Myszy napisał(a):Z grubsza szacując to nie większe niż 11%. Nie nazwał bym go "sporym". NMSP
Myszy napisał(a):No jeżeli 10% populacji jest homoseksualne to 10% mężczyzn będących w związkach jest homoseksualistami, zatem ich partnerzy to też mężczyźni. W pozostałym 1% mieszczą się heteroseksualni mężczyźni pozostający w związkach z transseksualnymi partnerkami czującymi się mężczyzną (chociaż ten 1% to raczej przeszacowane).
Myszy napisał(a):No jeżeli 10% populacji jest homoseksualne to 10% mężczyzn będących w związkach jest homoseksualistami
Kartograf napisał(a):Też jestem ciekaw skąd te obliczenia o 10%. I wcale nie dlatego, żebym chciał to kwestionować - wręcz przeciwnie: moim zdaniem to całkiem prawdopodobna liczba; jestem po prostu ciekaw jak powstają takie wyliczenia i na ile są wiarygodne (zwykła próba sondażowa? )
bezimienny007 napisał(a):odnośnie sojuszu z Hitlerem, jak on doszedł do władzy i zaczął bredzić o podludziach
Myszy napisał(a):bezimienny007 napisał(a):odnośnie sojuszu z Hitlerem, jak on doszedł do władzy i zaczął bredzić o podludziach
Nie wiem czy wiesz, ale Hitler nie żyje od 76 lat. Może zastanów się co trzeba było zrobić w sprawie Hammurabiego?
Myszy napisał(a):https://en.wikipedia.org/wiki/Demograph ... rientation
Myszy napisał(a):
https://en.wikipedia.org/wiki/Demograph ... rientation
To się trudno mierzy i zależnie od sposobu badania i metody są duże różnice. Także to 10% jest trochę umowne, jako rząd wielości. Co ciekawe jest też przytaczane banie (w USA), kiedy ankietowani mieli określić ile procent społeczeństwa to homoseksualiści i wyszło, że 25%
Jeżeli 10% populacji (kobiety mężczyźni single i osoby w związkach) to homoseksualiści to przy założeniu że orientacja seksualna nie wpływa na wchodzenie lub nie w związki w każdej z grup (single, singielki, faceci w związku, kobiety w związku) będzie po 10% homoseksualistów. To oczywiście taka inżynierska statystka z dokładnością do pół rzędu wielkości.
Witek034 napisał(a):(...) ok. 5-15% mężczyzn uprawiała (niezależnie od orientacji) seks z innym mężczyzną.
.
bezimienny007 napisał(a):Drogi czytelniku (płci męskiej) istnieje spore prawdopodobieństwo że Twoja druga połówka to tak naprawdę facet...
Czasy wypełniają się... Kto ma przepaść przepadnie, a tak liczę na zbudowanie organizacji o charakterze pół-mafijnym...
Ingeborga napisał(a):A tak już abstrahując od transseksualności - podstawą każdego związku jest zaufanie i szczerość, a ty z góry zakładasz, że kobiety transseksualne są kłamczuchami i że swój transseksualizm urywają przed swoim partnerem. Na jakiej podstawie?
Kartograf napisał(a):A zatem można przyjąć, że odsetek gejów/ lesbijek jest dość niski (w granicach tych ok. 3 - 3,5%), ale odsetek biseksualistów jest już dużo wyższy, niż się wydaje na pierwszy rzut oka.
bezimienny007 napisał(a):Ingeborga napisał(a):A tak już abstrahując od transseksualności - podstawą każdego związku jest zaufanie i szczerość, a ty z góry zakładasz, że kobiety transseksualne są kłamczuchami i że swój transseksualizm urywają przed swoim partnerem. Na jakiej podstawie?
wyparcie?
bezimienny007 napisał(a):https://pl.wikipedia.org/wiki/Wyparcie wiem, wiem, wiem Wikipedia to nie źródło naukowe
bezimienny007 napisał(a):i nie, i tak, operuję na własnych obserwacjach, dr Gardziel mi mówił że "szufladkuje" ludzi, potrafię nowo poznanej osobie opowiedzieć że byłem jego pacjentem i "że Zespół Asperger polega na nie rozumieniu aluzji, ktoś Ci mówi masz dziwną czapkę - daje odczuć że jesteś dziwny" (tutaj też zachodzi wyparcie)...
szach90 napisał(a):Znam historie chłopaka który zmienił płeć. Zostawił żonę. I nie wiem czy to jest takie fajne zostawić żonę. Dzieci chyba jeszcze nie miał. I potem był samotny. Oczywiście ,ze teraz ludzie bardziej akceptują zmianę płci niż np jakieś inne obsesje psychiczne przepraszam ,ze tak to mówię tak niestety jest.
Ingeborga napisał(a):bezimienny007 napisał(a):i nie, i tak, operuję na własnych obserwacjach, dr Gardziel mi mówił że "szufladkuje" ludzi, potrafię nowo poznanej osobie opowiedzieć że byłem jego pacjentem i "że Zespół Asperger polega na nie rozumieniu aluzji, ktoś Ci mówi masz dziwną czapkę - daje odczuć że jesteś dziwny" (tutaj też zachodzi wyparcie)...
Czy tylko ja nic z tego nie zrozumiałam?
Ingeborga napisał(a):szach90 napisał(a):Znam historie chłopaka który zmienił płeć. Zostawił żonę. I nie wiem czy to jest takie fajne zostawić żonę. Dzieci chyba jeszcze nie miał. I potem był samotny. Oczywiście ,ze teraz ludzie bardziej akceptują zmianę płci niż np jakieś inne obsesje psychiczne przepraszam ,ze tak to mówię tak niestety jest.
"Fajniejsze" niż życie w kłamstwie całe życie.
Potem chyba raczej była samotna.
szach90 napisał(a):Teraz się okaże ,ze jak poznam jakś dziewczyne to sie okaze,ze to był chłopak az strach myślec.
bezimienny007 napisał(a):Mam dobrą wiadomość -"ktoś" załatwił że jeśli poznasz jakąś dziewczynę i będzie ona Tobą zainteresowana to z olbrzymim prawdopodobieństwem będzie to córka lub siostra osoby z ZA (neurotypowa, kobiety z ZA zazwyczaj zostają starymi pannami) co najwyżej może nie chcieć mieć dzieci, bo mama z chęcią by zrobiła sobie operację...
bezimienny007 napisał(a):Kobiety z ZA mają niskie umiejętności społeczne, że tak się wyrażę - nie nadają się na matki (zaburzenie procesu socjalizacji pierwotnej). Większość populacji chce się rozmnożyć...
bezimienny007 napisał(a):Duża generalizacja, być może ale znam trochę kobiet z ZA i żadna nie ma dzieci... brak matki (w dzieciństwie) lub zaburzone relacje zazwyczaj oznaczają coś bardzo złego (to akurat wiem z własnego doświadczenia), oczywiście istnieje socjalizacja wtórna, resocjalizacja w warunkach zakładu penitencjarnego (w Polsce w praktyce fikcja), formacja w seminariach/zakonach, psychoterapia
Powrót do Forum otwarte dla każdego
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 207 gości