 02:30
Płeć: M

Re: COVID - stan psychiczny, nastroje, praca zdalna czy z bi

Postprzez kompowiec » N, 30 maja 2021, 07:50

Jak wyżej.
https://rentry.co/polska-knajpa
Avatar użytkownika
kompowiec
 
Posty: 3276
Dołączył(a): Wt, 2 lut 2016, 09:49
Lokalizacja: Bytom
Płeć: M

Re: COVID - stan psychiczny, nastroje, praca zdalna czy z bi

Postprzez Mruczanka » N, 30 maja 2021, 23:21

Też nie jestem antyszczepionkowcem, bo to nawet nie są szczepionki tylko preparaty medyczne, na dodatek dopuszczone warunkowo do użycia, co zaznacza sam producent, no ale to taki "drobny" szczegół.
Mruczanka
 
Posty: 11096
Dołączył(a): Pt, 19 kwi 2013, 13:08
Lokalizacja: I see dead people
Płeć: K

Re: COVID - stan psychiczny, nastroje, praca zdalna czy z bi

Postprzez Witek034 » N, 30 maja 2021, 23:27

Amelia napisał(a):
Mruczanka napisał(a):No i skoro szczepionki są takie super, to dlaczego trzeba je tak nachalnie wszędzie reklamować?

Bo część ludzi to antyszczepionkowcy, którzy nie rozumieją jak działają szczepionki. Albo osoby, którym nie zależy na szczepieniu. Tych ostatnich przynajmniej jest szansa przekonać używając dodatkowych zachęt.
Ale imo lepiej robią kraje, które wymagają np. szczepień lub testów, żeby pójść do restauracji czy teatru (czyli metoda kija, jeśli nie podoba Ci się marchewka ;))

Inaczej mówiąc: "oddajesz nam portfel po dobroci, czy wolisz stracić zęby?" A później zdziwienie, że gdy tacy sami ludzie chcą mi coś "dobrego" zaoferować za darmo, to ja nie korzystam. Niech się przynajmniej zdecydują, bo grając raz tych dobrych, a raz tych złych, nie są ani trochę wiarygodni.
Witek034
 
Posty: 3780
Dołączył(a): Wt, 28 lis 2017, 23:04
Płeć: M

Re: COVID - stan psychiczny, nastroje, praca zdalna czy z bi

Postprzez Mruczanka » Pn, 31 maja 2021, 00:14

No, stosowanie różnych metod - zachęty, prośby, zastraszenia - też świadczy o desperackiej próbie sprawdzenia co na kogo zadziała.
Moim zdaniem najgorsze jest sugerowanie podzielenia ludzi na tych co przyjęli preparat i na tych co nie przyjęli.
Trochę za mało czasu minęło, żeby ludziom taka segregacja nie zaczęła się kojarzyć z segregacją Żydów przed II wojną.
A jak widzę, że ktoś ma takie podejście, iż nie ma absolutnie nic przeciwko, a nawet przyklaskuje wykluczeniu jakiejś grupy osób, to mi autentycznie włos staje dęba na głowie.
Ostatnio edytowano Pn, 31 maja 2021, 00:15 przez Mruczanka, łącznie edytowano 1 raz
Mruczanka
 
Posty: 11096
Dołączył(a): Pt, 19 kwi 2013, 13:08
Lokalizacja: I see dead people
Płeć: K

Re: COVID - stan psychiczny, nastroje, praca zdalna czy z bi

Postprzez Bozon » Pn, 31 maja 2021, 00:26

Większość ludzi nie ma nic przeciwko segregacji. Dystrybucją strachu można przepchnąć wszystko. Byle nie za szybko - i to właśnie ma miejsce. Maseczki tylko na dwa tygodnie, no co Ci szkodzi założyć! 'Lokdałn' tylko na dwa miesiące, potem wszystko otworzymy i będzie normalnie! To tylko kod QR, przecież i tak używasz do zakupów to co Ci szkodzi?! To tylko aplikacja spyware, co Ci szkodzi, jak przecież Google i Apple robią to samo?! A potem przyjdzie czas na przymus, w telewizji postraszą nowym śmiercionośnym szczepem (choć akurat taki jak najbardziej może się pojawić) i taka Amelia przyklaśnie pomysłowi szczepienia siłą, to całe bydło niepokorne - dla bezpieczeństwa (i spokoju sumienia >> to nie ja, to sytuacja tego wymaga! >> sami są sobie winni, to przez nich wirus zmutował!).
Avatar użytkownika
Bozon
 
Posty: 196
Dołączył(a): So, 22 maja 2021, 02:30
Płeć: M

Re: COVID - stan psychiczny, nastroje, praca zdalna czy z bi

Postprzez Witek034 » Pn, 31 maja 2021, 00:29

Mruczanka napisał(a):A jak widzę, że ktoś ma takie podejście, iż nie ma absolutnie nic przeciwko, a nawet przyklaskuje wykluczeniu jakiejś grupy osób, to mi autentycznie włos staje dęba na głowie.

Szczególnie, gdy w innych wątkach sugeruje zajęcie się sobą, a nie innymi:)

A ta spółka polityków z dziennikarzami nie odrobiła nawet podstawowej lekcji z marketingu. Nie robi się np. tak, że jakaś partia publicznie mówi: "zapłaciliśmy znanemu aktorowi, by w naszym spocie wyborczym powiedział, że nas popiera, choć tak naprawdę to wcale nas nie popiera". Bo tak mniej więcej brzmiało: "będziemy zatrudniać celebrytów do promowania szczepionek". Czyli ludziom już jawnie można mówić, że robi się z nich idiotów.

Zresztą gdyby zastosowano "metodę marchewki", odczekano np. rok i dopiero wtedy zmieniono na "metodę kija", to może część ludzi by się na to złapała i uwierzyła w ich dobre intencje. A tu mieliśmy tak, że jednego dnia był przekaz:
"Ta szczepionka to prawdziwy cud, w dodatku będzie całkiem za darmo, ale radzimy się szybko zapisywać,bo będą długie kolejki". A kolejnego dnia już był przekaz:
"No dobra, tak naprawdę to wiemy, że ta szczepionka jest tak szkodliwa i tak nieskuteczna, że trzeba będzie coś wymyślić, by ludzie chcieli się szczepić i właśnie zastanawiamy się, co".
Witek034
 
Posty: 3780
Dołączył(a): Wt, 28 lis 2017, 23:04
Płeć: M

Re: COVID - stan psychiczny, nastroje, praca zdalna czy z bi

Postprzez Amelia » Pn, 31 maja 2021, 00:32

Mruczanka, bez paniki, bo to nic nowego - do wielu krajów egzotycznych nie wyjedzie się bez obowiązkowego szczepienia - bo nie chodzi tylko o ochronę własnego zdrowia, ale też o uniknięcie ryzyka zarażenia innych osób.
Szczepienia dla dzieci sa od wielu lat powszechne i obowiązkowe, również z tego względu.
I chyba niektóre przedszkola nie przyjmują bez szczepień.

Słyszałam odpowiedzi typu "nie szczepię się, bo nie mam takiej potrzeby". No to może będą mieć potrzebę :cool:


Witek napisał(a):Szczególnie, gdy w innych wątkach sugeruje zajęcie się sobą, a nie innymi:)

Ale mnie to dotyczy realnie. Szczepienia całego społeczeństwa pomagają zmniejszyć ryzyko dla mnie i dla moich rodziców. Z tego samego powodu popieram ograniczenia prędkości na drogach.

Czy naprawdę są ludzie, którzy uzależniają szczepienie od tego co mówi rząd, chcąc mu niejako zrobić na złość, bo jest nieudolny w promowaniu szczepień? :)
Amelia
 
Posty: 8370
Dołączył(a): Cz, 27 lip 2006, 23:00
Płeć: K

Re: COVID - stan psychiczny, nastroje, praca zdalna czy z bi

Postprzez Bozon » Pn, 31 maja 2021, 00:37

Nie wiem jak u Ciebie, ale w moich okolicach ludzie się ścigają o swój przydział. Wszystkie media promują szczepienia, Mordoksiążki, Ćwierkacze i TyTuby cenzurują sceptyczne materiały (nie tylko te bzdurne kanały zajmujące się reptilianami, płaską Ziemią i lewoskrętną witaminą C, ale te rozsądne również). Niby jakieś NOPy występują, ale Ciebie na pewno to nie będzie dotyczyć drogi widzu/czytelniku/słuchaczu, to zupełny margines. No i już się mówi o trzeciej dawce. :) Ludzie nie próbują szukać informacji na własną rękę bo nawet nie potrafią korzystać z wyszukiwarki (zakładając optymistycznie, że dostrzegają różnice pomiędzy przeglądarką i że nawet wiedzą o istnieniu innych niż Google i Bing). Niewidzę innej możliwości jak taka, że się większość zaszczepi, a mniejszość postawią przed faktem dokonanym: zakaz pracy bez "opaski: Juden".

Mruczanka, bez paniki, bo to nic nowego - do wielu krajów egzotycznych nie wyjedzie się bez obowiązkowego szczepienia - bo nie chodzi tylko o ochronę własnego zdrowia, ale też o uniknięcie ryzyka zarażenia innych osób.
Szczepienia dla dzieci sa od wielu lat powszechne i obowiązkowe, również z tego względu.
I chyba niektóre przedszkola nie przyjmują bez szczepień.

Ale przebadanymi szczepionkami... Na dodatek oficjalnie stanowisko producentów szczepionek jest takie, żeby nie szczepić się przechodząc jakąkolwiek chorobę, ani nie należy szczepić dzieci poniżej 12 roku życia.

Czyli Twoja "logika" jest taka, że dzieci mogą się zarażać i roznosić, wirus będzie się stale zbroił, ale ty i tak będziesz przyjmować szczepionki zagrażające Twojemu zdrowiu i życiu, za które realnie nikt nie weźmie odpowiedzialności i które nie wiadomo kiedy przestaną być skuteczne na nowe szczepy...

Ale mnie to dotyczy realnie. Szczepienia całego społeczeństwa pomagają zmniejszyć ryzyko dla mnie i dla moich rodziców. Z tego samego powodu popieram ograniczenia prędkości na drogach.

Jak dla mnie to możesz umrzeć ty i twoi rodzice. Dlaczego ja mam ryzykować śmiercią bo dla was wirus jest zagrożeniem wyimaginowanym lub nawet realnym?
Ostatnio edytowano Pn, 31 maja 2021, 00:46 przez Bozon, łącznie edytowano 3 razy
Avatar użytkownika
Bozon
 
Posty: 196
Dołączył(a): So, 22 maja 2021, 02:30
Płeć: M

Re: COVID - stan psychiczny, nastroje, praca zdalna czy z bi

Postprzez Witek034 » Pn, 31 maja 2021, 00:50

Amelia napisał(a):Z tego samego powodu popieram ograniczenia prędkości na drogach.

A czemu nie całkowity zakaz prowadzenia samochodu? Wtedy liczba wypadków zostałaby ograniczona do zera.

Amelia napisał(a):Czy naprawdę są ludzie, którzy uzależniają szczepienie od tego co mówi rząd, chcąc mu niejako zrobić na złość, bo jest nieudolny w promowaniu szczepień? :)

Ja po prostu nie wchodzę w żadne układy z szantażystami - tylko tyle.
Jeśli załóżmy zaczepi Cię ktoś na ulicy i zechce Ci wcisnąć jakiś kosmetyk, którego Ty akurat nie potrzebujesz, to czy gdy on będzie Ci nachalnie nim wymachiwał przed twarzą, a do tego psikał nim w twarz, to Cię bardziej zachęci do zakupu, czy przeciwnie? A potem gdy powie wprost, że tak naprawdę to chodzi o to, że chce Twoich pieniędzy, a ten kosmetyk to taka ściema, to wzbudzi w Tobie większe zaufanie i "chęć do współdziałania"?

Amelia napisał(a):Słyszałam odpowiedzi typu "nie szczepię się, bo nie mam takiej potrzeby". No to może będą mieć potrzebę :cool:

Jak na osobę, która w tylu wątkach sprzeciwia się wykluczaniu i szykanom (np. osób LGBT), to dość dziwny rodzaj poczucia humoru.

Amelia napisał(a):Ale mnie to dotyczy realnie. Szczepienia całego społeczeństwa pomagają zmniejszyć ryzyko dla mnie i dla moich rodziców.

Ale tylko na tą "telewizyjną" chorobę?
Witek034
 
Posty: 3780
Dołączył(a): Wt, 28 lis 2017, 23:04
Płeć: M

Re: COVID - stan psychiczny, nastroje, praca zdalna czy z bi

Postprzez Aerrae » Pn, 31 maja 2021, 00:56

Nie jestem za przymusem szczepień, natomiast pracodawców, którzy wymagają zaszczepienia rozumiem całkowicie. Zarażony to jest kwarantanna dwutygodniowa dla wszystkich, z którymi ta osoba miała styczność. Jeśli pechowo wyjdzie, że chociażby z połową załogi (niech już nawet będzie, że nie z całą) to firma praktycznie na dwa tygodnie staje. Czemu pracodawca miałby ryzykować?
Chcesz u nas pracować - spoko, ale masz nie stwarzać zagrożenia.
Aerrae
 
Posty: 2936
Dołączył(a): Pn, 13 lip 2015, 11:29
Płeć: K

Re: COVID - stan psychiczny, nastroje, praca zdalna czy z bi

Postprzez Mruczanka » Pn, 31 maja 2021, 00:57

Bozon, ale wyluzuj, nie życz nikomu śmierci, serio! :o
Ale ogólnie, to zgadzam się z resztą co piszesz.
Tu nie chodzi o to, żeby zrobić komuś na złość, nie bądźmy dziecinni.
Chodzi o to, że narracja rządu i całej tej "ideologii szczepionkowej" kompletnie ima się z logiką, w zasadzie nic nie trzyma się kupy, więc fakt iż ludzie w to wierzą jest wysoko zastanawiający :?
Mruczanka
 
Posty: 11096
Dołączył(a): Pt, 19 kwi 2013, 13:08
Lokalizacja: I see dead people
Płeć: K

Re: COVID - stan psychiczny, nastroje, praca zdalna czy z bi

Postprzez Bozon » Pn, 31 maja 2021, 01:28

Kiedy ja nie życzę tylko stwierdzam, że ich życie nic dla mnie nie znaczy (bo dlaczego miałoby? to nie są moi przyjaciele (w zasadzie mam tylko dwie takie dusze), rodzina (i też nie wszyscy bo większość mnie nie akceptuje), a więc nikt ważny z mojej perspektywy), wprost proporcjonalnie do popieranego przymusu który z kolei wprowadza u mnie zagrożenie życia. Czyli oni umierać nie mogą, ale ja już tak?

Aerrae napisał(a):natomiast pracodawców, którzy wymagają zaszczepienia rozumiem całkowicie. Zarażony to jest kwarantanna dwutygodniowa dla wszystkich, z którymi ta osoba miała styczność.

Tylko, że szczepienia absolutnie nic nie dadzą z powodów, które wymieniłem i dlatego to wszystko nie ma żadnego sensu (kwarantanny itd.).
Ostatnio edytowano Pn, 31 maja 2021, 01:29 przez Bozon, łącznie edytowano 1 raz
Avatar użytkownika
Bozon
 
Posty: 196
Dołączył(a): So, 22 maja 2021, 02:30
Płeć: M

Re: COVID - stan psychiczny, nastroje, praca zdalna czy z bi

Postprzez Witek034 » Pn, 31 maja 2021, 10:36

Aerrae napisał(a):Nie jestem za przymusem szczepień, natomiast pracodawców, którzy wymagają zaszczepienia rozumiem całkowicie.

Ja również. Pracodawca (jeśli to jego wola, a nie rządowy nakaz) ma prawo stawiać dowolny wymóg od kandydatów do pracy w jego własnej (póki co) firmie, którą de facto i tak już zarządza rząd, mogąc mu ją zamknąć w każdej chwili.

Aerrae napisał(a):Zarażony to jest kwarantanna dwutygodniowa dla wszystkich, z którymi ta osoba miała styczność.

Kwarantanna natomiast to odgórny, rządowy nakaz, a nie zachcianka zakażonego pracownika, więc taka sytuacja w praktyce bardzo rzadko miałaby miejsce, iż pracodawca tą obawą by się kierował. Bo z reguły gdy ktoś jest przeciwnikiem szczepień, to i też innych "pandemicznych wymysłów" (a gdy zwolennikiem, to analogicznie). Więc gdy rząd mu "podbiera" pracowników na 2 tygodnie, to bardzo wątpię, by tak chętnie podzielał pogląd tego samego rządu odnośnie szczepień. No chyba, że sytuacja finansowa by go tak bardzo do tego zmuszała, że zostałby postawiony pod ścianą.

Bozon napisał(a):Kiedy ja nie życzę tylko stwierdzam, że ich życie nic dla mnie nie znaczy (bo dlaczego miałoby? to nie są moi przyjaciele (w zasadzie mam tylko dwie takie dusze), rodzina (i też nie wszyscy bo większość mnie nie akceptuje), a więc nikt ważny z mojej perspektywy), wprost proporcjonalnie do popieranego przymusu który z kolei wprowadza u mnie zagrożenie życia. Czyli oni umierać nie mogą, ale ja już tak?

Myślę podobnie. Wszelakie zjawiska, dziejące się w świecie, to nie (jak sugerowano w wątkach o religii, które wbrew pozorom mają z tym wiele wspólnego) "złośliwość świata wobec mnie", czy inaczej mówiąc: "To inni są winni temu, że się zaraziłem/-am" / "To Bóg jest winien, że zesłał na mnie tsunami/powódź/pożar/piorun/chorobę" (albo że na to nie zareagował), tylko naturalne zjawiska, dzieją się w świecie od zawsze - nie wymierzone w konkretnych ludzi.
A może ten Bóg (który podobno nie istnieje) tak właśnie postanowił ukarać wszelkich przemocowców, już wcześniej wiedząc jak będą postępować wobec innych, znając ich naturę. Czyli jakby wymierzył karę "awansem", z góry. I czemu np. ja miałbym ingerować w wolę tzw. siły wyższej (niezależnie od jej nazewnictwa)? Każdy jest odpowiedzialny za swoje życie i zdrowie. I jeżeli jakimś przypadkiem / zrządzeniem losu / znalazł się w pobliżu osoby zakażonej, w tym samym momencie czasowym, to coś to spowodowało (i tu już wierzący/niewierzący znajdą wiele różnych określeń, czy to los, przypadek, czy przeciwnie - "nic nie dzieje się przypadkiem").

A jeśli ktoś poczuwa się do "rozporządzania" innymi ludźmi, decydowania kto i gdzie może się przemieszczać, kto z kim może się spotykać, kto może zarabiać na chleb w swojej firmie, a komu można firmę zamknąć, komu można odebrać możliwość swobodnego oddychania (pod groźbą odebrania dostępu do żywności), to jak najbardziej na taką karę zasłużył (tym bardziej, gdy jednocześnie wierzy, iż ta pandemia ma podłoże naturalne).
Ostatnio edytowano Pn, 31 maja 2021, 10:44 przez Witek034, łącznie edytowano 1 raz
Witek034
 
Posty: 3780
Dołączył(a): Wt, 28 lis 2017, 23:04
Płeć: M

Re: COVID - stan psychiczny, nastroje, praca zdalna czy z bi

Postprzez Mruczanka » Pn, 31 maja 2021, 17:13

Bozon napisał(a):Kiedy ja nie życzę tylko stwierdzam, że ich życie nic dla mnie nie znaczy (bo dlaczego miałoby? to nie są moi przyjaciele (w zasadzie mam tylko dwie takie dusze), rodzina (i też nie wszyscy bo większość mnie nie akceptuje), a więc nikt ważny z mojej perspektywy), wprost proporcjonalnie do popieranego przymusu który z kolei wprowadza u mnie zagrożenie życia. Czyli oni umierać nie mogą, ale ja już tak?.


Fajnie byłoby jakby nikt nie musiał umierać, a przynajmniej nie tak bezsensownie, z czyjejś mściwości.
Osobiście nie rozumiem takiego nakręcania się stron, że jedni muszą być przeciw drugim, ale widzę że taka ludzka natura - "jak ktoś nie jest ze mną, to jest przeciw mnie."
Chyba dlatego właśnie nie ma nadzieji dla ludzkości, podziały wydają się nie do przeskoczenia.
A żeby podkręcić w masach poziom zwierzęcej rywalizacji zachęca się jeszcze do wyścigów, który powiat więcej wyszczepi.
Oczywiście dzieci też mile widziane w punktach szczepień.
Chciałabym napisać, że historia nam tego nie wybaczy, ale obawiam się, że tak nie będzie.
Mruczanka
 
Posty: 11096
Dołączył(a): Pt, 19 kwi 2013, 13:08
Lokalizacja: I see dead people
Płeć: K

Re: COVID - stan psychiczny, nastroje, praca zdalna czy z bi

Postprzez Witek034 » Pn, 31 maja 2021, 18:29

Mruczanka napisał(a):Fajnie byłoby jakby nikt nie musiał umierać, a przynajmniej nie tak bezsensownie, z czyjejś mściwości.

Czyjej mściwości? Ja jej nie widzę.

Mruczanka napisał(a):Osobiście nie rozumiem takiego nakręcania się stron, że jedni muszą być przeciw drugim, ale widzę że taka ludzka natura - "jak ktoś nie jest ze mną, to jest przeciw mnie."
Chyba dlatego właśnie nie ma nadzieji dla ludzkości, podziały wydają się nie do przeskoczenia.

Ludzie się nie muszą we wszystkim zgadzać, ani siebie wszyscy lubić. Ja np. nie widzę opcji porozumienia z kimś, kto chce mi utrudniać życie i jeszcze cieszy się z tego. Natomiast fakt, że w większości tematów pojawia się taki pierwszy "punkt zapalny" i choć temat dotyczy np. naszych nastrojów i tego, jak sobie radzimy w pandemii, to zwykle szybko przemienia się w spór światopoglądowy.
Witek034
 
Posty: 3780
Dołączył(a): Wt, 28 lis 2017, 23:04
Płeć: M

Re: COVID - stan psychiczny, nastroje, praca zdalna czy z bi

Postprzez Mruczanka » Wt, 1 cze 2021, 00:23

Witek, no właśnie o to mi chodzi, że już nie można normalnie podyskutować, tylko od razu temat przechodzi na kwestie światopoglądowe i w momencie różnicy zdań pojawia się nie tyle ściana, co autentyczna niechęć a nawet nienawiść.
I tak, robienie komuś na złość, czy próbę wykluczenia (milcząca agresja) odbieram jako formę nienawiści.
Co zaskakujące, na forum gdzie spodziewać możnaby się mniejszej emocjonalności okazuje się, że jednak i tutaj emocje biorą użytkowników we władanie.
I to jest warte odnotowania jako ciekawostka!
Mruczanka
 
Posty: 11096
Dołączył(a): Pt, 19 kwi 2013, 13:08
Lokalizacja: I see dead people
Płeć: K

Re: COVID - stan psychiczny, nastroje, praca zdalna czy z bi

Postprzez kompowiec » Wt, 1 cze 2021, 02:55

Osobiście nie rozumiem takiego nakręcania się stron, że jedni muszą być przeciw drugim, ale widzę że taka ludzka natura - "jak ktoś nie jest ze mną, to jest przeciw mnie."

Jesteśmy z natury trybalistyczni i lubimy się szybko orientować w rzeczywistości, zajmując jakieś stanowisko czy tworząc sojusze. Nie będziemy w swej masie rozstrzygali obietywnie zalet danej technologii i metodycznie porównywali z innymi, tylko skojarzymy z nimi jakoś im odpowiadający umitologiczniony obraz wskazujący relatywną w stosunku do innych pozycję

Tak jak kolor różowy jest dzisiaj uznawany za przeznaczony dla dziewczynek, a niebieski dla chłopców, na podobnej zasadzie przypisuje się kulturowo różne rodzaje oprogramowania różnym ludziom. Bo wiadomo, że oprogramowanie własnościowe jest dla faszystów z korpo, a open-sauce dla bojowników o wolność. Linux dla piwniczaków bez ciekawego życia a Windows dla noobów, którzy i tak nie mają czasu dla komputerów. I Opinii Publicznej niezbyt interesuje, że są wyjątki albo te stereotypy nie do końca gdzieś pasują. On musi sobie zrobić jakąś mapę mentalną ogarniającą mniej więcej wszystko, żeby skojarzyć gdzie co leży i czego się mniej więcej można po tym spodziewać.

Jak z tym walczyć? Dokładnie nie wiem ale zawsze gdy ktoś proponuje czegoś zakazać (książki, utworu, nieistotne) to można zadźgać nożem na miejscu sarkazmem "powinni zbanować angielski bo to najbardziej rasistowski język na świecie" - http://rsdb.org/
https://rentry.co/polska-knajpa
Avatar użytkownika
kompowiec
 
Posty: 3276
Dołączył(a): Wt, 2 lut 2016, 09:49
Lokalizacja: Bytom
Płeć: M

Re: COVID - stan psychiczny, nastroje, praca zdalna czy z bi

Postprzez Master/Pentium » Wt, 1 cze 2021, 07:27

kompowiec napisał(a):Bo wiadomo, że oprogramowanie własnościowe jest dla faszystów z korpo, a open-sauce dla bojowników o wolność. Linux dla piwniczaków bez ciekawego życia a Windows dla noobów, którzy i tak nie mają czasu dla komputerów.

Soft religią? Ok, to jest trochę dziwne. Mimo tylu lat i kontaktów z rozmaitymi informatykami i specjalistami nikt mi takiej wizji świata nie przedstawił. Może dlatego że dla nas to narzędzia do pracy, mamy swoje preferencje jak każdy ale dla nas nie jest to przedmiot kultu.
Avatar użytkownika
Master/Pentium
 
Posty: 5929
Dołączył(a): Cz, 11 lip 2013, 17:53
Lokalizacja: Lubin
Płeć: M

Re: COVID - stan psychiczny, nastroje, praca zdalna czy z bi

Postprzez TumorMózgobrejny » Wt, 1 cze 2021, 11:11

Master/Pentium napisał(a):
kompowiec napisał(a):Bo wiadomo, że oprogramowanie własnościowe jest dla faszystów z korpo, a open-sauce dla bojowników o wolność. Linux dla piwniczaków bez ciekawego życia a Windows dla noobów, którzy i tak nie mają czasu dla komputerów.

Soft religią? Ok, to jest trochę dziwne. Mimo tylu lat i kontaktów z rozmaitymi informatykami i specjalistami nikt mi takiej wizji świata nie przedstawił. Może dlatego że dla nas to narzędzia do pracy, mamy swoje preferencje jak każdy ale dla nas nie jest to przedmiot kultu.


Dla mnie też nie. Są różne formy oprogramowania płatnego: bundleware, shareware, czy freemium (niektóre opcje są nieodpłatne, niektóre za darmo) - i są te darmowe: open-source, Libre, FreeBSD, GNU itp. - i każda reprezentuje sobą inny paradygmat techniczny, inny moralny, inny strukturalny. Lecz na takie mocno strukturalne kody źródłowe czy sposoby aplikowania - tychże - typów / modeli programów jest zawsze za mało pamięci RAM. I tu potrzeba jej zwrotnej akceleracji (pamięci i modułu BIOSa) - aby te strukturalne modele zadziałały.

No i nakłady na pracę, fundusze, dotacje... z tego nawet OS nigdy, z ciągłego braku zapotrzebowania na pieniądze od potencjalnych użytkowników się nie wyleczy. Za tym też idzie fura patentów. Ale to jest temat na rozmowę o infoanarchizmie.
Ostatnio edytowano Wt, 1 cze 2021, 11:13 przez TumorMózgobrejny, łącznie edytowano 1 raz
TumorMózgobrejny
 
Posty: 1569
Dołączył(a): N, 9 wrz 2018, 22:09
Płeć: M

Re: COVID - stan psychiczny, nastroje, praca zdalna czy z bi

Postprzez kompowiec » Wt, 1 cze 2021, 11:14

Master/Pentium napisał(a):Soft religią? Ok, to jest trochę dziwne. Mimo tylu lat i kontaktów z rozmaitymi informatykami i specjalistami nikt mi takiej wizji świata nie przedstawił. Może dlatego że dla nas to narzędzia do pracy, mamy swoje preferencje jak każdy ale dla nas nie jest to przedmiot kultu.

Tyle że tu nie jest mowa o specjalistach a o fanbojach którzy stosują taki trybializm by wywołać antagonizm. Przecież o tym mówiła mruczanka - dziel i rządź.
Ostatnio edytowano Wt, 1 cze 2021, 11:17 przez kompowiec, łącznie edytowano 2 razy
https://rentry.co/polska-knajpa
Avatar użytkownika
kompowiec
 
Posty: 3276
Dołączył(a): Wt, 2 lut 2016, 09:49
Lokalizacja: Bytom
Płeć: M

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Forum otwarte dla każdego

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 55 gości