http://www.scientificamerican.com/artic ... -language/
Naukowcy odkryli, że ludzie podejmują decyzje etyczne bardziej przemyślane a mniej w oparciu o emocje, gdy muszą posługiwać się obcym językiem.
Tłumaczą to w ten sposób, że język ojczysty trafia natychmiastowo w pokłady emocji i je uruchamia, a tymczasem język obcy idzie w mózgu jakby bardziej rozumową drogą, bo na język obcy człowiek reaguje mniej odruchowo, z większym zastanowieniem.
Pomyślałam, że może tak jest z autyzmem? Zwłaszcza u ludzi, którzy mają lub mieli w dzieciństwie problemy z wypowiadaniem się. Język ojczysty jest może dla autystów jak język obcy, więc dlatego podejmują oni decyzje etyczne mniej emocjonalnie? Jak myślicie?