wza napisał(a):to znaczy jak sie okazalo? ktos to oglosil? to widze ze sie jakas moda robi...
karol napisał(a): zionęło to sztucznością z zupełnie innego powodu: Niby otoczenie irytowało się postępowaniem tego chłopaka - natomiast ani przez moment nie doświadczył odrzucenia
Karol napisał(a):A już sceny, kiedy dwóch lekarzy recytuje definicję zespołu aspergera przed łóżkiem ojca słuchałem z przykrością. Taki wyraźny dydaktyczny szew wylazł z tego dzieła...
Karol napisał(a):Natomiast świetnie zrobiona była scena wyjścia z karetki, którą chłopiec przyjechał z ojcem do szpitala. Niby normalna sprawa - lekarze na wózku wynoszą ojca z samochodu i wwożą do szpitala. Natomiast udało się uchwycić ten moment jednoczesnego ataku wszystkich nowych bodźców i oddać te chwilę odrealnienia. Kamera przez moment obserwowała świat z perspektywy tego chłopca. Za to brawo.
graddy napisał(a):Ciekawi mnie to co mógł przeczytać ojciec chłopca w broszurce, że mógł w krótkim czasie oswoić się z zaburzeniem swego syna.
Powrót do Forum otwarte dla każdego
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 243 gości