aspi.net.pl (dawniej asperger.fora.pl)

[Master/Pentium]

@Mruczanka.
W zasadzie każdy lek ma listę potencjalnych skutków ubocznych.
Wzięcie aspiryny może cię zabić jeśli masz wystarczająco dużo pecha
https://pl.wikipedia.org/wiki/Zesp%C3%B ... %E2%80%99a
Co tak naprawdę się liczy to faktyczne ryzyko. Bowiem wiele z bardzo rzadkich możliwych skutków ubocznych występuje w częstotliwością 1:100 000 i rzadziej. Znacznie większe szanse masz zginąć w wypadku komunikacyjnym lub od nowotworu.

Ogólnie podstawową zasadą jest ograniczanie zastosowania leków do faktycznie niezbędnego minimum.

W Holandii np. na większość schorzeń przeziębieniowych, grypę oraz umiarkowany COVID dostaniesz rekomendację użycia paracetamolu. Jest to bowiem jeden z najbezpieczniejszych leków przeciwbólowych, tak długo jak go nie przedawkujesz.

Absolutnie każdy preparat i szczepionka miewa skutki uboczne. Zawsze jest kwestia decyzyjna co stanowi mniejsze ryzyko.
Dlatego nie szczepimy masowo na wściekliznę bo mimo 100% śmiertelności i braku możliwości leczenia (tak, wiem o https://pl.wikipedia.org/wiki/Protok%C3 ... _Milwaukee) ogólne ryzyko jest niewielkie a sama szczepionka jest dosyć ryzykowna.

W przypadku COVID szczepionka mimo wszystko jest znacznie bezpieczniejsza od choroby. Bezpieczniejsza nie oznacza niestety - absolutnie bezpieczna w każdym wypadku.

Co mnie bardziej wkurwia to kłamanie w żywe oczy na temat długotrwałości ochrony zapewnianej przez szczepionki. I to od samego początku.

[Amelia]

Jednak ponad 2 tysiące skutków ubocznych, to trochę dużo, ale skoro Ciebie to nie niepokoi, to nie wiem co więcej dodać.

Ja zapomniałam dodać, że mnie ten raport wręcz uspokaja
No ale trzeba poczekać na długoterminowe raporty, żeby móc coś ostatecznie stwierdzić.

[enger369]

...
"Światowa Organizacja Zdrowia (WHO) podpisała umowę z firmą T-Systems (Deutsche Telecom) na produkcję globalnego systemu QR mającego być podstawą międzynarodowego paszportu szczepionkowego. WHO szykuje się na kolejny kryzys w maju 2022 r.
WHO podało, że „wkrótce” upubliczni dalsze informacje, jednak my już znamy ich implikacje. Da to rządom narzędzie do śledzenia i kontrolowania naszych ruchów zarówno w kraju, jak i na świecie. Nawet jeśli otrzymałeś preparaty na COVID-19 i zastrzyki przypominające, to dzieli cię tylko jedna kolejna dawka od bycia w „niezaszczepionej” części populacji i wyrzucenia poza nawias społeczeństwa. Francja niedawno uchyliła cztery miliony „paszportów szczepionkowych” blokując ich posiadaczom możliwość normalnego życia ludzi.
WHO wykorzystuje ukraiński kryzys, aby obecnie uzasadnić wprowadzanie takich „paszportów”, by użyć ich do wyszukiwania rosyjskich szpiegów."

To raczej było wiadome - nie po to rozpoczynali całą tą "operację", żeby potem, jak gdyby nigdy nic, wrócić do normalności.

Na zachodzie zaczynają pompować "VI falę", to samo w Korei Południowej i po dłuższej przerwie w Chinach. Nie zdziwię się, jeśli to ulegnie "połączeniu". Gdy "VI fala" się rozwinie, być może zachód/Ukraina - Rosja zaczną się wzajemnie oskarżać o pandemię i tajne laboratoria, co spowoduje zaostrzenie sporu.

[Mruczanka]

...

https://portal.abczdrowie.pl/covidowy-mozg-jeden-z-wariantow-sars-cov-2-moze-powodowac-zmniejszenie-objetosci-mozgu

Już wkrótce:

Obrazek: https://c.tenor.com/zJO-if-lU9QAAAAC/antiuribista-centro-democratico.gif

[Master/Pentium]

Na zachodzie zaczynają pompować "VI falę", to samo w Korei Południowej i po dłuższej przerwie w Chinach.

Chiny padły ofiarą własnego sukcesu.
Wszyscy im zazdrościli efektywności w zwalczaniu COVID i dzięki polityce "zero COVID" czyli naprawdę twardych lockdown'ach oraz masowemu testowaniu mieli znakomite efekty.
Ale jak wszystko ma to swoje skutki uboczne.
Teraz bowiem mają:
- szczepionkę która jest bezużyteczna względem Omnicrona i jego wariantów
- społeczeństwo które nie ma żadnej odporności bo patrz punkt pierwszy oraz brak odporności po infekcji
- oraz właśnie spotkało się po raz pierwszy z Omnicronem który naprawdę jest wysoce zakaźny oraz ma naprawdę sporo doświadczenia w omijaniu odporności. Infekowanie ludzi bez jakiejkolwiek nabytej odporności jest poprostu trywialne z jego punktu widzenia.
Z powodów politycznych Chiny nie chcą rezygnować z "zero Covid". Zresztą ze względu na całkowity brak odporności w społeczeństwie nie bardzo mogą. A utrzymywanie obecnej polityki masowych lockdown'ów będzie zabójcze ekonomicznie.

I tak oto można paść ofiarą własnego sukcesu

[qw321]

Na samym początku nawet mi się to trochę podobało - maseczki i świrowanie ludzi. Ciekawy był klimat, jakby czas tego świata dobiegał końca. Potem szybko to spowszedniało i znudziło się. Następnie zrobiło się uciążliwe i drażniące, a ostatnio tylko mnie wkur..a. Warianty, szczepionki, paszporty, lockdowny, fale, statystyki, media, teorie spiskowe i ogólne świrowanie. No ja prdl ileż można?

[Mruczanka]

No właśnie - ileż można?
Mi etap wq*wienia już minął, teraz jestem chyba na etapie zobojętnienia, czy czegoś w tym stylu.

Btw, u nas też nie działają szczepionki na Omicrona, nawet ten koleś z Pfizera stwierdził, że trzecia dawka nie daje rady i potrzebna jest czwarta.
Mam poszczepionych znajomych, którzy są już oburzeni i po prostu zmęczeni, bo mieli nie chorować, a i tak chorują, więc na kij im były te szczepienia - ich własne słowa.
Trochę mnie zaskoczyli taką postawą, ale to są ludzie, którzy jak usłyszą, że będzie dawka piąta i szósta, to i tak pewnie pójdą, bo ulegają pięknym obietnicom.

[Amelia]

Ile razy trzeba powtarzać, że szczepionki nie chronią przed zachorowaniem na Covid?

I to Wy otwieracie ten przebrzmiały już temat

[Deicide]

To przed czym mają chronić? Bo już się pogubiłem.

[Amelia]

W dużym stopniu chronią przed ciężkim przebiegiem choroby i śmiercią.
I tak - ta ochrona z czasem słabnie, m.in. w związku z mutacją wirusa, dlatego zaleca się kolejne dawki.

[Witek034]

Ile razy trzeba powtarzać, że szczepionki nie chronią przed zachorowaniem na Covid?

A jak myślisz: od kogo ludzie słyszą takie rzeczy?

[Amelia]

Od siebie nawzajem?

[Mruczanka]

Ile razy trzeba powtarzać, że szczepionki nie chronią przed zachorowaniem na Covid?

To przed czym mają chronić? Bo już się pogubiłem.

W dużym stopniu chronią przed ciężkim przebiegiem choroby i śmiercią.

Tak! Zapewniają życie wieczne!

Ile razy trzeba powtarzać, że szczepionki nie chronią przed zachorowaniem na Covid?

A jak myślisz: od kogo ludzie słyszą takie rzeczy?

Od siebie nawzajem?

LOL
Wybaczam ignorancję, bo nie mam pojęcia jak wygląda i wyglądała akcja zachęcająca do szczepień w Czechach.
To, że w Polsce od chyba początku szczepienia reklamuje reumatolog i inni "spece" obiecując, iż żaden patogen, wirus, ani bakteria szczepionych nie dopadnie, nie znaczy że w innych krajach działo się podobnie.

[Amelia]

O czym Ty mówisz? Co Ci wychodzi gdy wpiszesz w googla "czy szczepionka chroni przed zachorowaniem na Covid?"
Oto 3 pierwsze wyniki, które mi wyskakują, i w każdym jest to co napisałam wcześniej:

https://www.medonet.pl/porozmawiajmyosz ... ochronnych.
https://ec.europa.eu/info/live-work-tra ... es-work_pl
https://szczepienia.pzh.gov.pl/faq/czy- ... zepionych/

Więc nawet jeśli jakiś pseudospec czy znajomy bzdury wygaduje, to bardzo łatwo to zweryfikować.

[Witek034]

Od siebie nawzajem?

Czyli sami sobie to wymyślili?
A potem jeden rozpuścił plotkę i reszta w to uwierzyła? To by chyba nie najlepiej świadczyło o "covidianach", o których masz podobno lepsze zdanie niż o tej drugiej ("spiskowej") stronie, skoro "łykają" każdą bzdurę.

A nie dopuszczasz do głowy myśli, że to Twoi "nieomylni naukowcy, lekarze, profesorowie" głosili takie rzeczy?
https://www.rmf24.pl/raporty/raport-kor ... Id,4953501

[Mruczanka]

O czym Ty mówisz?

Ech...

Obrazek: https://media.makeameme.org/created/never-mind-that.jpg

[desmond]

Co poniektórzy to chyba nie wiedzą jak [jakakolwiek] szczepionka działa. To nie jest jakaś magiczna tarcza dająca +100% odporności na danego wirusa. Takiego wirusa tak czy siak się łapie, ale szczepionka uczy układ odpornościowy, że takie i takie białko jest be i trza się tego pozbyć. Zaszczepiony (wyćwiczony) układ odpornościowy szybko zidentfikuje intruza i go zniszczy zanim ten zdąży się namnorzyć do takich ilości, że zaczną się symptomy. Przy nieszczsepionym układzie odpornościowym, temu dłużej schodzi ogarnąć, że to białko to nic dobrego.

Może posłużę się bardzo rasistowskim przykładem. Jest sobie jakaś wyspa zielonych ludzików, żyją sobie dobrze, nagle przypływają niebieskie ludziki na łodziach.

(wersja bez szczepienia) zielone ludziki nic nie podejrzewają, pozwalają niebieskim się mnożyć, żyć wraz z nimi, a gdy tych niebieskich jest już całkiem sporo i czują się pewni, to zaczynają gwałty, grabieże i generalnie przejmowanie władzy. Zielonym może się uda, a może nie. Straty w gospodarce na pewno będą duże, a walki ciężkie, bo niebieskich jest już dość sporo.

(wersja dla zaszczepionych) jakiś czas temu w wiosce zielonych była akcja informacyjna, w telewizji, internecie, na ulicach, były podawane informacje ze zdjęciami, że takie niebieskie ludziki to nic dobrego, i robią rozpierdol w kraju. Niebieskie przypływają, ale zieloni już wiedzą co się święci bo zostali nauczeni, od razu spuszczają wpierdol niebieskim, trochę zielonym się obrywa, bo niebieskie zaczęły walkę. Ale zaczęły walczyć jak ich liczebnośc była duuuużo mniejsza niż zielonych, przez co generalnie ci im obtłukli ryje minimalnym kosztem.

Pechem może być, że zamiast niebieskich przylecą ludziki o innym odcieniu niebieskiego, przez co na chwilę uda się zmylić zielonych, ale ci byli jednak czujni, bo kolor jakiś znajomy, więc ogarneli wywiad i dowiedzieli się, że będą burdy, więć też szybko skuli mordy niebieskim - a na pewno szybciej niż jakby nie było kampani informacyjnej.


Może tak trafi, ale niestety z doświadczenia wiem, że do antyszczepionkowców absolutnie żadne argumenty nie trafią.

[nie oceniam tutaj działań anty covidowych, rządowych itp, tylko mówię jak działa szczepionka].

[enger369]

No właśnie - ileż można?
Mi etap wq*wienia już minął, teraz jestem chyba na etapie zobojętnienia, czy czegoś w tym stylu.

Ja zobojętniałem, gdy dałem pełnego ignora wobec głównych mediów i zaprzestałem rozmów na top tematy z osobami, do których trafia tylko medialna papka.

[Witek034]

Może tak trafi, ale niestety z doświadczenia wiem, że do antyszczepionkowców absolutnie żadne argumenty nie trafią.

Mógłbyś wyjaśnić co rozumiesz pod tym pojęciem?

[desmond]

Może tak trafi, ale niestety z doświadczenia wiem, że do antyszczepionkowców absolutnie żadne argumenty nie trafią.

Mógłbyś wyjaśnić co rozumiesz pod tym pojęciem?

Nie wiem w sumie co tu tłumaczyć. Rozmawiałem już z kilkoma ludźmi co nie wierzą w jakąkolwiek szczepionkę. Ospa? Odra? Paaaanie, szczepionki nienaturalne, lepiej zrobić ospa party, zarazić dzieciaka i niech przechoruje, to naturalnie odporności nabierze. Polio? A po chuj mam się szczepić na polio, przecież tej choroby już nie ma, nikt na to nie choruje (aha, ciekawe dlaczego...)

Zawsze jest to samo, a to chcą zabijać tym ludzi by ograniczyć przeludnienie, a to wszczepiają chipy kontrolujące mózgi przez fale 5g, a to eksperyment naukowy, a to płody ludzkie się używa. I oczywiście wszyscy lekarze/naukowcy kupieni, tylko ta garstka co mówi, że szczepionki są be, są w porzadku. W ogóle nie ma tutaj efektu potwierdzenia, w ogóle.

[tak, sarkazm się wylewa z tego postu]

[Deicide]

Z tymi chorobami, których już nie ma, rzeczywiście trzeba uważać, bo czasem ktoś z dzikiego kraju coś przywlecze, a u niego w domu wszyscy niezaszczepieni, co przecież już dawno tej choroby nie ma.

[Diamentowy]

Jeśli chodzi o polio, to po wybuchu wojny domowej w Syrii, w 2011 roku zaprzestano szczepień z oczywistych względów. I nastąpił powrót tej choroby. Dzieci zaczęły znowu chorować i...

https://polioeradication.org/news-post/ ... suffering/

[Witek034]

Nie wiem w sumie co tu tłumaczyć. Rozmawiałem już z kilkoma ludźmi co nie wierzą w jakąkolwiek szczepionkę.

No bo dziwne, że wcześniej na grypę szczepiło się w Polsce tylko 4% ludzi, a te pozostałe 96% jakoś niechętnie przyznaje się teraz do bycia "antyszczepionkowcami". Dopiero gdy politycy (i opłaceni celebryci) zaczęli im nachalnie wciskać szczepionkę na Covid, to nagle zmienili się w wielkich pro-szczepionkowców.

Opcję z czipami, kontrolującymi mózgi, można wg mnie odrzucić - ludzie już dziś są tak kontrolowani przez media i tak zahipnotyzowani przez nie (powtarzając każde propagandowe zdanie niemal słowo w słowo), że żadne czipy nie są potrzebne.

A tak w ogóle, to Min. Zdrowia zarekomendował od 1 kwietnia zniesienie obowiązku maseczek i traktowanie tej choroby, jak każdej innej (czyli 2 lata cyrku, by przyznać to, co mówię od początku).
Jeśli "covidianie" chcą być konsekwentni i bronić swojego poglądu, że maseczki chronią, to rozumiem, że będą konsekwentnie trwać w maseczkach do końca życia.
Przekonamy się (być może) już wkrótce
https://www.onet.pl/informacje/onetwiad ... r,79cfc278

[Deicide]

Wojna rzeczywiście zakończyła covid w umysłach tych, którzy muszą panikować, muszą się czegoś bać.

[enger369]

Co niektórzy teraz boją się podwójnie, oburzają się na polityków, że znieśli obostrzenia i chcą znieść maseczki, bo boją się, że "za chwilę nadejdzie śmiercionośna szósta fala" i jednocześnie, że na dniach wybuchnie iii wojna światowa.

[Deicide]

Niech ta fala zapie*dala.

A tak się martwią, że nie ma co zrobić z taką kupą ludzi.

[TumorMózgobrejny]

Chyba uważam jednak, że ten cały ruch antyszczepionkowy był jednak inspirowany ze strony ruskich aby szerzyć sprzeczne przekazy dotyczące zapasów leków, maseczek, NOP-ów i tak dalej. I najgorsze jest to, że teraz całą swoją moc te grupy antyszczepów przekalibrowały na szczucie na uchodżców z Ukrainy, Indii i z Afryki Zachodniej. Okno Ockhama chyba się drastycznie pod tym względem przesunęło, ale co ja o tym wiem.

Jak wybuchnie kolejna fala, tym razem będą przeciwni dystrybucji - ich zdaniem - "niesprawdzonych" preparatów mających działanie na inhibitory układu odpornościowego ze strony koncernów, które już od Europejskiej Agencji Leków mają zezwolenie na ich dystrybucję, chociażby Pfizer. O samych szczepach ludzkich zarodków też chyba będą mówić dużo, i o tym, ile tak naprawdę ludzkich aminokwasów czy komórek wykorzystano do ich produkcji, jakie są substancje toksyczne - po prostu robiąc to samo co zwykle, tylko jeszcze bardziej intensyfikując narrację wziętą z metaanaliz znalezionych w sieci, bez obalenia pewnych argumentów wychodzących z doksy danego artykułu, mówiąc że tak twierdzą dane badania, że są tam wytwory ludzkich genów, komórek rozrodczych. Do tego też wchodzi w grę narracja ruskich o tych słynnych laboratoriach Pentagonu na terenie zachodniej / wschodniej (nie pamiętam) Ukrainy szerzona przez tamtejsze Ministerstwo Obrony Ławrowa, gdzie przechowują tam te odpady biologiczne służące do rozprzestrzeniania jakiś chorób.

O Chinach akurat wyżej powiedział @M/P i to akurat prawda. Były ZIO w Pekinie, cały czas pokazywali światu jaka jest mniejsza transmisja szczepów COVID-19 w transporcie publicznym, miejscach takich jak puby, zakłady pracy, że jest tworzony specjalny reżim sanitarny w wioskach olimpijskich, że sami zawodnicy mieszkają w izolowanych pomieszczeniach od innych członków kadr reprezentacji narodowych, są poddawani dezynfekcji zarówno pomieszczenia, jak i sprzęt, jak i sami zawodnicy, nie ma styczności z innymi ludźmi na odległość mniej więcej 1,5 - 2,5 metra od siebie, ani bezpośrednich kontaktów z personelem zarządzającym tymi hostelami dla kadr sportowców. Natomiast jak się Igrzyska skończyły, cała propaganda legła w gruzach i dostało się za nadgorliwość dotyczącą brak wyrobionych paszportów covidowych dla sportowców, oraz za wykluczenie niektórych sportowców z zawodów z powodów nie tyle że medycznych, co stricte politycznych.

Warto też podkreślić, że w dobie obecnych sankcji nakładanych na agresorów rosyjskich ze względu na wojnę na Ukrainie, to ruscy będą musieli od Chinoli brać ich te szczepionki Sinovac, bo tych zachodnich na pewno nie będą mieli. I ta umowa handlowa chyba będzie przypieczętowana czymś większym, na przykład w zamian dadzą zwiększeniem dostaw gazu czy paliw kopalnych przez gazociąg syberyjski, czy przez Jedwabny Szlak, czy broń termobaryczną, hipersoniczną potrzebną dla podbudowania stanu obronnego rosyjskiej armii w przejmowaniu kolejnych terytoriów na Ukrainie. Tak zresztą działa taka umowa wiązana, wy dajecie nam szczepionki (nieważne czy są tak mega efektywne jak by się mogło wydawać, ale chociaż podajcie nam transport dla Czeczenów i Syryjczyków walczących w szeregach grup zorganizowanych po stronie rosyjskiej) - my dajemy wam energię.

[Amelia]

Od siebie nawzajem?

Czyli sami sobie to wymyślili?
A potem jeden rozpuścił plotkę i reszta w to uwierzyła? To by chyba nie najlepiej świadczyło o "covidianach", o których masz podobno lepsze zdanie niż o tej drugiej ("spiskowej") stronie, skoro "łykają" każdą bzdurę.

A nie dopuszczasz do głowy myśli, że to Twoi "nieomylni naukowcy, lekarze, profesorowie" głosili takie rzeczy?
https://www.rmf24.pl/raporty/raport-kor ... Id,4953501

O, udało Ci się stworzyć dwa chochoły za jednym zamachem

Ad 1. To nieprawda, że "covidianie" nie znają zasad działania szczepionek i ich ograniczonej skuteczności

Ad 2. Naukowcy nie są nieomylni. Tłumaczyłam Ci to sama nie raz,
zobacz np. drugi i trzeci akapit tutaj: http://aspi.net.pl/post237996.html#p237996
i ostatni ostatni akapit tutaj: http://aspi.net.pl/post257197.html#p257197
W dodatku podałeś bardzo słaby argument - artykuł z końca 2020 roku - to był sam początek szczepień. I zapominasz, że wypowiedzi pojedynczych naukowców to nie jest zdanie nauki. Nawet wtedy nauka nie obiecywała braku zachorowań czy ryzyka ze strony zaszczepionych, dlatego też nie zalecano zniesienia obowiązku maseczek dla zaszczepionych.

A tak w ogóle, to Min. Zdrowia zarekomendował od 1 kwietnia zniesienie obowiązku maseczek i traktowanie tej choroby, jak każdej innej (czyli 2 lata cyrku, by przyznać to, co mówię od początku).

I niech tak będzie, skoro większość społeczeństwa jest już albo zaszczepiona albo przechorowała i nabyła względną odporność. A wirus zdaje się mutować w kierunku łagodniejszej odmiany, jak już wielokrotnie wspominano. Choć naukowcy radzą, żeby jeszcze zostawić maseczki.

Wojna rzeczywiście zakończyła covid w umysłach tych, którzy muszą panikować, muszą się czegoś bać.

Rozumiem, że mówisz o tej "spiskowej" stronie, bo to oni się najbardziej bali - dyskryminacji, zaczipowania, ograniczenia wolności, itp.

[Deicide]

Tak, bo ja covidem nie przejmowałem się nigdy.

[Witek034]

Ad 1. To nieprawda, że "covidianie" nie znają zasad działania szczepionek i ich ograniczonej skuteczności

Nie wiem jaka ich część je zna, ale tu mówiliśmy o przykładzie znajomych Mruczanki, a przypuszczam, że takich jest dużo więcej.

W dodatku podałeś bardzo słaby argument - artykuł z końca 2020 roku - to był sam początek szczepień.

Sugerujesz, że tuż przed wprowadzeniem w życie szczepień, główny doradca Premiera nie wiedział, jak te szczepionki mają działać? Czyli zalecał ludziom coś, o czym niewiele wiedział?

I zapominasz, że wypowiedzi pojedynczych naukowców to nie jest zdanie nauki.

A co jest zdaniem "całej nauki"? Jak jeden naukowiec mówi tak, a drugi inaczej, to któremu mam wierzyć?

Odnoszę wrażenie, że gdy jakiś rządowy ekspert się pomyli, to mówisz, że "nauka prawo się mylić", a gdy strona antycovidowa powie coś nieprawdziwego, to od razu mówi się, że "szerzy fake-news'y".
A przecież przedstawiciele tej pierwszej grupy ponoszą dużo większą odpowiedzialność, bo podejmują decyzje za całą ludzkość (rekomendują je poszczególnym rządom).

[Amelia]

I zapominasz, że wypowiedzi pojedynczych naukowców to nie jest zdanie nauki.

A co jest zdaniem "całej nauki"? Jak jeden naukowiec mówi tak, a drugi inaczej, to któremu mam wierzyć?

Żadnemu. Wierzyć artykułom naukowym opartym na wiarygodnych badaniach, z renomowanych źródeł.
Poczytaj tutaj https://pl.wikipedia.org/wiki/Recenzja_naukowa

Reszta to trzeci chochoł - ile razy mam Ci powtarzać, że wcale nie polegam na zdaniu polityków, nie odpowiadam z to, na jakich ekspertów się powołują, i dlatego nie muszę ich przed Tobą bronić?

[Amelia]

Witek, tutaj jeszcze o wiarygodności publikacji i badań naukowych:
https://www.standardy.pl/newsy/id/147
Dlatego przykład znajomych Mruczanki i Twoje przypuszczenia za wiarygodne źródło trudno uznać

[Witek034]

i dlatego nie muszę ich przed Tobą bronić?

Ale właśnie to robisz. Np. bronisz wspomnianego prof. Horbana, twierdząc, że jesienią 2020 jeszcze miał prawo tego nie wiedzieć. A skoro tak sprawnie idzie CI wynajdywanie dawnych wypowiedzi w tym wątku, to możesz też go przewertować i zobaczysz, że nawet już wiosną 2020 niektórzy forumowicze wiedzieli już, że szczepionka nie będzie chronić przed zakażeniem. Wynika z tego, że co drugi forumowicz lepiej nadawałby się na tak prestiżowe stanowisko, niż obecnie tam zasiadający ludzie, bo ma większą wiedzę.
EDIT; widzę teraz, że ten wątek zaczyna się od października 2020, więc może był to inny, ale na pewno było to na długo przed wprowadzeniem szczepionek.

Żadnemu. Wierzyć artykułom naukowym opartym na wiarygodnych badaniach, z renomowanych źródeł.
Poczytaj tutaj https://pl.wikipedia.org/wiki/Recenzja_naukowa

Ok, ale skupiamy się na czym innym - mnie tematyka "Covid" interesuje głównie od strony słuszności/niesłuszności wprowadzania kolejnych zakazów, nakazów, dlatego ważniejsze jest dla mnie zdanie tych naukowców, doradzających rządowi, skoro to od nich zależy mój los.

A skoro Ciebie pewnie bardziej interesuje sama natura wirusa, jego mutacje, warianty, sposób przenoszenia, zapobieganie, skład szczepionek, ich producenci, dawkowanie itd. to wtedy zrozumiałe, że sięgasz po różne naukowe publikacje, raporty itd.

Dlatego pytałem głównie o rządowych ekspertów - któremu wierzyć.

[Amelia]

i dlatego nie muszę ich przed Tobą bronić?

Ale właśnie to robisz. Np. bronisz wspomnianego prof. Horbana, twierdząc, że jesienią 2020 jeszcze miał prawo tego nie wiedzieć. A skoro tak sprawnie idzie CI wynajdywanie dawnych wypowiedzi w tym wątku, to możesz też go przewertować i zobaczysz, że nawet już wiosną 2020 niektórzy forumowicze wiedzieli już, że szczepionka nie będzie chronić przed zakażeniem. Wynika z tego, że co drugi forumowicz lepiej nadawałby się na tak prestiżowe stanowisko, niż obecnie tam zasiadający ludzie, bo ma większą wiedzę.

Oczywiście, że go nie bronię. Przecież napisałam zaraz potem: "wypowiedzi pojedynczych naukowców to nie jest zdanie nauki. Nawet wtedy nauka nie obiecywała braku zachorowań czy ryzyka ze strony zaszczepionych"

[Witek034]

Witek, tutaj jeszcze o wiarygodności publikacji i badań naukowych:
https://www.standardy.pl/newsy/id/147
Dlatego przykład znajomych Mruczanki i Twoje przypuszczenia za wiarygodne źródło trudno uznać

Ale tu stosujesz typową manipulację, bo mówimy o dwóch różnych sprawach: o świadomości ludzi nie powiedzą Ci żadne badania naukowe, tylko co najwyżej jakiś sondaż, który i tak nie da odpowiedzi jednoznacznej, ilu "covidian" uwierzyło, że dzięki szczepionce uniknie zakażenia.
Dlatego nie wiem, co upoważnia Cię do formułowania tak kategorycznej opinii, że:

Ad 1. To nieprawda, że "covidianie" nie znają zasad działania szczepionek i ich ograniczonej skuteczności

...skoro nawet ten jeden przykład już przeczy Twojej tezie (no chyba, że podejrzewasz Mruczankę o zmyślanie).

Z innej beczki... zupełnie zapomniałem, że od marca miał być ten przymus szczepień w Austrii i ciekaw byłem, jak to w praktyce będzie wyglądać, więc zacząłem szukać informacji i znalazłem, że jednak się Austria z tego wycofała (a przynajmniej odroczyła w czasie o kolejne 3 miesiące).

Czyli znów to był taki "test" jak ludzie zareagują, albo straszak ("zaszczep się, bo i tak wkrótce zostaniesz zmuszony").
Ale nie bardzo poskutkował, bo jeszcze w lutym Austria była w II połowie rankingu państw, pod względem odsetka zaszczepionych:
https://300gospodarka.pl/wykres-dnia/po ... a-covid-19

Czyli ludzie się kompletnie nie przejęli ew. karą 3500E.

[Amelia]

To nie była kategoryczna opinia. Świat naprawdę nie jest zerojedynkowy, a ludzie nie dzielą się na dwie grupy

[Mruczanka]

Witek, tak myślę, że Amelia podejrzewa mnie o zmyślanie, ale średnio mnie to obchodzi.
Widzisz w ogóle sens z nią dyskutować, skoro odpowiada wymijająco na Twoje pytania i manipuluje?

Witek, tutaj jeszcze o wiarygodności publikacji i badań naukowych:
https://www.standardy.pl/newsy/id/147

Czizas, jaki bełkot.
Z tego wynika, że NIC nie jest wiarygodne, no ale to by się akurat zgadzało.

Co niektórzy teraz boją się podwójnie, oburzają się na polityków, że znieśli obostrzenia i chcą znieść maseczki, bo boją się, że "za chwilę nadejdzie śmiercionośna szósta fala" i jednocześnie, że na dniach wybuchnie iii wojna światowa.

No, ale o to chodzi - ludzie mają żyć w ciągłym strachu, demony trzeba czymś karmić.
Wojna jest teraz kolejnym etapem do wprowadzenia wiadomo czego, wszystko zgodnie z planem
(ta emotka to sarkazm)

[Amelia]

Witek, tak myślę, że Amelia podejrzewa mnie o zmyślanie, ale średnio mnie to obchodzi.

Ależ skąd, w dodatku w ogóle mnie nie dziwi, że Twoi znajomi mają poglądy sprzeczne z ogólną wiedzą i zdrowym rozsądkiem
Chciałam tylko przekazać, że oni niekoniecznie są typowymi przedstawicielami "covidian". Nikt nie jest. Tak jak pisze Witek - trzeba by było przeprowadzić sondaż, żeby cokolwiek stwierdzić.

@Desmond - z dedykacją dla Ciebie, chociaż wolę budyń od kisielu

[Mruczanka]

Witek, tak myślę, że Amelia podejrzewa mnie o zmyślanie, ale średnio mnie to obchodzi.

Ależ skąd, w dodatku w ogóle mnie nie dziwi, że Twoi znajomi mają poglądy sprzeczne z ogólną wiedzą i zdrowym rozsądkiem

Chciałaś tutaj obrazić mnie, czy moich znajomych, bo nie wiem?
Pojęcia nie masz kim są moji znajomi i nie w sensie, że są kimś ważnym, ale jakimi są osobami.
Bardzo to było słabe z Twojej strony i pokazuje Twój dwulicowy standard moralności.

@Desmond - z dedykacją dla Ciebie, chociaż wolę budyń od kisielu

Facepalm

I to aż taki, że nie mam siły szukać memu.

[Amelia]

A jak Witek napisał o Twoich znajomych i im podobnych, że

"łykają" każdą bzdurę

to nic mu nie napisałaś

Więc powtórzę za Tobą po polskiemu - bardzo to było słabe z Twojej strony i pokazuje Twój dwulicowy standard moralności