Otóż pisze ten temat nie z byle powodu, chciałem wam opowiedzieć
o moim życiu, a więc zaczynamy:Kiedy nie miałem ZA czułem się odmieńcem.Przyjaciele(którzy nie są nie byli i nie będą moimi przyjaciółmi)bardzo często mnie bili .Mój ojciec i nauczyciele wiele razy zwracali na to uwagę, ale to nie skutkowało.Natomiast kiedy dowiedziałem się że mam ZA, wciąż czułem się tak samo.Nauczyciele i rodzice bardzo mnie chwalili (nie tylko za dobre wyniki w nauce, ale także za to że uważałem(w wieku 5 lat do tego czasu)że bicie się jest bezsensowne.Teraz wciąż słabo nawiązuje prawie każdy z chłopaków z mojej klasy ma dziewczynę. Niestety ja nie mam:((w ogóle nie chce mieć).Bardzo długo chodziłem do psychologa,psychiatry itp.Od dziecka miałem problemy z pracami technicznymi(w tych w których się wycina, przykleja,przyczepia itp.)Miałem także problemy z przebieraniem się(nie z powodu że nie mogłem się zdecydować na ubranie)powodem było to że wolno się przebierałem(na w-f-ie przebierałem się całą przerwę)Choć pewnego dnia przyszła do mnie pewna dziewczyna(Miała na imię Agata)i spytała.
-Pomożesz mi?.Chodzi o Rappelz(to gra w którą gram) ty jesteś w nią taki dobry a ja taka beznadziejna(Byłem najlepszy w gry komputerowe w klasie)
-Ja mam ci pomóc?.-Spytałem gdyż myślałem że to jakieś złudzenie optyczne.
Chcecie wiedzieć co było dalej?.Otóż później pomogłem jej i a potem poszła do swojego domu.Czułem że mnie polubiła, czułem się jak bym już nie był odmieńcem.Mam także problemy z wychowaniem fizycznym, większość chłopaków z mojej klasy chodzi na dodatkowe lekcje wychowanie fizycznego, natomiast ja chodzę na lekcje gry na Marimbie.Cóż myślę że to już wszystko co mogę wam opowiedzieć a więc kończymy.
Pozdrowienia dla Ważniaka.