Rychu napisał(a):Sądzę, że chodzi o fonetyzowanie myśli, a więc myślienie bardziej 'dźwiękiem' niż 'obrazem'.
Rychu napisał(a):Sądzę, że chodzi o fonetyzowanie myśli, a więc myślienie bardziej 'dźwiękiem' niż 'obrazem'.
czeczen napisał(a):Wyjaśniło się dlaczego niektórzy z nas są tak gadatliwi (ja także). Skoro myślimy obrazami, to dużo gadamy, a NT myślą "rozmawiając", więc dlatego często milczą.
Rychu napisał(a):Wracając do głównego tematu - czyli myślisz obrazami złożonymi, a nie takimi prostymi 'ikonami' (spodziewałbym się tego jako odpowiednika słów)? To taki sposób musi prowadzić do dużo bogatszego toku myślenia i pewnie szybszego (bo nie ma fonetyzacji, która generuje 'głos' mniej więcej taki szybki jak mówiony).
Mozzie napisał(a):Faktycznie, natlok obrazow jest czasem drastycznie duzy, co prowadzi do *gubienia mysli i tracenia watku*. Takie obrazy moze faktycznie sa bardziej bogate w tresci niz slowa, ale w momencie gdy masz ich milion na minute, to naprawde mozesz sie pogubic.
Mozzie napisał(a):Jest wsrod obrazkow powyzej robaczywe jablko. To jest pewien moj znajomy i to co o nim mysle.
racemik napisał(a):jak mysla nt??
wydaje mi sie ze najpierw pojawia sie jakies odczucie (ciezko bedzie to wytlumaczyc)
pozniej przechodzi przez filtr- jezyk (no niby mowimy po polsku)
kolejne przejscie przez filtr- normy kulturowe (moze winnej kolejnosci)
slowa (a czasem czyny) wszystko urobione przez te 2 czynniki (wiecej mi nie przychodzi do glowy) definiuja swiadomosc
pwjbbb napisał(a):Co do tych polaków-katolików, to z dziada pradziada tak nie było, bo kiedyś Polska była ostoją reformacji i ostatnim wyznaniem z jakim można było by polaka utożsamić był katolicyzm.
Powrót do Forum otwarte dla każdego
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 183 gości