[NEWS] wp.pl: Europejski Tydzień Autyzmu

To forum przeznaczone jest głównie dla osób dorosłych z ZA i pokrewnymi zaburzeniami.

Chat irc (pirc.pl): #aspi.net.pl (bramka www) (godzina 20:30)
Skype: WideŁokonferencja (Soboty@20:00)

[NEWS] wp.pl: Europejski Tydzień Autyzmu

Postprzez laoce » Pn, 4 gru 2006, 01:53

WP.PL napisał(a):Europejski Tydzień Autyzmu

Trwają obchody Europejskiego Tygodnia Autyzmu. W wielu miastach zorganizowano spotkania, konferencje i warsztaty dotyczące choroby, która zdaniem wielu specjalistów przybiera rozmiary epidemii.
laoce
 
Posty: 426
Dołączył(a): Cz, 15 cze 2006, 23:00
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez laoce » Pn, 4 gru 2006, 03:58

news napisał(a):W większych polskich miastach rozwieszane są plakaty, przedstawiające kilkuletnią dziewczynkę bawiącą się samotnie w inkubatorze - ma to symbolizować izolację autystycznych dzieci od świata zewnętrznego.

W większych polskich miastach rozwieszane są plakaty, przedstawiające kilkuletnią dziewczynkę bawiącą się samotnie w inkubatorze - ma to symbolizować izolację autystycznych dzieci od świata zewnętrznego.
Taaa - autyzm==autystyczne dzieci.

Dorośli to pewnie umierają po osiągnięciu pełnoletności :wink:


Ogólnie - fajnie że takie coś jest, ale mogło by byc lepiej.
laoce
 
Posty: 426
Dołączył(a): Cz, 15 cze 2006, 23:00
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez Jaro » Wt, 5 gru 2006, 10:48

Coś mi to marketingiem pachnie, temat dzieci zawsze wzrusza....

albo jestem przewrażliwiony....:)
Jaro
 
Posty: 228
Dołączył(a): Wt, 31 paź 2006, 00:00
Lokalizacja: W podróży

Postprzez zAgatka » Śr, 6 gru 2006, 21:57

Masz niepełne dane. U mnie w mieście w sobotę są spotkania dla dorosłych. Nie dla rodziców, a dla samych zainteresowanych. Chyba się wybiorę. Dowiedziałam się właśnie, że funkcjonuje jakaś 'grupa wsparcia' u mnie w mieście. Podobno już od czterech lat. Trochę mnie to odstrasza, bo w tej chwili na 6 osób jest tylko jedna płci żeńskiej.

Przy okazji odkryłam też w sprzedaży książkę 'zespół aspergera' Attwooda. I nie kosztuje 90zł, jak 'autyzm i zespół aspergera'. Attwooda kosztuje 28. Dla mnie jako studenta, to jest ważna informacja. Nie lubię czytac z komputera.
zAgatka
 
Posty: 554
Dołączył(a): Pn, 2 paź 2006, 23:00
Lokalizacja: Poznań

Postprzez . » Śr, 6 gru 2006, 22:04

zAgatka na stronie GWP 26,91
.
 

Postprzez zAgatka » Śr, 6 gru 2006, 22:52

To jakaś informacja, jak widzę, ale skrótu nie znam...


Po namyśle stwierdzam, że może chodzic o gazete wyborcza... ale czym jest oznakowanie 91? Jezeli to jest w dzisiejszej, to jej nie mam. Czy w internetowej...?
zAgatka
 
Posty: 554
Dołączył(a): Pn, 2 paź 2006, 23:00
Lokalizacja: Poznań

Postprzez issa » Śr, 6 gru 2006, 23:04

To bardzo dobra ksiazka.
Warto ja miec bez wzgledu na cene.
Mam wrazenie ,ze Attwood jest najlepiej rozumiejacym ZA specjalista-do tej pory.
Avatar użytkownika
issa
 
Posty: 461
Dołączył(a): Śr, 20 wrz 2006, 23:00
Lokalizacja: ze stanow skupienia materii

Postprzez . » Cz, 7 gru 2006, 02:46

sorki, Gdańskie Wydawnictwo Psychologiczne, a 26.91,. to jej cena
.
 

Postprzez Amelia » Cz, 7 gru 2006, 04:31

laoce napisał(a):Ogólnie - fajnie że takie coś jest, ale mogło by byc lepiej.

Spokojnie, społeczeństwo trzeba uświadamiać powoli :wink:

W ostatnim Newsweeku są dwa spore artykuły o autyźmie. Wspominają tam też o ZA, przedstawiając go na skraju spektrum.
Moja siostra przeczytała i w końcu uwierzyła w istnienie czegoś takiego jak Zespół Aspergera. No bo skoro w Newsweeku napisali... :lol:

Jaro napisał(a):Coś mi to marketingiem pachnie, temat dzieci zawsze wzrusza....

podobnie tam napisano - że ktoś z TV stwierdził, iż dorosły autyzm "źle się sprzedaje"...

Szacunkowe dane dla Polski - 30 tys. osób autystycznych, z czego 10 tys. to dorośli.
Amelia
 
Posty: 8370
Dołączył(a): Cz, 27 lip 2006, 23:00
Płeć: K

Postprzez zAgatka » Cz, 7 gru 2006, 22:52

Dzieci zaaawsze się dobrze sprzedawały [im jestem starsza, tym bardziej jestem zazdrosna o całą niepotrzebną uwagę, którą się im poświęca - a co ze mną?!]. To z powodu tych ich okropnych proporcji, które się ludziom podobają. [upraszczam, ale psychologicznie podobno ten wygląd nie jest tylko 'koniecznością biologiczną' - wielkie oczy itd.. Jakis mądry pan się wypowiadał na ten temat - to nie moje zdanie. Ja nie lubię dzieci do 18 roku życia u kobiet, i 25 u mężczyzn :wink:. Poważnie już - nie lubię dzieci.] I chęc opiekowania się czymś bezbronnym. Osobiście, dla mnie bardziej bezbronne jest zwierzę - chocby było wielkim rekinem.
zAgatka
 
Posty: 554
Dołączył(a): Pn, 2 paź 2006, 23:00
Lokalizacja: Poznań

Postprzez =^.^= » Pt, 8 gru 2006, 21:39

zAgatka... ja też nie znoszę proporcji z kreskówek. Resztę postu zedytowałem, i tak napisałem za dużo osobistych rzeczy na tym forum.
=^.^=
 
Posty: 124
Dołączył(a): Wt, 4 lip 2006, 23:00

Postprzez Ygramul » Wt, 19 gru 2006, 05:12

Chciałam coś opisać, ale nie chcę zakładać nowego wątku, bo jakoś nie lubię tego robić. A to dotyczy dzieci z autyzmem, więc walnę tu.

Byłam dziś w hipermarkecie i przy windzie zauważyłam może z pięcieletniego chłopca, który bawił się przyciskiem. Jego zachowanie było charakterystyczne: machał łapkami i piszczał z podniecenia kiedy drzwi się poruszały. Nie jestem psychologiem, ale wyglądało mi to na autyzm. Nikogo nie było z dzieciakiem, więc podeszłam i spytałam go o to, o co się zwykle pyta w takich sytuacjach: gdzie są rodzice, jak sie nazywa itd. Nie odpowiedział, nie mogłam oderwać jego uwagi od przycisku. W końcu mi się udało, a on zaczął krzyczeć, że chce do toalety. Przynajmniej tak mi się wydaje, bo używał jakiegoś dziecinnego zdrobnienia którego nie znam. Nigdy nie uczyłam się angielskiego na tym poziomie.
Postanowiłam zaprowadzić go do Obsługo Klienta i tam zostawić. Dziecko okazało się posłuszne i rozumiało najwyraźniej co sie do niego mówi, chociaz samo nie mówiło (chyba). Strasznie mu sie spodobał zjazd rampą, potem musiałam z nim trochę powalczyć, bo koniecznie chciał iść w kierunku toalet (nie wiem, czy rozpoznał symbol, czy był tam już wcześniej). W końcu dotarliśmy do Obsługi, powiedziałam w czym rzecz i chciałam im zostawić chłopca. Nie mam żadnego doświadczenie w obchodzeniu się z dziećmi, a tam były młode osoby, niewątpliwie posiadające własne dzieci, więc wydało mi się zupełnie naturalne, że się nim zajmą. A tam konsternacja - 6 czy 7 bab i żadna nie wie co robić, bo dziecko nie chce powiedzieć jak się nazywa. Mówię, żeby podali przez megafon, że zgubił się autystyczny chłopiec, ale nie, bo co jak ktoś się obrazi. W końcu ktoś wpadł na pomysł, że może mieć gdzieś na ubraniu naszywkę z imieniem. Poszukałam, miał. Podano ogłoszenie, a ja czekałam z nim dopóki nie pojawiła się matka, bo żadna z kobiet nawet się nie zbliżyła do dziecka. Jestem pewna, że gdyby to był jakiś normalny, zapłakany zasmarkaniec, to wszystkie by się na niego rzuciły, zaczęły głaskać, pocieszać i wciskać cukierki. A tak to tylko zerkały kątem oka i wyrażały "troskę" z odległości dwóch metrów. I to w kraju, w którym ludzie są o wiele, wiele bardziej otwarci i tolerancyjni niż w Polsce. Ciekawe jak będą na niego reagować jak będzie miał lat 15. :(
Avatar użytkownika
Ygramul
 
Posty: 559
Dołączył(a): So, 2 gru 2006, 00:00

Postprzez issa » Wt, 19 gru 2006, 05:53

Ludzie sa wszedzie tacy sami.
Spoleczenstwo moze byc bardziej "oswiecone" i tolerancyjne
ale jednostki to jednostki a strach przed "odmiennym"
jest gleboko zakorzeniony.
Avatar użytkownika
issa
 
Posty: 461
Dołączył(a): Śr, 20 wrz 2006, 23:00
Lokalizacja: ze stanow skupienia materii

Postprzez Jaro » Wt, 19 gru 2006, 08:45

Ja tam dawno nie wierzę w żadną tolerancję....

Typowe, większe liczenie się z werbalnym formalizmem "bo sie ktoś obrazi" niż z rzeczywistym dobre dziecka.....

A jak wyglądała matka? i czy przyznała, że jest autystyczny czy cuś?
Jaro
 
Posty: 228
Dołączył(a): Wt, 31 paź 2006, 00:00
Lokalizacja: W podróży

Postprzez Ygramul » Wt, 19 gru 2006, 12:10

Matka złapała malca, coś tam burknęła i oddaliła sie pośpiesznie. Może była przestraszona, a może było jej wstyd, albo chciła uniknąć rozmowy o dziecku. "Baby w maglu", tak cały czas jak czekaliśmy, pytlowały na nutę "jaki wyrodny rodzić zostawia takie dziecko bez opieki?". Podejrzewam, że on niechcący wjechał windą i nie wiedział jak zjechać.
Avatar użytkownika
Ygramul
 
Posty: 559
Dołączył(a): So, 2 gru 2006, 00:00

Postprzez Jaro » Wt, 19 gru 2006, 13:32

Możliwe....

Taki sobie stworek.....
Generalnie lubię małe stworki.....
Jaro
 
Posty: 228
Dołączył(a): Wt, 31 paź 2006, 00:00
Lokalizacja: W podróży


Powrót do Forum otwarte dla każdego

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 249 gości