SPECIALISTERNE fundacja pomagająca znaleźć pracę

Odpowiedz


To pytanie służy do uniemożliwienia automatycznego wysyłania formularza przez boty spamujące.
Uśmieszki
:) ;) ^^ :/ :( :chytry: ;( :oops: :good: :cool: 8-) :D :-) ;-) :o :shock: :? :lol: :x :P :-| :cry: :evil: :twisted: :roll:
Pokaż więcej uśmieszków
BBCode jest włączony
[img] jest włączony
[flash] jest wyłączony
[url] jest włączony
Uśmieszki są włączone
Przegląd wątku
   

Rozszerz widok Przegląd wątku: SPECIALISTERNE fundacja pomagająca znaleźć pracę

Re: SPECIALISTERNE fundacja pomagająca znaleźć pracę

Post przez Petec » N, 19 lis 2017, 15:10

próbowałem nawiązać kontakt ze Specialisterne Dania, i chyba natknęli się na jakiś mur, bo nawet nie chcą z Polakami korespondować, a ofiarowałem wolontariat. Sam jestem informatykiem w korpo i próbuję coś zdziałać ku poprawie losu Aspich (w korpo są na to nawet szanse)....

Re: SPECIALISTERNE fundacja pomagająca znaleźć pracę

Post przez Morog » N, 12 kwi 2015, 03:05

piszcie maile, najlepiej do Danii że taka inicjatywa jest w Polsce bardzo potrzebna bo wiele osób z ZA potrzebuje pomocy w znalezieniu i utrzymaniu pracy, nie zaszkodzi

Re: SPECIALISTERNE fundacja pomagająca znaleźć pracę

Post przez asd » Pt, 6 mar 2015, 21:36

Aha, wielka szkoda. :( Mam nadzieje, ze jednak sie uda.

Re: SPECIALISTERNE fundacja pomagająca znaleźć pracę

Post przez Morog » Cz, 5 mar 2015, 00:20

heh, miejmy nadzieje uda się dalej działać, tyle mogę napisać

Re: SPECIALISTERNE fundacja pomagająca znaleźć pracę

Post przez asd » Wt, 3 mar 2015, 23:51

Czy fundacja zakonczyla swoja dzialalnosc? Czemu nie odpisujecie na maile?

Re: SPECIALISTERNE fundacja pomagająca znaleźć pracę

Post przez Morog » N, 7 gru 2014, 23:42

Re: SPECIALISTERNE fundacja pomagająca znaleźć pracę

Post przez Arwena » Pn, 3 lis 2014, 10:13

słyszałam, że ma być coś w tym miesiącu?

Re: SPECIALISTERNE fundacja pomagająca znaleźć pracę

Post przez Morog » Cz, 30 paź 2014, 22:40

szczerze? jak znajdziemy finansowanie

Re: SPECIALISTERNE fundacja pomagająca znaleźć pracę

Post przez Arwena » Wt, 21 paź 2014, 11:01

Kiedy ruszacie z nowym projektem?

Re: SPECIALISTERNE fundacja pomagająca znaleźć pracę

Post przez P.P. » Śr, 23 lip 2014, 08:33

Amelia napisał(a):Tak w biznesie, jak i w życiu - duuużo lepsze wrażenie się robi, kiedy się mniej obiecuje a więcej daje, niż odwrotnie :P

To nie w dzisiejszych czasach.
Jeśli klienta/partnera biznesowego nie "oczarujesz" w pierwszych sekundach to niewielkie już są szanse na biznes.
Ogłoszenia rekrutacyjne też są zwykle mocno "nadmuchane", obiecują więcej np. "praca w profesjonalnym zespole", "możliwość szkoleń" - żeby [przyciągnąć najwiecej kandydatw lub podają niekoniecznie bezwzględnie wymagalne kryteria typu "udokumentowana 10.letnia praca w branży" - bo i tak c.v. też są mocno "przepompowane" (np. "znajomość języka angielskiego w stopniu komunikatywnym" okazuje się umiejętnoscia rozczytywania menu w angielskojęzycznych grach komputerowych :) ).

Re: SPECIALISTERNE fundacja pomagająca znaleźć pracę

Post przez P.P. » Śr, 23 lip 2014, 08:23

mmazur napisał(a):
P.P. napisał(a):Wiesz dlaczego pokolenie 20-30.latka ma problem z pracą? bo byli wychowywani w przeświadczeniu że świat jest dla nich i że świat się do nich musi dostosować. A tu kupa. I płacz, że 40% bezrobotnych absolwentów.


Jesteś pewien, że globalna sytuacja makroekonomiczna nie miała z tym nic wspólnego?


No przecież dokładnie o tym napisałem, pokolenie ludzi nie przystosowanych do "globalnej sytuacji makroekonomicznej".
Jeśli gospodarka ma potężne srodki do roztrwonienia (Arabia, Norwegia) to można sobie pozwolić na różne głupstwa i bezproduktywność. Jeśli się jest średniozasobnym a tym bardziej niezasobnym to trzeba zapierd.lać, a nie udawać że coś się wie, coś się potrafi. Ew. można wyemigrować do tych bogatych (ale to już inny temat).

Re: SPECIALISTERNE fundacja pomagająca znaleźć pracę

Post przez Morog » Wt, 22 lip 2014, 22:09

nie chce ukrócać żadnych dyskusji, ale czy nie mogą się one toczyć w innym temacie?

Re: SPECIALISTERNE fundacja pomagająca znaleźć pracę

Post przez Amelia » Wt, 22 lip 2014, 21:30

P.P. napisał(a):Acha, fundacja musi podnieść poprzeczkę, a kandydaci do pracy już nie?
Z niezrozumiałych dla mnie powodów widzisz sytuację tak, jakby to na pracodawcy ciążyły tylko obowiązki

Nigdzie nie twierdzę, że kandydaci nie muszą. Piszę przecież, że wszystkie strony powinny współpracować, a to oznacza też: się dostosować. Myślałam, że to sie rozumie samo przez się, bo nie ma chyba zastrzeżeń co do słów Moroga:
Morog napisał(a):to osoby z ZA muszą się uczyć zmieniać by lepiej pasować do świata
a fundacja Specialisterne ma za zadanie w tym pomóc

Ta pomoc wydaje się być istotna, może nawet niezbędna w tym procesie. Bo mam wrażenie, że powiedzieć aspiemu - "weź się zmień i dostosuj" może być tak trudne do zrealizowania jak powiedzieć osobie w depresji - "weź się w garść".


P.P. napisał(a):
Amelia napisał(a):[...] pracodawcy powinni widzieć, że dostają coś za coś - będzie inaczej, ale niekoniecznie gorzej,

A to jeszcze pracodawców chcesz edukować? nooo, ambitne, naprawdę, ale na jakikolwiek sukces bym raczej nie liczył :D

Nie wiem jak ze skutecznością, ale Morog przecież pisał, że to jedno z zadań fundacji:
Morog napisał(a):szukam dla nich ofert i chodzę na spotkania do potencjalnych pracodawców, żeby mówić o ludziach z zespołem Aspergera
Morog napisał(a):Wyszukujemy potencjalnych pracodawców, informujemy ich na czym polega autyzm czy zespół Aspergera.


Przy okazji znalazłam to:
Morog napisał(a):Szkolimy też kandydatów do pracy, pracujemy nad ich kompetencjami i staramy się znaleźć im odpowiednią do ich umiejętności pracę.

To stąd może też to wrażenie "pójścia na łatwiznę". Bo deklaracja sobie, a to ostatnie ogłoszenie i rozmowa sugeruje, że to wszystko kandydat już powinien umieć.
Po co te deklaracje w takim razie? Marketingowy błąd.
Tak w biznesie, jak i w życiu - duuużo lepsze wrażenie się robi, kiedy się mniej obiecuje a więcej daje, niż odwrotnie :P Na dłuższą metę oczywiście (porównaj wpisy na pierwszej stronie tego wątku).

Ale myślę, że źle nie jest, a z czasem ta firma jeszcze się wyrobi :good:

Jeśli Morog chce ukrócić te dyskusje, to może nie rozumie kolejnej zasady marketingu - niezadowolony klient/obserwator, jeśli tylko otwarcie wyraża swoją krytykę, jest cenny dla firmy, bo wskazuje jej słabe punkty, tudzież możliwości ulepszeń.

Na tym chyba jednak skończę i pójdę zająć się ulepszaniem swojego ogródka ;)

Re: SPECIALISTERNE fundacja pomagająca znaleźć pracę

Post przez mmazur » Wt, 22 lip 2014, 18:44

P.P. napisał(a):Wiesz dlaczego pokolenie 20-30.latka ma problem z pracą? bo byli wychowywani w przeświadczeniu że świat jest dla nich i że świat się do nich musi dostosować. A tu kupa. I płacz, że 40% bezrobotnych absolwentów.


Jesteś pewien, że globalna sytuacja makroekonomiczna nie miała z tym nic wspólnego?

Re: SPECIALISTERNE fundacja pomagająca znaleźć pracę

Post przez P.P. » Wt, 22 lip 2014, 10:51

Amelia napisał(a):A potem Morog tego używa jako argumentu, że przecież się da, czego się czepiamy?

Ale ja nie z tym dyskutuję :)
Morog ma prawo do jakiś interpretacji, zwłaszcza że jest bliżej tych sytuacji.

Morog napisał(a):jakoś już pracuje u tego pracodawcy 6 osób i sobie radzi
ale oczywiście można dalej siedzieć przed komputerem i być na garnuszku rodziców.....

Ale nawet nie o to chodzi.
Przez "pójście na łatwiznę" ja bym raczej rozumiała fakt, że fundacja sprawia wrażenie jakby nie podejmowali próby podniesienia sobie poprzeczki celem większego zysku w sytuacji, kiedy rozwiązanie samo się nasuwa.

Acha, fundacja musi podnieść poprzeczkę, a kandydaci do pracy już nie?
Z niezrozumiałych dla mnie powodów widzisz sytuację tak, jakby to na pracodawcy ciążyły tylko obowiązki.
Pracodawca powinien się starać, dostosowywać, szkolić, adoptować i wogóle wogóle wszystko, tylko że wtedy pracodawca jak już będzie tak skoncentrowany na robieniu dobrze pracownikowi to przestanie być pracodawcą bo nie będzie miał czasu na bieżąca działalność.

Morog wspomniał że jest więcej dostępnych miejsc pracy niż kandydatów, więc dlaczego się odstrasza całkiem dobrych kandydatów takimi ogłoszeniami lub komentarzami?

Nie wiem. Może odsiewa się w ten sposób osoby wyjątkowo bojaźliwe, które i tak by sobie nie poradziły w środowisku pracy?

Ten system może lepiej działać, jeśli strony będą mądrze współpracować i rozumieć siebie nawzajem, zamiast iść schematami utartymi przy rekrutacji NT. Ogłoszenia powinny być konkretne i skupiać się na istotnych sprawach, pracodawcy powinni widzieć, że dostają coś za coś - będzie inaczej, ale niekoniecznie gorzej,

A to jeszcze pracodawców chcesz edukować? nooo, ambitne, naprawdę, ale na jakikolwiek sukces bym raczej nie liczył :D
Wiesz dlaczego pokolenie 20-30.latka ma problem z pracą? bo byli wychowywani w przeświadczeniu że świat jest dla nich i że świat się do nich musi dostosować. A tu kupa. I płacz, że 40% bezrobotnych absolwentów.

Można powiedzieć: jak takaś mądra, to sama załóż fundację i rób jak uważasz. Hm, od podstaw trudno samemu biznes założyć,

I w sumie dobrze, bo unikniesz dzięki temu porażki. Większość nierealnych oczekiwań i pomysłów kończy się klapą :)

Re: SPECIALISTERNE fundacja pomagająca znaleźć pracę

Post przez Goku » Pn, 21 lip 2014, 23:37

Morog chce chyba taki wątek tylko do ogłoszeń.

Re: SPECIALISTERNE fundacja pomagająca znaleźć pracę

Post przez Amelia » Pn, 21 lip 2014, 22:44

Dlaczego? dyskusja jest na temat i może pomóc wyjaśnić pewne wątpliwości, które się pojawiają odnośnie fundacji i konkrentych ogłoszeń.

Re: SPECIALISTERNE fundacja pomagająca znaleźć pracę

Post przez Morog » Pn, 21 lip 2014, 22:38

mogę prosić moderatorów o przeniesienie tych dywagacji do osobnego wątku?

Re: SPECIALISTERNE fundacja pomagająca znaleźć pracę

Post przez Amelia » Pn, 21 lip 2014, 22:21

P.P. - dobrze piszesz.
Ale ..

P.P. napisał(a):
Amelia napisał(a):zaświadczenie nie zawsze oznacza niepełnosprawność
brak zaświadczenia nie zawsze oznacza pełnosprawność
w tym sęk.

Prawo jazdy nie zawsze oznacza umiejętnośc prowadzenia samochodu, brak prawa jazdy nie zawsze oznacza nieumiejętność prowadzenia samochodu.
Można sobie tworzyć takie wyliczanki tyle że nic praktycznego tak się nie zdziała.
Jakieś kryteria trzeba przyjmować.

Oczywiście, i może nawet zgodzisz się ze mną, że ten procent ludzi, którzy się prześlizgnęli przez lukę w danym systemie jest niewielki, powiedzmy kilka procent, tak?
A teraz masz takie ogłoszenie o pracę dla operatywnych ludzi z orzeczeniem, zgłasza się powiedzmy 100 osób, wygrywa 6 - zgadnij, które to będą?
A potem Morog tego używa jako argumentu, że przecież się da, czego się czepiamy?
Morog napisał(a):jakoś już pracuje u tego pracodawcy 6 osób i sobie radzi
ale oczywiście można dalej siedzieć przed komputerem i być na garnuszku rodziców.....


Ale nawet nie o to chodzi.
Przez "pójście na łatwiznę" ja bym raczej rozumiała fakt, że fundacja sprawia wrażenie jakby nie podejmowali próby podniesienia sobie poprzeczki celem większego zysku w sytuacji, kiedy rozwiązanie samo się nasuwa.
Oczywiście każda firma ma jakieś "optimum produkcji" powyżej którego nie opłaca się jej ponosić dodatkowych nakładów, bo zysk już nieadekwatny, ale mam wrażenie że tu jeszcze ten próg nie został przekroczony.

Morog wspomniał że jest więcej dostępnych miejsc pracy niż kandydatów, więc dlaczego się odstrasza całkiem dobrych kandydatów takimi ogłoszeniami lub komentarzami?
Przypuszczam, że Morog został zapewne przeszkolony z reprezentowania firmy w kontakcie z pracodawcami, ale już z kandydatami idzie na żywioł, co mieliśmy okazję zauważyć, i nikt tego chyba jak dotąd nie kontrolował.
Być może jednak teraz sam uświadomił sobie, że nie tędy droga.


Ten system może lepiej działać, jeśli strony będą mądrze współpracować i rozumieć siebie nawzajem, zamiast iść schematami utartymi przy rekrutacji NT. Ogłoszenia powinny być konkretne i skupiać się na istotnych sprawach, pracodawcy powinni widzieć, że dostają coś za coś - będzie inaczej, ale niekoniecznie gorzej, a aspi powinni się odważyć tam kandydować, kupić chociaż ten los na loterię a nie obawiać się że tu trafią na ten sam mur co gdzie indziej. Zresztą to już wszystko było mówione.

Można powiedzieć: jak takaś mądra, to sama załóż fundację i rób jak uważasz. Hm, od podstaw trudno samemu biznes założyć, a oni mają wsparcie z firmy zagranicznej z doświadczeniem. Plus chyba brak konkurencji (na razie) na naszym rynku w tego typu działalności, to trochę rozleniwia i sprawia, że póki co można nie rozróżniać, czy się świadczy uslugi czy przysługi ;)

Morog - to powiedziawszy, nadal trzymam za Was kciuki :)

Re: SPECIALISTERNE fundacja pomagająca znaleźć pracę

Post przez P.P. » Pn, 21 lip 2014, 16:52

Amelia napisał(a):zaświadczenie nie zawsze oznacza niepełnosprawność
brak zaświadczenia nie zawsze oznacza pełnosprawność
w tym sęk.

Prawo jazdy nie zawsze oznacza umiejętnośc prowadzenia samochodu, brak prawa jazdy nie zawsze oznacza nieumiejętność prowadzenia samochodu.
Można sobie tworzyć takie wyliczanki tyle że nic praktycznego tak się nie zdziała.
Jakieś kryteria trzeba przyjmować.

Fundacja wybiera najlepiej sobie radzących spośród osób z zaświadczeniem. Jak zwykle dodaję: oczywiście ma do tego prawo.

A bierzesz pod uwagę, że mogą pomagać tylko tym, którym potrafią pomóc? czy to jest "pójście na łatwiznę"?

Re: SPECIALISTERNE fundacja pomagająca znaleźć pracę

Post przez Amelia » Pn, 21 lip 2014, 16:37

zaświadczenie nie zawsze oznacza niepełnosprawność
brak zaświadczenia nie zawsze oznacza pełnosprawność
w tym sęk.

Fundacja wybiera najlepiej sobie radzących spośród osób z zaświadczeniem. Jak zwykle dodaję: oczywiście ma do tego prawo.

Re: SPECIALISTERNE fundacja pomagająca znaleźć pracę

Post przez P.P. » Pn, 21 lip 2014, 16:26

hari napisał(a):Nie wiem na jakiej podstawie dokonujesz nadinterpretacji mojej wypowiedzi. Nie krytykuje w żaden sposób dofinansowywania miejsc prac dla osób niepełnosprawnych a jedynie to, że fundacja Moroga ogranicza się do pomocy osobom, którym udało się załatwić odpowiednie zaświadczenie o niepełnosprawności.
[ciach]
Jest wielu aspich w starszym wieku, często niezdiagnozowanych, którym ze względu na problemy w komunikacji z kolegami, kierownictwem trudno utrzymać pracę. Dla nich o ile dobrze zrozumiałem fundacja nie ma nic do zaoferowania, dlatego napisałem o pewnym pójściu na łatwiznę.

Czyli było by wszystko w porządku jeśli pomagali również pełnosprawnym?

Re: SPECIALISTERNE fundacja pomagająca znaleźć pracę

Post przez hari » N, 20 lip 2014, 00:29

P.P. napisał(a):No zaraz, zaraz. Zawsze byłeś czynem myślimi i uczynkiem za słusznością tzw. państwa socjalnego a teraz się przypieprzasz że ktoś z tego korzysta??


Nie wiem na jakiej podstawie dokonujesz nadinterpretacji mojej wypowiedzi. Nie krytykuje w żaden sposób dofinansowywania miejsc prac dla osób niepełnosprawnych a jedynie to, że fundacja Moroga ogranicza się do pomocy osobom, którym udało się załatwić odpowiednie zaświadczenie o niepełnosprawności. Osoby ze spektrum jeśli nie mają wydatnych problemów sensorycznych i nie są upośledzone umysłowo (a często przecież charakteryzują sie ponadprzeciętną inteligencją) to po odpowiednim przeszkoleniu są w stanie wykonywać każdą biurową pracę z wydajnością nieodbiegającą od neurotypowej średniej, a nawet niekiedy lepszą bo aspi są bardzo dokładni, uwagę skupiają na szczególach i nie rozprasza ich biurowe życie towarzyskie;). Z punktu widzenia pracodawcy taki pracownik to skarb, nie trzeba dostosowywac do niego stanowiska pracy jak w przypadku osób niewidomych, niesłyszących czy niepełnosprawnych ruchowo a jednocześnie można dostać zwrot 72% kosztów zatrudnienia, dlatego jak Morog napisał problemem nie stanowi znalezienie pracodowacy,który zatrudni osobę ze spektrum. Kłopotliwe jest znalezienie odpowiedniego kandydata, któremu będzie się chciało pracować ;). Jest wielu aspich w starszym wieku, często niezdiagnozowanych, którym ze względu na problemy w komunikacji z kolegami, kierownictwem trudno utrzymać pracę. Dla nich o ile dobrze zrozumiałem fundacja nie ma nic do zaoferowania, dlatego napisałem o pewnym pójściu na łatwiznę.

Re: SPECIALISTERNE fundacja pomagająca znaleźć pracę

Post przez P.P. » So, 19 lip 2014, 09:02

hari napisał(a):Mam cały czas mieszane uczucia co do fundacji, z jednej strony pomaga ludziom ze spektrum rozpocząć pracę zawodową, z drugiej idzie wyraźnie na przysłowiową łatwiznę chociażby poprzez poszukiwanie wyłącznie osób, które mają orzeczony stopień niepełnosprawności, co w przypadku gdy pracodawca dostaje 90% zwrotów kosztów zatrudnienia sprawia, że znalezienie zakładu chcącego zatrudnić aspiego nie wydaje się być jakimś przesadnie heroicznym wysiłkiem.


No zaraz, zaraz. Zawsze byłeś czynem myślimi i uczynkiem za słusznością tzw. państwa socjalnego a teraz się przypieprzasz że ktoś z tego korzysta??

Re: SPECIALISTERNE fundacja pomagająca znaleźć pracę

Post przez Master/Pentium » Pt, 18 lip 2014, 18:08

Morog napisał(a):Poszukujemy osób komunikatywnych, obrotnych, potrafiących odnaleźć się w każdej sytuacji.


Faktycznie ciekawe wymagania w przypadku pracy dla ASPI. Choć to pewnie pobożne życzenie pracodawcy.

Pracuję w branży IT od około 10 lat i radze sobie IMHO całkiem dobrze.
Ze swoją działką tj. serwerami, oprogramowaniem i podstawowym kontaktem z ludźmi radzę sobie. Z informatyka bardzo dobrze, z ludźmi wystarczająco. Zaufanie i coś na kształt przyjaźni zdobywam merytorycznością a nie wspaniałą osobowością.
Zaś "zaawansowane" problemy międzyludzkie (np. klient z idiotycznymi żądaniami) rozwiązuję na dwa sposoby:
- proszę o kontakt na emaila - zyskuję czas na odpowiedź, zaś klient po przemyśleniu sprawy zmienia podejście
- konsultuję się z szefem i/lub współpracownikiem. Ewentualnie przekierowuję tam klienta.

Nie mogę znać się na wszystkim i NIKT w pracy tego ode mnie nie oczekuję. Słuchając narzekań innych stwierdzam że jednak trafiła mi się dobra firma :)

W każdym razie razie gdyby mój boss skonsultował ze mną takie ogłoszenie tj. rekrutacja na stanowisko techniczne to bez wahania bym te bzdurki przeredagował.

PS. Gdybym szukał pracy to bym na takie ogłoszenie jednak odpowiedział, często pobożne życzenia pań z Sekretariatu/Działu Kadr nie mają szczególnego znaczenia przy rekrutacji na stanowiska techniczne.

Re: SPECIALISTERNE fundacja pomagająca znaleźć pracę

Post przez hari » Cz, 17 lip 2014, 10:36

Goku napisał(a):Ale dofinansowanie nie może przekroczyć 90% płacy brutto czyli 1680 * 0.9 = 1512. Koszt zatrudnienia wynosi 2028, więc
pracodawca dostanie 74% poniesionych kosztów :)

Wtedy masz 1260 zł i 62% zwrotu poniesionych kosztów.


Czyli pomyliłem się z tymi 90%, ale i tak widać jak znacząca jest pomoc państwa, szczególnie w przypadku osób których niepełnosprawność nie wiąże się z deficytami fizycznymi czy upośledzeniem umysłowym, a ich produktywność i wypracowany zysk dla predsiębiorstwa nie odbiega od neurotypowej średniej.

Re: SPECIALISTERNE fundacja pomagająca znaleźć pracę

Post przez Goku » Śr, 16 lip 2014, 18:22

hari napisał(a):Czyli jak dobrze liczę pracodawca dostaje na start 1725, więc chyba nie pomyliłem się jakoś strasznie.

Ale dofinansowanie nie może przekroczyć 90% płacy brutto czyli 1680 * 0.9 = 1512. Koszt zatrudnienia wynosi 2028, więc
pracodawca dostanie 74% poniesionych kosztów :)

Ale, czy większość nie łapie się tutaj?
w przypadku pracodawcy wykonującego działalność gospodarczą, w rozumieniu przepisów o postępowaniu w sprawach dotyczących pomocy publicznej 75% tych kosztów.

Wtedy masz 1260 zł i 62% zwrotu poniesionych kosztów.

Re: SPECIALISTERNE fundacja pomagająca znaleźć pracę

Post przez hari » Śr, 16 lip 2014, 18:05

Morog napisał(a):a wiesz może co to są te "koszty zatrudnienia" to raz?
dwa 90%? w jakim kraju?

powszechnie spotykam się z takim mitem, nawet wśród osób którzy z racji wykonywanego zawodu powinni coś wiedzieć, jakoby jakieś straszne korzyści miał pracodawca z zatrudniania niepełnosprawnego, prawie nic mu nie musiał "z własnych" płacić


http://www.niepelnosprawni.gov.pl/zatru ... rodzen-os/

2) 1125 zł - w przypadku osób niepełnosprawnych zaliczonych do umiarkowanego stopnia niepełnosprawności;

Kwoty, o których mowa wyżej, zwiększa się o 600 zł w przypadku osób niepełnosprawnych, w odniesieniu do których orzeczono chorobę psychiczną, upośledzenie umysłowe, całościowe zaburzenia rozwojowe lub epilepsję oraz niewidomych.


Czyli jak dobrze liczę pracodawca dostaje na start 1725, więc chyba nie pomyliłem się jakoś strasznie.


morog napisał(a):tak prywatnie, wykonałem tytaniczną pracę nad sobą by dotrzeć tu gdzie dzisiaj jestem i po prostu wkurzają mnie ludzie dla których zdanie "Poszukujemy osób komunikatywnych, obrotnych, potrafiących odnaleźć się w każdej sytuacji" stanowi barierę uniemożliwiającą wyjście z domu, a nie było w tedy komputerów, internetu, asystentów, psychologów szkolnych, byłeś po prostu świrem z którego wszyscy się śmiali


Czytaj proszę ze zrozumieniem, co innego praca nad sobą pozwalająca na wyjście z domu, nawiązanie podstawowych kontaktów społecznych a co innego bycie osobą komunikatywną, obrotną, potrafiącą... itp. Naprawde nie widzisz idiotyczności tego sformułowania(świadczącej o braku zrozumienia problemów osób z ZA) w kontekście oferty pracy, która ma być dla nich skierowana ? Znajdz mi jedną osobę z diagnozą, ktora o sobie szczerze powie, że jest obrotna i potrafi odnaleźć się w każdej sytuacji :twisted: , przecież te cechy to zaprzeczenie jednego z podstawowych objawów spektrum czyli sztywności zachowania i myślenia. To tak jakbyś inwalidzie bez nogi proponował pracę na magazynie wymagającą dobrej kondycji fizycznej. I co gorsza takie ogłoszenie może niektóre osoby z ZA już zupełnie załamać, skoro nawet fundacja im pomagająca wymaga cech, których w żaden sposób nie są oni w stanie spełnić.

morog napisał(a):od teraz będę wklejam tylko ogłoszenia i informacje o nowościach

Tylko może następnym razem pomyślcie co przeklejacie z neurotypowych ogłoszeń o pracę ;)

morog napisał(a):nie będę komentował ani na komentarze odpowiadał

No wiem, zabrali mi łopatkę, zepsuli mi zamek z piasku to pójdę z piaskownicy i nie będę się więcej bawił :)
A tak poważnie, to sytuacja taka źle świadczy o fundacji, skoro nie jesteście w stanie przyjąć rzeczowej krytyki i się do niej ustosunkować. Postronny obserwator może zacząć powątpiewać, czy nie gubicie gdzieś swojego celu jakim chyba jest pomoc i dobro osób z ZA.

Re: SPECIALISTERNE fundacja pomagająca znaleźć pracę

Post przez Morog » Śr, 16 lip 2014, 17:31

od teraz będę wklejam tylko ogłoszenia i informacje o nowościach
wszelkie pytania proszę przesyłać na PW
nie będę komentował ani na komentarze odpowiadał
szkoda nerwów, mam ich dość w pracy

Re: SPECIALISTERNE fundacja pomagająca znaleźć pracę

Post przez hari » Śr, 16 lip 2014, 09:07

Morog napisał(a):
Morog napisał(a):Poszukujemy osób komunikatywnych, obrotnych, potrafiących odnaleźć się w każdej sytuacji.


tłumacze, to oznacza "potrafi przeżyć 8 godzin bez mamusi"


Nie, to nie oznacza tego, przynajmniej dla mnie. Pracuję zawodowo jakieś 12 lat, udało mi się nawet znaleźć pracę za granicą, zawsze ciążyła na mnie jakaś mniejsza lub większa odpowiedzielnośc, ale nigdy bym nie określił sie jako osoba "potrafiąca odnaleźć się w każdej sytuacji" czy tym bardziej obrotna. W sytuacjach nagłych, gdy trzeba wyłamać się ze wypracowanych schematów zwyczajnie gubię się, nie wiem co zrobić i mam szczęście, że zawsze znajdowała się osoba w pracy, która mi mogła pomóc w takiej chwili.

Ogłoszenie, które zaprezentowałeś kojarzy się z telemarketingiem czy jakąś inna formą sprzedaży i przez eksponowanie cech, które nie są mocną stroną (jeśli w ogóle są) osób ze spektrum, pozwala na stawianie pytanie jaki ma ono cel, skoro przez swoje sformułowanie odstręcza większość potencjalnych kandydatów. Nie rozumiem dlaczego nie mogło ono zostać napisane bez tej neurotypowej nowomowy, tak by zawierało konkrety np. "Poszukujemy osoby do samodzielnej pracy 8h przy komputerze. Będzie się ona zajmowała wprowadzeniem zamówień, wystawianiem faktur i tworzeniem raportów miesięcznej sprzedaży"

silvertime napisał(a):Będąc czas jakiś w UP napotykałam non stop ogłoszenia, kierowane do osób niepełnosprawnych - przynajmniej teoretycznie, gdyż na podstawie wymagań nie mogłam się dopatrzeć tej "niepełnosprawności". Także i po bulwersującym opisie "rozkapryszonych bachorów", które "nie potrafią wytrzymać 8 godzin bez mamusi" zaczynam się zastanawiać, czy i cele tej fundacji (i polecanych pracodawców) faktycznie pokrywają się z misją na stronie.


Mam cały czas mieszane uczucia co do fundacji, z jednej strony pomaga ludziom ze spektrum rozpocząć pracę zawodową, z drugiej idzie wyraźnie na przysłowiową łatwiznę chociażby poprzez poszukiwanie wyłącznie osób, które mają orzeczony stopień niepełnosprawności, co w przypadku gdy pracodawca dostaje 90% zwrotów kosztów zatrudnienia sprawia, że znalezienie zakładu chcącego zatrudnić aspiego nie wydaje się być jakimś przesadnie heroicznym wysiłkiem.

Re: SPECIALISTERNE fundacja pomagająca znaleźć pracę

Post przez silvertime » Wt, 15 lip 2014, 21:23

Nawet tutaj nie jestem pewna tej "łaski". Wszak na pracodawcę zatrudniającego osobę niepełnosprawną czekają liczne "atrakcje". Będąc czas jakiś w UP napotykałam non stop ogłoszenia, kierowane do osób niepełnosprawnych - przynajmniej teoretycznie, gdyż na podstawie wymagań nie mogłam się dopatrzeć tej "niepełnosprawności". Także i po bulwersującym opisie "rozkapryszonych bachorów", które "nie potrafią wytrzymać 8 godzin bez mamusi" zaczynam się zastanawiać, czy i cele tej fundacji (i polecanych pracodawców) faktycznie pokrywają się z misją na stronie.

Nie wiem, Morog, kto Ciebie tak zdenerwował. Ale ekstrapolowanie tego indywiduum na tych, którzy mogą pracować, bo wyraźnie się starają (?) zmienić życie na lepsze i na tych, którzy nie mogą, bo są rozkapryszonymi dzieciakami jest wyjątkowo nie na miejscu na tego typu forum.

Re: SPECIALISTERNE fundacja pomagająca znaleźć pracę

Post przez mmazur » Wt, 15 lip 2014, 20:55

Morog załapał popularną wśród polskich pracodawców przypadłość polegającą na tym, że ma wrażenie iż zatrudnianie kogoś jest robieniem temu komuś łaski. I bardzo go irytuje jeśli ten ktoś ma lekceważące podejście do tejże łaski. Jest to bardzo zauważalne w tym co pisze w ostatnim czasie.

(Oczywiście tu jest akurat specjalny przypadek, bo specialisterne to nie jest normalny pracodawca, tylko taki, który faktycznie robi ludziom przysługę, że chce ich zatrudnić, bo nikt inny raczej by nie chciał. Acz mimo wszystko rola łaskawcy w tym układzie przypada założycielom specialisterne, a nie jego pracownikom.)

Re: SPECIALISTERNE fundacja pomagająca znaleźć pracę

Post przez Morog » Wt, 15 lip 2014, 19:22

profesjonalistów traktuje jak profesjonalistów, wieczne marudy jak wieczne marudy

na pewno nie jest lepiej gdy to pracodawcy idzie taki roszczeniowy, rozpieszczony bachor który przynosi wstyd i sobie i nam

zapewniam cie że i stąd zgłaszają się ludzie chętni do pracy i zawodowej i tej nad sobą
i stawiają pierwsze kroki na drodze zmieniania swojego życia, co przyznam sprawia mi sporą osobistą satysfakcję

Re: SPECIALISTERNE fundacja pomagająca znaleźć pracę

Post przez Amelia » Wt, 15 lip 2014, 14:17

Morog,
czy Twoi pracodawcy czytają ten wątek i nie mają nic przeciwko tego typu PR?

Wg mnie takie podejście do potencjalnych pracowników nie powinno być nigdzie tolerowane.
I czegoś tu nie rozumiem.
Może te drwiny to jakaś strategia, żeby poruszyć, zachęcić do wyjścia z domu, ale bardzo razi w zestawieniu z pięknymi deklaracjami na stronie internetowej i urzędniczą nowomową w ogłoszeniach. Moim zdaniem może raczej jednak zniechęcać.

Wasza idea jest godna poparcia, widać, że zależy Wam na pozyskiwaniu nowych ludzi i chcecie sprawiać wrażenie profesjonalistów, a w ten sposób strzelacie sobie w stopę, imho, szkoda.

Re: SPECIALISTERNE fundacja pomagająca znaleźć pracę

Post przez Morog » Pn, 14 lip 2014, 23:07

Morog napisał(a):Poszukujemy osób komunikatywnych, obrotnych, potrafiących odnaleźć się w każdej sytuacji.


tłumacze, to oznacza "potrafi przeżyć 8 godzin bez mamusi"

Re: SPECIALISTERNE fundacja pomagająca znaleźć pracę

Post przez Amelia » Pn, 14 lip 2014, 23:05

Cóż, pewnie trzeba pogodzić się z faktem, że ta fundacja pomaga stosunkowo najlepiej sobie radzącym. Ma prawo. Dobre i to.

potrafiących odnaleźć się w każdej sytuacji.

To pusty frazes, świadczy o hm.. jeszcze niedoskonałym profesjonaliźmie firmy rekrutującej :)
Jak już wcześniej wspominałam - ja bym się tym nie przejmowała tylko startowała, bo takich ludzi nie ma, więc ta konkurencja-nie-do pobicia jest często tylko w naszych głowach, gdy czytamy ogłoszenia.

Re: SPECIALISTERNE fundacja pomagająca znaleźć pracę

Post przez Morog » Pn, 14 lip 2014, 19:34

jakoś już pracuje u tego pracodawcy 6 osób i sobie radzi
ale oczywiście można dalej siedzieć przed komputerem i być na garnuszku rodziców.....

Re: SPECIALISTERNE fundacja pomagająca znaleźć pracę

Post przez Arthropod » Pn, 14 lip 2014, 15:47

Morog napisał(a):Poszukujemy osób komunikatywnych, obrotnych, potrafiących odnaleźć się w każdej sytuacji.


Heh, żeby po tylu latach na tym forum napisać tu coś takiego... :D

Re: SPECIALISTERNE fundacja pomagająca znaleźć pracę

Post przez Morog » Pn, 14 lip 2014, 13:59

Poszukujemy osób komunikatywnych, obrotnych, potrafiących odnaleźć się w każdej sytuacji.
Mile widziane jest doświadczenie w pracy biurowej
Dodatkowo oczekujemy znajomości pakietu MS Office w stopniu umożliwiającym swobodną pracę.
W zależności od działu, do jakiego ma trafić dana osoba, możemy oczekiwać doświadczenia w konkretnej pracy, bądź znajomości konkretnych programów.
 
Proponujemy:
- pracę na terenie miasta Warszawa
- początkowo zatrudnienie na umowę zlecenie, w perspektywie możliwość przejścia na umowę o pracę na najniższą krajową + umowa zlecenie
- wynagrodzenie na start w wysokości 1500 zł
 
Praca w wymiarze pełnoetatowym - 8 godzin.

pisać na tomasz.pietrzak@specialisterne.com

Re: SPECIALISTERNE fundacja pomagająca znaleźć pracę

Post przez Morog » N, 6 lip 2014, 21:34

wszystko jest możliwe, zapraszamy do kontaktu

Góra