Racemik, ciekawy temat. Nie sądzę jednak, żeby to o czym piszesz wiązało się jakoś szczególnie z ZA. Moim zdaniem większość ludzi z tego forum pisze posty ponadprzeciętnie logiczne, sensowne, dba o precyzję wypowiedzi (tak jest zarwno w przypadku długich, jak i krótkich postów).
Jeśli chodzi o Ciebie, to właśnie w innym wątku o tym pisałam, że Twoje dłuższe wypowiedzi są dla mnie niezozumiałe i męczące. Krótkie natomiast rozumiem i uważam w większości za sensowne.
A przy okazji - co znaczą wstawki "yyy" w Twoich postach?
jak bys sie poczul / poczula gdyby podszedl do Ciebie jakis czlowiek np chory na schizofrenie i zaczal mowic od rzeczy? czy mozna sie kogos takiego przestraszyc? czy nalezy go unikac?
Od kilku lat takich ludzi już się nie boję, ale zwykle nie mam ochoty na rozmowy "od rzeczy". A jeśli nawet, to niestety jest tak, że przy mojej tendencji do prostowania ludziom poglądów (tak jakby moje były jedyne słuszne
), bez szansy na wyprostowanie, mam tylko szansę takiego kogoś niepotrzebnie zdenerwować.