Zespół Aspergera-problemy z wykonywaniem prostych czynności.

To forum przeznaczone jest głównie dla osób dorosłych z ZA i pokrewnymi zaburzeniami.

Chat irc (pirc.pl): #aspi.net.pl (bramka www) (godzina 20:30)
Skype: WideŁokonferencja (Soboty@20:00)

Zespół Aspergera-problemy z wykonywaniem prostych czynności.

Postprzez OlienMaster » Pn, 28 gru 2009, 20:00

Ludzie z ZA nie radzą sobie często z prostymi czynnościami.Ja na przykład, nie umiem złapać piłki.Kiedyś(z czego chyba mocno się uśmiejecie)nie umiałem narysować litery R i przecinka.Jeśli wy też,nie radzicie sobie z prostymi czynnościami,to nie wstydźcie się i napiszcie to w komentarzu.
Pozdrawiam.
OlienMaster.
____________________
Ktokolwiek widział,ktokolwiek wie.
Avatar użytkownika
OlienMaster
 
Posty: 35
Dołączył(a): Śr, 4 lis 2009, 00:00
Lokalizacja: tuchola

Postprzez atrofia » Pn, 28 gru 2009, 20:59

Złapanie piłki to nie jest prosta czynność. Należy uwzględnić wiele czynników: jej prędkość, masę, trajektorię, siłę rzucającego, warunki oświetlenia, średni czas reakcji, koszty energetyczne... Dlatego dla bezpieczeństwa i spokojności toku przewidywań lepiej ustapić jej z drogii^^
Nie umiem szybko pisać. (Ani) ręcznie (ani na komputerze). Tzn trochę umiem, ale sama nie mogę czasami tego przeczytać.
atrofia
 
Posty: 1205
Dołączył(a): Cz, 28 maja 2009, 23:00

Postprzez sz » Pn, 28 gru 2009, 21:08

He He, ja nawet nie próbuję łapać piłki :lol: Gra w ping-ponga też całkowicie odpada :lol:
sz
 
Posty: 28
Dołączył(a): So, 12 wrz 2009, 23:00
Lokalizacja: Warszawa
Płeć: M

Postprzez Mozzie » Pn, 28 gru 2009, 23:39

ja do dzis nie umiem zawiazac butow. nie umialam dlugo narysowac literki s. w koncu sie nauczylam, ale rysuje ja z dolu do gory, z czego sie ludzie czasem smieja.. pare rzeczy sie jeszcze znajdzie...
na persze....
Avatar użytkownika
Mozzie
 
Posty: 1108
Dołączył(a): Śr, 5 mar 2008, 00:00
Lokalizacja: Budapeszt
Płeć: K

Postprzez . » Pn, 28 gru 2009, 23:54

muszę Cię zmartwić, problemy w wykonywaniu prostych czynności w tym łapaniu piłki występują u bardzo wielu ludzi z bardzo wielu powodów :)
.
 

Postprzez konki » Wt, 29 gru 2009, 18:13

nie umiem usmażyć sobie jajka na patelni :(
Avatar użytkownika
konki
 
Posty: 183
Dołączył(a): So, 1 sie 2009, 23:00

Postprzez OlienMaster » Wt, 29 gru 2009, 18:43

Ja tak samo konki,kiedyś nie wycelowałem jajkiem w patelnię.
Avatar użytkownika
OlienMaster
 
Posty: 35
Dołączył(a): Śr, 4 lis 2009, 00:00
Lokalizacja: tuchola

Postprzez Mozzie » Wt, 29 gru 2009, 18:47

sa ludzie co nawet wode na herbate umieja przypalic...


*lekki sarkazm*
na persze....
Avatar użytkownika
Mozzie
 
Posty: 1108
Dołączył(a): Śr, 5 mar 2008, 00:00
Lokalizacja: Budapeszt
Płeć: K

Postprzez OlienMaster » Wt, 29 gru 2009, 18:58

Heh,to dość dziwne.
____________________
Ktokolwiek widział,ktokolwiek wie.
Avatar użytkownika
OlienMaster
 
Posty: 35
Dołączył(a): Śr, 4 lis 2009, 00:00
Lokalizacja: tuchola

Postprzez konki » Wt, 29 gru 2009, 19:37

mi się raz udało przypalić wode :D
Avatar użytkownika
konki
 
Posty: 183
Dołączył(a): So, 1 sie 2009, 23:00

Postprzez atrofia » Wt, 29 gru 2009, 19:56

'Przypalanie wody' to dość powszechne zjawisko wśród ludzi. Nie trzeba mieć do tego ZA^^
atrofia
 
Posty: 1205
Dołączył(a): Cz, 28 maja 2009, 23:00

Postprzez OlienMaster » Wt, 29 gru 2009, 19:56

Mi się nigdy nie udało.

_________________
Ktokolwiek widział,ktokolwiek wie.
Avatar użytkownika
OlienMaster
 
Posty: 35
Dołączył(a): Śr, 4 lis 2009, 00:00
Lokalizacja: tuchola

Postprzez pwjbbb » Wt, 29 gru 2009, 20:46

kiedyś w dzieciństwie rzeczywiście nie umiałem, ani zrobić sobie herbaty, ani chleba ukroić (pamiętam moje pierwsze próby w wieku 12-13 lat), ani też butów zawiązać, pewnie o wiele więcej by się tego znalazło... a, oczywiście piłki też nie potrafiłem złapać - teraz chyba nie ma czegoś takiego co można by było nazwać prostą rzeczą a czego bym nie umiał robić
Avatar użytkownika
pwjbbb
 
Posty: 224
Dołączył(a): Cz, 15 sty 2009, 00:00

Postprzez ważniak » Wt, 29 gru 2009, 22:50

Ja do tej pory nie umiem równo ukroić chleba, nie potrafię odkręcić śrubki, jak jest mocno przykręcona, mam duże problemy ze zrozumieniem działania różnych mechanizmów, trudno mi zdjąć obudowę z urządzenia, a co najgorsze nie rozróżniam prawej od lewej.
Avatar użytkownika
ważniak
 
Posty: 816
Dołączył(a): Pt, 27 cze 2008, 23:00

Postprzez Morog » Śr, 30 gru 2009, 23:42

nie umiem nie powiedzieć idiocie że jest idiotą
Avatar użytkownika
Morog
 
Posty: 1470
Dołączył(a): Śr, 2 lip 2008, 23:00
Lokalizacja: Warszawa
Płeć: M

Postprzez OlienMaster » Pt, 1 sty 2010, 00:08

Bardzo mądre zdanie morog.Daje dużo do myślenia.
Avatar użytkownika
OlienMaster
 
Posty: 35
Dołączył(a): Śr, 4 lis 2009, 00:00
Lokalizacja: tuchola

Postprzez enter » Śr, 13 sty 2010, 19:50

Nie potrafie zlapac pilki. Nie ptrafie niczego rowno wyciac, najgorzej jest z ksztaltem okregu. Chleb nauczylam sie kroic pracujac w restauracji. W przedszkolu mialam problem z cyferka 7-z tym szlaczkiem u gory, chociaz innych cyferek i literek nauczylam sie szybko. No i bazgralam zawsze.
enter
 
Posty: 86
Dołączył(a): Wt, 18 lis 2008, 00:00
Lokalizacja: wagabond

Postprzez Guest » Wt, 19 sty 2010, 14:44

Ja może nie miałam aż takich problemów, (chociaż miałam problemy z myciem się jeszcze w III klasie, ale to dlatego, że długo kąpała mnie matka), ale Wy, którzy wskazujecie na aż takie dyspraksje motoryczne, powiedzcie, jak radziliście sobie w szkole na zajęciach praktycznych.
Bo ja okropnie.
Guest
 

Postprzez pwjbbb » Wt, 19 sty 2010, 15:37

Ja wcale, tzn. nic nie robiłem, żadnych wyklejanek itp. Pewnie jakieś tylko takie proste sprawy, ale za to nie uwalali na koniec roku poprostu dostawałem najniższą możliwą ocenę umożliwiającą przejście do następnej klasy.
Avatar użytkownika
pwjbbb
 
Posty: 224
Dołączył(a): Cz, 15 sty 2009, 00:00

Postprzez ważniak » Śr, 20 sty 2010, 19:23

Ja zawsze kończyłem ostatni albo musiałem w domu poprawiać (wtedy, jak mieliśmy jakieś szycie itp. - szczerze mówiąc tego akurat nienawidziłem najbardziej). Strasznie było to stresujące być najgorszym z całej klasy.
Avatar użytkownika
ważniak
 
Posty: 816
Dołączył(a): Pt, 27 cze 2008, 23:00

Postprzez zz » Śr, 20 sty 2010, 20:48

ważniak napisał(a):Ja zawsze kończyłem ostatni albo musiałem w domu poprawiać (wtedy, jak mieliśmy jakieś szycie itp. - szczerze mówiąc tego akurat nienawidziłem najbardziej). Strasznie było to stresujące być najgorszym z całej klasy.


Ja znam dużo osób, które absolutnie nie maja nic wspólnego z AS, ale maja kompletnie tzw. "dwie lewe ręce". A ponieważ znam ich od maleńkości (bo sa modsi ode mnie) jestem pewien, że mają dwie lewe ręce bo rodzice (zazwyczaj mama) wiecznie im powtarzali: "tego nie rób bo nie umiesz", "tamtego nie próbuj bo niebezpieczne", "śmego nie dotykaj bo zepsujesz" etc. etc.
zz
 
Posty: 2500
Dołączył(a): Pt, 8 sie 2008, 23:00
Lokalizacja: Kraków

Postprzez OlienMaster » Śr, 20 sty 2010, 21:50

Ja nigdy nie lubiłem wyklejanek,wycinanek itd.Zawsze miałem z nimi problemy w 4 klasie specjalnie nie nosiłem materiałów(głównie na technikę).
___________________________________________________________
Każdy bezsens,ma swój sens,bo bez sensu,
nie ma sensu.
Avatar użytkownika
OlienMaster
 
Posty: 35
Dołączył(a): Śr, 4 lis 2009, 00:00
Lokalizacja: tuchola

Postprzez Kris » Cz, 21 sty 2010, 01:15

Ja nauczyłem się jeść nożem i widelcem bardzo późno ale nie pamiętam kiedy. Do dziś nie opanowałem tej sztuki zbyt dobrze.
Avatar użytkownika
Kris
 
Posty: 1037
Dołączył(a): Śr, 28 paź 2009, 00:00
Lokalizacja: świętokrzyskie
Płeć: M

Postprzez enter » Cz, 21 sty 2010, 15:04

Anonymous napisał(a): powiedzcie, jak radziliście sobie w szkole na zajęciach praktycznych. Bo ja okropnie.

Z rysowaniem i malowaniem jakos sobie radzilam. Najgorsze bylo wyklejanie bo wszystko dookola bylo polepione a moja praca malo estetyczna. Czasami mozna bylo prace konczyc w domu, wtedy ktos robil za mnie. Na technice nagadalam kiedys nauczycielce (przy calej klasie) ze nie widze zadnego sensu w tym co robimy na zajeciach a ja nie mam zamiaru zajmowac sie bzdurami nieprzydatnymi w zyciu. Wyglosilam 10 minutowy monolog i sporo niemilych rzeczy jej powiedzialam :/. Nawet ochrzanu od niej nie dostalam bo po prostu zaniemowila. Potem cala szkola bylaw szoku, ze taka grzeczna (bylam spokojnym, wrecz wycofanym dzieckiem ) i dobra uczennica z czyms takim wyskakuje.
Na WF radzilam sobie dzieki wagarom i litosci nauczyciela ktory stawial mi troje mowiac ”taaak, widze, ze sie starasz”. W sredniej nauczylam sie ”kombinowac” zwolnienia (=zaden lekarz nie chcial mi wystawic na dluzej niz miesiac- dwa wiec chodzilam do kilku lekarzy na zmiane :)). Dodam jeszcze, ze tak naprawde to bardzo lubie cwiczyc, ale tylko kiedy nikt mnie nie zmusza i nie ocenia. Powinni ten WF jakos zreformowac. Z reszta cale szkolnictwo powinni (tzn caly czas reformuja tylko na gorsze niestety.
Najgorsza byla muzyka bo dla mnie melodia to pojecie abstrakcyjne i jestem jakas dys- pewnie to ma jakas nazwe. Mam to samo na muzyke co dysortograf na zasady pisowni. W dodatku mam problemy z emisja glosu (chyba dosc czeste u Aspie) a tu mi spiewac kazali... no masakra. Sama nie wiem jak przetrwalam. W sumie to przez ta muzyke chyba nabawilam sie nerwicy. Inne dzieciaki uciekaly z chemii czy matematyki chetnie chodzac na luzniejsze przedmioty ja mialam odwrotnie.

Wybaczcie, ale nie potrafie wypowiadac sie zwiezle. Usilnie nad tym pracuje, ale na razie mi nie wychodzi :wink:.
enter
 
Posty: 86
Dołączył(a): Wt, 18 lis 2008, 00:00
Lokalizacja: wagabond

Postprzez ważniak » Cz, 21 sty 2010, 22:43

zz napisał(a):Ja znam dużo osób, które absolutnie nie maja nic wspólnego z AS, ale maja kompletnie tzw. "dwie lewe ręce". A ponieważ znam ich od maleńkości (bo sa modsi ode mnie) jestem pewien, że mają dwie lewe ręce bo rodzice (zazwyczaj mama) wiecznie im powtarzali: "tego nie rób bo nie umiesz", "tamtego nie próbuj bo niebezpieczne", "śmego nie dotykaj bo zepsujesz" etc. etc.

Coś w tym jest, ale ja chyba unikałem zajęć praktycznych bardziej dlatego, że zawsze uważałem, że jestem stworzony do "wyższych rzeczy" :oops: Ale pocieszam się, że pewnie sporo osób na forum tak ma
Avatar użytkownika
ważniak
 
Posty: 816
Dołączył(a): Pt, 27 cze 2008, 23:00


Powrót do Forum otwarte dla każdego

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 252 gości