przez nonkan » Cz, 18 wrz 2014, 13:46
Czuję się nieco "obco" na tym forum - tyle tu osób myślących wizualnie, posiadaczy wysokiego AQ czy wysokich wyników w aspie quizie. Bliżsi od nawet stosunkowo wysoko funkcjonujących osób z ZA myślących obrazami wydają mi się osoby z "NLD", ale czy całość NLD? Ci ze "społecznym NLD" są mi chyba bliżsi od średniofunkcjonujących bardziej klasycznych "aspergerowców". Każdy z NLD i problemami społecznymi czy emocjonalnymi wydaje mi się bliższy niż typowy aspie. Bardziej "psychotypowe" osoby z NLD (bez problemów społecznych, emocjonalnych, behwioralnych, sensorycznych, mające raczej jakieś mieszane bardziej specyficzne zaburzenia rozwojowe (uczenia się i motoryki)) też są mi bliskie, ale nie wiem, czy bliższe od "wysokofunkcjonujących osób o profilu typowo autystycznym". Mam chyba słabe NLD, bo jestem niezbyt mocny w myśleniu wizualnym. Miałem też nieco problemów motorycznych. Kwestie społeczne czy emocjonalne trzeba wyrzucić z profilu NLD. Zostawmy nazwę "zaburzenie uczenia się" temu, co rzeczywiście dotyczy problemów z umiejętnościami szkolnymi czy stylu poznawczego, a nie rozszerzajmy tego na upośledzenie społęczno-emocjonalne, bo pomimo zapewne wyraźnych różnic neurologicznych osoby z "social NLD" i typowym ZA mają ZA DUŻO WSPÓLNEGO: problemy społeczne, dziwaczność, nierzadko mobbing w szkole...
Ostatnio edytowano Cz, 18 wrz 2014, 13:49 przez
nonkan, łącznie edytowano 1 raz