maluchy z aspergerem

To forum przeznaczone jest głównie dla osób dorosłych z ZA i pokrewnymi zaburzeniami.

Chat irc (pirc.pl): #aspi.net.pl (bramka www) (godzina 20:30)
Skype: WideŁokonferencja (Soboty@20:00)

maluchy z aspergerem

Postprzez agalamaga » Wt, 17 cze 2008, 23:11

moj synek ma teraz 4,5 roku. Od ponad roku chodzi na terapie z SI, bo dlugo nie mowil. Zrozumiale dla otoczenia zaczal mowic jak mial niecale 4 lata. Tearz psycholog zaczela cos przebakiwac o ZA, ale stwierdzial, ze czesc problemow moze wynikac z braku integracji sensorycznej. Z tym, ze teraz jak wychodze z nim czesciej na podworko, to widze, ze dzieci sa bardziej otwarte na rowiesnikow. Chociaz on sam nie ma problemow z nawiazaniem znajomosci, bo jest towarzyski, ale jego zainteresowania nie pokrywaja sie z zainteresowaniami rowiesnikow. W skrocie- ma ogromne problemy z koordynacja (dzieki SI integracje ma teraz w normie, ale ma jeszcze zaburzenia koordynacji), dlugo nie mowil (do 3,5 r.), sa problemy w przedszkolu- nie slucha sie, nie uczestniczy prawie wcale w zajeciach (czesto ucieka od stolika, co tez wynika z nadwrazliwosci sluchowej), ma slaby kontakt wzrokowy, zainteresowania- jak sie czyms interesuje to do upadlego. Z rowiesnikami tez porusza w wiekszosci interesujace go tematy. Czasami z nim rozmawiam, to te jego obsesje nie pozwalaja mu sie skupic na temacie (chociaz ma czasami dni, ze jest wszczystko w porzadku- kontakt bez problemu). Dlugo nie identyfikowal sie ze swoim ja (widze po mlodszym, ktory juz mowi o sobie ja, on dopiero jak juz dobrze mowil, to zaczal uzywac zaimka), zreszta teraz mowi w trzecie osobie jak sie wypowiada od siebie, nie widzialam zeby sie bawil w "kogos"- jak ktos do niego powie "chlopczyk", dziecko , ale zaproponuje mu, ze np. bedzie policjantem, to mowi: nie jestem...., tylko jestem po prostu Tomek. Wyjatkiem bylo jak sie kiedys zaczal identyfikowac z postacia z bajki- do tego stopnia, ze byl placz w przedszkolu jak pani mowla do niego po iminiu, a nie imieniem z bajki. Ma okropnie przekorny i uparty charakter. Zawsze robi na przekor. I jest strasznie placzliwy jak cos nie idzienie po jego mysli. Wiem, ze ZA ciezko jest zdiagnozowac w tym wieku, ale czy moze cie mi napisac jakie byly dziwne zachowania waszych dzieci w tym wieku. Najgorsze jest to, ze dzieci juz zaczynaja mu dokuczac. Co bedzie w szkole, przeciez takie dzieciaki sa czasami gorsi od faszystow.
agalamaga
 

Postprzez Mozzie » Śr, 18 cze 2008, 00:26

ale czy moze cie mi napisac jakie byly dziwne zachowania waszych dzieci w tym wieku.


wiekszosc osob na tym forum, to osoby dorosle z ZA, ale zdarzaja sie tu tez rodzice dzieci ZA. ja osobiscie moge powiedziec, ze ponad 20 lat temu przedszkolanka mawiala ciagle mojej mamie, ze ja robie wszystko na odwrot niz reszta dzieciarni. tak samo w szkole - podobno wychodzilam z klasy w srodku lekcji, zeby sobie gazetke na korytarzu poczytac.
a dzieciarnia niestety ma to do siebie, ze lubia sobie kozla ofiarnego znalezc :/ ja osobiscie "cudownej" podstawowki wsrod "wspanialych" rowniesnikow wolalabym jeszcze raz nie przezywac.. :/
na persze....
Avatar użytkownika
Mozzie
 
Posty: 1108
Dołączył(a): Śr, 5 mar 2008, 00:00
Lokalizacja: Budapeszt
Płeć: K

Szybko diagnozujcie

Postprzez precz z za » Cz, 19 cze 2008, 14:52

Do czasu rozpoczęcia szkoły podstawowej to nie ma się po co zbytnio martwić o zdrowie dziecka, ale szybka diagnoza to pomaga - można zapobiec poważniejszym zaburzeniom.
precz z za
 
Posty: 134
Dołączył(a): Śr, 18 cze 2008, 23:00

Postprzez bez nicka » Cz, 19 cze 2008, 22:16

...
bez nicka
 
Posty: 1210
Dołączył(a): Wt, 10 lip 2007, 23:00

Re: maluchy z aspergerem

Postprzez BEN » Śr, 10 wrz 2008, 22:59

agalamaga napisał(a):moj synek ma teraz 4,5 roku. Od ponad roku chodzi na terapie z SI, bo dlugo nie mowil. Zrozumiale dla otoczenia zaczal mowic jak mial niecale 4 lata. Tearz psycholog zaczela cos przebakiwac o ZA, ale stwierdzial, ze czesc problemow moze wynikac z braku integracji sensorycznej. Z tym, ze teraz jak wychodze z nim czesciej na podworko, to widze, ze dzieci sa bardziej otwarte na rowiesnikow. Chociaz on sam nie ma problemow z nawiazaniem znajomosci, bo jest towarzyski, ale jego zainteresowania nie pokrywaja sie z zainteresowaniami rowiesnikow. W skrocie- ma ogromne problemy z koordynacja (dzieki SI integracje ma teraz w normie, ale ma jeszcze zaburzenia koordynacji), dlugo nie mowil (do 3,5 r.), sa problemy w przedszkolu- nie slucha sie, nie uczestniczy prawie wcale w zajeciach (czesto ucieka od stolika, co tez wynika z nadwrazliwosci sluchowej), ma slaby kontakt wzrokowy, zainteresowania- jak sie czyms interesuje to do upadlego. Z rowiesnikami tez porusza w wiekszosci interesujace go tematy. Czasami z nim rozmawiam, to te jego obsesje nie pozwalaja mu sie skupic na temacie (chociaz ma czasami dni, ze jest wszczystko w porzadku- kontakt bez problemu). Dlugo nie identyfikowal sie ze swoim ja (widze po mlodszym, ktory juz mowi o sobie ja, on dopiero jak juz dobrze mowil, to zaczal uzywac zaimka), zreszta teraz mowi w trzecie osobie jak sie wypowiada od siebie, nie widzialam zeby sie bawil w "kogos"- jak ktos do niego powie "chlopczyk", dziecko , ale zaproponuje mu, ze np. bedzie policjantem, to mowi: nie jestem...., tylko jestem po prostu Tomek. Wyjatkiem bylo jak sie kiedys zaczal identyfikowac z postacia z bajki- do tego stopnia, ze byl placz w przedszkolu jak pani mowla do niego po iminiu, a nie imieniem z bajki. Ma okropnie przekorny i uparty charakter. Zawsze robi na przekor. I jest strasznie placzliwy jak cos nie idzienie po jego mysli. Wiem, ze ZA ciezko jest zdiagnozowac w tym wieku, ale czy moze cie mi napisac jakie byly dziwne zachowania waszych dzieci w tym wieku. Najgorsze jest to, ze dzieci juz zaczynaja mu dokuczac. Co bedzie w szkole, przeciez takie dzieciaki sa czasami gorsi od faszystow.


Moje dziecko było w tym wieku identyczne.
Teraz ma 6 i dzięki doskonałej terapii idzie do przodu. Nie jest ZA, raczej PDD. Ma etykietkę autyzmu ale raczej już nieaktualną.
Ma doskonałą terapię i szanujące go otoczenie, lubią go dzieci w przedszkolu, ma nawet kumpli :)
Ostatnio jeden mu powiedział że jest jego najlepszym kolegą.
Dużo pracy nas to kosztowało - a najwięcej jego. Uważam że jest bardzo bystry.
Miał zajęcia SI, bardzo pomógł basen, rower, rolki - to na koordynację, równowagę etc.
Plusem autyzmu - ja tak to widzę - może się mylę, jest to że autysta ma fiksacje, a jak zafiksuje na jakiś fajny temat to jest to dla niego korzyść - np. mój się nauczył dość szybko na rowerze, albo jak go coś zainteresuje to idzie w zaparte i nie przestaje szukać i pytać, wszystko musi wiedzieć. Zapala się do tematu i go zgłębia - to jest super rzecz.
Czasem uważam że sposób myślenia autysty jest czymś niesamowicie fascynującym. Np. moje dziecko przez długi czas fascynował obraz - grafika pewnej artystki, Powiesił sobie na ścianie i gadał na dobranoc z postaciami. Które neurotypowe dziecko ma takie pomysły, no które ? :)
Albo żelazna logika myślenia. Pytanie w kolejce: Mamusiu, dlaczego ten facet wpycha się bez kolejki ? :D (facet w dresie) etc etc

Pozdrawiam
Trochę nie na temat, sorry
BEN
 

Re: Szybko diagnozujcie

Postprzez rytr » Śr, 10 wrz 2008, 23:16

warning napisał(a):Do czasu rozpoczęcia szkoły podstawowej to nie ma się po co zbytnio martwić o zdrowie dziecka, ale szybka diagnoza to pomaga - można zapobiec poważniejszym zaburzeniom.

bardzo niebezpieczna koncepcja.
rytr
 
Posty: 767
Dołączył(a): Śr, 22 mar 2006, 00:00


Powrót do Forum otwarte dla każdego

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 240 gości