Damazy! Ale ja nie sądzę, że tutaj chodziło akurat o Twoje posty, z działu prywatnego, tylko raczej o ogólnie niski poziom rozmów i przerzucanie się głupimi, krótkimi, a często także dość obrzydliwymi wiadomościami, które nic konstruktywnego nie wnoszą - no, może poza tym, że osobie zainteresowanej udało się zmniejszyć napięcie związane z OCD albo zwrócić na siebie uwagę czymś szczególnie ohydnym. Oczywiście mogę się mylić,to mój, subiektywny odbiór tego, jak wygląda ostatnio forum. I wydaje mi się, że moderacja niezbyt wiele by tu wniosła - bo ogólnie poziom forum i rozmów na nim bardzo zależy od użytkowników i tego, jakie akurat mają potrzeby. Może faktycznie jakimś rozwiązaniem było by dodatkowe wprowadzenie jakiejś formy czatu, czy czegoś podobnego, gdzie można było by się dzielić takimi krótkimi uwagami nt. dnia codziennego - choć temu chyba właśnie miał służyć dział "gadajmy tu sobie do woli". Ewentualnie może otwarcie jakiegoś dodatkowego działu prywatnego dla użytkowników, którzy potrzebują większej atencji, tak, by tam mogli się dzielić swoimi codziennymi przemyśleniami? I ja sama też się czuję trochę hmmm... winna, bo często mam potrzebę jakiegoś kontaktu z innym człowiekiem, a nie mam czasu, bo się czuję przytłoczona niezrobioną robotę, która nade mną wisi i piszę jakieś krótkie posty o niczym, chyba tak żeby poczuć, ze jeszcze żyję... Z resztą nawet teraz mam zaległe dwie odpowiedzi na posty Aerrae, jeden o lasach, a drugi o koronawirusie, ale że mają być dłuższe i z załącznikami, to nie mogę usiąść i spokojnie napisać...
Z tego samego powodu nie "piszę się" na moderację - raz, że nie mam czasu, dwa - że przy moim często niezdrowo purytańskim podejściu do niektórych spraw wycięłabym 1/2 postów niektórych osób
, trzy - że się nie znam i doprowadziłabym do wybuchu forum, zawieszenia serwerów i takich tam, bo mnie sprzęta elektroniczne nie lubią, cztery - /po 1 najważniejsze!/ że to jest jednak aspi forum, a mi ZA nie stwierdzono, więc czułabym sie bardzo nie namiejscu.
Damazy - bardzo Cię proszę, nie bierz tego do siebie i się nie obrażaj. Świat się na Tobie nie kończy - zarówno w tych pozytywnych rzeczach, jak i ...negatywnych i nie powinno się brać wszystkich rzuconych luźno uwag do siebie. (piszę to, ale samej mi się zrobiło przykro po poście Mruni, bo zaczęłam się zastanawiać, czy nie chodzi o mnie, więc możemy sobie przybić "egocentryczną piąteczkę"
). W moim odbiorze Twój post w żaden sposób nie naruszył zasad netykiety - napisałeś go w dziale prywatnym, z odpowiednio dobranym tytułem, nie podając jakichś hmmmm.... obrazowych szczegółów. Więc wydaje mi się, ze nie o niego chodziło - aczkolwiek mogę się mylić. Myśle, ze najlepszym rozwiazaniem było by nie przejmowanie się na wyrost, nie branie do siebie i nie obrażanie się, tylko napisanie do osoby, którą uważasz, ze zniesmaczyłeś na PW z prośbą o wyjaśnienie sytuacji. Hmmm?
I proszę, zebyś się nie poczuł przezemnie jakoś zaatakowany, czy coś, piszę to wszystko w dobrej wierze i przy bardzo poytywnym nastawieniu do Twojej osoby - natomiast uważam, że reakcja Twoja jest w tym wypadku przesadzona.
I przepraszam za mały offtop tutaj