przez Aleksander » Wt, 3 maja 2011, 20:06
ja ostatnio słucham coś w rodzaju odmian trans. nie mam żadnych faworytów, gdyż to się zmienia wraz z nastaniem ery social-web.
od czasu do czasu grange, lub coś mocniejszego; ta muzyka stawia na nogi.
moim zdaniem nie ma uściślonej definicji muzyki pop. jest to gatunek, której słucha większa populacja ludzi i powstał on dla celów medialnych i komercyjnych, by przyciągnąć słuchaczy/widzów, bądź wzbudzić modę na jakiś trend w ubieraniu się, noszenia takich a nie innych gadżetów; zatem każdy może tej muzyki słuchać, ale się do niej nie przyznawać.
ignoruję wszystkich, którzy mają o mnie złe mniemanie.