Kiedyś swoją wiedzą o strategi zawstydziłem żołnierza.
pwjbbb napisał(a):a ja żadnego nie mam, właściwie o czym bym nie pomyślał to nigdy się z niczym bardzo nie wybijałem
D 2010 napisał(a):pwjbbb napisał(a):a ja żadnego nie mam, właściwie o czym bym nie pomyślał to nigdy się z niczym bardzo nie wybijałem
a nie masz poczucia że jesteś 'gorszy' aspie? że skoro już masz ZA to powinieneś być bb dobry w czymś? taka rekompensata, otoczenie się spodziewa...
pytam nie dlatego, że uważam że tak powinno być, ale że ja tak mam trochę
Lord Kaszana napisał(a):Wtrące sie... ja właśnei mam takie poczucie... o ile jestem aspie. Jak narazie "wmówiła" mi to pani psycholożka. Chciałbym mieć jakieś tajemne moce jak ten Turbodymomen cały.
D 2010 napisał(a):Heja,
a dlugo chodziles do tej psycholog zanim to stwierdzila? i czy ona sie specjalizuje? i jak wyglada to potwierdzenie, masz to na pismie? poza tym jak ludzie z ZA maja jakis inny mozg, to jakos to sie bada, czy co? przepraszam, jesli pytanie jest naiwne, ale to dla mnie nowe sprawy.
pytam, bo wybralabym sie, ale tu na forum raczej czytam, ludzie nie maja 'formalnego potwierdzenia'
ważniak napisał(a):Wracając do geniuszy - zdziwiłbym się, gdyby ten pan nie miał ZA:
http://wiadomosci.gazeta.pl/Wiadomosci/1,80277,7690724,Genialny_matematyk_odrzucil_milion_dolarow_nagrody_.html
D 2010 napisał(a):pwjbbb napisał(a):a ja żadnego nie mam, właściwie o czym bym nie pomyślał to nigdy się z niczym bardzo nie wybijałem
a nie masz poczucia że jesteś 'gorszy' aspie? że skoro już masz ZA to powinieneś być bb dobry w czymś? taka rekompensata, otoczenie się spodziewa...
pytam nie dlatego, że uważam że tak powinno być, ale że ja tak mam trochę
Rychu napisał(a):Kiedyś oglądałem programy dokumentalny o geniuszach z zaburzeniami autystycznymi i:
- geniusze (sawanci) byli głęboko autystyczni
- Daniel Tammet - ma dużo fajnych umiejętności, a przy tym nie ma głębokiego autyzmu, został pokazany jako ewenement
wniosek:
po prostu mając 'słaby' autyzm, najprawdopodobniej ma się tylko słabe możliwości geniuszy.
Mozzie napisał(a):mi ciagle wmawia sie jakies nieziemskie talenty do nauki jezykow..
Lord Kaszana napisał(a):W sumie korci mnie, żeby iść do jakiegoś innego psychologa. Ciekawe czy by potwierdził.
atrofia napisał(a):Stereotyp: blondynki są głupie.
Jestem w stanie przypomnieć sobie kilka blondynek, które wpisują się w ten stereotyp. Jestem tez w stanie przywołać kilku szatynów, którzy nie grzeszyli inteligencją/mądrością.
ważniak napisał(a):Wracając do geniuszy - zdziwiłbym się, gdyby ten pan nie miał ZA:
http://wiadomosci.gazeta.pl/Wiadomosci/1,80277,7690724,Genialny_matematyk_odrzucil_milion_dolarow_nagrody_.html
fasci-nation napisał(a): A obcojęzyczne książki mają wielką zaletę - czytam je o wiele wolniej
pwjb napisał(a):Co do blądynek to przydało by się podwójnie randomizowane ze ślepą próbą. Być może to nie jest taki stereotyp być może piękne kobiety nie muszą być aż takie mądre tak jak umięśnieni faceci.
D 2010 napisał(a):ale co to za pasja, czytanie ksiazek. no bo o czym tu mowic, opowiadac dzieje bohaterow? poza tym zapominam. nauki scisle, to dopiero - staly postep wiedzy, jest przyjemna swiadomosc ze wie sie cos na pewno, mozna imponowac, bardziej 'rozumie sie' swiat.
Asterion napisał(a): książki humanistyczne to nie tylko beletrystyka
atrofia napisał(a):Po co uczyć się języków obcych, skoro Barańczaka czyta się lepiej niż Szekspira, zaś Boya lepiej niż Balzaka?
Moim zdaniem sama znajomość alfabetu nie pomaga w rozumieniu tekstu obcojęzycznego. ...
atrofia napisał(a):Moim zdaniem sama znajomość alfabetu nie pomaga w rozumieniu tekstu obcojęzycznego. ...
D 2010 napisał(a):atrofia napisał(a):Po co uczyć się języków obcych, skoro Barańczaka czyta się lepiej niż Szekspira, zaś Boya lepiej niż Balzaka?
rozumiem, ze znasz teksty obu - Baranczaka i Szekspira i wolisz tego pierwszego? i analogicznie Boy- Balzak?
to sobie przeczysz, bo widac nauczylas sie i angielskiego i francuskiego.
a jesli nie, to skad wiesz ktory tekst lepszy?
D 2010 napisał(a):atrofia napisał(a):Moim zdaniem sama znajomość alfabetu nie pomaga w rozumieniu tekstu obcojęzycznego. ...
ciekawostka, jak bez znajomosci alfabetu najpierw przeczytalabys ten tekst
Rychu napisał(a):O, tego nie wiedziałem. Prawdopodobnie się go nie nauczę, ale chętnie bym się coś o nim dowiedział. Na wiki jak widziałem wybrali kilka słów dość podobnych do polskich - więc albo to tylko kilka słów jest podobnych, albo polski też jest 'dość zakręcony':wink:.
Ciekawe, że sanksryt należy do tej samej podgrupy języków indoeuropejskich, co języki słowiańskie
ps. ile w sumie znasz języków? nie czytałem forum bardzo dokładnie, więc wiedziałem tylko o węgierski, a wymowa posta sugeruje znajomość (przynajmniej częściową) Sanskrytu.
Powrót do Forum otwarte dla każdego
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 187 gości