Deicide napisał(a):Wg mnie nie da się i już zawsze będziemy inni, co by pszenajwiedzofrze tyrapełty po óczelniah nie mówiły.
ABC72 napisał(a):
Kolejny wątek reaktywowany po 13 latach (i 1 miesiącu) - i fajnie.
Deicide napisał(a):Forum jest dla mnie głównym źródłem kontaktu ze światem, więc zależy mi, żeby byli tu ludzie i udzielali się w wielu wątkach.
Deicide napisał(a):Ja w marketach najczęściej mam: "o k*, zapomniałem plecaka" (przerażenie, a plecak na plecach)... "aha, mam plecak". Korsakow już.
ABC72 napisał(a):[
Bo ja właśnie tak robię - dzwonię po 2 latach albo nawet później. I cenię sobie tych znajomych, którzy mnie nie odrzucają mimo tego, że właśnie "tak mam".
Nie mam potrzeby częstych i regularnych kontaktów (w ogóle mało co potrafię robić regularnie). I nie uważam, że w tym jest coś złego - tak mam i już.
Nie byłam u żadnego "terapełty po óczelniach" - ale jeśliby uważał, że w w/w względzie mam się zmienić (zwłaszcza "dla własnego dobra") - to "posłałabym go na drzewo", bo po prostu nie miałby racji.
"Mam inaczej" i co? I guzik
Gość napisał(a):O sympatię u kobiet nie zabiegałem, sama przyszła, lawinowo. Nawet się wyłączyłem chwilowo, akurat gdy kokietowała mnie szefowa. Twierdzą, że się zmienię w ich towarzystwie, i nie będę normalny, ale przy mnie, to oni wszyscy są normalni, nawet ci o przegiętym zachowaniu. Imion kobiet praktycznie nie spamiętałem, klasycznie odzywam się bezosobowo, choć wszystkie wołają mi po imieniu. I jak to zwykle bywa, uważają, że mówię za cicho, i okazują zbyt dużą troskę.
Qwarc napisał(a):Mam pytanie - co robić. Mam ZA i 16 lat. Chcicałbym się spytać jak znaleźć sobie znajomych. Jak uzyskać akceptacje ze strony rowiesnikow. Zebym mial do kogo wyjsc.
Lis napisał(a):Zacznij udawać NT jak tylko się da a polubią cie wszyscy albo bądź pół sobą a pół NT i wtedy część osób polubi cie bardzo część troche część będzie neutralna a część będzie cie nie lubieć testowałem to ale nigdy nie bądź całkowicie sobą bo wszyscy cie odrzucą
Amelia napisał(a): A tak z ciekawości - czy one i szefowa są w Twoim wieku czy starsze?
Deicide napisał(a):Ja nigdy nie lubiłem takiego środowiska pełnego biurowych dupolizów. Wolę sam pracować.
gość napisał(a):Na ludziach się znam, w relacji na żywo, wiem kiedy kłamią, i udają, a kiedy jest podjarka.
gość napisał(a):
Nie ma co się dołować, wy jesteście kierowcami, a ja tego nie potrafię.
qw321 napisał(a):Gościu, z Twoich wypowiedzi można odnieść wrażenie, że jesteś super bohaterem, a w tej pracy to prowadzisz jakieś bitwy
gość napisał(a):
Bo podchodzą do mnie, wołają mnie, i każdy próbuje ze mną zagadać, to tak logiczne, że małe dziecko by to ogarnęło.
A kobiety aż przeginają w temacie, zwłaszcza gdy machają mi na do widzenia.
gość napisał(a):
Czy aby czasem bokami z ciebie nie ulewa się zazdrość, sorry ale nie masz czego mi zazdrościć.
gość napisał(a):Poza tym znam zbyt wiele brudów i może zwyczajnie się boją, oprócz tych naturalnie miłych osób, których jest spora grupa. No ale fakt reszta to szumowiny, i nie będę się z nimi cackał.
Ludzie obrabiają sobie dupe za plecami, a mój doskonały słuch daje mi nad nimi przewagę.
Powrót do Forum otwarte dla każdego
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 222 gości