Pradera napisał(a):mam problem, żeby iść samemu do sklepu i buty kupić a co dopiero szukać odpowiedniego lekarza i załatwiać wizytę
amelka napisał(a):Pradera napisał(a):mam problem, żeby iść samemu do sklepu i buty kupić a co dopiero szukać odpowiedniego lekarza i załatwiać wizytę
Ja też miałam i do siedemnastego roku życia niemal wszystko załatwiałam z mamą, np. kupno bluzki czy wizytę u fotografa, okulisty.
amelka napisał(a):Do pewnych rzeczy trzeba się wtedy przemóc, niestety, i łatwo nie jest. Ale satysfakcja jest duża gdy coś takiego się uda, okazuje się, że to takie trudne nie było i w pewnym sensie zyskujesz wolność w jakiejś sferze
Anonymous napisał(a):To ciekawe co piszecie - ja także mam nieustannie problem z nowymi rzeczami, nienawidzę rozmawiac przez telefon (chyba że z rodzicami, dziadkami albo narzeczonym), przed rzeczami, które muszę załatwić po raz pierwszy mam strasznego cykora, a czasem i przy kolejnych próbach także, wiele przez to w życiu pewnie straciłam poddając się przed próbą, która wcale nie byłaby taka straszna. Nie sądziłam że to może miec związek z ZA.
zz napisał(a):Anonymous napisał(a):To ciekawe co piszecie - ja także mam nieustannie problem z nowymi rzeczami, nienawidzę rozmawiac przez telefon (chyba że z rodzicami, dziadkami albo narzeczonym), przed rzeczami, które muszę załatwić po raz pierwszy mam strasznego cykora, a czasem i przy kolejnych próbach także, wiele przez to w życiu pewnie straciłam poddając się przed próbą, która wcale nie byłaby taka straszna. Nie sądziłam że to może miec związek z ZA.
Raczej z fobią społeczną. Rozróżniasz fobię społeczną i ZA?
Pradera napisał(a):zz napisał(a):Anonymous napisał(a):To ciekawe co piszecie - ja także mam nieustannie problem z nowymi rzeczami, nienawidzę rozmawiac przez telefon (chyba że z rodzicami, dziadkami albo narzeczonym), przed rzeczami, które muszę załatwić po raz pierwszy mam strasznego cykora, a czasem i przy kolejnych próbach także, wiele przez to w życiu pewnie straciłam poddając się przed próbą, która wcale nie byłaby taka straszna. Nie sądziłam że to może miec związek z ZA.
Raczej z fobią społeczną. Rozróżniasz fobię społeczną i ZA?
chyba jedno nie wyklucza drugiego.
Powrót do Forum otwarte dla każdego
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 196 gości