COVID - stan psychiczny, nastroje, praca zdalna czy z biura

To forum przeznaczone jest głównie dla osób dorosłych z ZA i pokrewnymi zaburzeniami.

Chat irc (pirc.pl): #aspi.net.pl (bramka www) (godzina 20:30)
Skype: WideŁokonferencja (Soboty@20:00)

Re: COVID - stan psychiczny, nastroje, praca zdalna czy z bi

Postprzez Witek034 » N, 2 maja 2021, 08:32

Aerrae napisał(a):O nie martw się, ogólnie spora część populacji to debile.

Z tym się w 100% zgadzam.

Aerrae napisał(a):Przy czym nie wiem, czemu mi wmawiasz, że jestem za noszeniem maseczek na świeżym powietrzu, przy zachowaniu w miarę sensownym odległości (a nie człowiek na człowieku jak na tej Gubałówce)

Próbuję tylko pokazać, że wbrew twierdzeniom (niekoniecznie akurat Twoim, choć przy porównywaniu Polski z Holandią chciałaś chyba udowodnić, że w to wierzysz), ludzie noszą maseczki nie z tzw. odpowiedzialności (jak Wy to ładnie nazywacie), a wyłącznie ze strachu przed mandatem - skoro sama przyznajesz, że na ulicach Krakowa jest wręcz puściej niż podczas tej majówki na Gubałówce (i u Ciebie ludzie noszą maseczki, a na Gubałówce nie), to chyba widzisz, że nie chodzi o wiarę w zagrożenie, a o statystycznie mniejszą szansę, że jakiś policjant będzie ludzi wyłapywał na Gubałówce. I wszyscy rozsądni i normalni ludzie po prostu uciekają w takie miesjca, gdzie mogą pobyć z dala od paranoików, w gronie pozytywnych, ceniących swobodę, ruch i świeże powietrze ludzi. Ale jak ktoś woli spędzać majówkę stojąc w maseczce,w kolejce po szczepionkę... cóż, wolna wola. Jednak nie dziwi mnie w tym wypadku wkurzenie na innych i wyzywanie ich od debili, gdy machają "maseczkowcom" z gór, plaż i deptaków.

Aerrae napisał(a):To chyba słabo z twoim śledzeniem statystyk, czytaniem ze zrozumieniem i logicznym myśleniem. Bo liczby akurat są nieubłagane. % dzieciaków w wieku nastu lat, które wg sondaży były zafascynowane Korwinem nie dość, że diametralnie się zmienia, jak tylko idą do pierwszej pracy (były tez ciekawe badania chyba w jednej ze szkół - zrobili sondaż wśród pierszoklasistów, a potem po tych 3 latach wśród maturzystów - te same osoby i pięknie widać było, jak dzieciarnia dorasta, również politycznie), to na dodatek ten % maleje z roku na rok. Teraz już Korwin wśród młodzieży jest coraz bardziej passe.


Skoro dalej się upierasz, to masz konkrety - wyniki wyborów kolejno:
1) Prezydenckie: (2000) - 1,43%, (2005) - 1,43% , (2010) - 2,48%, (2015) - 3,26%, (2020) - 6,78%.
2) Parlamentarne: (2005) - 1,57%, (2007) - 1,30%*, (2011) - 1,06%**, (2015) - 4,76%, (2019) - 6,81%
3) Unijne: (2004) - 1,87%, (2009) - 1,10%, (2014) - 7,15%, (2019) - 4,55%.
* - porozumienie z LPR
** - zarejestrowana tylko w połowie kraju, więc realny wynik byłby x2.

Kwietniowa średnia wszystkich firm sondażowych: 7,5% (https://ewybory.eu/sondaze), czyli jeszcze wzrost w ciągu ostatniego roku.I to jedyny wzrost - reszta partii z dużymi spadkami (głównie na rzecz Hołowni, bo to "przepływowy" i ten sam elektorat).

Średnio nowe roczniki to ok. 350 tys., z tego ok. połowa uczestniczy w wyborach (180 tys.). Przy założeniu 15% dla Konf. wśród młodzieży (bo przy średniej 1,5% było to ok. 7% młodzieży, a przy 7% ogółem jest ok. 22% wśród młodzieży, więc trzeba jakoś uśrednić) dałoby to rocznie zaledwie ok. 27000 głosów. Przy średniej frekwencji 50% oznacza to przyrost o jakieś 0,13% głosów rocznie, czyli 1,3% w ciągu 10 lat - a w rzeczywistości przyrost jest o wiele większy. Czyli nie dość, że statystycznie nikt z Korwina nie wyrasta, to na każdego 18-latka przypada jeszcze kilku starszych, którzy się do Konfederacji w międzyczasie przekonali.

A Ty na poparcie swoich tez podajesz jakiś sondaż w jednej szkole, albo parę swoich znajomych. I oczywiście jakiś obiegowe powiedzonka o "wyrastaniu", właśnie na poziomie tzw. gimbazy (bo w stylu dyskusji to Tobie do niej najbliżej), czy wyzywanie od świrów.

Aerrae napisał(a):Ach, ale cię ubodło, że personalnie jedziesz. Ale nie, przykro mi, nie mógłbyś powiedzieć - tzn jasne, możesz mówić dowolne głupoty, wszystkich tu przyzwyczaiłeś. Natomiast nadal pozostanie to tylko głupim gadaniem.
Bo statystyka statystyką - byc może statystycznie spora część ludzi w moim wieku - niepraktykujących i niewierzących - zacznie za te parę lat praktykować i wierzyć, kto wie, chociaż osobiście w to wątpię, biorąc pod uwagę, że Polska ostatnio wysforowała mocno do przodu pod względem szybkości laicyzacji społeczeństwa. Natomiast jeśli mówimy nie o statystykach, a o moich poglądach i tym czy się zmienią czy też nie - nie masz zwyczajnie bladego pojęcia.


Tu znowu Ty się czepiasz, że personalnie, choć to było przykładowo, byś sobie łatwiej wyobraziła jak absurdalnym jest wmawianie innym, że kiedyś zmienią poglądy i że poglądy są zależne od wieku. Dziwne, że tylko rzekomo z tych wolnościowych się wyrasta, a z pro-aborcyjnych czy antykościelnych to już nie. Ja np. bardzo wątpię, że jako powiedzmy 75-latek zmienię pogląd na szczepienia (oczywiście zakładając dzisiejszą rzeczywistość covidową). Raczej będę wtedy będę myślał: "skoro i tak statystycznie za rok umrę, to po co mi się szczepić i tracić czas na ten cały cyrk?".
Ostatnio edytowano N, 2 maja 2021, 09:01 przez Witek034, łącznie edytowano 5 razy
Witek034
 
Posty: 3780
Dołączył(a): Wt, 28 lis 2017, 23:04
Płeć: M

Re: COVID - stan psychiczny, nastroje, praca zdalna czy z bi

Postprzez Aerrae » N, 2 maja 2021, 13:38

Tia. Ja mówię o sondażach poparcia wsród młodzieży, a ty wklejasz wyniki wyborów. W których młodzież - tak dla twojej informacji - nie głosuje, bo nie ma jeszcze praw wyborczych.
Taki niby zorientowany w temacie.

I nie ośmieszaj się kontrując "wolnościowe" z "pro-aborcyjnymi" - bo po pierwsze nie ma czegoś takiego jak poglądy pro-aborcyjne, a wolnościowec, który jest za zmuszaniem kobiet do rodzenia to jakaś dupa wołowa a nie wolnościowec.
Ostatnio edytowano N, 2 maja 2021, 13:39 przez Aerrae, łącznie edytowano 1 raz
Aerrae
 
Posty: 2936
Dołączył(a): Pn, 13 lip 2015, 11:29
Płeć: K

Re: COVID - stan psychiczny, nastroje, praca zdalna czy z bi

Postprzez Nemo XY » N, 2 maja 2021, 14:14

Zawsze kilka procent wyborców głosowało na egzotykę. Natomiast nie lekceważyłbym do końca zagrożenia, bo internet ma dużą siłą oddziaływania i być może pewna forma cenzury byłaby konieczna, żeby popularne portale blokowały te wszystkie bzdury o szczepionkach, spiskach, szurowskie grupy na fb itd. bo spora część ludzi jest podatna na to. Z ludzi głoszących te różne bzdury można się śmiać, ale nie można tak całkiem ich lekceważyć, bo przeciętny człowiek jak słyszy coś co chciałby usłyszeć, to może nie być zdolny do zauważenia że osoba głosząca takie poglądy ma nie równo pod sufitem. Na dodatek część tych osób może być tak zwyczajnie groźna, bo w ich urojonym świecie mogą widzieć zagrożenie z którym będą chcieli fizycznie walczyć.
Avatar użytkownika
Nemo XY
 
Posty: 1599
Dołączył(a): Pn, 2 maja 2016, 19:10
Lokalizacja: Silesia
Płeć: M

Re: COVID - stan psychiczny, nastroje, praca zdalna czy z bi

Postprzez Witek034 » N, 2 maja 2021, 15:13

Aerrae napisał(a):Tia. Ja mówię o sondażach poparcia wsród młodzieży, a ty wklejasz wyniki wyborów.

A co kogo interesują sondaże wśród niegłosujących? Ja od początku mówiłem ogólnie o młodym pokoleniu, że pokładam w nim nadzieję na normalną przyszłość. To Ty masz cały czas coś z tymi gimnazjami, na które się uparłaś.

Aerrae napisał(a):I nie ośmieszaj się kontrując "wolnościowe" z "pro-aborcyjnymi" - bo po pierwsze nie ma czegoś takiego jak poglądy pro-aborcyjne, a wolnościowec, który jest za zmuszaniem kobiet do rodzenia to jakaś dupa wołowa a nie wolnościowec.

Oczywiście, że są poglądy pro-aborcyjne. To, że Ty (być może, bo już nie pamiętam) nie popierasz prawa do aborcji "na pstryknięcie", to nie znaczy, że nie ma takich osób. Jest ich całe mnóstwo. Państwo po prostu uznaje, że prawo musi być zawsze dostosowane do tej nałgłupszej i najmniej odpowiedzialnej jednostki, która mogłaby korzystać z takiej furtki. Dokładnie ta zasada, co w przypadku maseczek - większość ludzi potrafi realnie ocenić dystans na pustej ulicy i ocenić zagrożenie, ale mimo to, prowizorycznie nakazuje każdemu maseczkę. I tak samo w przypadku aborcji - prowizorycznie trzeba jej zakazać wszystkim. Konsekwencja.
Ostatnio edytowano N, 2 maja 2021, 15:15 przez Witek034, łącznie edytowano 1 raz
Witek034
 
Posty: 3780
Dołączył(a): Wt, 28 lis 2017, 23:04
Płeć: M

Re: COVID - stan psychiczny, nastroje, praca zdalna czy z bi

Postprzez Nemo XY » N, 2 maja 2021, 15:21

Nie, w przypadku aborcji państwo po prostu dostosowuje się do ideologii dominującej w Polsce religii, co jest pochodną po części doraźnych rozgrywek w obozie rządącym jak i przekonań tych osób. Przekonanie że aborcja jest zła nie różni się wiele od przekonania że jedzenie mięsa w piątek jest złe.

Natomiast poglądami proaborcyjnymi to można by nazwać np. politykę jednego czy potem dwóch dzieci w Chinach. Poglądy że można dokonywać aborcji kiedy się chce nie są pro aborcyjne tylko są za prawem wyboru. Nikt nie zmusza osób które nie chcą dokonywać aborcji do jej dokonania, nawet jeśli potem zostawią dziecko w oknie życia.

Na pustej ulicy maseczka nie chroni, ale jej ciągłe zdejmowanie i zakładanie zwiększa ryzyko, jeżeli znajdą się na niej cząstki wirusa.
Ostatnio edytowano N, 2 maja 2021, 15:30 przez Nemo XY, łącznie edytowano 1 raz
Avatar użytkownika
Nemo XY
 
Posty: 1599
Dołączył(a): Pn, 2 maja 2016, 19:10
Lokalizacja: Silesia
Płeć: M

Re: COVID - stan psychiczny, nastroje, praca zdalna czy z bi

Postprzez Witek034 » N, 2 maja 2021, 15:28

Nemo XY napisał(a):Nie, w przypadku aborcji państwo po prostu dostosowuje się do ideologii dominującej w Polsce religii, co jest pochodną po części doraźnych rozgrywek w obozie rządącym jak i przekonań tych osób. Przekonanie że aborcja jest zła nie różni się wiele od przekonania że jedzenie mięsa w piątek jest złe.

Natomiast poglądami proaborcyjnymi to można by nazwać np. politykę jednego czy potem dwóch dzieci w Chinach. Poglądy że można dokonywać aborcji kiedy się chce nie są pro aborcyjne tylko są za prawem wyboru.

Nie komentuję, bo to prowadzi do martwego punktu. Chodziło o przykład, że poglądy w większości nie zależą od wieku i że jak przekraczasz np. 30-tkę, 50-tkę, to "nabywasz" poglądy typowe dla danego pokolenia.

Nemo XY napisał(a):Na pustej ulicy maseczka nie chroni, ale jej ciągłe zdejmowanie i zakładanie zwiększa ryzyko, jeżeli znajdą się na niej cząstki wirusa.

Z tego zdania to prawie nic nie rozumiem. Jakie ryzyko? Czyjego zakażenia? I kto Ci każe co chwilę wkładać i zdejmować?
Witek034
 
Posty: 3780
Dołączył(a): Wt, 28 lis 2017, 23:04
Płeć: M

Re: COVID - stan psychiczny, nastroje, praca zdalna czy z bi

Postprzez Aerrae » N, 2 maja 2021, 16:32

Witek034 napisał(a):
Nemo XY napisał(a):Nie, w przypadku aborcji państwo po prostu dostosowuje się do ideologii dominującej w Polsce religii, co jest pochodną po części doraźnych rozgrywek w obozie rządącym jak i przekonań tych osób. Przekonanie że aborcja jest zła nie różni się wiele od przekonania że jedzenie mięsa w piątek jest złe.

Natomiast poglądami proaborcyjnymi to można by nazwać np. politykę jednego czy potem dwóch dzieci w Chinach. Poglądy że można dokonywać aborcji kiedy się chce nie są pro aborcyjne tylko są za prawem wyboru.

Nie komentuję, bo to prowadzi do martwego punktu. Chodziło o przykład, że poglądy w większości nie zależą od wieku i że jak przekraczasz np. 30-tkę, 50-tkę, to "nabywasz" poglądy typowe dla danego pokolenia.
[/quote]
A kto tak twierdził? Znowu próbujesz imputować mi poglądy, których nie wyraziłam? Młodzi wyrastają z poglądów, które są zwyczajnie niedojrzałe i - bardzo często - kontrowersyjne. Dotyczy to nie tylko Konfederacji, ale również innych skrajności. Tak samo jak starsi ludzie często mają problem z kolei z wszelkimi nowościami (zarówno jeśli chodzi o idee
jak i technologie).

Nikt (a w każdym razie nie ja) nie twierdził, że jak tylko kończysz 30-tkę to zmieniasz poglądy na takie, a jak 50-tkę to inne.

W przypadku Konfederacji to widać, bo jak człowiek zakłada rodzinę, to nagle się okazuje, że te podatki po coś są i darmowe żłobki/przedszkola/szkoły, ubezpieczenie nie tylko dla siebie, ale i dla rodziny i dostęp do lekarza jest istotny i że nie każdego stać na prywatne opłacenie tego wszystkiego, a już zwłaszcza jak się dzieje coś grubszego. Więc nie wiek jest tu czynnikiem znaczącym a etap w życiu i pewna świadomość różnych czynników.
Ostatnio edytowano N, 2 maja 2021, 16:32 przez Aerrae, łącznie edytowano 1 raz
Aerrae
 
Posty: 2936
Dołączył(a): Pn, 13 lip 2015, 11:29
Płeć: K

Re: COVID - stan psychiczny, nastroje, praca zdalna czy z bi

Postprzez TumorMózgobrejny » N, 2 maja 2021, 16:32

Nemo XY napisał(a):Natomiast poglądami proaborcyjnymi to można by nazwać np. politykę jednego czy potem dwóch dzieci w Chinach. Poglądy że można dokonywać aborcji kiedy się chce nie są pro aborcyjne tylko są za prawem wyboru. Nikt nie zmusza osób które nie chcą dokonywać aborcji do jej dokonania, nawet jeśli potem zostawią dziecko w oknie życia.


Mówisz o teorii ruchu neo-maltuzjańskiego? Ja już kiedyś przedstawiałem tu badania na ten temat z Cato Institute w tym wątku, i twierdzę, że gdyby do takiego "wyboru" społecznego doszło, to jednocześnie za tym uliberalnieniem by szła polityka 2 + 1 - i większość dzieci wg. tego limitu urodzeń byłoby często pozostawianych jako nieurodzone, zabieg cezarskiego cięcia byłby coraz częstszy w klinikach czy w szpitalach na oddziałach położniczych.

Dlatego obecny stan prawny, nawet ostatnio w ten sposób uchwalony w Ekwadorze (source: https://wiadomosci.poinformowani.pl/art ... iem-gwaltu) - jaki obecnie jest w formie kompromisu - jest jak najwłaściwszy i nie powinno się go ruszać ani na prawo, ani na lewo.
Ostatnio edytowano N, 2 maja 2021, 16:34 przez TumorMózgobrejny, łącznie edytowano 2 razy
TumorMózgobrejny
 
Posty: 1569
Dołączył(a): N, 9 wrz 2018, 22:09
Płeć: M

Re: COVID - stan psychiczny, nastroje, praca zdalna czy z bi

Postprzez Aerrae » N, 2 maja 2021, 16:36

Kompromis w kwestii aborcji to jest zostawienie wyboru ciężarnej - bo skrajne stanowiska to nie zakaz aborcji i dopuszczenie aborcji, a zakaz aborcji i nakaz aborcji. Prawdziwym kompromisem jest coś co jest po środku - czyli ani nakaz ani zakaz.
Aerrae
 
Posty: 2936
Dołączył(a): Pn, 13 lip 2015, 11:29
Płeć: K

Re: COVID - stan psychiczny, nastroje, praca zdalna czy z bi

Postprzez Nemo XY » N, 2 maja 2021, 16:48

TumorMózgobrejny napisał(a):Dlatego obecny stan prawny, nawet ostatnio w ten sposób uchwalony w Ekwadorze (source: https://wiadomosci.poinformowani.pl/art ... iem-gwaltu) - jaki obecnie jest w formie kompromisu - jest jak najwłaściwszy i nie powinno się go ruszać ani na prawo, ani na lewo.
Sugerujesz że w Polsce jest jakiś kompromis obecnie? Może pomiędzy paleniem na stosie? Wszak żydowski bóg lubi woń palonego mięsa:

Ofiara z cielców

3 Jeżeli chce złożyć na ofiarę całopalną dar z bydła, niech weźmie samca bez skazy i przyprowadzi go przed wejście do Namiotu Spotkania, aby Pan przyjął go łaskawie. 4 Położy rękę na głowie żertwy, aby była przyjęta jako przebłaganie za niego. 5 Potem zabije młodego cielca przed Panem, a kapłani, synowie Aarona, ofiarują krew, to jest pokropią nią dokoła ołtarz stojący przed wejściem do Namiotu Spotkania. 6 Następnie obedrze żertwę ze skóry i podzieli ją na części. 7 Kapłani, synowie Aarona2, przyniosą ogień na ołtarz i ułożą drwa na ogniu. 8 Potem kapłani, synowie Aarona, ułożą części wraz z głową i tłuszczem na drwach leżących na ogniu na ołtarzu. 9 Wnętrzności i nogi zwierzęcia będą obmyte wodą. Kapłan zamieni to wszystko w dym na ołtarzu. To jest całopalenie, ofiara spalana, miła woń dla Pana.

Ofiara z baranków i koziołków

10 Jeżeli zaś kto chce złożyć na ofiarę całopalną dar z trzody, z baranków lub koziołków, niech weźmie samca bez skazy. 11 Będzie on zabity po północnej stronie ołtarza, przed Panem, a kapłani, synowie Aarona, pokropią krwią Jego ołtarz dokoła. 12 Potem podzielą go na części. Kapłan ułoży je wraz z głową i tłuszczem na drwach leżących na ogniu, na ołtarzu. 13 Wnętrzności i nogi zwierzęcia będą obmyte wodą. Kapłan złoży w ofierze to wszystko i zamieni w dym na ołtarzu. To jest całopalenie, ofiara spalana, miła woń dla Pana.

Ofiara z gołębi

14 A jeżeli kto chce złożyć w darze ptaka jako całopalenie dla Pana, niech złoży w darze synogarlicę lub młodego gołębia. 15 Kapłan przyniesie go do ołtarza, złamie mu główkę i zamieni go w dym na ołtarzu. Krew jego wyciśnie na ścianę ołtarza. 16 Potem oddzieli wole jego wraz z piórami i wyrzuci je na popielisko, na wschód od ołtarza. 17 Następnie kapłan naderwie jego skrzydła, jednak nie oddzielając ich całkowicie, i zamieni w dym na ołtarzu, na drwach leżących na ogniu. To jest całopalenie, ofiara spalana, miła woń dla Pana.


Nawet to co było do uchwały trybunału trudno było nazwać kompromisem, jak dopuszczało 1% aborcji, a teraz teraz to jest jeszcze mniej.
Avatar użytkownika
Nemo XY
 
Posty: 1599
Dołączył(a): Pn, 2 maja 2016, 19:10
Lokalizacja: Silesia
Płeć: M

Re: COVID - stan psychiczny, nastroje, praca zdalna czy z bi

Postprzez Witek034 » N, 2 maja 2021, 17:01

Aerrae napisał(a):A kto tak twierdził? Znowu próbujesz imputować mi poglądy, których nie wyraziłam? Młodzi wyrastają z poglądów, które są zwyczajnie niedojrzałe i - bardzo często - kontrowersyjne.

No dobrze, teraz doprecyzowujesz, że ta reguła dotyczy wg Ciebie tylko wybranych poglądów. A używanie w jakichkolwiek dyskusjach określeń typu "niedojrzałe" nic nie wnosi, bo tak samo druga strona może określić Twoje poglądy. To chyba żadne odkrycie, że każdy człowiek uważa siebie za bardziej dojrzałego, inteligentnego i świadomego od innych. No i widzi "debili" wokół, ale absolutnie nie uważa siebie za takiego.

Aerrae napisał(a):Młodzi wyrastają z poglądów, które są zwyczajnie niedojrzałe i - bardzo często - kontrowersyjne. Dotyczy to nie tylko Konfederacji, ale również innych skrajności.

Skoro fakty (liczba głosów) ewidentnie przeczą Twoim powtarzanym od kilku postów wymysłom, a Ty dalej swoje, to się poddaję.
Zresztą nawet gdyby jakimś cudem politycy systemu znaleźli jakieś naprawdę wielkiego kalibru "haki" na Konfederację, czy jakiś inny sposób na zbicie tego poparcia wśród młodych, to i tak jej poparcie będzie rosło, gdyż prawie żaden starszy człowiek jej nie popiera (wiem, Twoi znajomi, ale mówię o badaniach na większej próbie). Czyli umierać będą tylko wyborcy konkurencji, co siłą rzeczy będzie stopniowo zwiększać udział wyborców Konfederacji w ogólnej puli.

Aerrae napisał(a):W przypadku Konfederacji to widać, bo jak człowiek zakłada rodzinę, to nagle się okazuje, że te podatki po coś są i darmowe żłobki/przedszkola/szkoły, ubezpieczenie nie tylko dla siebie, ale i dla rodziny i dostęp do lekarza jest istotny i że nie każdego stać na prywatne opłacenie tego wszystkiego, a już zwłaszcza jak się dzieje coś grubszego. Więc nie wiek jest tu czynnikiem znaczącym a etap w życiu i pewna świadomość różnych czynników.

Powiedziałbym, że jest odwrotnie. Licealista, czy student, dopiero zderzając się z realnym życiem, przekonuje się ile patologii istnieje w obecnym systemie prawnym i jak jest często bezradny wobec tej całej biurokratycznej machiny. Bo o tym, jak "przydatna" jest edukacja, to już od dawna wie - po swoim doświadczeniu.
Poza tym, niedawno Amelia cytowała tu zdanie: "Nie ma darmowych obiadów", a Ty dalej swoje.
Ostatnio edytowano N, 2 maja 2021, 17:07 przez Witek034, łącznie edytowano 2 razy
Witek034
 
Posty: 3780
Dołączył(a): Wt, 28 lis 2017, 23:04
Płeć: M

Re: COVID - stan psychiczny, nastroje, praca zdalna czy z bi

Postprzez TumorMózgobrejny » N, 2 maja 2021, 17:19

Nemo XY napisał(a):
TumorMózgobrejny napisał(a):Dlatego obecny stan prawny, nawet ostatnio w ten sposób uchwalony w Ekwadorze (source: https://wiadomosci.poinformowani.pl/art ... iem-gwaltu) - jaki obecnie jest w formie kompromisu - jest jak najwłaściwszy i nie powinno się go ruszać ani na prawo, ani na lewo.
Sugerujesz że w Polsce jest jakiś kompromis obecnie? Może pomiędzy paleniem na stosie? Wszak żydowski bóg lubi woń palonego mięsa:

Ofiara z cielców

3 Jeżeli chce złożyć na ofiarę całopalną dar z bydła, niech weźmie samca bez skazy i przyprowadzi go przed wejście do Namiotu Spotkania, aby Pan przyjął go łaskawie. 4 Położy rękę na głowie żertwy, aby była przyjęta jako przebłaganie za niego. 5 Potem zabije młodego cielca przed Panem, a kapłani, synowie Aarona, ofiarują krew, to jest pokropią nią dokoła ołtarz stojący przed wejściem do Namiotu Spotkania. 6 Następnie obedrze żertwę ze skóry i podzieli ją na części. 7 Kapłani, synowie Aarona2, przyniosą ogień na ołtarz i ułożą drwa na ogniu. 8 Potem kapłani, synowie Aarona, ułożą części wraz z głową i tłuszczem na drwach leżących na ogniu na ołtarzu. 9 Wnętrzności i nogi zwierzęcia będą obmyte wodą. Kapłan zamieni to wszystko w dym na ołtarzu. To jest całopalenie, ofiara spalana, miła woń dla Pana.

Ofiara z baranków i koziołków

10 Jeżeli zaś kto chce złożyć na ofiarę całopalną dar z trzody, z baranków lub koziołków, niech weźmie samca bez skazy. 11 Będzie on zabity po północnej stronie ołtarza, przed Panem, a kapłani, synowie Aarona, pokropią krwią Jego ołtarz dokoła. 12 Potem podzielą go na części. Kapłan ułoży je wraz z głową i tłuszczem na drwach leżących na ogniu, na ołtarzu. 13 Wnętrzności i nogi zwierzęcia będą obmyte wodą. Kapłan złoży w ofierze to wszystko i zamieni w dym na ołtarzu. To jest całopalenie, ofiara spalana, miła woń dla Pana.

Ofiara z gołębi

14 A jeżeli kto chce złożyć w darze ptaka jako całopalenie dla Pana, niech złoży w darze synogarlicę lub młodego gołębia. 15 Kapłan przyniesie go do ołtarza, złamie mu główkę i zamieni go w dym na ołtarzu. Krew jego wyciśnie na ścianę ołtarza. 16 Potem oddzieli wole jego wraz z piórami i wyrzuci je na popielisko, na wschód od ołtarza. 17 Następnie kapłan naderwie jego skrzydła, jednak nie oddzielając ich całkowicie, i zamieni w dym na ołtarzu, na drwach leżących na ogniu. To jest całopalenie, ofiara spalana, miła woń dla Pana.


Nawet to co było do uchwały trybunału trudno było nazwać kompromisem, jak dopuszczało 1% aborcji, a teraz teraz to jest jeszcze mniej.


To nie ma znaczenia, i tak literalizm w kontekście powyżej wymienionego przez ciebie fragmentu Starego Testamentu - nie ma konkretnego odwołania w radykalnej myśli konserwatywnej. To co zostało spalone, nie da się wskrzesić. Jedynie Bóg tak mógł, ale to tylko wymaga takiego zrozumienia superpozycji roli Boga jako sędziego żywych i umarłych. Również w kontekście dawnych bogów greckich, jak Acheron. (source: http://saintseiya.netserwer.pl/viewpage.php?page_id=481)

I nie. Nie uważam, że konstrukcja tego kompromisu została utrwalona specjalnie po to, by ośmieszyć ruchy feministyczne III. fali czy zmarginalizować tu myśl progresywną - idącą za nauką, tylko, żeby służyć ludziom. Ustawa dotycząca takiego - czy innego - kompromisu nie ma służyć za tzw. "myśl pogodzeniową" która by uznawała całość opinii narodu za jedyną i słuszną, ale ma być neutralna i nie naruszać całokształtu kulturowego narodu, mieć go za taki, jaki jest.
Ostatnio edytowano N, 2 maja 2021, 17:21 przez TumorMózgobrejny, łącznie edytowano 1 raz
TumorMózgobrejny
 
Posty: 1569
Dołączył(a): N, 9 wrz 2018, 22:09
Płeć: M

Re: COVID - stan psychiczny, nastroje, praca zdalna czy z bi

Postprzez Amelia » N, 2 maja 2021, 17:36

Witek034 napisał(a):
Aerrae napisał(a):A kto tak twierdził? Znowu próbujesz imputować mi poglądy, których nie wyraziłam? Młodzi wyrastają z poglądów, które są zwyczajnie niedojrzałe i - bardzo często - kontrowersyjne.

No dobrze, teraz doprecyzowujesz, że ta reguła dotyczy wg Ciebie tylko wybranych poglądów. A używanie w jakichkolwiek dyskusjach określeń typu "niedojrzałe" nic nie wnosi, bo tak samo druga strona może określić Twoje poglądy. To chyba żadne odkrycie, że każdy człowiek uważa siebie za bardziej dojrzałego, inteligentnego i świadomego od innych.


Nie każdy. Dojrzali starają się rozwijać. Część niedojrzałych też. Pozostali niedojrzali myślą, że pozjadali wszystkie rozumy :D
Amelia
 
Posty: 8370
Dołączył(a): Cz, 27 lip 2006, 23:00
Płeć: K

Re: COVID - stan psychiczny, nastroje, praca zdalna czy z bi

Postprzez Mruczanka » N, 2 maja 2021, 22:15

Jest mi smutno.
Mam wrażenie, że to nie jest to samo forum co kiedyś.
Wydarzenia ostatniego roku obudziło w niektórych osobach coś dziwnego.
Bardzo bym chciała odzobaczyć te kłótnie i wyzywanie się wzajemnie od świrów, niedojrzałych dzieci, czy nawet wrogów czegoś tam, co już dawno przestało istnieć.
Smutno mi, że już za późno na opamiętanie się, a przynajmniej dla niektórych.
Nie wiem ile czasu nam zostało, by dalej swobodnie pisać na tym forum i czy w ogóle zdajecie sobie z tego sprawę?
Czy dotrwamy końca tego roku?
Może.
A co z kolejnym?
Obchodzi kogoś w ogóle, że za jakiś czas już nie będziemy w pełnym składzie i że to forum wkrótce padnie?
Czy Wam to zwisa, bo spoko, znajdą się inni użytkownicy?
Albo w ogóle macie gdzieś to forum i ludzi, którzy tu piszą, bo liczy się tylko Wasze ego i udowodnienie, że to Wy macie rację?
Teraz mi jeszcze smutniej.
Mruczanka
 
Posty: 11096
Dołączył(a): Pt, 19 kwi 2013, 13:08
Lokalizacja: I see dead people
Płeć: K

Re: COVID - stan psychiczny, nastroje, praca zdalna czy z bi

Postprzez Nemo XY » N, 2 maja 2021, 22:43

A co sie ma niby stac do konca roku? Przeciez o to chodzi ze jesli poglady o nacechowaniu paranoicznym i spiskowym stana sie czyms wstydliwym, to moze choc czesc osob sobie przemysli ze moze to jest zla droga i ze moze warto myslec inaczej.
Avatar użytkownika
Nemo XY
 
Posty: 1599
Dołączył(a): Pn, 2 maja 2016, 19:10
Lokalizacja: Silesia
Płeć: M

Re: COVID - stan psychiczny, nastroje, praca zdalna czy z bi

Postprzez Mruczanka » N, 2 maja 2021, 22:50

Jeśli to miałoby uratować ludzi przed niepotrzebną śmiercią, to wolałabym, żeby to była paranoja i wytwór chorej wyobraźni.
Mruczanka
 
Posty: 11096
Dołączył(a): Pt, 19 kwi 2013, 13:08
Lokalizacja: I see dead people
Płeć: K

Re: COVID - stan psychiczny, nastroje, praca zdalna czy z bi

Postprzez Nemo XY » N, 2 maja 2021, 23:28

No ale właśnie niepotrzebna śmierć może spotkać ludzi jeśli się nie zaszczepią, a za jakiś czas się zarażą covidem.
Od szczepionki jest skrajnie małe ryzyko śmierci. Od covidu zależnie od wieku. Jak ktoś jest po 20tce to pewnie nie umrze, po 30ce już zdarza się sporadycznie, a potem wraz z wiekiem coraz częściej. Jak ktoś ma 50-60 czy więcej lat i boi się szczepionki a nie boi się covidu to jest to zupełny absurd.

Właśnie przez takich ludzi którzy zniechęcają do szczepień, pandemia potrwa dłużej i umrze więcej ludzi.
Ostatnio edytowano N, 2 maja 2021, 23:35 przez Nemo XY, łącznie edytowano 1 raz
Avatar użytkownika
Nemo XY
 
Posty: 1599
Dołączył(a): Pn, 2 maja 2016, 19:10
Lokalizacja: Silesia
Płeć: M

Re: COVID - stan psychiczny, nastroje, praca zdalna czy z bi

Postprzez Master/Pentium » Pn, 3 maja 2021, 07:24

Nemo XY napisał(a):Przeciez o to chodzi ze jesli poglady o nacechowaniu paranoicznym i spiskowym stana sie czyms wstydliwym, to moze choc czesc osob sobie przemysli ze moze to jest zla droga i ze moze warto myslec inaczej.

Rzeczywistość tak nie działa.
Zaś za obecne problemy z powszechnością paranoi podziękuj mediom społecznościowym sprzyjającym "echo chamber".
https://en.wikipedia.org/wiki/Echo_chamber_(media)
Fantastyczny wzmacniacz dla teorii spiskowych.
Ostatnio edytowano Pn, 3 maja 2021, 07:25 przez Master/Pentium, łącznie edytowano 1 raz
Avatar użytkownika
Master/Pentium
 
Posty: 5930
Dołączył(a): Cz, 11 lip 2013, 17:53
Lokalizacja: Lubin
Płeć: M

Re: COVID - stan psychiczny, nastroje, praca zdalna czy z bi

Postprzez Nemo XY » Pn, 3 maja 2021, 10:19

To wiem, ale im wiecej bedzie ludzi sadzacych i nie bojacych sie mowic ze wiara w te rozne teorie to obciach i przejaw zaburzonej psychiki, tym trudniej bedzie wciagnac ludzi do takich baniek, a wciagnieci tez beda sie bardziej z tym kryc.
Avatar użytkownika
Nemo XY
 
Posty: 1599
Dołączył(a): Pn, 2 maja 2016, 19:10
Lokalizacja: Silesia
Płeć: M

Re: COVID - stan psychiczny, nastroje, praca zdalna czy z bi

Postprzez Master/Pentium » Pn, 3 maja 2021, 10:50

Nemo XY napisał(a):To wiem, ale im wiecej bedzie ludzi sadzacych i nie bojacych sie mowic ze wiara w te rozne teorie to obciach i przejaw zaburzonej psychiki, tym trudniej bedzie wciagnac ludzi do takich baniek, a wciagnieci tez beda sie bardziej z tym kryc.

To nadal tak nie działa. Puść sobie w myślach trochę symulacji dla mentalizacji i zachowań stadnych to sam to zauważysz.
Avatar użytkownika
Master/Pentium
 
Posty: 5930
Dołączył(a): Cz, 11 lip 2013, 17:53
Lokalizacja: Lubin
Płeć: M

Re: COVID - stan psychiczny, nastroje, praca zdalna czy z bi

Postprzez Witek034 » Pn, 3 maja 2021, 11:42

To raczej zachowanie "anty-stadne" - nie podążanie za tłumem i za oficjalną propagandą. Bo wiara z góry w to, że wersja telewizyjna jest prawdziwa, to mniej więcej tak, jak zaprzeczanie znanym zasadom marketingu, wg których umieszcza się w sklepach starszy, przeterminowany towar na półkach na wys.oczu, bo udowodniono, że statystyczny człowiek jest istotą bezrefleksyjną, leniwą i z natury ufną.
- bezrefleksyjną, bo to, co dociera do jego zmysłów jako pierwsze, uznaje za naturalne i najlepsze - i takim źródłem informacji jest telewizja, w której widz otrzymuje gotowy przekaz z komentarzem co i jak ma myśleć (kto jest tym "dobrym", a kto jest tym "złym").
- leniwą, bo mniej prawdopodobne, że będzie chciał się schylać, czy stawać na palcach (w przypadku propagandy - poszukiwać innych źródeł informacji)
- ufną, bo z natury wierzy w powszechne przekonanie, że nikt by nie stosował żadnego postępu, by kogoś "zbajerować". Np. nikt by nie oferował w sklepach niezdrowej żywności, nie stosowałby jakichś barwników, by oszukać zmysły. Skoro dopuszczono do sklepów produkty takie jak chipsy, Coca-cole, alkohole, papierosy, to one nie mogą być szkodliwe dla zdrowia, skoro tak dobrze smakują. To byłyby jakieś teorie spiskowe, że państwo mogłoby celowo niszczyć nam zdrowie.

I tak samo odnośnie reklam. Prawie każdy człowiek odpowie, że jest odporny na reklamy, ale odnośnie swojego sąsiada, czy znajomego... "o panie, ten to jest dopiero naiwniak, on to wierzy we wszystko, co usłyszy". Oczywiście ten sąsiad opowie to samo o tym pierwszym. A prawda jest taka, że gdyby statystyczny człowiek nie kierował się reklamą, to żaden przedsiębiorca nie wydawał na nią milionów. Albo pomyślałby: "a co, jeśli np. od jutra ludzie nagle staną się odporni na reklamy"? Nie staną się, bo ludzka naiwnosći podatność na nie, jak ponadczasowa. Jak głosi znane powiedzenie, tylko dwie rzeczy są nieskończone: wszechświat i ludzka głupota. To trochę tak, jakby zapytać: "mamy dwóch ludzi, jednego z marchewką w dłoni, drugiego bez - w którą stronę pójdzie osioł"? Zawsze pójdzie w stronę tą, która kusi jego zmysły jako istoty nie weryfikującej, niepodejrzliwej i naturalnie przyjmującej za pewnik to, co słyszy i widzi. I 90% ludzi tak samo łatwo jest zapędzić do klatki, różnymi wabikami (głownie "wabikiem" wzbudzania strachu i oferowania cudownego ratunku przed tym strachem).

Analogicznie - gdyby propaganda partyjna nie działała i nie wpływała na decyzje wyborcze, to nikt by nie faworyzował "swoich" polityków w telewizji i nie obsadzał w niej stanowisk, a nawet wg oficjalnych danych z lat ubiegłych, różnica na niekorzyść (wiadomo jakiego ugrupowania) bywała nawet 50-krotna. Czyli tak naprawdę, politycy "systemu" nawet nie mają odwagi stanąć do uczciwej rywalizacji, co znaczy, że tak naprawdę przegrali każde dotychczasowe wybory. Wygrywali na tzw.dopingu, czy faulując przeciwnika (za co w sporcie już dawno byliby zdyskwalifikowani). Dlatego jedyne, co podtrzymują ludzką wiarę w pandemię, jest telewizja i właśnie zachowania stadne ("małpowanie" innych, gdy ktoś nie ma TV). Sąsiad coś dziwnego nosi na twarzy, to i ja włożę. Tak jak w tłumie, gdy ktoś krzyknie "pożar", każdy ucieka, nie weryfikując. Mamy w siebie wbudowaną naturalną ufność - zwłaszcza, gdy dotyczy to zdarzeń potencjalnie groźnych (wirus).

Zresztą gdyby pandemia była naprawdę groźna, to mandaty wynosiłyby np. milion zł, by każdy nosił maseczkę, a nie tylko naiwna i przestraszona połowa.
Ostatnio edytowano Pn, 3 maja 2021, 11:50 przez Witek034, łącznie edytowano 5 razy
Witek034
 
Posty: 3780
Dołączył(a): Wt, 28 lis 2017, 23:04
Płeć: M

Re: COVID - stan psychiczny, nastroje, praca zdalna czy z bi

Postprzez Nemo XY » Pn, 3 maja 2021, 12:02

Ciekawy artykul
https://www.onet.pl/informacje/onetwiad ... _DOh2DmU7o

Tylko ze wlasnie Ci co wierza w teorie spiskowe to sa wlasnie najbardziej podatni na manipulacje, byle psychol z netu jest dla nich autorytetem, jesli tylko mowi to co chca uslyszec, a w szczegolnosci jak jest przy tym wyszczekany. No i te wszystkie grupy szurowskie na fb i tysiace komentarzy pod foliarskimi materialami na youtube to niby nie sa zachowania stadne?
Avatar użytkownika
Nemo XY
 
Posty: 1599
Dołączył(a): Pn, 2 maja 2016, 19:10
Lokalizacja: Silesia
Płeć: M

Re: COVID - stan psychiczny, nastroje, praca zdalna czy z bi

Postprzez TumorMózgobrejny » Cz, 6 maja 2021, 17:28

Serbowie mają być zachęcani do szczepień. Czyżby testy minimalnej stawki gwarantowanej pensji socjalnej?
https://nowyobywatel.pl/2021/05/05/serb ... ienie-sie/
TumorMózgobrejny
 
Posty: 1569
Dołączył(a): N, 9 wrz 2018, 22:09
Płeć: M

Re: COVID - stan psychiczny, nastroje, praca zdalna czy z bi

Postprzez Nemo XY » Cz, 6 maja 2021, 17:54

25€ to to nie wiem czy na miesięczne utrzymanie kota by starczyło ;) to nie ma nic wspólnego z dochodem gwarantowanym. Po prostu pieniądze to dla wielu najskuteczniejsza zachęta.
Avatar użytkownika
Nemo XY
 
Posty: 1599
Dołączył(a): Pn, 2 maja 2016, 19:10
Lokalizacja: Silesia
Płeć: M

Re: COVID - stan psychiczny, nastroje, praca zdalna czy z bi

Postprzez Amelia » Cz, 6 maja 2021, 18:24

Witek034 napisał(a):To raczej zachowanie "anty-stadne" - nie podążanie za tłumem i za oficjalną propagandą. Bo wiara z góry w to, że wersja telewizyjna jest prawdziwa, to mniej więcej tak, jak zaprzeczanie znanym zasadom marketingu, wg których umieszcza się w sklepach starszy, przeterminowany towar na półkach na wys.oczu, bo udowodniono, że statystyczny człowiek jest istotą bezrefleksyjną, leniwą i z natury ufną.

A skąd wziąłeś taką zasadę marketingu?
Zasada jest tylko taka, że na wysokości oczu umieszcza się towar, który ma być zauważalny w pierwszej kolejności. Masz rację, że część klientów nie spojrzy gdzie indziej, ale to nie znaczy że towar jest wadliwy czy oszukańczy:
http://www.czajkowsky.pl/blog/w-35/proj ... -w-sklepie
Starszy (ale wcale nie przeterminowany) towar jest umieszczany z przodu w każdej z kategorii, tak aby nic się nie marnowało. Wyobraź sobie sytuację że najnowsze towary sa zawsze dokładane z przodu, wtedy te starsze mogłbyby się nigdy nie doczekać. To też jest racjonalne zachowanie sprzedawców a nie oszustwo.
Oszustwo albo pomyłka może gdzieś wystąpić, ale jest wyjątkiem a nie regułą.

Jasne, że do rządowej wersji warto podchodzić nieufnie (bo może nie być prawdziwa), ale jest jeszcze wersja naukowa - sporo niezależnych źródeł z wielu krajów. Mam wrażenie, że do większości tego co jest uznane przez naukę podchodzisz nieufnie, a wszystko co kontrowersyjne i przedstawiane drogą szeptaną wydaje Ci się z zasady bardziej przekonujące :cool:

- ufną, bo z natury wierzy w powszechne przekonanie, że nikt by nie stosował żadnego postępu, by kogoś "zbajerować". Np. nikt by nie oferował w sklepach niezdrowej żywności, nie stosowałby jakichś barwników, by oszukać zmysły. Skoro dopuszczono do sklepów produkty takie jak chipsy, Coca-cole, alkohole, papierosy, to one nie mogą być szkodliwe dla zdrowia, skoro tak dobrze smakują. To byłyby jakieś teorie spiskowe, że państwo mogłoby celowo niszczyć nam zdrowie.

Nie znam osoby, która wierzy że te produkty są zdrowe, a Ty znasz takich wielu?
I żaden autorytet ani rząd nie twierdzi, że są zdrowe, wprost przeciwnie, rządy wprowadziły napisy o szkodliwości palenia, przeprowadza się kampanie o usunięciu słodyczy ze sklepików szkolnych, itd. Ale zakazu produkcji i handlu póki co nie ma, bo rządy dopuszczają dużą wolność ludzi do szkodzenia sobie.

Znajdź lepsze analogie, ale będzie trudno, jeśli próbujesz wykazać zjawisko, które nie istnieje.

Zresztą gdyby pandemia była naprawdę groźna, to mandaty wynosiłyby np. milion zł, by każdy nosił maseczkę, a nie tylko naiwna i przestraszona połowa.

Pytanko - uważasz że jazda po terenie zabudowanym z bardzo dużą prędkością jest niegroźna? bo tam mandaty też nie są milionowe... Czy ludzie przestrzegający ograniczeń prędkości są naiwni i przestraszeni?
Ostatnio edytowano Cz, 6 maja 2021, 18:51 przez Amelia, łącznie edytowano 7 razy
Amelia
 
Posty: 8370
Dołączył(a): Cz, 27 lip 2006, 23:00
Płeć: K

Re: COVID - stan psychiczny, nastroje, praca zdalna czy z bi

Postprzez Witek034 » Cz, 6 maja 2021, 19:11

Amelia napisał(a):A skąd wziąłeś taką zasadę marketingu?
Zasada jest tylko taka, że na wysokości oczu umieszcza się towar, który ma być zauważalny w pierwszej kolejności. Masz rację, że część klientów nie spojrzy gdzie indziej, ale to nie znaczy że towar jest wadliwy czy oszukańczy:
http://www.czajkowsky.pl/blog/w-35/proj ... -w-sklepie
Starszy (ale wcale nie przeterminowany) towar jest umieszczany z przodu w każdej z kategorii, tak aby nic się nie marnowało. Wyobraź sobie sytuację że najnowsze towary sa zawsze dokładane z przodu, wtedy te starsze mogłbyby się nigdy nie doczekać. To też jest racjonalne zachowanie sprzedawców a nie oszustwo.
Oszustwo albo pomyłka może gdzieś wystąpić, ale jest wyjątkiem a nie regułą.

Chodzi o samą ogólną asadę, którą w tym akapicie potwierdziłaś. Że towar "mniej chodliwy" i taki, który chce się "upchnąć", wystawia się na lepszy widok (i wygodniejszy dostęp). Czasami jest ten sam towar na kilku półkach, czasami (np. warzywa) są to skrzynie jedna za drugą... mam wrażenie, że za bardzo się skupiłaś na szczegółach gdzie i jak co leży, a to już zależy od rodzaju towaru i sklepu. A czy takie praktyki są oszustwem, czy tylko "lekką manipulacją", to już kwestia nazewnictwa.

Amelia napisał(a):Jasne, że do rządowej wersji warto podchodzić nieufnie (bo może nie być prawdziwa), ale jest jeszcze wersja naukowa - sporo niezależnych źródeł z wielu krajów. Mam wrażenie, że do większości tego co jest uznane przez naukę podchodzisz nieufnie, a wszystko co kontrowersyjne i przedstawiane drogą szeptaną wydaje Ci się z zasady bardziej przekonujące :cool:

Z ostatnim zdaniem się poniekąd zgadzam, ale tak chyba postępuje wielu ludzi - nie wierzy np. w oficjalną informację danego hotelu/restauracji/gabinetu stomatologicznego, tylko korzysta właśnie z opinii innych ludzi, bo to jest bardziej wiarygodne, niż ta z oficjalnej strony www. Jak myślisz, czemu tak jest?

Przy czym, co do pandemii, to ja nikogo nie musiałem pytać, bo sam miałem wyrobione zdanie od samego początku. A "naukowcy", na których powołują się rządy, co chwilę zmieniają zdanie nt. tego, co jest skuteczne. A tak w ogóle, to np. co takiego twierdzą naukowcy, w co ja rzekomo wątpię?

Amelia napisał(a):Nie znam osoby, która wierzy że te produkty są zdrowe, a Ty znasz takich wielu?

Kwestia gustu - dla wielu jest to "wystarczająco zdrowe", by nie przejmować się skutkami i rezygnować z zakupu.

Amelia napisał(a):Znajdź lepsze analogie, ale będzie trudno, jeśli próbujesz wykazać zjawisko, które nie istnieje.

Jakie zjawisko nie istnieje? To, że ludzie są podatni na manipulacje?

Pytanko - uważasz że jazda po terenie zabudowanym z bardzo dużą prędkością jest niegroźna? bo tam mandaty też nie są milionowe... Czy ludzie przestrzegający ograniczeń prędkości są naiwni i przestraszeni?

Mieszkasz w Czechach, więc sama pewnie wiesz, że tam ludzie przestrzegają ograniczeń chyba co do 1 km/h (podobnie w Słowacji). Ale już w Polsce nie. I często jadą przez miasto z taką prędkością, na jaką tylko pozwala im auto, które jedzie przed nimi (jeszcze by je najchętniej wyminęli).
Witek034
 
Posty: 3780
Dołączył(a): Wt, 28 lis 2017, 23:04
Płeć: M

Re: COVID - stan psychiczny, nastroje, praca zdalna czy z bi

Postprzez Nemo XY » Cz, 6 maja 2021, 19:25

Tylko że nauka nie jest tak subiektywna jak ocena hotelu czy gabinetu. Zwolennicy różnych dziwnych teorii są jak Ci ludzie walczący w tym zabawnym filmiku o to żeby 2 + 2 nie zawsze było 4:
https://www.youtube.com/watch?v=owZM35rNiek
Avatar użytkownika
Nemo XY
 
Posty: 1599
Dołączył(a): Pn, 2 maja 2016, 19:10
Lokalizacja: Silesia
Płeć: M

Re: COVID - stan psychiczny, nastroje, praca zdalna czy z bi

Postprzez Witek034 » Cz, 6 maja 2021, 20:06

Nemo XY napisał(a):Tylko że nauka nie jest tak subiektywna jak ocena hotelu czy gabinetu.

Chyba właśnie nie zrozumiałeś - odpowiednikiem nauki, czy też "oficjalnej wersji o pandemii" nie jest subiektywna ocena klientów, tylko właśnie oficjalne informacje na stronie np. gabinetu - referencje, nagrody, dokonania, metody leczenia itd. I mimo to, lepszym źródłem informacji dla wielu ludzi są opinie klientów/znajomych.
Witek034
 
Posty: 3780
Dołączył(a): Wt, 28 lis 2017, 23:04
Płeć: M

Re: COVID - stan psychiczny, nastroje, praca zdalna czy z bi

Postprzez Amelia » Cz, 6 maja 2021, 20:25

Witek, odpowiedz jeszcze na te dwa pytania (tak/nie), bo to mi się wydaje jakoś kluczowe, a nie znajduję tu odpowiedzi:

Witek034 napisał(a):
Pytanko - uważasz że jazda po terenie zabudowanym z bardzo dużą prędkością jest niegroźna? bo tam mandaty też nie są milionowe... Czy ludzie przestrzegający ograniczeń prędkości są naiwni i przestraszeni?

Mieszkasz w Czechach, więc sama pewnie wiesz, że tam ludzie przestrzegają ograniczeń chyba co do 1 km/h (podobnie w Słowacji). Ale już w Polsce nie. I często jadą przez miasto z taką prędkością, na jaką tylko pozwala im auto, które jedzie przed nimi (jeszcze by je najchętniej wyminęli).


Witek034 napisał(a):
Amelia napisał(a):Jasne, że do rządowej wersji warto podchodzić nieufnie (bo może nie być prawdziwa), ale jest jeszcze wersja naukowa - sporo niezależnych źródeł z wielu krajów. Mam wrażenie, że do większości tego co jest uznane przez naukę podchodzisz nieufnie, a wszystko co kontrowersyjne i przedstawiane drogą szeptaną wydaje Ci się z zasady bardziej przekonujące :cool:

Z ostatnim zdaniem się poniekąd zgadzam, ale tak chyba postępuje wielu ludzi - nie wierzy np. w oficjalną informację danego hotelu/restauracji/gabinetu stomatologicznego, tylko korzysta właśnie z opinii innych ludzi, bo to jest bardziej wiarygodne, niż ta z oficjalnej strony www. Jak myślisz, czemu tak jest?

Zgadzam się, ze każdy hotel może sobie coś wymyślić i napisać (np. że mają ciepłą wodę w basenie i nawet wstawić referencje od kilku osób,które tak uważają), a potem inni ludzie to weryfikują w praktyce (tak jak badania naukowe różnymi metodami - np. przez wybór odpowiednio dużej próby - weryfikują różne dziwne tezy, które ktoś tam rzuca).
Dlaczego uważasz, że taki hotel miałby być odpowiednikiem nauki?
Ostatnio edytowano Cz, 6 maja 2021, 20:46 przez Amelia, łącznie edytowano 8 razy
Amelia
 
Posty: 8370
Dołączył(a): Cz, 27 lip 2006, 23:00
Płeć: K

Re: COVID - stan psychiczny, nastroje, praca zdalna czy z bi

Postprzez Witek034 » Cz, 6 maja 2021, 20:46

Amelia napisał(a):Witek, odpowiedz jeszcze na te dwa pytania (tak/nie), bo to mi się wydaje jakoś kluczowe, a nie znajduję tu odpowiedzi:
Pytanko - uważasz że jazda po terenie zabudowanym z bardzo dużą prędkością jest niegroźna?

Uważam, że nie ma odpowiedzi tak/nie, bo zależy to od:
1) tego, co nazywasz "bardzo dużą prędkością"
2) tego, co rozumiesz przez "niegroźna"
3) umiejętności danego kierowcy
4) wielu innych czynników (np. natężenia ruchu)

Amelia napisał(a):Dlaczego uważasz, że taki hotel miałby być odpowiednikiem nauki?

Z tego, co się orientuję, to nie jest tak jak mówisz, bo jawne kłamstwo mogłoby być uznane za wprowadzanie w błąd i Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumenta mógłby się tego przyczepić i nałożyć karę, więc informacja oficjalna powinna być - podobnie jak wg Ciebie nauka - źródłem informacji bardziej rzetelnym, niż obiegowe opinie. A mimo to, wielu ludzi bardziej ufa jednak opiniom.

Natomiast ja chętnie bym uzyskał odpowiedź na moje pytanie:
Witek034 napisał(a):A tak w ogóle, to np. co takiego twierdzą naukowcy, w co ja rzekomo wątpię?

...bo na pytanie o to, w jakie rzekomo spiski wierzę, odpowiedział już kiedyś Nemo, że "moje ogólne myślenie jest spiskowe".
Ostatnio edytowano Cz, 6 maja 2021, 20:49 przez Witek034, łącznie edytowano 2 razy
Witek034
 
Posty: 3780
Dołączył(a): Wt, 28 lis 2017, 23:04
Płeć: M

Re: COVID - stan psychiczny, nastroje, praca zdalna czy z bi

Postprzez Amelia » Cz, 6 maja 2021, 21:07

Witek034 napisał(a):
Amelia napisał(a):Witek, odpowiedz jeszcze na te dwa pytania (tak/nie), bo to mi się wydaje jakoś kluczowe, a nie znajduję tu odpowiedzi:
Pytanko - uważasz że jazda po terenie zabudowanym z bardzo dużą prędkością jest niegroźna?

Uważam, że nie ma odpowiedzi tak/nie, bo zależy to od:
1) tego, co nazywasz "bardzo dużą prędkością"
2) tego, co rozumiesz przez "niegroźna"
3) umiejętności danego kierowcy
4) wielu innych czynników (np. natężenia ruchu)

Ale chodzi o to, że nawet przy bardzo dużej prędkości, dużym ruchu pieszym i kiepskim kierowcy maksymalny mandat to 500 zł.
Czy tak niski mandat znaczy że ten kierowca nie jest dużym zagrożeniem?
A napisałeś, że dopiero milionowe mandaty by oznaczały, że jest jakieś zagrożenie (to błędny wniosek).

Posumowując: W obu przypadkach (brak maseczki, szybka jazda) niestosowanie się do przepisu może (choć nie musi, bo nie każdy nosi wirusa) wywołać poważne zagrożenie jeśli wziąć pod uwagę sumę przypadków. Mimo, że mandaty są niskie.

Amelia napisał(a):Dlaczego uważasz, że taki hotel miałby być odpowiednikiem nauki?

Z tego, co się orientuję, to nie jest tak jak mówisz, bo jawne kłamstwo mogłoby być uznane za wprowadzanie w błąd i Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumenta mógłby się tego przyczepić i nałożyć karę, więc informacja oficjalna powinna być - podobnie jak wg Ciebie nauka - źródłem informacji bardziej rzetelnym, niż obiegowe opinie. A mimo to, wielu ludzi bardziej ufa jednak opiniom.

Jasne, że taka informacja powinna być wiarygodna, ale czasem nie jest, czasem jest subiektywna, tak jak piszesz, bo strona hotelu to nie jest biuletyn naukowy :D
Dlatego dezinformacje trzeba weryfikować i może nawet za nie karać, tak jak tutaj wiele osób próbuje Ci uświadomić.

Na resztę pytań odpowiem potem, bo mam staroświecki zwyczaj trochę przemyśleć odpowiedź ;) A może ktoś w międzyczasie zrobi to za mnie, bo ja nawet nie wiem od czego zacząć... :cool:
Ostatnio edytowano Cz, 6 maja 2021, 21:12 przez Amelia, łącznie edytowano 4 razy
Amelia
 
Posty: 8370
Dołączył(a): Cz, 27 lip 2006, 23:00
Płeć: K

Re: COVID - stan psychiczny, nastroje, praca zdalna czy z bi

Postprzez Witek034 » Cz, 6 maja 2021, 21:57

Amelia napisał(a):Ale chodzi o to, że nawet przy bardzo dużej prędkości, dużym ruchu pieszym i kiepskim kierowcy maksymalny mandat to 500 zł.
Czy tak niski mandat znaczy że ten kierowca nie jest dużym zagrożeniem?
A napisałeś, że dopiero milionowe mandaty by oznaczały, że jest jakieś zagrożenie (to błędny wniosek).

Zależy jak to rozumieć. Uważam po prostu, że ograniczenia pandemiczne należy traktować podobnie jak mandaty drogowe, tzn. zakładać maseczkę /zwalniać prędkość, gdy widzi się patrol/fotoradar, a po paru sekundach już wracać do zachowania, jakie podpowiada każdemu zdrowy rozsądek, bo korzyści ze swobodnego oddychania (szybszego dojazdu na miejsce) są większe, niż skromny ubytek w portfelu (na ogół 20 zł za brak maseczki, bo tak podobno karzą policjanci najczęściej, by ludzie przyjmowali mandaty dla św.spokoju). I że o podobnej skali zagrożenia świadczą, oraz o podobnym stopniu zaufania do każdego człowieka, gdyż zakłada się, że nie będzie on krzywdził celowo innych, ani siebie (ryzykował zdrowia innych, ani swojego). Poważne zagrożenia (wniesienie gdzieś bomby, rozboje, zabójstwa) już są karane odpowiednio surowo. Choć oczywiście prawo jest też pełne absurdów.
Natomiast mam oczywiście swoją teorię o tym, czemu mandaty za maseczki nie są astronomicznie wysokie, mimo iż (jak twierdzą zwolennicy) umożliwiłoby to szybkie zwalczenie pandemii. Ale zanim ja opowiem, ciekaw jestem zdania innych (oczywiście jak ktoś chce).

Amelia napisał(a):Dlatego dezinformacje trzeba weryfikować i może nawet za nie karać, tak jak tutaj wiele osób próbuje Ci uświadomić.

...i każda z takich osób ma problem ze wskazaniem choć jednej.
Ale proponuję zacząć od min. Szumowskiego ("Maseczki nie pomagają, one nie zabezpieczają przed wirusem, nie zabezpieczają przed zachorowaniem"), Premiera Morawieckiego ("Wirus jest w odwrocie" - bo za chwilę wybory), czy prof. Simona (o niepotrzebnym straszeniu wirusem, co zablokuje służbę zdrowia). No, chyba że tonie są dezinformacje, tylko prawda, na co wskazywałoby to, że nie zostali ukarani.
Ostatnio edytowano Cz, 6 maja 2021, 22:03 przez Witek034, łącznie edytowano 1 raz
Witek034
 
Posty: 3780
Dołączył(a): Wt, 28 lis 2017, 23:04
Płeć: M

Re: COVID - stan psychiczny, nastroje, praca zdalna czy z bi

Postprzez Mruczanka » Pt, 7 maja 2021, 20:13

No właśnie.
Nie wprowadzą kar za szerzenie dezinformacji, bo musieliby karać samych siebie.
Conajwyżej poszerzą działania cenzury, co raczej nie wyjdzie na dobre społeczeństwu.

Btw cenzury, to od kilku dni nie działa pewna bardzo kontrowersyjna strona.
Oczywiście może to być przypadek i wcale ich nie zamknęli, ale gdyby jednak, to niezdziwiłoby mnie to, bo strasznie tam najeżdżali na Żydów.
Nie żebym ich żałowała, ogólny koncept mieli okropny, ale kilka cennych linków do poważnych danych można było tam znaleźć i się do nich odnieść.

A tak przy okazji, skoro już piszę w tym temacie, to zauważyliśmy z Dragonkiem dziwny trend, ale tylko w realu, nie w necie.
Otóż zaszczepieni wykazują niezwykłą dumę czy nawet wyższość, a nawet niczym nieuzasadnione przekonanie o jakiejś naludzkiej sile, jakby byli nieśmiertelni.
Chyba promocja pt "szczepi się elita" odnosi sukcesy? :roll:
Mruczanka
 
Posty: 11096
Dołączył(a): Pt, 19 kwi 2013, 13:08
Lokalizacja: I see dead people
Płeć: K

Re: COVID - stan psychiczny, nastroje, praca zdalna czy z bi

Postprzez Nemo XY » Pt, 7 maja 2021, 21:08

Ja jutro idę na szczepienie. Ostatnio dużo poza domem więc mam nadzieję że nie zarażę się na ostatniej prostej zanim szczepionka zacznie działać.

Tam gdzie jestem na stażu chyba wszyscy czy prawie wszyscy albo się szczepili już albo będą się szczepić i ogólnie pozytywne podejście do szczepień. W porównaniu do podejścia na forum, to wrażenie jakby się wyszło z domu wariatów do normalnych ludzi, przynajmniej jeśli chodzi o interpretację rzeczywistości.
Avatar użytkownika
Nemo XY
 
Posty: 1599
Dołączył(a): Pn, 2 maja 2016, 19:10
Lokalizacja: Silesia
Płeć: M

Re: COVID - stan psychiczny, nastroje, praca zdalna czy z bi

Postprzez Witek034 » So, 8 maja 2021, 08:14

Nemo XY napisał(a):W porównaniu do podejścia na forum, to wrażenie jakby się wyszło z domu wariatów do normalnych ludzi, przynajmniej jeśli chodzi o interpretację rzeczywistości.


To ja mam odwrotne wrażenie - gdy poznaję ludzi, którzy pokazują mi, że wbrew straszeniu w mediach, istnieje normalne życie. Że można znaleźć otwarte restauracje, że można śmiało i z odwagą wejść do sklepu/pociągu bez maseczki, gdy ma się przekonanie, że postępuje się w zgodzie ze sobą. Że w miejscach turystycznych można spotkać pozytywnych ludzi, ceniących swobodę i chcących żyć z dala od tematów medialnych (a raczej żaden policyjny patrol nie będzie wspinał się do jakiegoś schroniska / zamku / twierdzy w górach), więc można "zrzucić maskę" - i tą dosłowną, i tą w przenośni, pod którą ludzie się często kryją. Że można śmiało "wyskoczyć" na wycieczkę do Czech/Niemiec, bo podobno żadne granice nie są obstawione (to akurat przypuszczałem, bo przecież nie ma tylu ludzi do obstawienia wszystkich), co najwyżej ryzykując jakąś kontrolę w tamtych państwach... itd.
Ostatnio edytowano So, 8 maja 2021, 08:17 przez Witek034, łącznie edytowano 1 raz
Witek034
 
Posty: 3780
Dołączył(a): Wt, 28 lis 2017, 23:04
Płeć: M

Re: COVID - stan psychiczny, nastroje, praca zdalna czy z bi

Postprzez Nemo XY » So, 8 maja 2021, 22:13

Zaszczepiony pierwszą dawką :) Na razie z objawów ubocznych to chyba tylko ból ręki w okolicach zastrzyku przy poruszaniu ręką, ale dłoń nie boli więc nie przeszkadza zbytnio w korzystaniu z komputera. 12 czerwca druga runda.
Avatar użytkownika
Nemo XY
 
Posty: 1599
Dołączył(a): Pn, 2 maja 2016, 19:10
Lokalizacja: Silesia
Płeć: M

Re: COVID - stan psychiczny, nastroje, praca zdalna czy z bi

Postprzez Witek034 » So, 8 maja 2021, 23:24

A ja sobie przypomniałem, że mnie chyba nie można nazwać antyszczepionkowcem, bo parę lat temu odczulałem się - i to co tydzień, przez ok. 3 lata. Niewiele w sumie pomogło, ale też (mam nadzieję) nie zaszkodziło (związek przyczynowo-skutkowy nie zawsze łatwo powiązać). Choć to chyba zupełnie innego typu szczepionka.
Witek034
 
Posty: 3780
Dołączył(a): Wt, 28 lis 2017, 23:04
Płeć: M

Re: COVID - stan psychiczny, nastroje, praca zdalna czy z bi

Postprzez TumorMózgobrejny » N, 9 maja 2021, 17:48

W temacie - typowo medycznym. Naukowcy z Imperial College of London i Uniwersytetu w Teksasie dokonali odkrycia lipopolisacharydu umożliwiającego zwiększanie łaknienia na bakterie za pomocą substancji zwanej kolistyną.

http://www.imperial.ac.uk/news/220653/l ... eria-like/

I mam takie pytanie: Czy antybiotykoterapia wirusa COVID-19 w takim tempie mogłaby zabić -> "wyjałowić" (niepotrzebne skreślić) florę wraz z samą jedną z odmian, aby dojść do takiego przyśpieszonego stanu odzdrowieńczego bez pomocy sebum? Wiem, że tu trochę insynuuję, ale wykorzystanie antybiotyków w rozszerzonej formie takiej substancji byłoby jakimś novum, jeśli chodzi o wyplemienie wirusa za pomocą jednej bakterii w reszcie całego zainfekowanego organizmu.
Ostatnio edytowano N, 9 maja 2021, 17:51 przez TumorMózgobrejny, łącznie edytowano 1 raz
TumorMózgobrejny
 
Posty: 1569
Dołączył(a): N, 9 wrz 2018, 22:09
Płeć: M

Re: COVID - stan psychiczny, nastroje, praca zdalna czy z bi

Postprzez Nemo XY » N, 9 maja 2021, 18:39

|:( |:( |:(
Antybiotyki nie działają na wirusy. Podaje się je czasem przy chorobie wirusowej dlatego że wirus osłabia organizm i żeby nie doszło do zakażenia bakteryjnego. Artykuł nie mówi o żadnym zwiększeniu łaknienia na bakterie cokolwiek to by miało znaczyć, tylko mówi o lepszym poznaniu zasady działania antybiotyku Kolistyna (używanym na niektóre bakterie odporne na popularne antybiotyki) i opracowaniu nowego antybiotyku Murepavadin, który w połączeniu z Kolistyną, zwiększa jej skuteczność.

Jeśli Cię interesują jakieś biologiczne tematy to może kup sobie po polsku jakieś podręczniki i opanuj najpierw podstawy. Do tego jak się szuka w necie czegoś co się niezbyt rozumie, to wtedy można poszukać informacji z kilku źródeł na ten temat i w ten sposób łatwiej znaleźć sens badania.
Ostatnio edytowano N, 9 maja 2021, 18:43 przez Nemo XY, łącznie edytowano 1 raz
Avatar użytkownika
Nemo XY
 
Posty: 1599
Dołączył(a): Pn, 2 maja 2016, 19:10
Lokalizacja: Silesia
Płeć: M

Re: COVID - stan psychiczny, nastroje, praca zdalna czy z bi

Postprzez TumorMózgobrejny » N, 9 maja 2021, 18:50

Podkreślam, że to tylko moje domysły. Nie miałem tak za bardzo chęci się bawić w małego biotechnologa.
Ostatnio edytowano N, 9 maja 2021, 18:51 przez TumorMózgobrejny, łącznie edytowano 1 raz
TumorMózgobrejny
 
Posty: 1569
Dołączył(a): N, 9 wrz 2018, 22:09
Płeć: M

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Forum otwarte dla każdego

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 239 gości