Manitoba napisał(a):Witajcie!
Mam pytanie natury sercowej: w korym momencie zwiazku powiedziec drugiej polowie, ze sie ma ZA? Czy w ogole powiedziec? Czy raczej zostawic w przekonaniu, ze po prostu "ten typ tak ma". Jak to u was wygladalo i jakie byly reakcje?
Pozdrawiam,
Manitoba.
) Mysmy z mezem w zasadzie dochodzili do tej wiedzy wspolnie:))
Chociaz w pewnym momencie walnelam - chyba sie zdiagnozuje - to dopiero wtedy pogadalismy tak "na serio" o tym temacie. No i stanelo, ze ok, ta wiedza ostatecznie nic nie wnosi, jestesmy ze soba juz tyle czasu i jakos sie znosimy, wiec ta wiedza moze nam jedynie cos ulatwic:)
Z drugiej strony - biorac pod uwage kategorie w ICD w jakiej jest ZA to nie powiedzenie przed slubem moze byc potem podstawa do uniewaznienia malzenstwa:)))