Duzo czytam, szczególnie fantasy ale nie tylko i zaczynam ostatnio wychwytywać takie ciekawe, cholernie podobne do mnie postaci we współczesnej literaturze i aż sie zastanawiam, czy autorzy spotkali po prostu takich jak my, czy czytali, czy se wymyśłili.
W pokazywaniu AS według mnie przoduje Terry Pratchet w swoim " Świecie Dysku" ale i u Ziemiańskiego w "Achaji" znalazłąm co nieco.
Za chwilke podam wam dwa cyaty.....z Achai włąśnie, i mam pytanie, czy ktos zauwazył coś podobnego i gdzie? jeśłi zauwazył...
Potem chętnie podzielę sie cytatami z pratchetta, ale juz nei dzisiaj. Te ostatnie są bardziej dokłądne i dosłowne.
Oto cytat z Achaji, który mnie zafrapował:
"Znał pięciu prawdziwych szermierzy natchnionych. Każdy z nich.......nieszczęśliwy jak szlag. Albo wariat. Taki Nolaan. Nie pije, nie pali, nie dupczy, gardzi wszystkimi. Najlepiej w ogóle do niego nie podchodzić. Wiecznie sam, pewnie nawet po smierci"
" - Prosze o chwilę rozmowy - wyraz twarzy Nolaana sprawial wrażenie, że jej właściciel gardził wszystkimi wokół. Ale moze to była tylko maska?.......
- Ugrzęźnie pan. Ostrzegam, ugrzęźnie pan zbyt głęboko
A pan to mówi w imieniu cesarza? - spytał czarownik
Nolaan wzruszyl ramionami i spojrzał gdzieś w bok. Było jasne dlaczego go wszyscy nie lubią. Tak lekcewarzący stosunek dla swojego rozmówcy mógł wyłącznie denerwować.
- Prosze pana, ja nigdy nie występuję w czyims imieniu"
Czy wam to czegoś choćby w pewnym stopniu, nie przypomina?