irenka napisał(a):W Australii juz od kilkunastu lat (!) dziala Asperger Syndrome Support Network - organizacja zalozona przez rodzicow dzieci z ZA i w jego ramach stworzylismy te grupy. Zorganizowali sie tez dorosli z ZA i maja swoje spotkania. Pisze o tym czesto z nadzieja, ze kto ta idee zapoczatkuje w Polsce.
Środowiskowy Dom Samopomocy Deszczowych Ludzi Krajowego Towarzystwa Autyzmu Oddział w Krakowie
al. Grottgera 3, 30-035 Kraków
tel./fax 012/ 631-30-15
e-mail: biuro@kta.krakow.pl
Serdecznie zapraszamy na drugie spotkanie grupy osób wysokofunkcjonujących z autyzmem i Zespołem Aspergera: Kraków ul. Grottgera 3 (koło siedziby Radia Kraków i poczty) w sobotę 04.11.2006 o godz. 16.00. Spotkania prowadzi p. Agata Twardowska (0503543465). Plan opracowali uczestnicy, ale każda nowa osoba może dodać coś od siebie.
MabbUna napisał(a):a nie zastanawialiście nad stworzeniem takiej fundacji samemu ?albo może warto kopnąć psychiatrów i psychologów w tyłki żeby sie wzięli do roboty?
tzn oczywiście jeśli jest wam potrzebne takie coś
MabbUna napisał(a):a nie zastanawialiście nad stworzeniem takiej fundacji samemu ?albo może warto kopnąć psychiatrów i psychologów w tyłki żeby sie wzięli do roboty?
zAgatka napisał(a):Do tego wydaje mi się jednak, że bez buforu pomiędzy AS i NT się nie da, bo my się emocjonalnie i sensorycznie szybko dość przeciążamy. A latanie i załatwianie forfmalności związanych z zakładniem stowarzyszeń i fundacji to jest praca o siwe włosy przyprawiająca dla kogoś, kto się tym wcześniej nie zajmował.
marcza napisał(a):Ja do założenia firmy przykładam się od prawie roku
Ale częściwo wynika to z tego, ze nie lubię zacznać czegoś nie mają o tym ogromnej wiedzy np. interesuje mnie genealogia koni pochodzenia orientalnego - od zerówki jeżdżę konno, a od połowy podstawówki siedzę też w rodowodach. Oczywiście pisałam też o tym na takim jednym forum itd. aż trafiłam na babkę, którabyła przy gazecie - dopiero po ok.6 latach zdobywania wiedzy zdecydowałam się napisać pierwszy art,do gazety, chociaż i tak uważam, że prawie nic nie wiem
Niemożność posiadania całej wiedzy z jakiejś dziedziny powoduje u mnie ogromny dyskomfort. Czasami jest on mocno blokujący
hari napisał(a):a moze zamiast odrazu porywac sie na zakladanie fundacji, reanimowac pomysl zwyklego spotkania, ewentualnie kilku w zaleznosci od polozenia
geograficznego, do tego nie potrzeba sponsorow
marcza napisał(a):Niemożność posiadania całej wiedzy z jakiejś dziedziny powoduje u mnie ogromny dyskomfort. Czasami jest on mocno blokujący
pwjb napisał(a):
no tak jak pisze rytr, dobrze by było mieć się gdzie spotkać, ale w taki sposób półgrupowowsparciowy a pół dziki, bo w naszych warunkach to rzeczywiście nie ma sensu (na razie) porywać się na dorosłych tak jakie mają grupy wsparcia na zachodzie, gdzie te pojęcia funkcjonują w społeczeństwie i ludzie mogą się wyłapać i jakoś skondensować
.
Powrót do Forum otwarte dla każdego
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 254 gości