Czy osoba z ZA może...

To forum przeznaczone jest głównie dla osób dorosłych z ZA i pokrewnymi zaburzeniami.

Chat irc (pirc.pl): #aspi.net.pl (bramka www) (godzina 20:30)
Skype: WideŁokonferencja (Soboty@20:00)

Postprzez Ygramul » Pt, 17 sie 2007, 22:42

Ja chodziłam do grupy, w której moja mam była wychowawczynią. A i tak dostawałam takiej histerii, że wymiotowałam i wpadałam w jakieś prawie katatoniczne stany. Nie akceptowałam w ogóle obcych w swoim otoczeniu, a już szczególnie dzieci. Dostałam więc dyspensę aż do zerówki, do której pójście i tak przepłaciłam moczeniem nocnym.
Avatar użytkownika
Ygramul
 
Posty: 559
Dołączył(a): So, 2 gru 2006, 00:00

Postprzez autyk31 » Pn, 3 gru 2007, 06:21

to a propos rozmów o niczym...nieraz flirtowanie i inne tego typu zabiegi, to jest nawijanie o niczym...takie bla bla bla...tylko, żeby zaimponować drugiej stronie...osobiście właśnie dlatego nienawidzę konieczności flirtowania z kobietami...
autyk31
 
Posty: 59
Dołączył(a): Cz, 25 paź 2007, 23:00
Lokalizacja: Łódź/Warszawa

Postprzez asperger » Pn, 3 gru 2007, 14:08

A co to jest flirtowanie?
asperger
 
Posty: 1519
Dołączył(a): So, 18 mar 2006, 00:00

Postprzez -greg » N, 30 gru 2007, 19:42

flirtowanie? generalnie chyba chodzi o cos takiego :)
YOUTUBE: watch?v=IWUCKmsPvkk

/ Mimo wszystko jednak potrafił całkiem niezle ciagnąc wątek a laska nie nawiała :) /
-greg
 

Postprzez normalny » Wt, 9 wrz 2008, 14:44

issa napisał(a):Przychodzi z czasem z wiekiem i jezeli TRZEBA. Ale nie ma z tego satysfakcji.Alkohol bardzo pomaga w sensie,ze czlowiek nagle z milkliwego zera zmienia sie w dusze towarzystwa.Rozumiem teraz czemu moj ojciec popadl w alkoholizm...


Myślałem, że aspergery nie piją, zwłaszcza dorosłe...
A z tą rozmową o niczym to nawet nie wiem co to jest.
normalny
 

Postprzez Gosia73 » Wt, 9 wrz 2008, 20:30

senta7 napisał(a): Ja w kontaktach "słuzbowych" i na uczelni rozmawiam o tym o czym muszę! Wiadomo że kazdy o czyms musi rozmawiać w takich sytuacjach, trudno porozumiewać sie bez słów.


To tak jak ja> Lubię rozmowy z kolegami z uczelni na tematy naukowe zwłaszcza, gdy zajmują się dokładnie tym samym, co ja. Wtedy przekazujem sobie np. to w jakiej książce czy artykule można znaleźć coś ciekawego. Ale tak rozmawiać z nimi o niczym nie potrafię. Jak zmieniają temat, to powiem jakieś zdanie i odchodzę tłumacząc się, że się spieszę. Nawet z krewnymi nie mogę znaleźć wspólnego języka. Bo jak długo można rozmawiać o cudzym wnuku, kupionej niedawno sukience, zakupach. Po prostu dla mnie to nudy i na takie tematy wystarczy powiedzieć jedno zdanie i zmienić temat.
Avatar użytkownika
Gosia73
 
Posty: 182
Dołączył(a): Śr, 13 sie 2008, 23:00
Lokalizacja: Szczecin
Płeć: K

Postprzez precz z za » Pt, 12 wrz 2008, 14:49

Jak chce udawać to tak
precz z za
 
Posty: 134
Dołączył(a): Śr, 18 cze 2008, 23:00

Poprzednia strona

Powrót do Forum otwarte dla każdego

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 250 gości