Może zacznę od tego że ja osobiście nie uważam żebym miał ZA, nigdy nie robiłem na to żadnych badań ani nikt mi niczego takiego nie zarzucał. Wprawdzie wszelkie opisy jakie na ten temat czytałem zdają się do mnie całkiem pasować no i ogólnie zawsze się czułem jakbym żył w innym świecie niż wszyscy inni, ale zwykle wolę zwalać to na ogólne moje dziwactwo. Jednak ostatnio mnie coś uderzyło; uświadomiłem sobie że zawsze było we mnie coś czego do teraz nie mogę zrozumieć i co zdawało się dotyczyć wyłącznie mnie jednego, a jakby na to popatrzeć to wydaje się to dosyć podobne do typowych symptomów tego zespołu. Rzecz w tym, że od dziecka zawsze zdawałem się wszystko dostrzegać z niego innej perspektywy, w czasie gdy inni patrzyli na rzeczy takimi jakie one są i czerpali z nich taką przyjemność do jakiej były one przeznaczone, ja zawsze widziałem w tym coś jeszcze, koncentrowałem się na szczegółach które dla nikogo innego nie miały znaczenia. Np. gdy byłem miłośnikiem jakiegoś zespołu to lubiłem nie tylko samą muzykę ale także np. w jakich latach wydawane były kolejne albumy i jak się zmieniały okładki ("Pierwszy album z 1993, jak to dawno temu! A potem 1995, już trochę bliżej. Następny w 1999, u progu nowego milenium! I w 2001 gdy już byłem w gimnazjum, a ten z 2006 ma nowe logo! A ten najnowszy to taki świeży, ledwie dwa lata temu!") Albo lubiłem jakiś stary film typu horror, do tego filmu wyszła potem kupa dennych sequeli których nie cierpię, ale i tak lubię patrzeć na kolejne okładki, jak przy tytule pojawiały się coraz większe numery i myśleć jak tymczasem upływał czas. A gdy np. w podstawówce mieliśmy wycieczkę do kina czy innego planetarium, inni ekscytowali się jak było w kinie (albo np. że ktoś coś gdzieś rozlał itp.
) dla mnie równie ekscytujące jak sama wycieczka było to że przechodziliśmy pod jakimś fajnym mostem i jak były chmury ułożone na niebie. Albo za nic w świecie nie chcę usunąć jakiejś dewiacji z Deviantarta choćby i niektórych strasznie wkurzała, bo boję się że bez niej porządek w jakim je wszystkie kolejno umieszczałem zostanie zachwiane. Raz nawet było mi nieco smutno gdy jedna z grup na DA zmieniła swoją ikonę na ładniejszą, bo uważałem że nazwa grupy i jej dotychczasowa ikona tak doskonale się komponowały. Ba, raz dawno temu nie chciałem usunąć z pulpitu skrótu do aplikacji której już nawet nie używałem tylko dlatego, że ta ikona tak jakoś fajnie wyglądała w tym rogu! Jak sądzicie, czy taki nietypowy sposób patrzenia na świat i skupiania się na rzeczach które w sumie nie mają znaczenia mogą świadczyć o zespole Aspergera, czy może po prostu jestem jakiś taki ekscentryczny? Bo już od jakiegoś czasu mnie to gryzie...