pwjb napisał(a):ja to mógłbym prawie w ogóle mięsa nie jeść
Heh, mam podobnie, ale moja rodzina nie jest z tego powodu zadowolona, ale moga się jedynie podenerwować bo i tak zawze wyjdzie na moje:)
pwjb napisał(a):owoce lubię i to prawie wszystkie, jak coś mi wpadnie w ręce to obżeram się do niemożliwości
?? łeee... Tylko jabłka, gruszki i banany reszta to jakieś coś niejadalnego, no może cytryny w całości ale ludzie dziwnie na to patrzą, czemu?
pwjb napisał(a):do tego jak coś jjem to praktycznie nie solę niczego
Makabra, jak można nie solić? Przecież sól taka zdrowa
pwjb napisał(a):pomidorów tak samo
A ja po próbie zjedzenia pomidora wymiotuje, jak można jeść taką mlazgę i to jeszcze z pestkami i sokiem który powoduje że różne obszary miąższu mają różną gęstość?
pwjb napisał(a):a np. pieprzu to potrafię wsypać tyle że dla innych jest to niezjadliwe
U mnie to zdanie brzmi: "a np. soli to potrafię wsypać tyle że dla innych jest to niezjadliwe"
zAgatka napisał(a):Chrupania nie znoszę! O matko, co za dźwięk
Kocham chrupanie!!!!!!! Ale reszta postu wygląda tak jakbym to ja sam napisał:)