Witam wszystkich, cieszę się że jest miejsce gdzie ludzie wiedzą o czym ja piszę. Jestem szczęśliwą mamą synka z ZA, zdiagnozowalismy to dopiero kilka miesięcu temu. Jestem też mamą z "pewnym napięciem", bo wiem że dużo można zdziałać kiedy roślinka jest jeszcze młoda, myślę że im później tym trudniej - więc czuję presję czasu.
1. Szukam miejsca gdzie syn mógłby w sposób rozumowy wyuczyć się umiejętności społecznych, tyle ile da radę. Jest b. inteligentny i ma b dobre stopnie w szkole, o ile mu zorganizuję naukę i wyduszę z niego co ma zadane (bo to nie jest istotne..) lub kiedy ma jakis sprawdzian.
2. Sporym problemem jest oczywiście zachowanie. Jestem w stalym i scislym kontakcie ze szkola, szkola ma wlasciwe podejscie, ale jest jeden problem. Ocena z zachowania jest punktowana przy rekrutacji do gimn. Jakie to niesprawiedliwe. Syn zdal wstępny egzamin do dobrego gimnazjum ale moze sie nie dostac bo może zabraknie mu punktów, które miałby gdyby nie miał ZA! Rozumiecie? Chcę żeby się tam dostał i wykorzystał swój "potencjał edukacyjny", i nie wiem jak to ugryźć. Odwołać się od wyników rekrutacji? Pomachać dyrekcji papierkiem że jest zaburzony? To chyba odniesie odwrotny skutek. Macie jakiś pomysł?
3. pani psycholog poradziła mi uświadomić syna co mu jest, dlaczego ma takie kłopoty. A syn jakby nie chciał wiedzieć, po mistrzowsku zmienia temat, mimo że dobrze się zastanawiam co do niego o tym mówię. Powinien to zaakceptować i nauczyć się z tym jak najlepiej żyć. Czy ja go krzywdzę mówiąc u że jest problm nad którym trzeba pracować?
4. czy ktoś miałby ochotę korespondować z moim synem? Jeszcze nigdy tego nie robił. Zbiera znaczki, interesuje się ornitologią i sprzętem bojowym...
Czekam na Wasze porady i sugestie!