Język ojczysty dla autysty jak język obcy?

Odpowiedz


To pytanie służy do uniemożliwienia automatycznego wysyłania formularza przez boty spamujące.
Uśmieszki
:) ;) ^^ :/ :( :chytry: ;( :oops: :good: :cool: 8-) :D :-) ;-) :o :shock: :? :lol: :x :P :-| :cry: :evil: :twisted: :roll:
Pokaż więcej uśmieszków
BBCode jest włączony
[img] jest włączony
[flash] jest wyłączony
[url] jest włączony
Uśmieszki są włączone
Przegląd wątku
   

Rozszerz widok Przegląd wątku: Język ojczysty dla autysty jak język obcy?

Re: Język ojczysty dla autysty jak język obcy?

Post przez Master/Pentium » N, 25 wrz 2016, 21:37

Interesujące.
Faktycznie język polski też jest tłumaczony u mnie do/z dopalacza. Efektem jest że przy innych językach z wystarczająco wysokim poziomem umiejętności nie zapamiętuję języka źródłowego (bo przechowuję w zasadzie tylko efekt tłumaczenia). Niestety na razie dotyczy to tylko angielskiego w piśmie (no i polskiego).

Język ojczysty dla autysty jak język obcy?

Post przez asperger2010 » N, 25 wrz 2016, 17:57

http://www.scientificamerican.com/artic ... -language/

Naukowcy odkryli, że ludzie podejmują decyzje etyczne bardziej przemyślane a mniej w oparciu o emocje, gdy muszą posługiwać się obcym językiem.

Tłumaczą to w ten sposób, że język ojczysty trafia natychmiastowo w pokłady emocji i je uruchamia, a tymczasem język obcy idzie w mózgu jakby bardziej rozumową drogą, bo na język obcy człowiek reaguje mniej odruchowo, z większym zastanowieniem.

Pomyślałam, że może tak jest z autyzmem? Zwłaszcza u ludzi, którzy mają lub mieli w dzieciństwie problemy z wypowiadaniem się. Język ojczysty jest może dla autystów jak język obcy, więc dlatego podejmują oni decyzje etyczne mniej emocjonalnie? Jak myślicie?

Góra