AspiPride ? Bzdura !

To forum przeznaczone jest głównie dla osób dorosłych z ZA i pokrewnymi zaburzeniami.

Chat irc (pirc.pl): #aspi.net.pl (bramka www) (godzina 20:30)
Skype: WideŁokonferencja (Soboty@20:00)

AspiPride ? Bzdura !

Postprzez ktoś inny » N, 20 kwi 2008, 23:08

Śmiesza mnie te wszystkie opinie o wyższości ludzi z AS nad NT (tego typu podejście przebija np. w publikowanych filmikach na youtube.com)


To typowo NT'owy sposob rozumowiania, ze skoro trafilo sie kilku/kilkunastu ASPICH o wyjatkowych osiągnięciach - to ta przypadlosc wydobywa jakieś pokłady zdolności u AS niedostępne dla NT. (Sławny banan z bułką Małysza)

Bzdura. Znam NT rownie inteligetnych jak ja i na pewno nie mają w życiu tak "pod górkę" jak ja ...

Dla mnie AS to przede wszystkim "wada rozwojowa". A mowiac prostym jezykiem: forma niedojrzałości. I to jeszcze tworząca kontrast z innymi obszarami, gdzie człowiek akurat nie odbiega poziomem rozwoju od pozostałych (co u niezorientowanych NT wywołuje efekt podejrzliwości)

Aczkolwiek jest w tym słowie ("niedojrzałość") cień optymizmu. Bo skoro już się zdiagnozowałem i wiem o co chodzi, to można zacząć dojrzewać (z tą diagnozą trochę mniej już to przypomina zadanie, przed którym stanął baron Munchausen, kiedy musiał się sam wyciągnąć za włosy z bagna... wraz z koniem)

Karol
Avatar użytkownika
ktoś inny
 
Posty: 599
Dołączył(a): N, 30 mar 2008, 23:00

Postprzez marcepan » Pn, 21 kwi 2008, 00:34

Zgadzam się w 100%.

Podobne plotki można usłyszeć, na temat całego autyzmu (nie tylko AS).

Np. znam osoby, które twierdzą, że osoba z autyzmem potrafi szybko mnożyć kilku-cyfrowe liczby w pamięci. I raczej gdy słyszę takie opinie, często widzę błysk w oczach i uśmiech takiej osoby, tak jakby autyzm w pewnym stopniu dawał jakieś duże możliwości w jakiejś dziedzinie życia. Sam w sumie kiedyś tak myślałem, gdy jeszcze mało wiedziałem o tej chorobie...
A w rzeczywistości, 'cudowne' zdolności dotyczą tylko nielicznej garstki ludzi. Większość osób z najcięższą formą autyzmu - autyzm dziecięcy (sam w sumie nie wiem czy się to tej grupy nie zaliczam - nigdy jeszcze nie miałem diagnozy i narazie nie zamierzam) jest upośledzona i wykazuje niższy współczynnik inteligencji w prawie każdej dziedzinie życia...
Avatar użytkownika
marcepan
 
Posty: 48
Dołączył(a): N, 23 mar 2008, 00:00

Postprzez serendipity » Pn, 21 kwi 2008, 01:05

No tak.. tylko to chyba troche tak ze jak ktos dowiaduje sie ze ma jakas wade- a autyzm to duza rzecz, to woli znalesc te dobre strony? Lepiej chyba dumnie eksponowac zalety i duze mozliwosci w jakiejs dziedzinie niz pograzyc sie w mysleniu ze jestem od kogos gorszy.
W duzych wadach mozna znalesc nawet malutki pozytywny aspekt i wtedy duzo latwiej sie z nimi mierzyc.
serendipity
 
Posty: 26
Dołączył(a): Pn, 31 mar 2008, 23:00
Lokalizacja: Poznań

Postprzez dwa mruczki » Pn, 21 kwi 2008, 01:33

Dla mnie ASPIE pride jest jak gay pride - jedno wielkie *****.
dwa mruczki
 
Posty: 59
Dołączył(a): Pt, 28 mar 2008, 00:00

Postprzez pwjb » Pn, 21 kwi 2008, 16:21

muszę powiedzieć że się z wami zgadzam tutaj na początku działania forum też taka dyskusja była, i dla wielu ludzi co ciekawe obraźliwe jest postawienie sprawy z drugiej strony, tzn. oni nie postrzegają tego jako chorobę

a co do mania pod górkę i dumy (pride) to trzeba tutaj jasno zdać sobie sprawę z różnicy kulturowej i różnicy w poziomie życia jaka panuje u nas i jaka jest na zachodzie europy i w stanach, to wszystko przychodzi do nas stamtąd i to w formie jak tam jest to postrzegane
tam nie ma czegoś takiego że ludzie muszą sobie radzić sami i sami się dowiadywać, tam taka sytuacja jak u nas teraz miała miejsce wiele lat wcześniej, ludzie którzy mają tam ASD byli diagnozowani wcześniej niż mogli świadomie zrozumieć o co chodzi, niejako od małego rośli z tym wszystkim , wszyscy dookoła wiedzieli i wiedzą i tam nie ma czegoś takiego że musisz się wstydzić aspergera przed własną rodziną czy innymi ludźmi - tak jak się zachowują jest dla nich rzeczą normalną i naturalną, więc nic dziwnego że duma im wychodzi na pierwsze miejsce...

tzn nie do końca tak z tym wzorowaniem się na gejach jest tak że podchwytują to też inne ruchy np. światopoglądowe np. w usa terminem "brights" określają się ateiści, bo tam to słówko na a jest uznawane jako nawet można powiedzieć pejoratywne... więc zmienili sobie nazwę i hasła też czasami podchwytują od gejów

zresztą, to wszytko jest spowodowane też drastycznie innym nastawieniem do gejów tam niż u nas - dlatego hasło dumy gejowskiej jest tam postrzegane jako atrakcyjne do podchwycenia w innych sprawach, czyni to daną rzecz jakby bardziej ważną, u nas działa to odwrotnie
Avatar użytkownika
pwjb
 
Posty: 4387
Dołączył(a): Cz, 29 gru 2005, 00:00

Postprzez Mozzie » Pn, 21 kwi 2008, 21:25

ja osobiscie nie chcialabym zeby ktos ode mnie oczekiwal, ze mam sie kajac, plaszczyc przed calym swiatem, bo ja mam ZA, jestem biedna, nieszczesliwa, pokrzywdzona przez los... a polskie spoleczenstwo widzace taka biedna nieszczesliwa istotke czuje sie zobowiazane opluwac mnie przy kazdej mozliwej okazji...
na persze....
Avatar użytkownika
Mozzie
 
Posty: 1108
Dołączył(a): Śr, 5 mar 2008, 00:00
Lokalizacja: Budapeszt
Płeć: K

Postprzez pwjb » Pn, 21 kwi 2008, 21:35

nie no oczywiście, przecież nie chodzi o to aby przepraszać na każdym kroku za to - ale popadanie w dumę z drugiej strony to dla mnie też jest przesada
Avatar użytkownika
pwjb
 
Posty: 4387
Dołączył(a): Cz, 29 gru 2005, 00:00

Postprzez Guest » Wt, 22 kwi 2008, 13:16

Szkoda, że ludzie nie mogą żyć bez nieustannego dowartościowywania się rzeczami, które nie wymagają wysiłku i przynależą do nich od urodzenia - neurologią, rasą, narodowością etc. Tak jest łatwiej. O wiele trudniej udowodnić czynami, że jest się pod jakimś względem lepszym od innych, (zawsze jest to względne) spojrzeć na własne słabości i probować je przezwyciężyć, ale tylko w ten sposób można mieć prawdziwy powód do dumy...
Guest
 

Postprzez -- » Śr, 30 kwi 2008, 12:07

Karol troszkę pitolisz i z drugiej strony troche masz rację.
Jakie dojrzewanie?
Nie dojrzejesz - poprostu coraz sprawniej nadrabiasz wysiłkiem intelektualnym (którego coraz mniej czujesz) braki w empatii i odczuć społecznych. Nigdy, choc nie wiem jak bardzo będzie Ci się wydawało że "dojrzałeś" w tym względzie nie dojrzejesz. Nie będziesz widział umysłów innych.
Też mam takie wrażenie o dojrzewaniu ale jest błędne. Z drugiej strony może dla ZA jesteśmy niedojrzali, ale niekoniecznie tak jest.

Reszta w forum dla zarejestrowanych :)
--
 
Posty: 441
Dołączył(a): So, 25 sie 2007, 23:00

Postprzez ktoś inny » Śr, 30 kwi 2008, 23:26

MisterBIG napisał(a):Nie dojrzejesz - poprostu coraz sprawniej nadrabiasz wysiłkiem intelektualnym (którego coraz mniej czujesz) braki w empatii i odczuć społecznych.


A to napisał niniejsze słowa: "Autor spotkał wielu dorosłybh z ZA, którzy opowiadali, że w wieku dwudziestu kilku lat lub po trzydziestece wreszcie pojęli, na czym polegają mechanizmy umiejętności społecznych. Od tego momentu jedynymi ludźmi, którzy wiedzieli o ich diagnozie, były ich rodziny i najbliżsi" ?

Wątpie żeby nauczenie się "języka społecznego" było dużo trudniejsze od nauczenia się angielskiego, a angielskiego jakoś mi się udało nauczyć.
Tak więc - niniejszym oświadczam - że ja Aspim całe życie nie zamierzam być ! (A w każdym razie sam sobie barier stawiał nie będę- bo to by dopiero było pitolenie :wink:.
Avatar użytkownika
ktoś inny
 
Posty: 599
Dołączył(a): N, 30 mar 2008, 23:00

Postprzez Zespol Aspergera » Pt, 2 maja 2008, 16:33

Brak empatii wystarczy zastapic asertywnością.
Co do zdolnosci to trzeba wiedziec w która strone sie rozwijać.
Zespol Aspergera
 


Powrót do Forum otwarte dla każdego

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 123 gości