Jaro napisał(a):Czytałem, a to o padaczce skroniowej zauważyłeś w tekście, też można za pomocą EEG.....
tak, ale padaczka skroniowa była znana już bardzo dawno, nie wiem od kiedy, ale napewno było wiadomo długo czasu co ją powoduje, i nie dziwi to że można ją za pomocą EEG wykryć, ponieważ padaczka właśnie polega na nieprawidłowych wyładowaniach
ASD to już są sprawy systemowe, to jest tak jakbyś miał błąd w programie że wpada on w pętle i wykonuje bez przerwy to samo zadanie (i się w końcu zawiesza), a błędem ukrytym w samym algorytmie, wszystko działa niby jak powinno i nigdzie nie można znaleźć błędu, trzeba dopiero przeglądać kod linijka po linijce, my nie możemy rozebrać mózgu, rozplątać wszystkie drogi nerwowe, aby zobaczyć gdzie, na jakim konkretnie etapie coś nie działa
więc dlatego wydawało mi się że takie badanie, które jest bardzo nieostre z natury rzeczy, nie może takiego czegoś wychwycić
Generalnie artykuł ciekawy, ale ja się zapytam: co powoduje upośledzenie neuronów lustrzanych? jaki czynnik powoduje, że u jednych działają u innych nie. To jest zasadnicze pytanie
to nie chodzi o to że działają czy nie, działają to u każdego, bo inaczej nie mógł byś się świadomie ruszać, kwestią jest tu tylko stopień "upośledzenia" całego systemu, tzn. twoje świadome ruchy przechodzą przez pewien układ neuronów w mózgu zanim trafią do ręki, istnieje też inny układ który z nim współpracuje, który akurat leży blisko skóry czaszki, który współpracuje z tym układem ruchowym, co robi to nie ważne, ważne jest natomiast że on się wyłącza jak tamten się włącza, układu ruchowego bezpośrednio nie obserwujemy, tak jak bezpośrednio nie obserwujemy układu neuronów lustrzanych, który też z układem ruchowym współpracuje na pewnym etapie drogi nerwowej, tzn. że np. informacje odnośnie pewnych ruchów przechodzą przez pewien fragment układu ruchowego niezależnie czy to ty się ruszasz, czy chcesz się ruszyć, czy widzisz kogoś innego jak się rusza, w dalszej części te informacje są blokowane, tak abyś nie wykonywał przypadkowych i bezsensownych ruchów które w danej sytuacji niczemu nie służą, ale istnieje wyjątek od tego, zobacz sobie na te panie co ćwiczą aerobik, różne tańce gdzie cała grupa ludzi wykonuje ten sam ruch, murzyni w Afryce skaczący w kółko, jednak coś w tym jest, jednak ludzie odczuwają jakąś przyjemność nie blokując tych ruchów na wyjściu, ale do rzeczy, dopiero wejście do tego układu ruchowego mają neurony lustrzane, w jakiś sposób one analizują świat zewnętrzny, szukają analogii pomiędzy ruchami ludzi, ich uczuciami, intencjami, przypuszczalnym stanem umysłu i dopiero na podstawie tych informacji włączane są odpowiednie drogi nerwowe w mózgu właściciela tych neuronów, i JEDNYM Z WIELU tych układów jest układ zawiadujący ruchem np. ręki który z kolei ma jakiś związek z innym układem który musi się na pewien czas wyłączyć, który my mamy szczęście dopiero badać
dalej czy mogą działać więcej i czy mogą działać mniej, czy można je trenować?
i tak i nie, zobacz że nie wiadomo dokładnie czy my obserwujemy neurony lustrzane (chodzi o np. magnetoencefalografię, nie mylić z MRI), ale jest taka technika jak biofeedback i TEORETYCZNIE to można by było zrobić, trzeba by było tylko ugryźć to od odpowiedniej strony, co może okazać się bardzo trudne
I ostatnie czy całość zagadnienia spektrum da się sprowadzić do opisywanego modelu.... (dysfunkcji neuronów lustrzanych)..
na pewno nie, tak czy inaczej wszystko rozbija się i tak o geny, a geny te mogą zmieniać właściwości bardzo różnych rzeczy, fakt że efekty ich działania skupiają się w tak newralgicznym miejscu mózgu relatywnie oszczędzając inne jego części ułatwia na pewno sprawę, ale geny te mogą zmieniać naprawdę wiele rzeczy w komórkach nie związanych z mózgiem, gdzieś nawet widziałem badanie w którym badano poziom jakiejś substancji w komórkach (nie mózgowych) dorosłych mężczyzn z AS, być może geny te wpływają na metabolizm wszystkich komórek w organizmie, ale tylko w neuronach daje to objawy