Już się zalogowałam ale czekam na maila potwierdzającego
Objawy jakie ustąpiły to rozdrażnienie, które bardzo przeszkadzało w koncetracji i uczeniu się nowych umiejętności. Co przełożyło się na błyskawiczne nadrabianie zaległości, jakie powstały kiedy Coś mu się nie pozwalało rozwijać i mówić. Jak nie mówił to i wszystkie inne umiejętności które mógł nabyć a nie nabył szwankowały - jeśli to jasne.
I do tego usunięcie przyczyny rozdrażnienia powoduje to że po prostu jest grzeczniejszy, trafiają do niego perswazje, można mu coś wyjaśnić, powiedzieć dlaczego tego nie wolno a tak trzeba etc. I słucha i daje się przekonać, nie rzuca na oślep co mu wpadnie w ręce i nawet czasami opanowuje się żeby nie wrzeszczeć
Kiedyś jak coś poszło nie po jego myśli to krzyczał, rzucał się, rzucał przedmiotami i ciężko go było uspokoić. Teraz tego w sumie już nie ma.
Jest nawet grzeczniejszy i fajniejszy niż inne "zdrowe" dzieci.
On ma candidę i dlatego ta dieta. Candidę wykrywa się badaniem kału (za przeproszeniem), ale mało kto potrafi leczyć. Na ww forum dzieci org pl jest dużo informacji na ten temat, są jakieś ziołowe specyfiki i polecani lekarze.
U dorosłej osoby jest pewnie zupełnie inaczej niż u dziecka. Dieta nie wyleczyła autyzmu ale bardzo pomaga w zachowaniu i terapii. Kiedyś włączyliśmy cukier po jakimś czasie od rozpoczęcia diety i to była porażka.
Zresztą, wystarczy sobie wyobrazić jacy jesteśmy jak nas coś boli, drażni, swędzi, przeszkadza. Szczególnie jak trwa to miesiącami.