Mruczanka napisał(a):Wiesz, ja już się w życiu nasłuchałam od "życzliwych", że jestem zje...ana, więc rozumiem co masz na myśli.
Jesteśmy po prostu małomówni i tyle
Nie wiem jak się jutro będę czuć, ale jakbym była na siłach to może wejdę na Skype, bo dawno nie byłam.
Ale nic nie obiecuję, dam ci znać jutro
Deicide napisał(a):Na Skype jest paru nadajników i jak się rozgadają, ciężko dojść do głosu osobie takiej jak ja, która ma mniejszą skłonność do mówienia. W takich chwilach wyłączam się, a inni miewają pretensje. Po co mam mówić, skoro jest komu mówić?
Amelia napisał(a):Trudno mi uwierzyć, że ktoś miał pretensje. Tam nawet nie ma obowiązku odzywania się. Czasem się próbuje zagadać do kogoś, m.in. właśnie żeby miał miejsce się wypowiedzieć. Może to błędnie interpretowałeś.
qw321 napisał(a):Mruczanka napisał(a):Wiesz, ja już się w życiu nasłuchałam od "życzliwych", że jestem zje...ana, więc rozumiem co masz na myśli.
Jesteśmy po prostu małomówni i tyle
Nie wiem jak się jutro będę czuć, ale jakbym była na siłach to może wejdę na Skype, bo dawno nie byłam.
Ale nic nie obiecuję, dam ci znać jutro
Mógłbym spróbować dzisiaj też być, ale na razie jestem w biegu i musiałbym przygotować później jak wrócę sprzęt, bo mam odłączony komputer i powyciągane z niego niektóre bebechy. Ale mogę spróbować
Mruczanka napisał(a):Owszem, nie ma obowiązku odzywania się, ale przecież jak jest cisza dlugi czas, to robi się niezręcznie.
Amelia napisał(a):Pisałeś, a ja Ci odpowiedziałam, że tak się dzieje, przynajmniej na części spotkań.
Mruczanka napisał(a):Ja się jednak nie wyrobię, więc mnie nie będzie.
Amelia napisał(a):Kiedyś chcialam to wprowadzić, ale Mruczanka mnie zgasiła
http://aspi.net.pl/post244822.html#p244822
Wbrew pozorom, nie jestem zbyt odważna w tej kwestii. Zauważ, że praktycznie nie zakładam nowych tematów, w obawie że odzew bedzie nikły, albo właśnie taki, że to bez sensu, ech...
Powrót do Forum otwarte dla każdego
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 209 gości