asperger napisał(a):Jak chodziłem do gimnzjum, to zrobili mi test inteligencji. Oto wyniki:
inteligencja werbalna 108
inteligencja wykonawcza 51
inteligencja ogólna 81
Na tej podstawie stwierdzono nieharmonijny rozwój intelektualny, sprawne myślenie słowno-pojęciowe, ale za to słaba inteligencja wykonawcza. Czy to jest powszechne u ludzi z zespołem aspergera?
Taki profil wygląda ewidentnie na tak zwane NVLD (nonverbal learning disability - upośledzenie zdolności pozawerbalnego uczenia się). W Ameryce Północnej znaczenie tego terminu zostało głęboko wykoslawione, oznacza się nim zaburzenie obejmujące coś o wiele więcej niż umiejętności szkolne - według mnie zrobili tam z tego synonim dużej części łagodnych przypadków ZA, ASD i PDD. NVLD powinno oznaczać tylko zaburzenie uczenia się czy profil IQ, nie zespół zaburzeń społecznych, komunikacyjnych, związanych z zachowaniem, emocjonalnych i historycznych oraz sensorycznych. Idąc tym tropem, to autyzm klasyczny można byłoby nazwać zaburzeniem uczenia się wyobrazeniowego-językowo-sensorycznego... Prawdopodobnie wiele osób z łagodnymi, "niekannerycznymi" postaciami ASD ma wyraźnie wyższy iloraz inteligencji werbalnej, co świadczy raczej o pewnym NVLD. Ale zaburzenia społeczne czy emocjonalne to nie zaburzenia umiejętności szkolnych (learning disorders). Niestety, wiele osób z wyraznymi zaburzeniami rozwoju ma w USA diagnozę "nonverbal learning disorder", co jest rażące, wprowadza w ewidentny błąd, bo "learning disorder" to tylko część problemów związanych z tą łagodną postacią ASD. W obowiązującym obecnie w USA DSM-V nie ma NVLD, ale jest SCD (social communication disorder), co wciąż jest ewidentnym niedopowiedzeniem. "NVLD" czy "SCD" to często jest po prostu coś, co należałoby określić jako bardzo łagodne, pozbawione wielu dokuczliwych objawów typowych dla klasycznego autyzmu, całościowe zaburzenie rozwoju.