COVID - stan psychiczny, nastroje, praca zdalna czy z biura

To forum przeznaczone jest głównie dla osób dorosłych z ZA i pokrewnymi zaburzeniami.

Chat irc (pirc.pl): #aspi.net.pl (bramka www) (godzina 20:30)
Skype: WideŁokonferencja (Soboty@20:00)

Re: COVID - stan psychiczny, nastroje, praca zdalna czy z bi

Postprzez Amelia » Cz, 11 sie 2022, 00:28

Mruczanka, zapominasz, że teraz ci co się bali są już zaszczepieni i dzięki temu w miarę spokojni :)
Ewentualne zachorowanie będzie lżejsze.
I to było przewidywane już dawno, żadna niespodzianka.
Ostatnio edytowano Cz, 11 sie 2022, 00:33 przez Amelia, łącznie edytowano 2 razy
Amelia
 
Posty: 8370
Dołączył(a): Cz, 27 lip 2006, 23:00
Płeć: K

Re: COVID - stan psychiczny, nastroje, praca zdalna czy z bi

Postprzez Mruczanka » Cz, 11 sie 2022, 00:36

Z tego co ja widzę, właśnie ci zaszczepieni boją się najbardziej, bo są najbardziej podatni na sugestie.
No, może nie licząc tych, którzy czuli się przymuszeni, ale to chyba też podatność na sugestie?
Idk.
W każdym razie ja bardziej widzę, że ludzie mają już po prostu dość covidozy i tyle.
Mruczanka
 
Posty: 11085
Dołączył(a): Pt, 19 kwi 2013, 13:08
Lokalizacja: I see dead people
Płeć: K

Re: COVID - stan psychiczny, nastroje, praca zdalna czy z bi

Postprzez Amelia » Cz, 11 sie 2022, 01:06

No to w końcu się boją czy nie boją?
Bo piszesz, że ludzie teraz wypadają niezastraszeni. I zgadzam się z tym.
Ostatnio edytowano Cz, 11 sie 2022, 01:21 przez Amelia, łącznie edytowano 1 raz
Amelia
 
Posty: 8370
Dołączył(a): Cz, 27 lip 2006, 23:00
Płeć: K

Re: COVID - stan psychiczny, nastroje, praca zdalna czy z bi

Postprzez Voiman » Cz, 11 sie 2022, 06:13

Powinniśmy mieć kulturę noszenia masek nawet w takich chorobach jak przeziębienie.
Pomyślcie ile mniej byłoby różnych katarów, gryp itd gdyby chorzy ludzie w metrze/pracy/autobusie zasłaniali usta i nos.
Avatar użytkownika
Voiman
 
Posty: 843
Dołączył(a): Pn, 8 lut 2021, 01:06
Płeć: M

Re: COVID - stan psychiczny, nastroje, praca zdalna czy z bi

Postprzez Voiman » Cz, 11 sie 2022, 06:19

Bezpieczeństwo gospodarki jest ważniejsze niż bezpieczeństwo życia.
Lepiej umrzeć niż żyć i umierać z głodu.
Avatar użytkownika
Voiman
 
Posty: 843
Dołączył(a): Pn, 8 lut 2021, 01:06
Płeć: M

Re: COVID - stan psychiczny, nastroje, praca zdalna czy z bi

Postprzez Witek034 » Cz, 11 sie 2022, 08:10

Amelia napisał(a):Mruczanka, zapominasz, że teraz ci co się bali są już zaszczepieni i dzięki temu w miarę spokojni :)
Ewentualne zachorowanie będzie lżejsze.
I to było przewidywane już dawno, żadna niespodzianka.


Jest dokładnie odwrotnie - było na ten temat wiele badań opinii publicznej, m.in to:

"Niechęć wobec zaszczepienia się jest skorelowana z brakiem obaw przed zarażeniem się koronawirusem. Wśród badanych, którzy nie chcą się zaszczepić, połowa w ogóle nie obawia się zakażenia, a 29 proc. raczej się tego nie boi."

(https://pulsmedycyny.pl/ponad-polowa-po ... az-1123494)

I to jest logiczne. Ludzie szczepiący się, są (jak słusznie zauważyła Mruczanka) po prostu bardziej podatni na sugestie i zastraszanie - czy to wirusem, czy odebraniem praw obywatelskich. Jak tylko media znów zaczną straszyć jakąś nową mutacją i koniecznością wzięcia 89-tej dawki szczepionki, to ci po 88-mej będą się uważali za "niezaszczepionych" - na równi np. ze mną.
Ostatnio edytowano Cz, 11 sie 2022, 08:13 przez Witek034, łącznie edytowano 1 raz
Witek034
 
Posty: 3773
Dołączył(a): Wt, 28 lis 2017, 23:04
Płeć: M

Re: COVID - stan psychiczny, nastroje, praca zdalna czy z bi

Postprzez Amelia » Cz, 11 sie 2022, 16:43

Witek, zgadzam się, że ludzie się zaszczepili bo się obawiali (ryzyka ciężkiego przebiegu choroby). Ale po zaszczepieniu czują się chronieni (i są chronieni) i boją się mniej.

Dlaczego ludzie szczotkują zęby? Bo się obawiają próchnicy i borowania. To ta sama prosta zasada, nie dorabialabym do tego filozofii :) Mycie zębów nie chroni w pełni przed próchnicą, ale zmniejsza jej ryzyko, jak dowodzą badania.

Czy uważasz, ze ci, którzy myją zęby, są bardziej podatni na sugestie i zastraszania? Wg mnie mają większą świadomość i zdrowy rozsądek.
Ostatnio edytowano Cz, 11 sie 2022, 16:46 przez Amelia, łącznie edytowano 2 razy
Amelia
 
Posty: 8370
Dołączył(a): Cz, 27 lip 2006, 23:00
Płeć: K

Re: COVID - stan psychiczny, nastroje, praca zdalna czy z bi

Postprzez Witek034 » Cz, 11 sie 2022, 17:42

Amelia napisał(a):Witek, zgadzam się, że ludzie się zaszczepili bo się obawiali (ryzyka ciężkiego przebiegu choroby). Ale po zaszczepieniu czują się chronieni (i są chronieni) i boją się mniej.

Dlaczego ludzie szczotkują zęby? Bo się obawiają próchnicy i borowania. To ta sama prosta zasada, nie dorabialabym do tego filozofii :) Mycie zębów nie chroni w pełni przed próchnicą, ale zmniejsza jej ryzyko, jak dowodzą badania.

Czy uważasz, ze ci, którzy myją zęby, są bardziej podatni na sugestie i zastraszania? Wg mnie mają większą świadomość i zdrowy rozsądek.


No, Ty masz swoje analogie do tej sytuacji, ja swoje.

Chodziło mi o to, że w nawiązaniu do sytuacji w komunikacji, o jakiej pisała Mruczanka, to wg mnie ci sami ludzie znów zaczną żyć w rytm "covidozy", gdy tylko media i politycy rozkręcą ten sam teatrzyk jak co roku i zaczną publikować liczby i nimi straszyć (powoli się to zaczyna, choć na razie głównie w Niemczech). Czyli nie jest tak, że przestali się przejmować, tylko czekają na "sygnał" z góry. To jest właśnie ta podatność - dopóki traktuje się w mediach tą chorobę jak każdą inną, to ludzie też się uspokajają. Wg mnie zaszczepienie nie ma nic do rzeczy, bo jak się tym ludziom wmówi, że mają się doszczepić, to będą się uważali za niezaszczepionych (dopóki nie wezmą tej najnowszej dawki).

Możemy jedynie spekulować czy tak będzie.
Witek034
 
Posty: 3773
Dołączył(a): Wt, 28 lis 2017, 23:04
Płeć: M

Re: COVID - stan psychiczny, nastroje, praca zdalna czy z bi

Postprzez Amelia » Cz, 11 sie 2022, 18:10

Zróbmy więc tak - niezależnie od tego, co mówią i publikują politycy, obserwuj po prostu dane o hospitalizacjach w związku z covidem i daj mi znać, jeśli zachowanie ludzi będzie szło w innym kierunku niż te dane.
Ostatnio edytowano Cz, 11 sie 2022, 18:21 przez Amelia, łącznie edytowano 2 razy
Amelia
 
Posty: 8370
Dołączył(a): Cz, 27 lip 2006, 23:00
Płeć: K

Re: COVID - stan psychiczny, nastroje, praca zdalna czy z bi

Postprzez Witek034 » Cz, 11 sie 2022, 18:23

Amelia napisał(a):Zróbmy tak - niezależnie od tego, co mówią i publikują politycy, obserwuj po prostu dane o hospitalizacjach w związku z covidem i daj mi znać, jeśli zachowanie ludzi będzie szło w innym kierunku niż te dane.

A Ty sugerujesz, że ja przewiduję, iż ich zachowanie będzie szło w przeciwnym kierunku? Czemu miałoby tak być? Tu się chyba obydwoje zgadzamy, że zachowanie ludzi będzie mniej więcej podążało za tymi danymi (o ile oczywiście media będą o nich komunikować, bo chyba mało kto sam z siebie by to śledził).
Witek034
 
Posty: 3773
Dołączył(a): Wt, 28 lis 2017, 23:04
Płeć: M

Re: COVID - stan psychiczny, nastroje, praca zdalna czy z bi

Postprzez Amelia » Cz, 11 sie 2022, 18:55

Zgadzamy się.
Z tego co obserwuję to media po prostu informują o zmianie trendu, czy to w górę, czy to w dół.
Czy koncentrują się zbytnio na rosnącym trendzie? Pewnie tak. Taka już natura mediów, jak słusznie zauważył wcześniej Master/Pentium.
Czy może chodzi Ci o to, że politycy jakoś szczegolnie przyczyniaja się do tego rozdmuchiwania?
Ostatnio edytowano Cz, 11 sie 2022, 18:56 przez Amelia, łącznie edytowano 2 razy
Amelia
 
Posty: 8370
Dołączył(a): Cz, 27 lip 2006, 23:00
Płeć: K

Re: COVID - stan psychiczny, nastroje, praca zdalna czy z bi

Postprzez Witek034 » Cz, 11 sie 2022, 19:14

Amelia napisał(a):Zgadzamy się.
Z tego co obserwuję to media po prostu informują o zmianie trendu, czy to w górę, czy to w dół.
Czy koncentrują się zbytnio na rosnącym trendzie? Pewnie tak. Taka już natura mediów, jak słusznie zauważył wcześniej Master/Pentium.
Czy może chodzi Ci o to, że politycy jakoś szczegolnie przyczyniaja się do tego rozdmuchiwania?

Tu ogólnie ze wszystkim się zgadzam.
Witek034
 
Posty: 3773
Dołączył(a): Wt, 28 lis 2017, 23:04
Płeć: M

Re: COVID - stan psychiczny, nastroje, praca zdalna czy z bi

Postprzez Amelia » Cz, 11 sie 2022, 19:33

Chodzi o media wszystkich opcji politycznych?
Ostatnio edytowano Cz, 11 sie 2022, 19:36 przez Amelia, łącznie edytowano 1 raz
Amelia
 
Posty: 8370
Dołączył(a): Cz, 27 lip 2006, 23:00
Płeć: K

Re: COVID - stan psychiczny, nastroje, praca zdalna czy z bi

Postprzez Witek034 » Cz, 11 sie 2022, 19:48

Amelia napisał(a):Chodzi o media wszystkich opcji politycznych?

A do której części Twojej wcześniejszej wypowiedzi się to pytanie odnosi?
Witek034
 
Posty: 3773
Dołączył(a): Wt, 28 lis 2017, 23:04
Płeć: M

Re: COVID - stan psychiczny, nastroje, praca zdalna czy z bi

Postprzez enger369 » Cz, 11 sie 2022, 19:56

Mruczanka napisał(a):Muszę przyznać, że mocno mnie to zaskoczyło zważywszy, że jeszcze rok temu ludzie w podobnej sytuacji przeszliby na drugi koniec autobusu i wysiedli na najbliższym przystanku, lub nakrzyczeli na ojca dziecka, że dlaczego jedzie z nim środkiem komunikacji miejskiej?

To u mnie takiej paniki nie było, zarówno 2 lata temu, jak i rok temu, latem ludzie mieli wywalone na covid, w pomieszczeniach czy komunikacji miejskiej większość miała maseczki pod nosem lub na brodzie.

Mruczanka napisał(a):Druga sprawa, to będąc w aptece stałam sobie w kolejce i myślicie sobie, że ktoś miał maseczkę?
Może jakieś dwie stare babcie i obsługujące farmaceutki, ale reszta miała gdzieś wymóg, a było tych klientek sporo ( w sam raz same kobiety).

Ludzie patrzą na wymóg mediów, nie na listę rozporządzeń, a media nie pompują teraz maseczek.

Za dwa miesiące ludzie prawdopodobnie grzecznie założą maseczki

Mruczanka napisał(a):niezastraszeni,

Zastraszeni, ale czymś innym.

Mruczanka napisał(a):No, może nie licząc tych, którzy czuli się przymuszeni, ale to chyba też podatność na sugestie?
Idk.

Nie tylko sugestie, są osoby niezdolne do samodzielności finansowej, które są skazane na decyzje innych

Mruczanka napisał(a):W każdym razie ja bardziej widzę, że ludzie mają już po prostu dość covidozy i tyle.

Nie mają, pół roku temu zmieniły polecenia dla tłumu
"księga" przemyśleń (co jakiś czas następne przemyślenie):

U osób z ekstremalnymi problemami emocjonalnymi również mogą pojawiać się objawy wytwórcze, ale w przeciwieństwie do PSD, kliniczny krytycyzm zostaje zachowany.
Avatar użytkownika
enger369
 
Posty: 2484
Dołączył(a): Pn, 12 lis 2012, 20:33
Płeć: M

Re: COVID - stan psychiczny, nastroje, praca zdalna czy z bi

Postprzez Amelia » Cz, 11 sie 2022, 20:05

Witek034 napisał(a):
Amelia napisał(a):Chodzi o media wszystkich opcji politycznych?

A do której części Twojej wcześniejszej wypowiedzi się to pytanie odnosi?

Pisałeś
media i politycy rozkręcą ten sam teatrzyk jak co roku i zaczną publikować liczby i nimi straszyć

Czy uważasz, że media straszą na polecenie polityków, pod ich wpływem, czy niezależnie od nich? :)
I czy podobnie straszą media wszystkich opcji politycznych?
Ostatnio edytowano Cz, 11 sie 2022, 20:05 przez Amelia, łącznie edytowano 1 raz
Amelia
 
Posty: 8370
Dołączył(a): Cz, 27 lip 2006, 23:00
Płeć: K

Re: COVID - stan psychiczny, nastroje, praca zdalna czy z bi

Postprzez Witek034 » Cz, 11 sie 2022, 20:18

Amelia napisał(a):
Witek034 napisał(a):
Amelia napisał(a):Chodzi o media wszystkich opcji politycznych?

A do której części Twojej wcześniejszej wypowiedzi się to pytanie odnosi?

Pisałeś
media i politycy rozkręcą ten sam teatrzyk jak co roku i zaczną publikować liczby i nimi straszyć

Czy uważasz, że media straszą na polecenie polityków, pod ich wpływem, czy niezależnie od nich? :)
I czy podobnie straszą media wszystkich opcji politycznych?

Aaa, już rozumiem - myślałem, że to było do Twojej wypowiedzi, z którą się zgodziłem, a to chodziło o całkiem inną - ok.

Powiedzmy, że mają wspólny interes. Nie muszą działać bezpośrednio na polecenie polityków. Zresztą media są bardzo różne, a ich związki z poszczególnymi opcjami są mniej lub bardziej formalne. Stwierdzenie "media wszystkich opcji" to trochę przesada - nie każdy dziennik/gazeta jest przypisany danej opcji politycznej. Jest pewnie jakaś część mediów (choć głównie lokalnych), która stara się po prostu relacjonować fakty, choć takich jest pewnie coraz mniej. Natomiast mówiąc o podatności społeczeństwa na nakręcanie strachu, mam na myśli głównie te, które większość ludzi uznaje za takie właśnie "najważniejsze", czyli któreś z tych popołudniowo-wieczornych programów informacyjnych w TVP/TVN/Polsat, ew. należące często do tych samych koncernów medialnych, portale internetowe. Sama pewnie masz jakiś swój ulubiony, który uznajesz za takie swoje źródło nr 1.
Witek034
 
Posty: 3773
Dołączył(a): Wt, 28 lis 2017, 23:04
Płeć: M

Re: COVID - stan psychiczny, nastroje, praca zdalna czy z bi

Postprzez Mruczanka » Pt, 12 sie 2022, 00:12

Amelia napisał(a):No to w końcu się boją czy nie boją?
Bo piszesz, że ludzie teraz wypadają niezastraszeni. I zgadzam się z tym.


Boją się tacy jak Ty - którzy biegną po czwartą dawkę.
Ci, którzy szczepili się raz, drugi i trzeci i widzą dokąd to zmierza, mają już dość i nie chcą uczestniczyć w dalszym covidowym szaleństwie.

Amelia napisał(a):Dlaczego ludzie szczotkują zęby? Bo się obawiają próchnicy i borowania. To ta sama prosta zasada, nie dorabialabym do tego filozofii :) Mycie zębów nie chroni w pełni przed próchnicą, ale zmniejsza jej ryzyko, jak dowodzą badania.

Czy uważasz, ze ci, którzy myją zęby, są bardziej podatni na sugestie i zastraszania? Wg mnie mają większą świadomość i zdrowy rozsądek.


Ja myję zęby, żeby nie czuć posmaku kapcia w ustach o poranku (i wieczorem), no i jakby nie było jest to przyzwyczajenie, bo robię to codziennie.
Jakoś nie mam myśli o próchnicy pożerającej moje zęby, co zresztą byłoby chyba trochę obsesyjne?

Amelia napisał(a):Zróbmy więc tak - niezależnie od tego, co mówią i publikują politycy, obserwuj po prostu dane o hospitalizacjach w związku z covidem i daj mi znać, jeśli zachowanie ludzi będzie szło w innym kierunku niż te dane.


A to jest akurat ciekawe, bo dane o hospitalizacjach są uzależnione od tego co mówią politycy.
Dziwne, nie? :P

Amelia napisał(a):
Witek034 napisał(a):
Amelia napisał(a):Chodzi o media wszystkich opcji politycznych?

A do której części Twojej wcześniejszej wypowiedzi się to pytanie odnosi?

Pisałeś
media i politycy rozkręcą ten sam teatrzyk jak co roku i zaczną publikować liczby i nimi straszyć

Czy uważasz, że media straszą na polecenie polityków, pod ich wpływem, czy niezależnie od nich? :)
I czy podobnie straszą media wszystkich opcji politycznych?


Pytania brzmią jak wygenerowane.
Czy to jeszcze Amelia, czy już bot?
Mruczanka
 
Posty: 11085
Dołączył(a): Pt, 19 kwi 2013, 13:08
Lokalizacja: I see dead people
Płeć: K

Re: COVID - stan psychiczny, nastroje, praca zdalna czy z bi

Postprzez Amelia » Pt, 12 sie 2022, 01:40

Rzeczywiście trochę "botowato" mi wychodzi, a to dlatego, że chcę, aby było prosto :)

Mruczanka napisał(a):
Amelia napisał(a):No to w końcu się boją czy nie boją?
Bo piszesz, że ludzie teraz wypadają niezastraszeni. I zgadzam się z tym.


Boją się tacy jak Ty - którzy biegną po czwartą dawkę.

Irracjonalny strach to raczej strach przed szczepionką, która raczej nie szkodzi, a daje duże szanse pomóc.
Mam możliwość, ale jeszcze nie pobiegłam, zastanawiam się na razie głośno czy to potrzebne.

Amelia napisał(a):Dlaczego ludzie szczotkują zęby? Bo się obawiają próchnicy i borowania. To ta sama prosta zasada, nie dorabialabym do tego filozofii :) Mycie zębów nie chroni w pełni przed próchnicą, ale zmniejsza jej ryzyko, jak dowodzą badania.

Czy uważasz, ze ci, którzy myją zęby, są bardziej podatni na sugestie i zastraszania? Wg mnie mają większą świadomość i zdrowy rozsądek.


Ja myję zęby, żeby nie czuć posmaku kapcia w ustach o poranku (i wieczorem), no i jakby nie było jest to przyzwyczajenie, bo robię to codziennie.
Jakoś nie mam myśli o próchnicy pożerającej moje zęby, co zresztą byłoby chyba trochę obsesyjne?

Ja nie czuję nieprzyjemnego posmaku, ale każdy ma inny organizm.
Czy gdybyś nie miała tego posmaku, i nie miała jeszcze nawyku, to nie myłabyś zębów?
Czy przy wyjściu z domu zamykasz drzwi na klucz? Czy może nie zamykasz, bo zamykanie uważasz za przejaw obsesji?
Ja zamykam, bo to rozsądne jakoś ten dom zabezpieczyć. I bynajmniej nie chodzę po mieście przepełniona obawami.

Amelia napisał(a):Zróbmy więc tak - niezależnie od tego, co mówią i publikują politycy, obserwuj po prostu dane o hospitalizacjach w związku z covidem i daj mi znać, jeśli zachowanie ludzi będzie szło w innym kierunku niż te dane.


A to jest akurat ciekawe, bo dane o hospitalizacjach są uzależnione od tego co mówią politycy.

W jakim sensie? Skąd wzięłaś tę zależność?
Ostatnio edytowano Pt, 12 sie 2022, 01:48 przez Amelia, łącznie edytowano 6 razy
Amelia
 
Posty: 8370
Dołączył(a): Cz, 27 lip 2006, 23:00
Płeć: K

Re: COVID - stan psychiczny, nastroje, praca zdalna czy z bi

Postprzez enger369 » Pt, 12 sie 2022, 02:39

Witek034 napisał(a):Nie muszą działać bezpośrednio na polecenie polityków.

W niektórych krajach to politycy działają na polecenie mediów.
Media nakręciły na świecie taką panikę, że społeczeństwa same oczekiwały od polityków radykalnych działań.
Zaczęło się na początku stycznia 2020 od CNN, które poinformowało o "nowej chorobie" w Wuhan, zanim zrobiło to WHO. Wpompowano też informacje do socialmediów. Został nadany międzynarodowy "temat dnia", a jak jest "temat dnia", to zaczyna mówić o tym większość mediów.
Później, 9 marca 2020 nastąpił poważny krach na amerykańskiej giełdzie, "zupełnie przypadkowo" tego dnia CNN ogłosiło światową pandemię (również przed WHO, które nie chciało ogłaszać pandemii). Pompowanie covidu ruszyło pełną parą (zakulisowo zaczęła się walka z największym od ponad 30 lat kryzysem). Politycy wprowadzali obostrzenia, by zachować powagę w oczach społeczeństwa. Dodatkowo kryzys zwiększył zależność słabych krajów od decyzji silniejszych (ewentualna lekka pomoc w zamian za oddanie resztek suwerenności).
"księga" przemyśleń (co jakiś czas następne przemyślenie):

U osób z ekstremalnymi problemami emocjonalnymi również mogą pojawiać się objawy wytwórcze, ale w przeciwieństwie do PSD, kliniczny krytycyzm zostaje zachowany.
Avatar użytkownika
enger369
 
Posty: 2484
Dołączył(a): Pn, 12 lis 2012, 20:33
Płeć: M

Re: COVID - stan psychiczny, nastroje, praca zdalna czy z bi

Postprzez Witek034 » Pt, 12 sie 2022, 08:12

Ja mam podobnie z tym myciem zębów - robię to bardziej dla własnego komfortu - lubię czuć językiem, że mam gładkie ząbki. Zresztą to jest czynność, którą wpojono nam we wczesnym dzieciństwie - myślę, że większość osób się nad tym nie zastanawia, tylko robi to nawykowo. Przykłady, które podajesz, dotyczą indywidualnych wyborów - i na takie tematy można by prowadzić dyskusje na luzie, póki jedna grupa ludzi nie wymusza przemocą tego na innej.

Ten przykład zdradza też to, co już o Twoim (Amelii) toku myślenia wiem, mianowicie Ty uważasz to wszystko, co dzieje się wokół Covid, za kwestię wyłącznie zdrowotną, a nie polityczną. Ty należysz do takiej grupy ludzi, którzy zawsze wierzą w tzw. oficjalny przekaz - np. że w "rozdawnictwie" chodzi o pomoc biednym, że w "parytetach" chodzi o wsparcie kobiet i równe prawa, że w "lockdownowym szaleństwie" chodzi o ochronę ludzkiego zdrowia itp. To jest charakterystyczne myślenie dla dużej części, zwłaszcza kobiet, osób starszych, wyborców lewicy (a najczęściej te 3 grupy stanowią zresztą zbiór wspólny) - taka wiara w to, że politycy to są tacy "dobrzy pasterze", którzy troszczą się o swoje zagubione owieczki (ludzi), dbając o ich zdrowie, organizując im życie (edukację, emerytury, zdrowie, bezpieczeństwo), mówiąc co jest dla nich dobre. I nigdy w życiu nie chcieliby nas oszukać, wykorzystać, bądź robić coś dla własnych korzyści i realizować swoje interesy.

Natomiast ja widzę politykę bardziej jak mafię - jest to dziedzina, która przyciąga ludzi o najgorszych cechach (występuje w niej tzw. selekcja negatywna). Dlatego ja traktuję wypowiedzi polityka tak, jakbym słyszał jakiegoś gangstera, który mówi, że odbiera mi moje prawa rzekomo z troski o moje zdrowie. Byłaby to ostatnia rzecz, w którą bym uwierzył. I podobnie, gdyby taki przykładowy "Masa", "Słowik", "Kabanos" czy inny "Salceson", chciałbym mi nachalnie wcisnąć jakąś substancję - wiedziałbym, że trzeba uciekać gdzie pieprz rośnie:) Bo on ma w tym swój interes. Jaki? Tego na razie nie wiemy. Być może (w wersji optymistycznej) jest to tylko interes finansowy.

Natomiast na pewno osobom, wierzącym w taki "dobry świat" i nie znającym tej zakulisowej polityki, żyje się spokojniej. Analogicznie jak np. zwierzątku, które nie przeczuwa, że przynętą zawieszoną na sznureczku próbuje się je tylko zwabić do klatki.
Ostatnio edytowano Pt, 12 sie 2022, 08:14 przez Witek034, łącznie edytowano 1 raz
Witek034
 
Posty: 3773
Dołączył(a): Wt, 28 lis 2017, 23:04
Płeć: M

Re: COVID - stan psychiczny, nastroje, praca zdalna czy z bi

Postprzez Amelia » Pt, 12 sie 2022, 10:14

Witek, dobrze posumowałeś swoje stanowisko. Myślę, że obie postawy są błędne, skrajne.

Moja jest taka: politycy dbają o własne interesy, ale żeby móc się dostać do polityki, a potem w niej utrzymać muszą obiecać, że bedą dbać o interes ludu. I przynajmniej częściowo realizować te obietnice, żeby państwo i społeczeństwo funkcjonowało.

To praca jak każda inna - w pracy zatrudniasz się, żeby zarabiać albo mieć prestiż czy co tam jeszcze. Ale musisz jakoś też wypełniać swoje obowiązki.
Czasem trafiają się pasjonaci, czasem perfidni oszuści. Reszta jest gdzieś pośrodku tej skali.
Jesli chodzi o politykę, to jest w niej np. sporo populistów i inne patologie. Jednak bez polityków i ich decyzji trudno się obejść, bo anarchia jest znacznie gorszym rozwiązaniem. Wiec pozostaje taka niedoskonała demokracja.
Ostatnio edytowano Pt, 12 sie 2022, 10:16 przez Amelia, łącznie edytowano 2 razy
Amelia
 
Posty: 8370
Dołączył(a): Cz, 27 lip 2006, 23:00
Płeć: K

Re: COVID - stan psychiczny, nastroje, praca zdalna czy z bi

Postprzez Witek034 » Pt, 12 sie 2022, 11:11

Amelia napisał(a):Witek, dobrze posumowałeś swoje stanowisko. Myślę, że obie postawy są błędne, skrajne.

Moja jest taka: politycy dbają o własne interesy, ale żeby móc się dostać do polityki, a potem w niej utrzymać muszą obiecać, że bedą dbać o interes ludu. I przynajmniej częściowo realizować te obietnice, żeby państwo i społeczeństwo funkcjonowało.

Pełna zgoda - dodałbym tylko, że nie zawsze poparcie społeczne jest uzależnione od podejmowania działań słusznych i w interesie ludzi, bo chyba (znów) wykluczasz zdolność polityków do manipulacji. I do tego, że często potrafią oni wmówić, że coś jest dobre dla społeczeństwa, a niekoniecznie tak musi być (czytaj: zwykle tak nie jest). Tak, jak w gospodarce - nie zawsze produkt najlepszy cieszy się największą popularnością klientów. Bywa, że kłamliwa i nachalna reklama potrafi odwrócić tą zależność. I popularne staje się to, co jest po prostu modne (bo jeden naśladuje drugiego), a niekoniecznie wartościowe i dobrej jakości.
Także wg mnie znów przeceniasz trochę wiarę w tą demokrację i że większość ludzi wybiera mądrych polityków, którzy później tworzą mądre prawo.

Amelia napisał(a):To praca jak każda inna - w pracy zatrudniasz się, żeby zarabiać albo mieć prestiż czy co tam jeszcze. Ale musisz jakoś też wypełniać swoje obowiązki.
Czasem trafiają się pasjonaci, czasem perfidni oszuści. Reszta jest gdzieś pośrodku tej skali.
Jesli chodzi o politykę, to jest w niej np. sporo populistów i inne patologie. Jednak bez polityków i ich decyzji trudno się obejść, bo anarchia jest znacznie gorszym rozwiązaniem. Wiec pozostaje taka niedoskonała demokracja.


Czy ja wiem... tu już można gdybać. No ale ustroju nie zmienimy w pojedynkę, jedynie możemy swoimi pojedynczymi decyzjami wpływać na siebie (na swoje zdrowie, komfort itp.), na tyle ile oczywiście możemy. Aczkolwiek myślę, że wśród ludzi organizujących się w takie drobne, lokalne "społeczności," żyjące w pewnym odseparowaniu od polityki i różnych systemów, a także wśród ludzi żyjących w bardziej naturalnych warunkach i w rejonach świata o mniejszym wpływie tej polityki, żyje się mimo wszystko szczęśliwiej niż tam, gdzie trzeba się co chwilę pilnować, czy przypadkiem nie złamało się jednego z milionów sprzecznych ze sobą przepisów.

Amelia napisał(a):
A to jest akurat ciekawe, bo dane o hospitalizacjach są uzależnione od tego co mówią politycy.

W jakim sensie? Skąd wzięłaś tę zależność?

Tu ja uważam może nieco inaczej - dane o hospitalizacji zależą głównie od centralnie narzuconej polityki kierowania ludzi na testy/do szpitali.
Witek034
 
Posty: 3773
Dołączył(a): Wt, 28 lis 2017, 23:04
Płeć: M

Re: COVID - stan psychiczny, nastroje, praca zdalna czy z bi

Postprzez Master/Pentium » Pt, 12 sie 2022, 11:27

Witek034 napisał(a):Tu ja uważam może nieco inaczej - dane o hospitalizacji zależą głównie od centralnie narzuconej polityki kierowania ludzi na testy/do szpitali.

Ludzi do szpitali kieruje się na podstawie stanu zdrowia. Co oznacza że lwia cześć osób z oficjalnie pozytywnym wynikiem testu do nich NIE trafia. Bo i po cholerę.
Owszem, trafiają się wypaczenie i misdiagnozy (w różne lokalne cuda w PL uwierzę) ale ludzi z ogólnie dobrym stanem zdrowia nie trzyma się w szpitalach bo to są zwyczajnie tysiące i więcej ludzi.
Zresztą mam chorujących ludków na COVID w pracy i rodzinie po stronie PL i NIKT do szpitala nawet nie zajrzał.
Avatar użytkownika
Master/Pentium
 
Posty: 5914
Dołączył(a): Cz, 11 lip 2013, 17:53
Lokalizacja: Lubin
Płeć: M

Re: COVID - stan psychiczny, nastroje, praca zdalna czy z bi

Postprzez Amelia » Pt, 12 sie 2022, 11:51

Witek, to o czym piszesz w pierwszym paragrafie, to jest właśnie populizm.
Amelia
 
Posty: 8370
Dołączył(a): Cz, 27 lip 2006, 23:00
Płeć: K

Re: COVID - stan psychiczny, nastroje, praca zdalna czy z bi

Postprzez Witek034 » Pt, 12 sie 2022, 12:05

@Master/Pentium:
Ok, ale czy poza paroma przykładami swoich najbliższych (zwłaszcza jeśli ma to miejsce teraz, czyli poza okresem "pompowania statystyk") masz na to jakieś potwierdzenie? Bo wiesz, pamiętam kiedyś taką dyskusję, gdy Ingeborga Cię pytała skąd czerpiesz wiedzę o faktycznej sytuacji w szpitalach, to mówiłeś, że masz swoje źródła (chyba znajomą pielęgniarkę), a na bardziej konkretne pytanie jakie to są szpitale, odparłeś, że masz ciekawsze rzeczy do roboty niż sprawdzanie obłożenia szpitali:)

Poza tym: jak się ustosunkujesz do tej propozycji zmiany, którą zalinkował w marcu enger369?
http://www.pteilchz.org.pl/wp-content/u ... 3-2022.pdf

Wynika z tego, że wcześniej wystarczył właściwie tylko dodatni wynik testu do skierowania do szpitala, jeśli dobrze rozumiem.

Master/Pentium napisał(a): Bo i po cholerę.

No, to już trochę naiwne pytane:) A czy wszystko w tej całej "covidozie" musi mieć jakiś logiczny sens?

Amelia napisał(a):Witek, to o czym piszesz w pierwszym paragrafie, to jest właśnie populizm.

Czyli stan obecny (naturalny dla polityki):)
Ostatnio edytowano Pt, 12 sie 2022, 12:12 przez Witek034, łącznie edytowano 3 razy
Witek034
 
Posty: 3773
Dołączył(a): Wt, 28 lis 2017, 23:04
Płeć: M

Re: COVID - stan psychiczny, nastroje, praca zdalna czy z bi

Postprzez Master/Pentium » Pt, 12 sie 2022, 12:32

Witek034 napisał(a):Poza tym: jak się ustosunkujesz do tej propozycji zmiany, którą zalinkował w marcu enger369?
http://www.pteilchz.org.pl/wp-content/u ... 3-2022.pdf

A czy wy w ogóle czytacie to co linkujecie?
) Hospitalizacja z powodu COVID-19 w oddziałach zakaźnych jest uzasadniona u chorego ze
stwierdzanymi łącznie:
a) klinicznymi objawami infekcji układu oddechowego i
b) potwierdzonym radiologicznie (RTG, CT) zapaleniem płuc o obrazie typowym dla COVID19, oraz
c) dodatnim wynikiem testu genetycznego lub antygenowego w kierunku SARS-CoV-2
wykonanym i zarejestrowanym w ciągu 24 godzin przed ewentualną hospitalizacją w oddziale
zakaźnym,
pod warunkiem, że nie występuje u chorego inny ostry stan chorobowy wymagający bezzwłocznego
leczenia specjalistycznego.
2) Chorzy z aktualnym wynikiem dodatnim testu genetycznego lub antygenowego, ale bez objawów
klinicznych lub radiologicznych zapalenia płuc nie wymagają hospitalizacji w oddziale zakaźnym.
Avatar użytkownika
Master/Pentium
 
Posty: 5914
Dołączył(a): Cz, 11 lip 2013, 17:53
Lokalizacja: Lubin
Płeć: M

Re: COVID - stan psychiczny, nastroje, praca zdalna czy z bi

Postprzez Witek034 » Pt, 12 sie 2022, 12:52

Master/Pentium napisał(a):
A czy wy w ogóle czytacie to co linkujecie?

Przeczytaj teraz Ty uważnie nagłówek:
"...w aktualnej sytuacji epidemiologicznej zalecamy następujące zasady..."

To były zalecenia (słuszne), a zatem zmieniające ówczesny stan faktyczny.
Ostatnio edytowano Pt, 12 sie 2022, 12:52 przez Witek034, łącznie edytowano 1 raz
Witek034
 
Posty: 3773
Dołączył(a): Wt, 28 lis 2017, 23:04
Płeć: M

Re: COVID - stan psychiczny, nastroje, praca zdalna czy z bi

Postprzez Master/Pentium » Pt, 12 sie 2022, 13:02

Witek034 napisał(a):
Master/Pentium napisał(a):
A czy wy w ogóle czytacie to co linkujecie?

Przeczytaj teraz Ty uważnie nagłówek:
"...w aktualnej sytuacji epidemiologicznej zalecamy następujące zasady..."

To były zalecenia (słuszne), a zatem zmieniające ówczesny stan faktyczny.

A były inne zalecenia wcześniej?
Bo jeśli piszę że nie zalecam palić papierosów to jeszcze nie znaczy że wcześniej to zalecałem.
Przekombinujecie, w służbie zdrowia też pracują ludzie i oni też (czasami) używają mózgu.
Avatar użytkownika
Master/Pentium
 
Posty: 5914
Dołączył(a): Cz, 11 lip 2013, 17:53
Lokalizacja: Lubin
Płeć: M

Re: COVID - stan psychiczny, nastroje, praca zdalna czy z bi

Postprzez Witek034 » Pt, 12 sie 2022, 13:16

Master/Pentium napisał(a):
A były inne zalecenia wcześniej?
Bo jeśli piszę że nie zalecam palić papierosów to jeszcze nie znaczy że wcześniej to zalecałem.
Przekombinujecie, w służbie zdrowia też pracują ludzie i oni też (czasami) używają mózgu.


Bardzo to naciągane i wątpliwe - w tym "Zarządzie Głównego Polskiego Towarzystwa Epidemiologów..." też nie pracują idioci, by z nudów zaproponowali te same zasady, które już obowiązują.
(zakładając oczywiście, że sam dokument jest prawdziwy - to inna kwestia)

Też widzę, że zakładasz taki świat idealny, w którym lekarze nie kierują do szpitali osób, które tego nie potrzebują. W przypadku Covid najczęściej mają oni do czynienia z ludźmi w bardzo podeszłym wieku, którym jest wszystko jedno, a wręcz sami mogą tego chcieć (inaczej niż młodzi, którzy raczej wolą szpitala unikać, bo po pierwsze nie chcą mieć przerwy w pracy, a po drugie boją się złapania wielu innych chorób w szpitalu). A jak dochodzą do tego pieniądze, płynące za każdym takim pacjentem, to już wniosek nasuwa się sam. Ale można oczywiście wierzyć, że tak się nie dzieje - to już kwestia oceny ogólnie ludzi i ich moralności.
Ostatnio edytowano Pt, 12 sie 2022, 13:18 przez Witek034, łącznie edytowano 1 raz
Witek034
 
Posty: 3773
Dołączył(a): Wt, 28 lis 2017, 23:04
Płeć: M

Re: COVID - stan psychiczny, nastroje, praca zdalna czy z bi

Postprzez Master/Pentium » Pt, 12 sie 2022, 13:46

Witek034 napisał(a):Bardzo to naciągane i wątpliwe - w tym "Zarządzie Głównego Polskiego Towarzystwa Epidemiologów..." też nie pracują idioci, by z nudów zaproponowali te same zasady, które już obowiązują.
(zakładając oczywiście, że sam dokument jest prawdziwy - to inna kwestia)

To jest oczywiste że oczywiste rzeczy są opisywane. Choćby dlatego żeby zaden prawnik się do tego nie "przyjebał". Na kawie piszę się że jest gorąca a na Domostosie że jest trujący. Właśnie po to aby potem jakiś "mondry" nie twierdził że nie wiedział. Podobne cuda piszę w dokumentacji dla klienta - nie uwierzysz jakie cuda potrafią wyczyniać przysłowiowe Zosie w biurze.
Witek034 napisał(a):Też widzę, że zakładasz taki świat idealny, w którym lekarze nie kierują do szpitali osób, które tego nie potrzebują.

To się oczywiście zdarza czasami, misdiagnozy się w końcu zdarzają.
Ale pobyt w szpitalu kosztuje i to sporo, budżet ubezpieczyciela jaki by on nie był zwykle nie lubi zbędnych wydatków.

Co do starszych ludzi i szpitali. W mojej rodzinie są starsi ludzie (także ok 70 lat), oni też załapali się w końcu na COVID. Zalecenie lekarza. Dużo pić i siedzieć w domu.
Analogicznie rodziny kolegów z pracy (kilkadziesiąt osób, kilkanaście w stałym kontakcie). Osoby które wylądowały w szpitalu tego wymagały, kilka z nich wylądowało w kostnicy. Sorki ale SARS v2 czasami zabija, zwłaszcza jak masz dużo pecha i/lub zły stan zdrowia.
Avatar użytkownika
Master/Pentium
 
Posty: 5914
Dołączył(a): Cz, 11 lip 2013, 17:53
Lokalizacja: Lubin
Płeć: M

Re: COVID - stan psychiczny, nastroje, praca zdalna czy z bi

Postprzez Witek034 » Pt, 12 sie 2022, 14:38

enger369 napisał(a):
Witek034 napisał(a):Nie muszą działać bezpośrednio na polecenie polityków.

W niektórych krajach to politycy działają na polecenie mediów.
Media nakręciły na świecie taką panikę, że społeczeństwa same oczekiwały od polityków radykalnych działań.
Zaczęło się na początku stycznia 2020 od CNN, które poinformowało o "nowej chorobie" w Wuhan, zanim zrobiło to WHO. Wpompowano też informacje do socialmediów. Został nadany międzynarodowy "temat dnia", a jak jest "temat dnia", to zaczyna mówić o tym większość mediów. (...) Politycy wprowadzali obostrzenia, by zachować powagę w oczach społeczeństwa. Dodatkowo kryzys zwiększył zależność słabych krajów od decyzji silniejszych (ewentualna lekka pomoc w zamian za oddanie resztek suwerenności).

Umknęła mi ta wypowiedź, ale faktycznie mogło tak też być.
Witek034
 
Posty: 3773
Dołączył(a): Wt, 28 lis 2017, 23:04
Płeć: M

Re: COVID - stan psychiczny, nastroje, praca zdalna czy z bi

Postprzez Master/Pentium » Pt, 12 sie 2022, 15:01

A międzyczasie członek rodziny z objawami i dodatnim testem wraca do domu jutro. Szykujemy na kolejną falę COVID w domu ^^
Avatar użytkownika
Master/Pentium
 
Posty: 5914
Dołączył(a): Cz, 11 lip 2013, 17:53
Lokalizacja: Lubin
Płeć: M

Re: COVID - stan psychiczny, nastroje, praca zdalna czy z bi

Postprzez Mruczanka » So, 13 sie 2022, 22:40

Irracjonalny strach to raczej strach przed szczepionką, która raczej nie szkodzi, a daje duże szanse pomóc.


Mam inne zdanie.

Btw, bo mi przypomniałaś.
W miesiącu lipcu odnotowano w Europie duży wzrost nagłych zgonów i nie wiadomo co jest przyczyną.
Oficjalna narracja jest taka, że prawdopodobnie to przez upały, ale powiedzmy sobie szczerze - czy to pierwsze lato, czy wcześniej, w poprzednich latach nie było gorąco?
Tym bardziej, że nie mamy w tym roku jakiejś mega anomalii pogodowej, zdarzały się wcześniej temperatury powyżej 35°C, zwłaszcza w krajach takich jak Hiszpania czy Włochy.
Oczywiście ktoś mógłby powiedzieć, że ok, pewnie zaczynają umierać ludzie urodzeni w wyżu demograficznym, problem polega na tym, że nie umierają tylko ludzie starzy, ale młodzi również.
I tutaj zonk.
Nieoficjalnie Niemcy biorą pod uwagę, że przyczyną tych zgonów mogłby być preparaty szczepionkowe, ale głośno o tym nie mówią, cały czas badają sprawę.
Wiadomo już, że te substancje wcale nie są bezpieczne, możliwe powikłania po nich przyprawiają o zawrót głowy, no ale czy to faktycznie ma taką skalę rażenia, to się być może dopiero okaże :?
Mruczanka
 
Posty: 11085
Dołączył(a): Pt, 19 kwi 2013, 13:08
Lokalizacja: I see dead people
Płeć: K

Re: COVID - stan psychiczny, nastroje, praca zdalna czy z bi

Postprzez Diamentowy » N, 14 sie 2022, 04:07

Mruczanka napisał(a):W miesiącu lipcu odnotowano w Europie duży wzrost nagłych zgonów i nie wiadomo co jest przyczyną.


Jakieś źródło?
Avatar użytkownika
Diamentowy
 
Posty: 906
Dołączył(a): Wt, 31 maja 2016, 19:28
Płeć: M

Re: COVID - stan psychiczny, nastroje, praca zdalna czy z bi

Postprzez Witek034 » Wt, 16 sie 2022, 15:56

Diamentowy napisał(a):
Mruczanka napisał(a):W miesiącu lipcu odnotowano w Europie duży wzrost nagłych zgonów i nie wiadomo co jest przyczyną.


Jakieś źródło?


https://wiadomosci.wp.pl/coraz-wiecej-z ... 728921568a
(choć przypuszczam, że mogłeś już sam poszukać, bo to akurat łatwo znaleźć)
Witek034
 
Posty: 3773
Dołączył(a): Wt, 28 lis 2017, 23:04
Płeć: M

Re: COVID - stan psychiczny, nastroje, praca zdalna czy z bi

Postprzez Master/Pentium » Wt, 16 sie 2022, 16:45

Witek034 napisał(a):
Diamentowy napisał(a):
Mruczanka napisał(a):W miesiącu lipcu odnotowano w Europie duży wzrost nagłych zgonów i nie wiadomo co jest przyczyną.


Jakieś źródło?


https://wiadomosci.wp.pl/coraz-wiecej-z ... 728921568a
(choć przypuszczam, że mogłeś już sam poszukać, bo to akurat łatwo znaleźć)

Nauczcie się czytać krytycznie wiadomości, zwłaszcza takie napisane w stylu Fakt czy innych brukowców.
Wzrost o 12% to nie jest dużo więcej czy w ogóle dużo. Aby móc to zestawić trzeba wyeliminować znane czynniki wpływające i porównać do zwykłej "losowej" zmienności.
Wzrost śmiertelności w trakcie upałów to też żadna nowość. Problem znany od conajmniej zeszłego wieku.
Trzeba by się dokopać do zmienności w poprzednich latach itd.
Ogólnie kolejny artykuł z cyklu: "uważajcie na powszechnie stosowany i potencjalnie śmiertelny diwodorek tlenu."
Avatar użytkownika
Master/Pentium
 
Posty: 5914
Dołączył(a): Cz, 11 lip 2013, 17:53
Lokalizacja: Lubin
Płeć: M

Re: COVID - stan psychiczny, nastroje, praca zdalna czy z bi

Postprzez Master/Pentium » Wt, 16 sie 2022, 16:46

Master/Pentium napisał(a):A międzyczasie członek rodziny z objawami i dodatnim testem wraca do domu jutro. Szykujemy na kolejną falę COVID w domu ^^

Lokalna fala COVID-19 ma się świetnie. Jestem jedynym zdrowym w mieszkaniu ;-). Wygląda że jak zwykle przejdę bezobjawowo.
Avatar użytkownika
Master/Pentium
 
Posty: 5914
Dołączył(a): Cz, 11 lip 2013, 17:53
Lokalizacja: Lubin
Płeć: M

Re: COVID - stan psychiczny, nastroje, praca zdalna czy z bi

Postprzez Witek034 » Wt, 16 sie 2022, 16:56

Master/Pentium napisał(a):
Wzrost śmiertelności w trakcie upałów to też żadna nowość. Problem znany od conajmniej zeszłego wieku.
Trzeba by się dokopać do zmienności w poprzednich latach itd.

No właśnie chyba Ty znów nie przeczytałeś - w artykule jest mowa o wzroście względem tego samego miesiąca w poprzednich latach.
Witek034
 
Posty: 3773
Dołączył(a): Wt, 28 lis 2017, 23:04
Płeć: M

Re: COVID - stan psychiczny, nastroje, praca zdalna czy z bi

Postprzez Witek034 » Wt, 16 sie 2022, 18:01

Tzn. faktycznie - nie jest mowa wprost (może zbyt optymistycznie założyłem, że rzetelność dziennikarska nakazywałaby wziąć jako odniesienie analogiczny miesiąc w poprzednich latach, gdy wspominają o średniej z lat 2018-2021), ale jeśli założyć, że wzięto pod uwagę po prostu średnią ze wszystkich miesięcy ostatnich lat, to tym bardziej (z uwagi na pandemię) było pewnie więcej zgonów zimą, niż latem.

Ale fakt, też widziałem już wcześniej ten artykuł i nie zrobił na mnie wrażenia - podobnie jak te, w których wzrosty zgonów przypisywano Covidowi.
Witek034
 
Posty: 3773
Dołączył(a): Wt, 28 lis 2017, 23:04
Płeć: M

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Forum otwarte dla każdego

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 48 gości

cron