aspi.net.pl (dawniej asperger.fora.pl)

Qwertek napisał(a):Aspergerowcy łączmy się jak by to powiedzieli komuniści...

szukam osoby, z którą jako Asperger zdiagnozowany, mógłbym wymieniać korespondencje..
Czasem rzadko , czasem 100 na minutę , wysyłać zdjęcia, je odbierać i czytać maile....

Chodzi o kontakt zdalny, może nawet bardzo otwarty, a może nie, ale zawsze

poprostu, napiszmy czasem smsa, maila
proszę o kontakt dorosłe dojrzałe osoby

Jak się krępujesz na ogólnym forum to pisz do mnie na priv.. Też miałem opory na początku, więc rozumiem co to znaczy

Konkretnie, logicznie i rzeczowo. :D

Nina2 napisał(a):Jak na czacie wchodzę na prywatne, to dostaję nieprzyzwoite propozycje. Wszystkie inne tematy można omawiać na ekranie ogólnym. (Myślę, że większość ZA myśli tak samo.)

Może coś jest w tym powiedzeniu: "Kobieta chce wszystkiego od jednego mężczyzny. Mężczyzna chce jednego od wszystkich kobiet."

Ja niezobowiązująco tylko rozmawiam na forach. Prywatnie to głównie w celach matrymonialno-towarzyskich i kończę relacje gdy nie widać szans na sukces. Ostatnio musiałem dać znowu od nowa ogłoszenie na 3 większych forach :/ tu raczej nie daję bo forum małe i z typową aspijką by się mogłem nie dogadać.

Klasyczny rock to podstawa

Ja również

I ja

Ja też.

Nina2 napisał(a):PS Dziś starzy są i ci, co słuchali Beatlesów i Janis Joplin i Doorsów...

ja ich słucham cały czas

Bo Fogga to lubiła jeszcze moja mama, a dzisiaj to i ja jestem stara. Ale zaproponuj w najbliższym Domu Kultury czy lokalnym Klubie Seniora jakiś muzyczny wieczór wspomnień – i taka muzyka ( czy inna, byle z lat młodości) będzie mile przyjęta.
PS Dziś starzy są i ci, co słuchali Beatlesów i Janis Joplin i Cohena i Doorsów...
Tylko muzyka "klasyczna" jest aktualna nawet przez wieki.

ja bym wolał mieć więcej kumpli fizycznych, w realu - żeby czasem wpadli np. posłuchać starych płyt etc, bo kontaktów przez internet i tak mam wystarczająco dużo - no tylko że raczej mało kogo interesuje tak stara muzyka, a przyjaciółka, którą taka muzyka interesuje, nie ma permanentnie czasu na spotkania (a druga koleżanka zwiała do Krakowa).

Wydaje mi się, że Qwertek nie do końca wierzy w naszą "aspergerowatość" (a może i ma rację?) i poszukuje kontaktu z osobą potwierdzoną (zdiagnozowaną), żeby być w 100% pewnym, że ma do czynienia z ZA.
Co do dalszych intencji, nie jestem pewna..

A ja "mam" wprost odwrotnie: interesuje mnie tylko CO ktoś pisze, a nigdy jego wygląd fizyczny, wiek, płeć itp dane z reala. (Przypuszczam, że tak jak ja: jest człowiekiem i ma 1 głowę, dwie ręce, dwie nogi. Reszta to drugorzędne nieważne detale.)
Stąd nieraz zaskoczenie, gdy dojdzie do bliższej znajomości i wymiany info bardziej prywatnej: mój rozmówca wygląda zupełnie przeciętnie, nawet nijako, że może bym nawet nie zauważyła w realu – a tu, tylko z jego postów, jestem zakochana w jego osobowości.

Ale różnica: młodzi, którzy dopiero muszą sobie znaleźć partnera, założyć rodzinę, dochować się potomstwa i je potem odchować – mają inne kryteria co do zawierania swoich znajomości (co logiczne). Dopiero z wiekiem, gdy życiowe zadania już są "odfajkowane", można sobie pozwolić na bardziej bezinteresowne zainteresowania.
Inne (fizyczne) wartości cenimy gdy chodzi o seks i real, a inne gdy chodzi o intelektualną przyjaźń.

Hmm...
Nie wiem o co konkretnie chodziło założycielowi tego tematu, może po prostu potrzebuje jakiś przyjaciół, kogoś z kim chce pogadać od czasu do czasu, nieraz tak z braku laku, ale staram się zrozumieć tą osobę, choć zdjęć nieznajomym osobom bała bym się wysłać i raczej nie wysłała bym ich...
A po co wymiana zdjęć do rozmowy, myślę, że może po to, aby ta osoba nie bała się pisać z daną osobą, albo miała jako takie wyobrażenie o niej, no nie wiem, ale ja tak mam, że jak o danej osobie mało co wiem, to boję się z nią pisać, bo skąd mam wiedzieć czy po przeciwnej stronie ekranu ktoś sobie żartów nie będzie robił albo, że zamiast 20 letnich przyjaciół będzie to ponad 40 letni Bogdan, który może mieć złe zamiary...
Ja się takich rzeczy boję, a więc do nieznajomych nie piszę...
Więc jak chcesz z kimś po korespondować to najpierw daj się jakoś choć trochę poznać, napisz coś o sobie,ile masz lat, jakie problemy, zainteresowania i będzie bezpieczniej, dzięki czemu ktoś może się do Ciebie odezwie i zgłosi...

Jak na czacie wchodzę na prywatne, to dostaję nieprzyzwoite propozycje. Wszystkie inne tematy można omawiać na ekranie ogólnym. (Myślę, że większość ZA myśli tak samo.)

A ja myślę, że kolegom (?) chodzi o coś bardziej prywatnego niż publiczne "obnażanie się" na forum.

NeuroTypical napisał(a):Myślę o podobnej korespondencji, gdzie mógłbym zadawać pytania podobne do tych, jakie widuje się tutaj na forum.

Tutaj na forum masz całą grupe Aspergerowców, po co rozdrabniać się na jednego czlowieka, skoro możesz korespondować od razu z kilkoma osobami naraz?

Takie to prościej zadać na forum. Masz szanse na więcej odpowiedzi.
(Wydaje mi się że jesteś nielogiczny.)

"ćwierkaniem, wymianą całusków, fotek i emotek to ZA nie bardzo zainteresowani" - to przecież wiem. Jednakże to forum się rozwija bez ćwierkania i całusków, a tematy niekoniecznie są tutaj uniwersyteckie i encyklopedyczne. Myślę o podobnej korespondencji, gdzie mógłbym zadawać pytania podobne do tych, jakie widuje się tutaj na forum.

Ale na JAKI temat? Bo ćwierkaniem, wymianą całusków, fotek i emotek to ZA nie bardzo zainteresowani. A fachowców od swoich encyklopedycznych zainteresowań to znajdują raczej na uniwersytetach.

I ja się dołączam do tej propozycji. Jestem niezwykle zainteresowany ZA, jednakże znam go tylko z teoretycznych książek. Kontakt korespondencyjny dopełniłby tych zainteresowań.

Aspergerowcy łączmy się jak by to powiedzieli komuniści...

szukam osoby, z którą jako Asperger zdiagnozowany, mógłbym wymieniać korespondencje..
Czasem rzadko , czasem 100 na minutę , wysyłać zdjęcia, je odbierać i czytać maile....

Chodzi o kontakt zdalny, może nawet bardzo otwarty, a może nie, ale zawsze

poprostu, napiszmy czasem smsa, maila
proszę o kontakt dorosłe dojrzałe osoby

J.

zuzikofon małpa wp kropka pl