Zgadzam się z tym co napisała Amelka, bardzo trafne uwagi.
Balon, prócz tego czego już próbowaleś i tego co napisala Amelka: Może spróbuj wypatrzeć kogoś, kto ma podobne zainteresowania do Twoich i porozmawiać o tym, (Aspie potrafią zrobić wrazenie swoją wiedzą z obszaru swoich "szczególnych" zainteresowań), albo zaproponuj pomoc w nauce z przedmiotu w którym jesteś mocny. Ja zaprzyjaźniam się w ten sposób, że np. na stołówce, albo jak czekamy na zajęciach pod salą i tam są lawki pytam, czy mogę się dosiąść, albo dołączam do jakiejś grupki i pzysłuchuję sie rozmowie, aż w końcu zejdzie na taki temat, na ktory mam coś do powiedzenia. Minus jest taki, że nie wiem, czy czasami nie wypada to niezręcznie, ale przeważnie ludzie są przyjaźnie nastawieni, nawet jeżeli popełniam jakieś gafy, to nie dali tego po sobie poznać. Grunt, to sie nie narzucać, jezeli wszyscy nagle milkną w twojej obecności i nie podejmuja po chwili rozmowy, tylko wpatrują się w ciebie to coś jest nie tak, warto zawsze zapytać, czy się w czymś nie przeszkodziło, np w jakiejs ważnej rozmowie i dyskretnie sie oddalić, jeżeli nie czujesz się mile widziany. Jeżeli nie jesteś nie mile widziany, ludzie zwykle odpowiedzą coś, np. "Nie, no co ty, siadaj z nami", albo coś takiego i wtedy można spróbować wtrącić sie do rozmowy, ale jeżeli nie jesteś mile widziany, to raczej nie powiedzą Ci tego, tylko będą milczeć i patrzeć to na Ciebie, to na siebie nawzajem, to samo, jeżeli powiesz coś, co im sie nie spodoba. Nie warto silić się na żarty, jeżeli widzisz, że nikt sie z nich nie śmieje i nie warto zabiegać o uwagę osób, które Cię ignorują. Warto długo ćwiczyć przed lustrem, żeby Twój uśmiech wydawał się naturalny i sympatyczny, warto odzywać się tylko na tematy na które faktycznie masz coś do powiedzenia i starać sie nie mówic tylko o sobie i warto przysłuchiwać się duzo rozmowom innych, eby wiedziec co ich intresuje i dużo czytać gazet i czasopism i oglądać telewizję i chodzić do kina na najnowsze filmy, żeby móc potem o tym rozmawiać. Aha, ale ludzie zwykle nie lubią kiedy zdradza im sie zakończenie filmu, którego jeszcze nie widzieli.