konkretniej o to, kiedy naintensywniej go odczuwacie. Ciekawi mnie to, że większość osób, które znam, stresuje się najbardziej przed egzaminami, podczas gdy np. ja jestem zupełnie spokojna, napisze równie spokojnie, natomiast po zakończeniu zaczynam się nagle cała trząść.
Inna sytuacja, we wrzesniu miałam rozpoczęcie roku w nowej szkole. Wszystko niby było w porządku (miałam spore poczucie 'nierealności' tego dnia i uważam to za plus), ale w pewnym momencie siedzimy sobie w sali, ja patrze na własne kolana a one aż podskakują
A jak to jest z Wami? (czysta ciekawość, nie twierdzę też że to jest jakoś związane z AS, jako że doszłam do wniosku że nie mam AS, tylko pewne cechy ludzi z tym syndromem; mam nadzieję, że mimo to nie bedziecie mi mieć za złe przeglądania forum i napisania czegoś od czasu do czasu )