Jaka praca dla osoby z ZA, ADD? Bez żadnych umiejętności :(

To forum przeznaczone jest głównie dla osób dorosłych z ZA i pokrewnymi zaburzeniami.

Chat irc (pirc.pl): #aspi.net.pl (bramka www) (godzina 20:30)
Skype: WideŁokonferencja (Soboty@20:00)

Re: Jaka praca dla osoby z ZA, ADD? Bez żadnych umiejętności

Postprzez Witek034 » Śr, 4 sie 2021, 23:34

Ingeborga napisał(a):Spotkania z ludźmi każdego dnia? To chyba tylko wtedy, jak jesteś tak zwanym człowiekiem z miasta i załatwiasz ciemne interesy na dzielni :D

Trochę się chyba czepiasz - nie napisałem że każdego dnia i że to musi być akurat ta czynność.

Ingeborga napisał(a):A praca na etacie oznacza, że dwa razy dziennie musisz przebyć drogę dom-praca, codziennie musisz wyjść z domu.

No to idąc tym tokiem, niewolnik tak samo musiał codziennie wyjść np. na pole:) Co nie znaczy, że to mu dodawało sensu życia.

A właściwie co mi teraz próbujesz udowodnić? Że praca na etat jest lepsza od siedzenia w domu na czyimś utrzymaniu? No, może jest, nie mnie to oceniać. Ja tylko mówię, że dla mnie jest to najgorsza opcja i nie zamierzam do niej wracać.
Witek034
 
Posty: 3780
Dołączył(a): Wt, 28 lis 2017, 23:04
Płeć: M

Re: Jaka praca dla osoby z ZA, ADD? Bez żadnych umiejętności

Postprzez Amelia » Cz, 5 sie 2021, 00:12

Ja i Amelia nie twierdzimy, że depresja lub stany depresyjne pojawiają się tylko przy braku pracy. Twierdzimy, że brak pracy często przyczynia się do wywołania depresji lub stanu wegetacji.
Tak samo, jak praca nie jest gwarantem braku depresji.

Po prostu przy braku pracy dni zlewają się w jedno, krajobraz się nie zmienia, bo człowiek częściej siedzi w domu, jest bardziej leniwy, rozmemłany, nic mu się nie chce, zaczyna dłużej spać, ale jakość snu nie jest lepsza, bo brakuje ruchu i codziennych bodźców i po jakimś czasie nawet upragnione rozrywki nie dają radości i pojawia się stan depresyjny lub wegetacja.


Zgadza się!
Choć to w moim przypadku nie tyle zależy od fizycznego ruchu, co głównie od bodźców umysłowych i wyzwań zewnętrznych, oraz obawy przed brakiem niezależności (bo czuję, że praca i stały dochód daje mi niezależność i swobodę. Mogłabym to też pewnie osiągnąć w inny sposób, ale tak jak pisałaś - nie każdy potrafi i jest to z reguły bardziej męczące :)).

Ingeborga napisał(a):A praca na etacie oznacza, że dwa razy dziennie musisz przebyć drogę dom-praca, codziennie musisz wyjść z domu.

W pracy biurowej w dzisiejszych czasach niekoniecznie.
Ja przez cały rok się w pracy nie pojawiłam. A przed pandemią chodziłam tylko max. 3 razy w tygodniu. Za jakiś czas może wróci obowiązek pojawiania się co kilka dni, ale raczej rzadziej, w uzasadnionych przypadkach.
Czasy się zmieniają, pracownicy umysłowi wszelkich branż dostali sprzęt i się przyzwyczaili do odosobnienia i zoomu, przeorganizowali układ mieszkania, a pracodawcy się przekonali że się da w ten sposób, nie trzeba nad nikim z batem stać, robota jest zrobiona, pracownicy często zadowoleni z takiego układu.

Witek34 napisał(a):Moja depresja (poprawniej chyba nerwica lękowa, ale z objawami depresji) pojawiła się mniej więcej w połowie okresu zatrudnienia. Nie zauważyłem też, abym podczas zatrudnienia odpoczywał w dni wolne - po powrocie z pracy, siadałem od razu przy komputerze, by "odreagować", co na pewno relaksem nie było. Podczas urlopów, czy dni wolnych, akurat w moim zawodzie (recepcjonista) o każdej porze dnia i nocy mógł zadzwonić któryś ze współpracowników, zapytać o coś i zawsze powodowało to ogromny stres, czy czegoś przypadkiem nie zawaliłem, bo przy pracy na zmiany często za błędy jednej osoby tłumaczy się druga, która akurat ma zmianę. Wychodząc z mojego miejsca pracy, na pewno nie zostawiało się mentalnie tej pracy za sobą. Jeszcze gorzej było na L4, bo za nieobecnego pracownika (w systemie 12-godzinnym), innym przypadają moje dyżury, co jest im bardzo nie na rękę, bo czasami bardzo trudno jest pracować w składzie mniejszym o 1/4, gdy jeden ma zaplanowane danego dnia wesele, a inny zajęcia na studiach, więc gdy chorobę powinno się przeleżeć w spokoju, ja miałem ciągle telefony z zapytaniem jak się czuję i kiedy wracam. Nigdy więcej!

Witek, z tego co piszesz wynika, że miałeś beznadziejną pracę po prostu. I nietypową.
Ostatnio edytowano Cz, 5 sie 2021, 00:27 przez Amelia, łącznie edytowano 14 razy
Amelia
 
Posty: 8370
Dołączył(a): Cz, 27 lip 2006, 23:00
Płeć: K

Re: Jaka praca dla osoby z ZA, ADD? Bez żadnych umiejętności

Postprzez Ingeborga » Cz, 5 sie 2021, 00:32

Witek034 napisał(a):
A właściwie co mi teraz próbujesz udowodnić? Że praca na etat jest lepsza od siedzenia w domu na czyimś utrzymaniu? No, może jest, nie mnie to oceniać. Ja tylko mówię, że dla mnie jest to najgorsza opcja i nie zamierzam do niej wracać.



Niczego nie próbuję ci udowodnić. Próbuję tylko zrozumieć, jak możesz uważać, że siedzenie w domu na czyimś utrzymaniu może być lepsze dla czyjejś psychiki, niż poszukanie pracy na etacie w zgodzie z zainteresowaniami danej osoby. Takie stwierdzenie jest po prostu niedorzeczne ;)
Czynnik ludzki zawsze zawodzi.
Avatar użytkownika
Ingeborga
 
Posty: 1705
Dołączył(a): N, 1 sie 2021, 12:41
Płeć: K

Re: Jaka praca dla osoby z ZA, ADD? Bez żadnych umiejętności

Postprzez Witek34 » Cz, 5 sie 2021, 07:50

Ingeborga napisał(a):Niczego nie próbuję ci udowodnić. Próbuję tylko zrozumieć, jak możesz uważać, że siedzenie w domu na czyimś utrzymaniu może być lepsze dla czyjejś psychiki, niż poszukanie pracy na etacie w zgodzie z zainteresowaniami danej osoby. Takie stwierdzenie jest po prostu niedorzeczne ;)

A gdzie tak napisałem? Zwłaszcza o byciu na czyimś utrzymaniu? Bo przytoczyłaś jedno zdanie z mojej wypowiedzi z zeszłego roku, z którego tak wcale nie wynika - napisałem tam, czym "dla mnie" jest praca na etat, nie odmawiając innym prawa do przeciwnego zdania.

(mam jakieś problemy z logowaniem, stąd piszę pod innym, zbliżonym nickiem, ale to ja).
Witek34
 

Re: Jaka praca dla osoby z ZA, ADD? Bez żadnych umiejętności

Postprzez FractionalDerivative » Cz, 5 sie 2021, 10:12

Ingeborga napisał(a):Próbuję tylko zrozumieć, jak możesz uważać, że siedzenie w domu na czyimś utrzymaniu może być lepsze dla czyjejś psychiki, niż poszukanie pracy na etacie w zgodzie z zainteresowaniami danej osoby.


Już gdzieś pisałem, że praca zgodna z zainteresowaniami to jakaś utopia. W realu, jeśli robota zgadza się w 60% z zainteresowaniami, to już jest sukces. Pisząc 60% mam na myśli, że przez 60% czasu będę robił to, co lubię. Z praktyki wiem, że autystyczne zainteresowania są strasznie ciasne, wąskie, niekiedy ograniczające i praktycznie niemożliwe do zmiany. Jeśli trafi się robota będąca naturalnym rozwinięciem tych fiksacji, to OK, ale trzeba pamiętać, że wśród ogółu, ludzi pracujących w zawodzie będącym przedłużeniem ich pasji jest jakieś 3%.
https://www.nerwica.com/
https://schizoids.pl/forum/
Avatar użytkownika
FractionalDerivative
 
Posty: 887
Dołączył(a): Pt, 1 sty 2021, 03:48
Lokalizacja: Grodno
Płeć: M

Re: Jaka praca dla osoby z ZA, ADD? Bez żadnych umiejętności

Postprzez Ingeborga » Cz, 5 sie 2021, 10:27

FractionalDerivative napisał(a):
Już gdzieś pisałem, że praca zgodna z zainteresowaniami to jakaś utopia. W realu, jeśli robota zgadza się w 60% z zainteresowaniami, to już jest sukces. Pisząc 60% mam na myśli, że przez 60% czasu będę robił to, co lubię. Z praktyki wiem, że autystyczne zainteresowania są strasznie ciasne, wąskie, niekiedy ograniczające i praktycznie niemożliwe do zmiany. Jeśli trafi się robota będąca naturalnym rozwinięciem tych fiksacji, to OK, ale trzeba pamiętać, że wśród ogółu, ludzi pracujących w zawodzie będącym przedłużeniem ich pasji jest jakieś 3%.



Te procenty sam wymyśliłeś, czy opierasz się na jakichś badaniach?
Ostatnio edytowano Cz, 5 sie 2021, 10:27 przez Ingeborga, łącznie edytowano 2 razy
Czynnik ludzki zawsze zawodzi.
Avatar użytkownika
Ingeborga
 
Posty: 1705
Dołączył(a): N, 1 sie 2021, 12:41
Płeć: K

Re: Jaka praca dla osoby z ZA, ADD? Bez żadnych umiejętności

Postprzez FractionalDerivative » Cz, 5 sie 2021, 10:31

Z tymi 3% to gdzieś czytałem, że tak jest. Z tymi 60% - to tak bardziej z praktyki. Wiesz, mogę sobie być naukowcem, robić rzekomo to, co lubię, ale jak skalkuluję pracę dydaktyczną, papierkologię, zebrania, pisanie artykułów, konferencje, podejmowanie jakiś grup naukowców, którzy przyjeżdżają zza granicy, to tej esencji będzie jakieś 60-70%.
Ostatnio edytowano Cz, 5 sie 2021, 10:32 przez FractionalDerivative, łącznie edytowano 2 razy
https://www.nerwica.com/
https://schizoids.pl/forum/
Avatar użytkownika
FractionalDerivative
 
Posty: 887
Dołączył(a): Pt, 1 sty 2021, 03:48
Lokalizacja: Grodno
Płeć: M

Re: Jaka praca dla osoby z ZA, ADD? Bez żadnych umiejętności

Postprzez Ingeborga » Cz, 5 sie 2021, 10:41

FractionalDerivative napisał(a):Z tymi 3% to gdzieś czytałem, że tak jest. Z tymi 60% - to tak bardziej z praktyki. Wiesz, mogę sobie być naukowcem, robić rzekomo to, co lubię, ale jak skalkuluję pracę dydaktyczną, papierkologię, zebrania, pisanie artykułów, konferencje, podejmowanie jakiś grup naukowców, którzy przyjeżdżają zza granicy, to tej esencji będzie jakieś 60-70%.


Ale to nadal będzie praca wokół zainteresowań.
Nawet podczas wykonywania hobby musisz robić mniej przyjemne rzeczy, ale nadal widzisz w tym sens i radość.
Czynnik ludzki zawsze zawodzi.
Avatar użytkownika
Ingeborga
 
Posty: 1705
Dołączył(a): N, 1 sie 2021, 12:41
Płeć: K

Re: Jaka praca dla osoby z ZA, ADD? Bez żadnych umiejętności

Postprzez FractionalDerivative » Cz, 5 sie 2021, 18:10

Ingeborga napisał(a):Nawet podczas wykonywania hobby musisz robić mniej przyjemne rzeczy, ale nadal widzisz w tym sens i radość.


W liceum byłem nawet w profilowanej klasie, ale szczerze pisząc - zbyt dużo było tego syfu. Wprawdzie lepiej niż w klasie o profilu ogólnym, tym bardziej humanistycznym, ale jednak. Na studiach już lepiej, ale nadal uwierały mnie pewne przedmioty prowadzone przez ludzi z wydziałów społeczno-humanistycznych.
https://www.nerwica.com/
https://schizoids.pl/forum/
Avatar użytkownika
FractionalDerivative
 
Posty: 887
Dołączył(a): Pt, 1 sty 2021, 03:48
Lokalizacja: Grodno
Płeć: M

Re: Jaka praca dla osoby z ZA, ADD? Bez żadnych umiejętności

Postprzez nico » Pt, 6 sie 2021, 12:51

Ingeborga napisał(a):Ale to nadal będzie praca wokół zainteresowań.
Nawet podczas wykonywania hobby musisz robić mniej przyjemne rzeczy, ale nadal widzisz w tym sens i radość.


Jak ktoś ma add to będzie z tym niestety problem. Tzn. osoba nawet w swoim hobby nie będzie mogła się realizować bo ważniejsza będzie szybka gratyfikacja. Oczywiście add i za to dwa różne zaburzenia. Ale na szczęście ADD można dość skutecznie leczyć, wiec może tego bym spróbował jak ktoś rzeczywiście ma duże problemy z koncentracją/motywacją.
nico
 
Posty: 11
Dołączył(a): Śr, 19 cze 2019, 20:32
Płeć: M

Re: Jaka praca dla osoby z ZA, ADD? Bez żadnych umiejętności

Postprzez FractionalDerivative » Pt, 6 sie 2021, 13:02

nico - w aspergerze masz z kolei sztywność i egocentryzm, który cholernie utrudnia 'wejście w czyjeś buty'. Ja mam np. tak, że jak coś z mojego, egocentrycznego punktu widzenia jest bezsensowne, to nie chcę tego robić - nawet zarobkowo. Jeśli nie kręcą mnie samochody, nudzi mnie grzebanie w silnikach i taplanie się w smarach, to raczej nie zostanę mechanikiem z rozsądku, który z braku lepszej możliwości zatrudni się w warsztacie. Szczęśliwie żyjemy w takich czasach, że jest w czym wybierać, bo dawniej wiadomo - trzeba było zbudować dom, posadzić drzewo i spłodzić syna. Może było to o tyle ciekawe, że jednak robiło się to dla siebie, na zasadzie pewnej samowystarczalności, przez co było to niejako zgodne z nami samymi - egosyntoniczne. Niemniej w aspergerze jest problem - widać to już u dzieci, które bawią się, ale tylko na swoich zasadach. Gdy ktoś im narzuci inną koncepcję gry, to odchodzą. Z tego się nie wyrasta. Można nauczyć się, że tego nie wolno i próbować pohamować swoje zachcianki, ale jak zwykle - kosztem samozadowolenia.
Ostatnio edytowano Pt, 6 sie 2021, 13:05 przez FractionalDerivative, łącznie edytowano 2 razy
https://www.nerwica.com/
https://schizoids.pl/forum/
Avatar użytkownika
FractionalDerivative
 
Posty: 887
Dołączył(a): Pt, 1 sty 2021, 03:48
Lokalizacja: Grodno
Płeć: M

Re: Jaka praca dla osoby z ZA, ADD? Bez żadnych umiejętności

Postprzez Ingeborga » Pt, 6 sie 2021, 14:16

FractionalDerivative napisał(a):nico - w aspergerze masz z kolei sztywność i egocentryzm, który cholernie utrudnia 'wejście w czyjeś buty'. Ja mam np. tak, że jak coś z mojego, egocentrycznego punktu widzenia jest bezsensowne, to nie chcę tego robić - nawet zarobkowo.


A mogę zapytać na czym polega twoja praca?
Czynnik ludzki zawsze zawodzi.
Avatar użytkownika
Ingeborga
 
Posty: 1705
Dołączył(a): N, 1 sie 2021, 12:41
Płeć: K

Re: Jaka praca dla osoby z ZA, ADD? Bez żadnych umiejętności

Postprzez FractionalDerivative » Pt, 6 sie 2021, 14:29

Jestem naukowcem ;) Fajnie, bo robię w swoim zawodzie, ale aż strach pomyśleć co by było, gdybym kiedyś musiał robić coś innego. Moje zainteresowania nie zmieniały się na przestrzeni dobrych 25 lat. Jak pomyślę, że żyjąc np. 200 lat temu musiałbym robić w polu, to robi mi się nie dobrze. Jakoś trudno mi sobie wyobrazić, że ulubione zainteresowania są związane ze ścieżką życiową a nie z genami. Wydaje mi się, że gdybym dorastał w innych warunkach, to i tak fiksowałbym się na podobnych rzeczach. A jak myślicie, skąd ludzie mają takie a nie inne zainteresowania? Przecież to nie jest wybór.
https://www.nerwica.com/
https://schizoids.pl/forum/
Avatar użytkownika
FractionalDerivative
 
Posty: 887
Dołączył(a): Pt, 1 sty 2021, 03:48
Lokalizacja: Grodno
Płeć: M

Re: Jaka praca dla osoby z ZA, ADD? Bez żadnych umiejętności

Postprzez Ingeborga » Pt, 6 sie 2021, 14:34

FractionalDerivative napisał(a):Jestem naukowcem ;) Fajnie, bo robię w swoim zawodzie, ale aż strach pomyśleć co by było, gdybym kiedyś musiał robić coś innego. Moje zainteresowania nie zmieniały się na przestrzeni dobrych 25 lat. Jak pomyślę, że żyjąc np. 200 lat temu musiałbym robić w polu, to robi mi się nie dobrze. Jakoś trudno mi sobie wyobrazić, że ulubione zainteresowania są związane ze ścieżką życiową a nie z genami. Wydaje mi się, że gdybym dorastał w innych warunkach, to i tak fiksowałbym się na podobnych rzeczach. A jak myślicie, skąd ludzie mają takie a nie inne zainteresowania? Przecież to nie jest wybór.


No właśnie nie wiesz, czym byś się interesował 200 lat temu. Może nie pracą w polu, ale może byś wymyślił maszynę do młócenia owsa, albo mechaniczną snopowiązałkę ;)
Czynnik ludzki zawsze zawodzi.
Avatar użytkownika
Ingeborga
 
Posty: 1705
Dołączył(a): N, 1 sie 2021, 12:41
Płeć: K

Re: Jaka praca dla osoby z ZA, ADD? Bez żadnych umiejętności

Postprzez FractionalDerivative » Pt, 6 sie 2021, 14:39

Tak, ale to nadal kręciłoby się wokół zainteresowań ścisłych/technicznych a nie sztuki czy literatury. W tak dużą możliwość kształtowania człowieka i początkową neutralność zainteresowań to ja nie wierzę.

Poczytajcie sobie trochę "Możliwości zawodowe osób z zespołem Aspergera na rynku pracy"

i cytat

Kolejne pytanie było pewnego rodzaju weryfikacją tego, czy osobom pozostającym bez pracy w ogóle na niej zależy. Zapytano, czy i od jak dawna są one zarejestrowane w Urzędzie Pracy. Biorąc pod uwagę wyniki zaprezentowane w tabeli 4, należy stwierdzić, że blisko 80% ankietowanych nie jest tam zarejestrowanych, czyli nie wykazują inicjatywy w poszukiwaniu pracy. Być może jest to spowodowane zniechęceniem lub przekonaniem o braku ofert miejsc pracy związanych z dość specjalistycznymi zainteresowaniami tychże osób.
Ostatnio edytowano Pt, 6 sie 2021, 14:54 przez FractionalDerivative, łącznie edytowano 5 razy
https://www.nerwica.com/
https://schizoids.pl/forum/
Avatar użytkownika
FractionalDerivative
 
Posty: 887
Dołączył(a): Pt, 1 sty 2021, 03:48
Lokalizacja: Grodno
Płeć: M

Re: Jaka praca dla osoby z ZA, ADD? Bez żadnych umiejętności

Postprzez TumorMózgobrejny » Pt, 6 sie 2021, 16:35

To że ktoś nie jest zarejestrowany ani w WUP - ani w PUP-ie, nie oznacza wcale, iż taka osoba nie ma chęci i zainteresowania szukania sobie pracy. Sama rejestracja tam to problem związany z ciągnięciem zasiłku dla bezrobotnych, zamiast polecenia skierowania takiej osoby na kursy, czy szkolenia.

No i brak zaufania do instytucji publicznych swoje robi, ostatnio zmalało nawet o 30 pkt. proc.
Ostatnio edytowano Pt, 6 sie 2021, 16:37 przez TumorMózgobrejny, łącznie edytowano 1 raz
TumorMózgobrejny
 
Posty: 1569
Dołączył(a): N, 9 wrz 2018, 22:09
Płeć: M

Re: Jaka praca dla osoby z ZA, ADD? Bez żadnych umiejętności

Postprzez nico » Pt, 6 sie 2021, 16:45

Raczej to świadczy o kompletnym olewactwie lub nieporadności. Bo przez UP raczej pracy się nie szuka ale zarejestrowanym warto być dla samego ubezpieczenia.
nico
 
Posty: 11
Dołączył(a): Śr, 19 cze 2019, 20:32
Płeć: M

Re: Jaka praca dla osoby z ZA, ADD? Bez żadnych umiejętności

Postprzez Ingeborga » Pt, 6 sie 2021, 17:11

TumorMózgobrejny napisał(a):To że ktoś nie jest zarejestrowany ani w WUP - ani w PUP-ie, nie oznacza wcale, iż taka osoba nie ma chęci i zainteresowania szukania sobie pracy. Sama rejestracja tam to problem związany z ciągnięciem zasiłku dla bezrobotnych, zamiast polecenia skierowania takiej osoby na kursy, czy szkolenia.

No i brak zaufania do instytucji publicznych swoje robi, ostatnio zmalało nawet o 30 pkt. proc.


Bycie zarejestrowanym w UP nie oznacza jeszcze, że zasiłek się dostanie.
A jak się komuś należy, a ktoś nie chce go brać, to może się zrzec, nie ma przymusu bycia na garnuszku państwa.


nico napisał(a):Raczej to świadczy o kompletnym olewactwie lub nieporadności. Bo przez UP raczej pracy się nie szuka ale zarejestrowanym warto być dla samego ubezpieczenia.


Zgadzam.
Ale też może być skutkiem blokady i osobowości wycofanej.
Czynnik ludzki zawsze zawodzi.
Avatar użytkownika
Ingeborga
 
Posty: 1705
Dołączył(a): N, 1 sie 2021, 12:41
Płeć: K

Re: Jaka praca dla osoby z ZA, ADD? Bez żadnych umiejętności

Postprzez nico » Pt, 6 sie 2021, 19:53

FractionalDerivative napisał(a):nico - w aspergerze masz z kolei sztywność i egocentryzm, który cholernie utrudnia 'wejście w czyjeś buty'. Ja mam np. tak, że jak coś z mojego, egocentrycznego punktu widzenia jest bezsensowne, to nie chcę tego robić - nawet zarobkowo. Jeśli nie kręcą mnie samochody, nudzi mnie grzebanie w silnikach i taplanie się w smarach, to raczej nie zostanę mechanikiem z rozsądku, który z braku lepszej możliwości zatrudni się w warsztacie. Szczęśliwie żyjemy w takich czasach, że jest w czym wybierać, bo dawniej wiadomo - trzeba było zbudować dom, posadzić drzewo i spłodzić syna. Może było to o tyle ciekawe, że jednak robiło się to dla siebie, na zasadzie pewnej samowystarczalności, przez co było to niejako zgodne z nami samymi - egosyntoniczne. Niemniej w aspergerze jest problem - widać to już u dzieci, które bawią się, ale tylko na swoich zasadach. Gdy ktoś im narzuci inną koncepcję gry, to odchodzą. Z tego się nie wyrasta. Można nauczyć się, że tego nie wolno i próbować pohamować swoje zachcianki, ale jak zwykle - kosztem samozadowolenia.


Nie przemyślałem w sumie co jest większym problemem. Ja niestety mam problem z tym i z tym. Jednak wydaje mi się że bardzo nasilone add jest gorsze. Trudno zorganizować sobie życie, ogarnąć obowiązki. Edukacji na jakimś sensownym poziomie też jest bardzo trudna. Dlatego leczę add, z aspergera nie da się wyleczyć, łatwiej leczyć zaburzenia współwystępujące . Nad sztywnością i egocentryzmem można popracować, najpierw trzeba mieć świadomość że ma się z tym problem.
nico
 
Posty: 11
Dołączył(a): Śr, 19 cze 2019, 20:32
Płeć: M

Re: Jaka praca dla osoby z ZA, ADD? Bez żadnych umiejętności

Postprzez enger369 » So, 7 sie 2021, 11:50

w aspergerze masz z kolei sztywność i egocentryzm, który cholernie utrudnia 'wejście w czyjeś buty'

Z "wchodzeniem w czyjeś buty" to większość ludzi ma problem, nie ma znaczenia, czy Aspi, czy NT (tyle, że NT chcą robić z siebie wielce wyrozumiałych i empatycznych, a kuleje to u nich tak jak u Aspich. Żeby wejść w buty innych, trzeba w miarę dobrze zinterpretować ich sytuację i tu często dochodzi do "zgrzytów".
Ostatnio edytowano So, 7 sie 2021, 11:53 przez enger369, łącznie edytowano 1 raz
"księga" przemyśleń (co jakiś czas następne przemyślenie):

Dochód powyżej około 5 tys netto na osobę wywołuje podobne reakcje chemiczne w mózgu co zażywanie narkotyków.
Avatar użytkownika
enger369
 
Posty: 2494
Dołączył(a): Pn, 12 lis 2012, 20:33
Płeć: M

Re: Jaka praca dla osoby z ZA, ADD? Bez żadnych umiejętności

Postprzez FractionalDerivative » Wt, 10 sie 2021, 13:36

nico - ADD, czy prokrastynacja? W ADD jest raczej problem z funkcjami wykonawczymi, natomiast u prokrastynatów nie musi to występować. Co się tyczy 'nieogarnięcia' - nie lubię tego słowa, bo w sumie nie wiadomo, co niby miałoby się pod nim kryć. Nieogarnięci życiowo bywają kompletni nieudacznicy, alkoholicy, lenie i bumelanci. Poza tym ludzie upośledzeni umysłowo, bo wielu kwestii nie są w stanie zrozumieć. Nieogarnięci mogą być schizofrenicy - i to jeszcze jak! Nieogarnięty bywa człowiek z alzheimerem, albo neurotyk, który jest wiecznie zaganiany, ciągle gdzieś pędzi.

A co się tyczy prokrastynacji - bywa on w ASD, w ADHD i ADD. I nie tylko. Prokrastynatami bywają ludzie z rozmaitymi deficytami, gdy każe im się robić coś, co trafia w ich słaby punkt. Prokrastynują też ludzie wybitnie uzdolnieni, gdy każe im się robić rzeczy poniżej ich możliwości, które są dodatkowo żmudne i nieciekawe.
https://www.nerwica.com/
https://schizoids.pl/forum/
Avatar użytkownika
FractionalDerivative
 
Posty: 887
Dołączył(a): Pt, 1 sty 2021, 03:48
Lokalizacja: Grodno
Płeć: M

Re: Jaka praca dla osoby z ZA, ADD? Bez żadnych umiejętności

Postprzez TumorMózgobrejny » Wt, 10 sie 2021, 13:43

FractionalDerivative napisał(a):A co się tyczy prokrastynacji - bywa on w ASD, w ADHD i ADD. I nie tylko. Prokrastynatami bywają ludzie z rozmaitymi deficytami, gdy każe im się robić coś, co trafia w ich słaby punkt. Prokrastynują też ludzie wybitnie uzdolnieni, gdy każe im się robić rzeczy poniżej ich możliwości, które są dodatkowo żmudne i nieciekawe.


Wymieniłeś tutaj ludzi o deficytach wyobrażeń czy konstrukcji myślenia logicznego - rozumiem, ale co z ludźmi, którzy nie chcą w ogóle pracować poniżej przeciętnej swoich możliwości, czy ludzie którzy udają takich "wybitnie uzdolnionych" nie zawyżają przypadkiem tej skali?
TumorMózgobrejny
 
Posty: 1569
Dołączył(a): N, 9 wrz 2018, 22:09
Płeć: M

Re: Jaka praca dla osoby z ZA, ADD? Bez żadnych umiejętności

Postprzez Master/Pentium » Wt, 10 sie 2021, 16:20

TumorMózgobrejny napisał(a):Wymieniłeś tutaj ludzi o deficytach wyobrażeń czy konstrukcji myślenia logicznego - rozumiem, ale co z ludźmi, którzy nie chcą w ogóle pracować poniżej przeciętnej swoich możliwości, czy ludzie którzy udają takich "wybitnie uzdolnionych" nie zawyżają przypadkiem tej skali?

Tacy też pewnie trafiają. W IT czasami bywa odwrotnie, tj. fachowiec za 5 czy 10 kzł/miesiąc relaksuje się reinstalując Windows'y a stażysta dostaje zadania bojowe typu rozpracowanie dziwnego zachowania czegoś (np. urządzonko nie łączy się do domeny mimo że powinno).
Avatar użytkownika
Master/Pentium
 
Posty: 5930
Dołączył(a): Cz, 11 lip 2013, 17:53
Lokalizacja: Lubin
Płeć: M

Re: Jaka praca dla osoby z ZA, ADD? Bez żadnych umiejętności

Postprzez FractionalDerivative » Wt, 10 sie 2021, 20:46

TumorMózgobrejny napisał(a):Wymieniłeś tutaj ludzi o deficytach wyobrażeń czy konstrukcji myślenia logicznego - rozumiem, ale co z ludźmi, którzy nie chcą w ogóle pracować poniżej przeciętnej swoich możliwości, czy ludzie którzy udają takich "wybitnie uzdolnionych" nie zawyżają przypadkiem tej skali?


Tumor, bywają ludzie wybitni, którzy nie chcą pracować poniżej swoich możliwości. Jest coś takiego, że umysł człowieka bardzo zdolnego cholernie się nudzi robiąc rzeczy mało ambitne - stąd prokrastynacja. Jakoś w ciągu ostatniego miesiąca była na onecie wzmianka dotycząca słynnego zdjęcia "impreza informatyków". Dotyczyła dalszych losów czterech kolesi z tego zdjęcia. Trzech z nich porobiło kariery, w tym jeden (Tomasz Czajka) pracuje dla Space X Elona Muska. Wiesz, rzecz w tym, że jeśli ktoś celuje w stanowisko kasjera w Biedronce i mu to wypali, to jest wygrywem. Jeśli natomiast chce pracować dla NASA i powinie mu się noga, to jest życiowym przegrywem. Nie ważne, że będzie pracował w filii Santander Banku i zarabiał 8000 zł netto. Jest niskofunkcjonującym łamagą i tyle.

A odnośnie tego, kto nie chce a kto nie może pracować. Wyobraź sobie sytuację, że na rynku pracy zostały jedynie stanowiska dla prostytutek, które mają za zadanie obsługiwać panów. Sęk w tym, że nasza bezrobotna delikwentka jest lesbijką. Jak można się domyślić, praca nie będzie jej odpowiadać. Rozumiem, że kobieta po prostu nie chce, bo jak by się uparła, to oczywiście mogłaby obsłużyć faceta. I co, wymyślamy jej od nierobów i leni?
https://www.nerwica.com/
https://schizoids.pl/forum/
Avatar użytkownika
FractionalDerivative
 
Posty: 887
Dołączył(a): Pt, 1 sty 2021, 03:48
Lokalizacja: Grodno
Płeć: M

Re: Jaka praca dla osoby z ZA, ADD? Bez żadnych umiejętności

Postprzez enger369 » Śr, 25 sie 2021, 17:36

Praca bez żadnych umiejętności to raczej tylko jako portier i to nie na dużym obiekcie.
"księga" przemyśleń (co jakiś czas następne przemyślenie):

Dochód powyżej około 5 tys netto na osobę wywołuje podobne reakcje chemiczne w mózgu co zażywanie narkotyków.
Avatar użytkownika
enger369
 
Posty: 2494
Dołączył(a): Pn, 12 lis 2012, 20:33
Płeć: M

Re: Jaka praca dla osoby z ZA, ADD? Bez żadnych umiejętności

Postprzez Ingeborga » Śr, 25 sie 2021, 21:10

enger369 napisał(a):Praca bez żadnych umiejętności to raczej tylko jako portier i to nie na dużym obiekcie.


Niekoniecznie, wielu rzeczy można się nauczyć w ciągu kilku dni - kasjer w sklepie, bileter, kelner, pomocnik kucharza, kierowca firmy kurierskiej, pracownik call center etc.
Czynnik ludzki zawsze zawodzi.
Avatar użytkownika
Ingeborga
 
Posty: 1705
Dołączył(a): N, 1 sie 2021, 12:41
Płeć: K

Re: Jaka praca dla osoby z ZA, ADD? Bez żadnych umiejętności

Postprzez Kartograf » Śr, 25 sie 2021, 21:17

Ingeborga napisał(a):
enger369 napisał(a):Praca bez żadnych umiejętności to raczej tylko jako portier i to nie na dużym obiekcie.


Niekoniecznie, wielu rzeczy można się nauczyć w ciągu kilku dni - kasjer w sklepie, bileter, kelner, pomocnik kucharza, kierowca firmy kurierskiej, pracownik call center etc.


Zabawne że prawie wszystkie zawody, jakie wymieniłaś, delikatnie mówiąc nie są zbyt odpowiednie dla osób z ZA :/
Wiedza o sobie samym to jedyna dziedzina, w której nie ma większego eksperta niż ja.
Kartograf
 
Posty: 188
Dołączył(a): Śr, 14 lip 2021, 20:38
Płeć: M

Re: Jaka praca dla osoby z ZA, ADD? Bez żadnych umiejętności

Postprzez Ingeborga » Śr, 25 sie 2021, 21:46

Kartograf napisał(a):
Ingeborga napisał(a):
enger369 napisał(a):Praca bez żadnych umiejętności to raczej tylko jako portier i to nie na dużym obiekcie.


Niekoniecznie, wielu rzeczy można się nauczyć w ciągu kilku dni - kasjer w sklepie, bileter, kelner, pomocnik kucharza, kierowca firmy kurierskiej, pracownik call center etc.


Zabawne że prawie wszystkie zawody, jakie wymieniłaś, delikatnie mówiąc nie są zbyt odpowiednie dla osób z ZA :/


No to można podać inne - pomocnik ogrodnika, jeżdżenie na maszynie sprzątającej w galerii handlowej.

A jakie twoim zdanie są prace odpowiednie dla ZA?

Ja dla samej siebie nie potrafię wymyślić odpowiedniej pracy, zawsze są jakieś minusy.
Czynnik ludzki zawsze zawodzi.
Avatar użytkownika
Ingeborga
 
Posty: 1705
Dołączył(a): N, 1 sie 2021, 12:41
Płeć: K

Re: Jaka praca dla osoby z ZA, ADD? Bez żadnych umiejętności

Postprzez Mruczanka » Cz, 26 sie 2021, 00:43

Ja bym poradziła, żeby najpierw popatrzeć jakie się ma nadwrażliwości sensoryczne i słabe punkty i według tego dostosować swoje wybory co do wyboru zawodu.
Przykładowo, jeśli ktoś boi się, albo źle widzi w ciemności, to już odpadają dla niego prace zmianowe.
No chyba, że dogada się tylko na zmiany poranne, ale ponieważ takie są atrakcyjne, zwykle nie daje im się nowym, więc mało prawdopodobne że pracodawca pójdzie na układ.
Głupi przykład?
Niekoniecznie, biorąc pod uwagę fakt, że problemy sensoryczne mogą być naprawdę upierdliwe w codziennym funkcjonowaniu.
Kto ma ten zrozumie.
Mruczanka
 
Posty: 11096
Dołączył(a): Pt, 19 kwi 2013, 13:08
Lokalizacja: I see dead people
Płeć: K

Re: Jaka praca dla osoby z ZA, ADD? Bez żadnych umiejętności

Postprzez Kartograf » Cz, 26 sie 2021, 06:49

Ingeborga napisał(a):A jakie twoim zdanie są prace odpowiednie dla ZA?


No cóż, nie chcę generalizować, ale takie, w których ma się znikomy kontakt z ludźmi z zewnątrz, no i ważne jest też to o czym wspomniała powyżej Mruczanka. Takie zawody to np. nieraz wymieniani tutaj programiści, archiwiści, jacyś pracownicy "zaplecza" typu magazynierzy.
Ale niestety, rzeczywiście trudno mi wymyślić coś spełniającego te warunki a niewymagającego kwalifikacji czy ukierunkowanej wiedzy. Patrząc na pozycję startową AS-ów na rynku pracy można powiedzieć, że mają przesrane :/
Wiedza o sobie samym to jedyna dziedzina, w której nie ma większego eksperta niż ja.
Kartograf
 
Posty: 188
Dołączył(a): Śr, 14 lip 2021, 20:38
Płeć: M

Re: Jaka praca dla osoby z ZA, ADD? Bez żadnych umiejętności

Postprzez Ingeborga » Cz, 26 sie 2021, 08:41

Mruczanka napisał(a):Ja bym poradziła, żeby najpierw popatrzeć jakie się ma nadwrażliwości sensoryczne i słabe punkty i według tego dostosować swoje wybory co do wyboru zawodu.
Przykładowo, jeśli ktoś boi się, albo źle widzi w ciemności, to już odpadają dla niego prace zmianowe.
No chyba, że dogada się tylko na zmiany poranne, ale ponieważ takie są atrakcyjne, zwykle nie daje im się nowym, więc mało prawdopodobne że pracodawca pójdzie na układ.
Głupi przykład?
Niekoniecznie, biorąc pod uwagę fakt, że problemy sensoryczne mogą być naprawdę upierdliwe w codziennym funkcjonowaniu.
Kto ma ten zrozumie.


No tak, tylko widzisz, ja idąc tym tropem, doszłam do wniosku, że żadna praca nie jest dla mnie odpowiednia, i powinnam popełnić samobójstwo, bo czeka mnie bezdomność i zbieranie puszek. I były w moim życiu okresy ogromnych stanów depresyjnych na tym tle, kiedyś byłam pewna, że przede mną nie ma już innego życia. Dopiero jak zaczęłam przyglądać się ludziom (w Internecie) z różnymi fobiami i zaburzeniami, jak oni sobie radzą, to zauważyłam dwa modele - pierwsza grupa to ludzie, którzy są totalnie niewydolni życiowo, mieszkają u rodziców i żyją na ich koszt (ja nawet takiej opcji nie mam), a druga grupa, to ludzie, którzy próbują różnych zajęć, z mniejszym lub większym skutkiem, którzy próbują działać pomimo lęku, którzy próbują uczyć się pokonywać swoje blokady i bariery. Czy to boli? Tak. Czy jest to coś, od czego chce się uciekać? Tak. Ale czy warto się z tym mierzyć, bo każdy kolejny raz jest łatwiejszy? Tak.

P.S. Ja po rozmowie kwalifikacyjnej odrzuciłam dwie pozycje (w różnych okresach mojego życia), bo nie pasowała mi jedna rzecz. Za kilka dni pracodawca zadzwonił do mnie ze zmodyfikowaną propozycją, bo jednak zależało mu na przyjęciu akurat mnie. I nie, nie była to praca na wysokim stanowisku, mogę wymyślić przykład, żeby zobrazować o co chodzi: powiedzmy, że miała to być praca w serwisie sprzątającym w biurowcu, gdzie trzeba było myć też okna na wysokich piętrach, a ja mam lęk wysokości i dlatego odrzuciłam to zajęcie, a pracodawca przemyślał sprawę i zadzwonił z propozycją, że będę się zajmowała tylko czyszczeniem podłóg i mebli, a do okien przeznaczy kogoś innego.

Nie twierdzę, że każdy pracodawca się tak zachowa, ale jak się nie będzie próbowało nawet szukać pracy, a potem zostać w niej miesiąc czy dwa, żeby się przekonać, czy naprawdę to nie jest zajęcie dla nas, to się nie znajdzie.
Tak naprawdę w pracy najgorsze jest szukanie pracy, a nie sama praca.

Kartograf napisał(a):No cóż, nie chcę generalizować, ale takie, w których ma się znikomy kontakt z ludźmi z zewnątrz, no i ważne jest też to o czym wspomniała powyżej Mruczanka. Takie zawody to np. nieraz wymieniani tutaj programiści, archiwiści, jacyś pracownicy "zaplecza" typu magazynierzy.
Ale niestety, rzeczywiście trudno mi wymyślić coś spełniającego te warunki a niewymagającego kwalifikacji czy ukierunkowanej wiedzy. Patrząc na pozycję startową AS-ów na rynku pracy można powiedzieć, że mają przesrane :/


Programista bez żadnych umiejętności? No nie.
Rozmawiamy o zawodach, które można wykonywać po kilku dniach przeszkolenia przecież.
ZA mają bardzo ciężko, jeżeli chodzi o pracę, ale nie przesrane. Trzeba się po prostu skupić na swoich mocnych stronach i resztę działania dostosować do tego, a nie fiksować się na swoich wadach.
Ostatnio edytowano Cz, 26 sie 2021, 08:51 przez Ingeborga, łącznie edytowano 2 razy
Czynnik ludzki zawsze zawodzi.
Avatar użytkownika
Ingeborga
 
Posty: 1705
Dołączył(a): N, 1 sie 2021, 12:41
Płeć: K

Re: Jaka praca dla osoby z ZA, ADD? Bez żadnych umiejętności

Postprzez enger369 » Cz, 26 sie 2021, 13:19

Ingeborga napisał(a):
enger369 napisał(a):Praca bez żadnych umiejętności to raczej tylko jako portier i to nie na dużym obiekcie.


Niekoniecznie, wielu rzeczy można się nauczyć w ciągu kilku dni - kasjer w sklepie, bileter, kelner, pomocnik kucharza, kierowca firmy kurierskiej, pracownik call center etc.

To kwestia indywidualna, ile trzeba, żeby się czegoś nauczyć.
"księga" przemyśleń (co jakiś czas następne przemyślenie):

Dochód powyżej około 5 tys netto na osobę wywołuje podobne reakcje chemiczne w mózgu co zażywanie narkotyków.
Avatar użytkownika
enger369
 
Posty: 2494
Dołączył(a): Pn, 12 lis 2012, 20:33
Płeć: M

Re: Jaka praca dla osoby z ZA, ADD? Bez żadnych umiejętności

Postprzez Mruczanka » Cz, 26 sie 2021, 13:27

A ja się zgodzę, że ZA mają przesrane.
Wiem jak to jest szukać pracy i w moim przypadku najgorzej nie było ze znalezieniem pracy, ale z jej utrzymaniem.
Za każdym razem to było, że po miesiącu lub dwóch pracodawca dziękował mi za współpracę twierdząc, że się nie nadaje.
I były to prace różne, bo próbowałam wtedy się odnaleźć licząc, że gdzieś zagrzeje miejsce.
Najdłużej przepracowałam na kasie w markecie, bo pół roku, ale skończyło się to dla mnie ciężką depresją.
Ostatecznie więc można powiedzieć, że faktycznie żadna praca nie jest dla mnie dobra, a przynajmniej taka gdzie chodzi się na różne zmiany, ma się kontakt z różnymi ludźmi, czy trzeba siedzieć wiele godzin w pomieszczeniu bez okien.
Mało tego, że potrzebuje odpowiednich warunków żeby w ogóle funkcjonować, to generalnie nie mam konkretnego wykształcenia, umiejętności, czy normalnych talentów.
Ja nawet sprzątać nie umiem, więc totalna beznadzieja.
Jedyne co najlepiej mi wychodzi to zdolności parapsychiczne, ale na tym akurat nie chce zarabiać.
Mruczanka
 
Posty: 11096
Dołączył(a): Pt, 19 kwi 2013, 13:08
Lokalizacja: I see dead people
Płeć: K

Re: Jaka praca dla osoby z ZA, ADD? Bez żadnych umiejętności

Postprzez enger369 » Cz, 26 sie 2021, 15:16

Ja myślę, że najgorzej jest w przypadku upośledzenia inteligencji wykonawczej. W ZA u jednych ten problem występuje, u innych nie. Inteligencja wykonawcza w zasadzie potrzebna jest w każdej pracy. Gdy ona szwankuje, oznacza to de facto ogólne ograniczenie zdolności do pracy, a w skrajnych przypadkach niezdolność do pracy.
"księga" przemyśleń (co jakiś czas następne przemyślenie):

Dochód powyżej około 5 tys netto na osobę wywołuje podobne reakcje chemiczne w mózgu co zażywanie narkotyków.
Avatar użytkownika
enger369
 
Posty: 2494
Dołączył(a): Pn, 12 lis 2012, 20:33
Płeć: M

Re: Jaka praca dla osoby z ZA, ADD? Bez żadnych umiejętności

Postprzez Ingeborga » Cz, 26 sie 2021, 15:41

Mruczanka napisał(a):Najdłużej przepracowałam na kasie w markecie, bo pół roku, ale skończyło się to dla mnie ciężką depresją.


Jak ta praca przyczyniła się do twojej depresji?
Czynnik ludzki zawsze zawodzi.
Avatar użytkownika
Ingeborga
 
Posty: 1705
Dołączył(a): N, 1 sie 2021, 12:41
Płeć: K

Re: Jaka praca dla osoby z ZA, ADD? Bez żadnych umiejętności

Postprzez Kartograf » Cz, 26 sie 2021, 16:15

Ingeborga napisał(a):
Mruczanka napisał(a):Najdłużej przepracowałam na kasie w markecie, bo pół roku, ale skończyło się to dla mnie ciężką depresją.


Jak ta praca przyczyniła się do twojej depresji?


A ja nawet o to nie pytam bo nietrudno mi wyobrazić sobie jak i podziwiam Mruczankę, że wytrzymała pół roku, bo ja nie wytrzymałbym chyba jednego dnia - ciągła presja, ciągle jesteś na widoku i dzieje się wokół mnóstwo rzeczy, mnóstwo bodźców, ruch czasem taki, że ciężko nawet wyjść choćby do toalety no i te niekończące się masy roszczeniowego plebsu, z których połowa, jak nie większość, traktuje cię jak mechaniczny podajnik będący przedłużeniem taśmociągu na zakupy, a nie człowieka wykonującego ciężką, potrzebną i niedocenianą robotę.
Wiedza o sobie samym to jedyna dziedzina, w której nie ma większego eksperta niż ja.
Kartograf
 
Posty: 188
Dołączył(a): Śr, 14 lip 2021, 20:38
Płeć: M

Re: Jaka praca dla osoby z ZA, ADD? Bez żadnych umiejętności

Postprzez Mruczanka » Cz, 26 sie 2021, 16:53

Kartograf napisał(a):
Ingeborga napisał(a):
Mruczanka napisał(a):Najdłużej przepracowałam na kasie w markecie, bo pół roku, ale skończyło się to dla mnie ciężką depresją.


Jak ta praca przyczyniła się do twojej depresji?


A ja nawet o to nie pytam bo nietrudno mi wyobrazić sobie jak i podziwiam Mruczankę, że wytrzymała pół roku, bo ja nie wytrzymałbym chyba jednego dnia - ciągła presja, ciągle jesteś na widoku i dzieje się wokół mnóstwo rzeczy, mnóstwo bodźców, ruch czasem taki, że ciężko nawet wyjść choćby do toalety no i te niekończące się masy roszczeniowego plebsu, z których połowa, jak nie większość, traktuje cię jak mechaniczny podajnik będący przedłużeniem taśmociągu na zakupy, a nie człowieka wykonującego ciężką, potrzebną i niedocenianą robotę.


Dziękuję Kartograf, ale naprawdę nie ma za co mnie podziwiać :roll:
I bardzo ładnie to opisałeś - właśnie te wszystkie rzeczy doprowadziły mnie do stanu, że nie mogłam się podnieść z lóżka.
Ciągła presja, żeby pracować szybko, wszyscy się patrzą, wieczne pretensje że albo cena się nie zgadza, albo coś przełożone, albo jeszcze co innego, żadnego "dziękuję" czy innego miłego słowa.
Plus wspomniany przeze mnie brak dostępu do okien, czyli naturalnego światła, tylko siedzenie pod jarzeniówkami, które wręcz wysysały ze mnie energię życiową i łzawiły mi od nich oczy.
No i ciągle dawano mi drugie zmiany od 15-tej do 22-giej, więc nic z dnia nie miałam bo wstawałam późno, koło południa, słońce widziałam tylko na chwilę, a z pracy wracałam tak zmęczona, że tylko myłam się, jadłam i szłam od razu spać.
Nienawidziłam wręcz tych wszystkich ludzi tam i nierównego traktowania.
Jednym dawano zmiany tak jak im pasowało, innym nie - tak jak mi.
Jedni co godzinę mogli sobie iść na 15 minut na "fajeczkę" i ploty, inni nie mogli się doprosić, żeby wyjść na dwie minuty za potrzebą.
I te ich społeczne układziki oparte na podlizywaniu się :/
Mruczanka
 
Posty: 11096
Dołączył(a): Pt, 19 kwi 2013, 13:08
Lokalizacja: I see dead people
Płeć: K

Re: Jaka praca dla osoby z ZA, ADD? Bez żadnych umiejętności

Postprzez Myszy » Cz, 26 sie 2021, 18:25

W instytucie w którym pracuję za jakiś czas prawdopodobnie zwolni się miejsce idealne dla osoby z ZA. Pod warunkiem, że jest sprawna manualnie. Pracuje się praktycznie cały czas samemu np. przy montażu folii na tarczach do eksperymentów laserowych trzeba pod mikroskopem wycinać małe kawałki folii grubości kilku mikronów i naklejać je używając igieł i pęset na dostarczone elementy. Praca jest powtarzalna i wymaga skupienia i dokładności. Pewnie w różnych placówkach naukowych jest więcej takich zajęć, tylko trudno się o tym dowiedzieć.
Avatar użytkownika
Myszy
 
Posty: 181
Dołączył(a): Śr, 26 maja 2021, 07:07
Lokalizacja: Warszawa
Płeć: M

Re: Jaka praca dla osoby z ZA, ADD? Bez żadnych umiejętności

Postprzez kompowiec » Cz, 26 sie 2021, 19:14

https://www.reddit.com/r/NEET/comments/ ... dream_job/

Czyżby praca idealna dla ZA?

If you MUST leave the house to work, the dream job never discussed here is data entry.
None of us want to work. In an ideal world, UBI would be a thing and we could enjoy our lives.

But, as reflected on this sub over and over, a lot of us NEETs/hermits/recluses don't have a choice. We want to get away from our parents; neetbux aren't covering the rent; we're going to get kicked out by next year. I see a lot of people here acting like fast food or retail is all that exists for entry level work. Nope. What's saved my ass is data entry.

It's 2021. All of you can type 40+ wpm with 98% accuracy, if not better. You know how to navigate between basic databases. You know how to work with two screens.

Almost all places will allow you to listen to music, podcasts, the radio, and audiobooks all day long. I made it through the entire Harry Potter series narrated by Stephen Fry, and I didn't even like Harry Potter. But audiobooks are easily pirated, and it keeps your mind occupied.

No customer interaction. No phone calls. And if you manage to get a job with your city, county, or state government, it's damn near impossible to get fired.

Don't have work experience? Say you did UpWork as a virtual assistant. Apply to a temp agency looking for 3-6 month data entry positions. Their HR will email you a link for an online typing test. Practice and ace that test. Do well at that gig, and the client company may very well hire you. If not, you've made 3-6 months worth of money and have something real to put on a resume, including your supervisor's reference if you were even a competent worker.

If you live out in the hinterlands or in a small town, this probably won't be helpful. But if you live in a medium-sized city or near a large one, try it.
Ostatnio edytowano Cz, 26 sie 2021, 19:15 przez kompowiec, łącznie edytowano 2 razy
https://rentry.co/polska-knajpa
Avatar użytkownika
kompowiec
 
Posty: 3276
Dołączył(a): Wt, 2 lut 2016, 09:49
Lokalizacja: Bytom
Płeć: M

Re: Jaka praca dla osoby z ZA, ADD? Bez żadnych umiejętności

Postprzez Ingeborga » Cz, 26 sie 2021, 19:27

Kartograf napisał(a):A ja nawet o to nie pytam bo nietrudno mi wyobrazić sobie jak i podziwiam Mruczankę, że wytrzymała pół roku, bo ja nie wytrzymałbym chyba jednego dnia - ciągła presja, ciągle jesteś na widoku i dzieje się wokół mnóstwo rzeczy, mnóstwo bodźców, ruch czasem taki, że ciężko nawet wyjść choćby do toalety no i te niekończące się masy roszczeniowego plebsu, z których połowa, jak nie większość, traktuje cię jak mechaniczny podajnik będący przedłużeniem taśmociągu na zakupy, a nie człowieka wykonującego ciężką, potrzebną i niedocenianą robotę.


A jaką pracę ty wykonujesz?

Mruczanka napisał(a):Ciągła presja, żeby pracować szybko, wszyscy się patrzą, wieczne pretensje że albo cena się nie zgadza, albo coś przełożone, albo jeszcze co innego, żadnego "dziękuję" czy innego miłego słowa.
Plus wspomniany przeze mnie brak dostępu do okien, czyli naturalnego światła, tylko siedzenie pod jarzeniówkami, które wręcz wysysały ze mnie energię życiową i łzawiły mi od nich oczy.
No i ciągle dawano mi drugie zmiany od 15-tej do 22-giej, więc nic z dnia nie miałam bo wstawałam późno, koło południa, słońce widziałam tylko na chwilę, a z pracy wracałam tak zmęczona, że tylko myłam się, jadłam i szłam od razu spać.
Nienawidziłam wręcz tych wszystkich ludzi tam i nierównego traktowania.
Jednym dawano zmiany tak jak im pasowało, innym nie - tak jak mi.
Jedni co godzinę mogli sobie iść na 15 minut na "fajeczkę" i ploty, inni nie mogli się doprosić, żeby wyjść na dwie minuty za potrzebą.
I te ich społeczne układziki oparte na podlizywaniu się :/


Teraz masz lepszą pracę, bardziej ci odpowiadającą?
Ostatnio edytowano Cz, 26 sie 2021, 19:29 przez Ingeborga, łącznie edytowano 2 razy
Czynnik ludzki zawsze zawodzi.
Avatar użytkownika
Ingeborga
 
Posty: 1705
Dołączył(a): N, 1 sie 2021, 12:41
Płeć: K

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Forum otwarte dla każdego

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Bing [Bot] i 250 gości