aspi.net.pl (dawniej asperger.fora.pl)

Czy twój syn w dzieciństwie też się tak łatwo wszystkim męczył? Bo jak nie, to może ma depresję. Wtedy wydaje się człowiekowi, że wszystko go przerasta i że wszystko jest bardzo męczące. Nawet najprostsze czynności, albo takie które powinny sprawiać przyjemność.

krzysiek1976 napisał(a):Wkurza mnie do tej pory, że mój syn ma 6 LAT ale nadal nie mówi porawnie, nie gramatycznie, szlag mnie trafia, kiedy to sie skończy.

Moja dziewczyna w wieku 6 lat też podobno mówiła bardzo kiepsko, a i to dzięki wysiłkom terapeutów, logopedów itd. Z tego powodu została w zerówce na drugi rok. Ale w końcu załapała i od tej pory buzia się jej nie zamyka.

tata napisał(a):Z grami komputerowymi próbowałem, strzelanki - nie łapie, prowokujące do myślenia - za bardzo męczą, nie interesują, wyścigówki,symulatory - zbyt monotonne.

Nie rozumie o co chodzi w strzelankach czy go one nie ciekawią? Czy interesuje się czymkolwiek, ma jakieś obsesje?

Mnie strzelanki tez nie interesują i nigdy tez ich nawet manualnie nie opanowałem, tak samo jak zręcznościówki i symulatory. Moją ulubioną grą był Word i Excel, przydało się potem na studiach

Ale własnie - czy on ma jakieś fascynacje, obsesje? Co daje mu "kopa", że może to robic ciągle? Bo może to nie jest ZA - HFA, tylko coś innego? Np. bardziej w stronę autyzmu? Albo nakłada się jakaś inna choroba?

Dominik Jan Domin napisał(a):Bo może to nie jest ZA - HFA, tylko coś innego? Np. bardziej w stronę autyzmu?

Akurat obsesje (w znaczeniu "zainteresowania nieprawidłowe ze względu na intensywność lub przedmiot") należą do kryteriów diagnostycznych zarówno AS jak i autyzmu. Z tego co piszą "mama" i "tata" wynika, że problemem ich syna jest inercja. Skąd my to znamy? Ale zawsze była jakaś pasja, choćby nieprawidłowa, dziwaczna, obłędna i nieprzydatna.

Mam wielką prośbę: w jaki sposób (gdzie) diagnozowaliście swoje dzieci?

My od dawna biegamy po różnych poradniach. Syn ma prawie 10 lat, nadal nie mówi poprawnie (IQ ma w okolicach 120).

To złote dziecko, ale do rozpaczy mnie doprowadza, jak nauczyciele się na nim wyżywają, za jego dziwactwa.

Zdecydowanie podejrzewam ZA. Wolałabym wierzyć, że to co ma, to tylko dziwactwa, z których wyrośnie, ale... no właśnie. jak mu pomóc?

renifery, ja diagnozowałam syna w kilku ośrodkach, niestety w Polsce panuje jakieś dziwny zastój pod tym względem. Zdecydowanie szybciej dostaniesz zaświadczenie, że dziecko ma wysokofunkcyjnego aspergera niż ZA, co jest jest bardzo krzywdzące dla naszych dzieci.
W Warszawie zaświadczenia które są honorowane wydaje Synapsis, ale tam to raczej młodsze dzieci.
Tutaj powinnaś uzyskać informację o placówkach które diagnozują dzieci i wydają zaświadczenia do których nikt się nie doczepi.
Stowarzyszenie Pomocy Dzieciom z Ukrytymi Niepełnosprawnościami
im. Hansa Aspergera
„NIE-GRZECZNE DZIECI”
02-785 Warszawa
ul. Nutki 3/5 m 11
tel. 0 887 059 343
mają swoją stronę interrnetową, musisz poszukać
Powodzenia, i nie poddawaj się, stój murem za swoim dzieckiem, walcz z nauczycielami i nie dawaj sobie wmówić, że wynajdujesz sobie i dziecku problemy, bo to niestety dość częsta praktyka państwowych placówek

renifery: a jakie to są dziwactwa? Podaj konkretne przykłady.

A co to jest wysokofunkcjonujący asperger ?
I Dlaczego jest bardziej krzywdzący niż ZA ?

Chyba chodziło o HFA, z tym, że to A to nie "asperger" jak w AS a "autism".

Ale czemu ma być krzywdzące?

miurzówna napisał(a):A co to jest wysokofunkcjonujący asperger ?
I Dlaczego jest bardziej krzywdzący niż ZA ?

Pewnie przejęzyczenie, a miało być 'wysokofunkcjonujący autyzm'.