pwjbbb napisał(a):(...) zarzuciłem to kompletnie bo chociaż to było bardzo aspowate to całkowicie nielogiczne.
Logika ma bardzo poważne ograniczenie: wymaga znajomości WSZYSTKICH faktów i okoliczności. Tzn. sprawdza się w systemach zamkniętych.
W matematyce stosunkowo łatwo osiągnąć taki stan. Społeczeństwo niestety jest systemem otwartym.
A w systemie otwartym można łatwo w logiczny sposób dojść do zupełnie fałszywych wniosków.
Oto przykład.
Współczesna antyseptyka powstała w XIX wieku w wiedeńskim szpitalu na jednym z oddziałów położniczych. Ordynator tamtejszego szpitala zauważył korelację między śmertelnością noworodków, a wcześniejszym uczestnictwem jego lekarzy w sekcjach zwłok. Oczywiście wówczas nic nie wiedziano o istnieniu bakterii zarazków (bo to jeszcze było przed Pasteurem) - tak więc nie potrafił uzasadnić w logiczny sposób swego wymagania, aby przechodząc z jednego oddziału na drugi lekarze myli ręce i narzędzia. Było to podstawą zarzutów pod jego adresem. Trzeba przyznać - przy tamtym stanie wiedzy - jego wymaganie nie miało logicznych podstaw...
Nie mówię, że logika jest zupełnie be. Niemniej warto się upewnić, czy coś jest na pewno nielogiczne, czy może model postrzegania rzeczywistości jest zbyt zawężony... (Zwlaszcza w stosunku do rzeczy, które - poza byciem nielogicznymi - empirycznie działają)