Yana napisał(a):Właśnie skończyłam czytać książkę Tony'ego Attwooda "The Complete Guide to Asperger's Syndrome" (po angielsku) i bardzo zaciekawiła mnie część opisująca strategie kompensacyjne u dzieci, które próbują poradzić sobie z poczuciem "bycia innym".
Przepraszam za może miejscami nieudolne tłumaczenie i uproszczenia.
1.
E1|k4 napisał(a):Nie stosowałam żadnego z tych mechanizmów konkretnie. Owszem, wycofywałam się i nadal to robię, ale nigdy nie obwiniałam się o nic.
Uciekałam w wyobraźnię, gdzie wyobrażałam sobie swoje wielkie sukcesy na interesujących mnie polach i zazdrość tych, którzy w realnym życiu mi je uprzykrzali. Nie uważam, aby było to groźne. Nigdy nie odleciałam całkowicie w świat wyobraźni. Już bardziej służyło mi to motywacyjnie, aby wytrwale dążyć do celu.
E1|k4 napisał(a):Nie wiem... Nigdy nie myślałam o sobie w ten sposób, że "mogę wszystko" a, że jeśli będę nad czymś wytrwale pracować, to uda mi się odnieść sukces w takiej to a takiej dziedzinie w zamian za porażki w innej.
*pretensjonalne poczucie własnego znaczenia (np. wyolbrzymianie osiągnięć i talentów, oczekiwanie bycia uznanym za lepszego bez współmiernych osiągnięć)
*zaabsorbowanie fantazjami o nieograniczonych sukcesach, władzy, błyskotliwości, pięknie lub idealnej miłości
*wiara, że jest się kimś "szczególnym" oraz wyjątkowym i że można być w pełni zrozumianym tylko przez innych "szczególnych" ludzi
przekonanie, że powinno się zadawać jedynie z ludźmi czy instytucjami o szczególnym bądź wysokim statusie
*wymaganie nadmiernego podziwu
*poczucie wyjątkowych uprawnień (entitlement), czyli wygórowane oczekiwania co do szczególnie przychylnego traktowania lub automatycznego podporządkowania się przez innych narzucanym im oczekiwaniom
*eksploatowanie innych, czyli wykorzystywanie ich do osiągnięcia swych celów
*brak empatii: niechęć do honorowania lub utożsamiania się z uczuciami i potrzebami innych
*częsta zazdrość o innych lub przekonanie, że inni są zazdrośni o nas lub zazdroszczą nam
*okazywanie arogancji i wyniosłych zachowań lub postaw
Natomiast "zwykły narcyzm" to jakby część tych objawów albo ich mniejsze nasilenie. Przy czym senta oczywiście się z tym nie zgodzi Wink
E1|k4 napisał(a):Nie stosowałam żadnego z tych mechanizmów konkretnie. Owszem, wycofywałam się i nadal to robię, ale nigdy nie obwiniałam się o nic.
Uciekałam w wyobraźnię, gdzie wyobrażałam sobie swoje wielkie sukcesy na interesujących mnie polach i zazdrość tych, którzy w realnym życiu mi je uprzykrzali. Nie uważam, aby było to groźne. Nigdy nie odleciałam całkowicie w świat wyobraźni. Już bardziej służyło mi to motywacyjnie, aby wytrwale dążyć do celu.
Goku napisał(a):Narcyzm to np: podchodzi pod punkt 3.
zz napisał(a):Goku napisał(a):Narcyzm to np: podchodzi pod punkt 3.
No nie, narcyzm to jakby suma od 1 do 3, z "podkręceniem" pewnych elementów. Narcyz żyje w wymyślonym świecie w którym odgrywa "centralną rolę" ("jestem inny niż wszyscy" czyli 1, ucieczka w wyobraźnię czyli 2). Obrona tego wyobrażenia absorbuje narcyza ponad miarę i gotów jest go bronić (wyniosła postawa, kłótnie etc. czyli 3). etc.
key napisał(a):zz napisał(a):Goku napisał(a):Narcyzm to np: podchodzi pod punkt 3.
No nie, narcyzm to jakby suma od 1 do 3, z "podkręceniem" pewnych elementów. Narcyz żyje w wymyślonym świecie w którym odgrywa "centralną rolę" ("jestem inny niż wszyscy" czyli 1, ucieczka w wyobraźnię czyli 2). Obrona tego wyobrażenia absorbuje narcyza ponad miarę i gotów jest go bronić (wyniosła postawa, kłótnie etc. czyli 3). etc.
Nie jestem znawcą tego tematu, więc poproszę o wyjaśnienie, bo czegoś nie rozumiem...
Jeśli dziecko ma depresję, myśli samobójcze, samookalecza się, aby dać ujście negatywnym emocjom, bo bez przerwy otrzymuje tylko jeden komunikat: "nie bądź", a nie żeby zademonstrować "patrzcie, jaka jestem nieszczęśliwa"... to to jest narcyzm?
Jeśli dziecko ucieka do wyimaginowanego świata wcale nie po to, aby poczuć się tam bogiem, kimś lepszym, ale jest to dla niego jedyne dostępne bezpieczne miejsce to też jest narcyzm?
zz napisał(a):key napisał(a):zz napisał(a):Goku napisał(a):Narcyzm to np: podchodzi pod punkt 3.
No nie, narcyzm to jakby suma od 1 do 3, z "podkręceniem" pewnych elementów. Narcyz żyje w wymyślonym świecie w którym odgrywa "centralną rolę" ("jestem inny niż wszyscy" czyli 1, ucieczka w wyobraźnię czyli 2). Obrona tego wyobrażenia absorbuje narcyza ponad miarę i gotów jest go bronić (wyniosła postawa, kłótnie etc. czyli 3). etc.
Nie jestem znawcą tego tematu, więc poproszę o wyjaśnienie, bo czegoś nie rozumiem...
Jeśli dziecko ma depresję, myśli samobójcze, samookalecza się, aby dać ujście negatywnym emocjom, bo bez przerwy otrzymuje tylko jeden komunikat: "nie bądź", a nie żeby zademonstrować "patrzcie, jaka jestem nieszczęśliwa"... to to jest narcyzm?
Jeśli dziecko ucieka do wyimaginowanego świata wcale nie po to, aby poczuć się tam bogiem, kimś lepszym, ale jest to dla niego jedyne dostępne bezpieczne miejsce to też jest narcyzm?
Już sobie udzieliłaś odpowiedzi na swoje pytania, prawda?
Jeśli to są wyobrażenia wielkościowe to jest to jakiś znak uciekania w narcyzm. Jeśli konstruktem wyobraźni dziecka są jacyś wyimaginowania obrońcy to to oczywiście nie świadczy o tendencja narcystycznych. Natomiast depresja może się pojawić i wobec jednych i wobec drugich. Depresja to jest w ogóle inna bajka, nacyzm może prowadzić do depresji ale nie musi.
Jeśli dziecko ma depresję, myśli samobójcze, samookalecza się, aby dać ujście negatywnym emocjom, bo bez przerwy otrzymuje tylko jeden komunikat: "nie bądź", a nie żeby zademonstrować "patrzcie, jaka jestem nieszczęśliwa"... to to jest narcyzm?
Jeśli dziecko ucieka do wyimaginowanego świata wcale nie po to, aby poczuć się tam bogiem, kimś lepszym, ale jest to dla niego jedyne dostępne bezpieczne miejsce to też jest narcyzm?
senta7 napisał(a):Co masz na myśli pisząc "dziecko"?
ZO nie diagnozuje się w dzieciństwie.
Yana napisał(a):1) Depresja reaktywna - dziecko zauważa swoją inność, staje się samokrytyczne, obwinia się, wycofuje z interakcji z innymi, wpada w depresję i może nawet próbować popełnić samobójstwo.
2) Ucieczka w wyobraźnię - dziecko konstruuje sobie świat alternatywny, w którym może mieć wymyślonych przyjaciół którzy je akceptują, są przewidywalni, może mieć niesamowite moce i być podziwiane... Wymyślony świat może jednak wymknąć się spod kontroli, mogą pojawić się nawet urojenia i oddalenie od rzeczywistości.
3)Zaprzeczenie i arogancja - nie ma żadnego problemu, to inni widzą wszystko źle i popełniają błędy. Dziecko może stać się aroganckie, prowokujące i uparte, próbuje zawsze zdominować rozmówcę, wykłóca się, nie przyzna za nic do błędu, nie pójdzie na kompromis.
4)Naśladownictwo - naśladowanie zachowań osoby która wydaje się mieć rozwinięte zdolności interpersonalne, jest popularna i lubiana. Dziecko obserwuje i uczy się zachowań takiej osoby, ćwiczy, kopiuje czasem nawet ton głosu i gesty.
Jeśli popatrzycie wstecz, które z tych strategii pojawiły się w waszym dzieciństwie?
młodsza o około 10 lat siostra
Powrót do Forum otwarte dla każdego
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 275 gości