przez Drewniak » N, 19 sie 2007, 00:33
Czas nie jest tylko "złudzeniem mózgu", jest to jak najbardziej realny, fizyczny parametr a "teraźniejszości" jest tyle, ile obserwatorów. Manipulacja czasem jest faktem. Na razie nie potrafimy go cofać, lecz zmiana prędkości upływu czasu jest na porządku dziennym. Czas biegnie wolniej dla obiektów będących w ruchu oraz znajdujących się w polu grawitacyjnym. Satelity GPS muszą uwzględniać spowolnienie czasu na powierzchni Ziemi, aby korygować ustawienia swoich zegarów, inaczej błąd wyznaczania pozycji liczony były w kilometrach! Człowiek podróżujący samochodem spowalnia swój zegar (choć jedynie o trylionowe części sekundy - nie dysponujemy samochodami mogącymi osiągać prędkości setek tysięcy kilometrów na sekundę
). Gdy taki kierowca zatrzyma się, to stwierdzi (oczywiście, tylko teoretycznie, bo zmiana będzie niezauważalna), że na zewnątrz upłynęło nieco więcej czasu, niż gdyby nie wyruszył w podróż. Wynika z tego, że taka osoba odbyła właśnie przyspieszoną (w stosunku do ludzi pozostających w spoczynku) podróż w czasie do przyszłości.
Jeśli chodzi o paradoksy pozornie przeczące możliwościom cofania się w czasie, jak na przykład paradoks dziadka/ojca (człowiek cofa się w czasie i zabija swojego ojca, który nie może już w przyszłości spłodzić naszego podróżnika w czasie a zatem nie może być przez niego zabity), to można je łatwo ominąć, opierając się na koncepcji wielu światów (i nie tylko, proponowanych wyjaśnień jest wiele, informacje o nich można znaleźć w sieci). Sam fakt cofnięcia się w czasie miałby rozdzielić Wszechświat na dwa. Jeden, do którego nie trafiłby nasz podróżnik - czyli wszechświat wyjściowy, oraz nowy, który od tego momentu będzie kontynuować odrębną egzystencję. Syn może teraz zabić ojca, którego bezpieczna "kopia" znajduje się w odrębnej rzeczywistości. Jedna z interpretacji mechaniki kwantowej sugeruje, że odrębne wszechświaty rodzą się na każdym kroku, przy każdym kwantowym wyborze. Rzeczywistość ma się wtedy dzielić na potomne światy, w których to realizowane są wszystkie możliwości.
Czas nie jest tylko "złudzeniem mózgu", jest to jak najbardziej realny, fizyczny parametr a "teraźniejszości" jest tyle, ile obserwatorów. Manipulacja czasem jest faktem. Na razie nie potrafimy go cofać, lecz zmiana prędkości upływu czasu jest na porządku dziennym. Czas biegnie wolniej dla obiektów będących w ruchu oraz znajdujących się w polu grawitacyjnym. Satelity GPS muszą uwzględniać spowolnienie czasu na powierzchni Ziemi, aby korygować ustawienia swoich zegarów, inaczej błąd wyznaczania pozycji liczony były w kilometrach! Człowiek podróżujący samochodem spowalnia swój zegar (choć jedynie o trylionowe części sekundy - nie dysponujemy samochodami mogącymi osiągać prędkości setek tysięcy kilometrów na sekundę :wink: ). Gdy taki kierowca zatrzyma się, to stwierdzi (oczywiście, tylko teoretycznie, bo zmiana będzie niezauważalna), że na zewnątrz upłynęło nieco więcej czasu, niż gdyby nie wyruszył w podróż. Wynika z tego, że taka osoba odbyła właśnie przyspieszoną (w stosunku do ludzi pozostających w spoczynku) podróż w czasie do przyszłości.
Jeśli chodzi o paradoksy pozornie przeczące możliwościom cofania się w czasie, jak na przykład paradoks dziadka/ojca (człowiek cofa się w czasie i zabija swojego ojca, który nie może już w przyszłości spłodzić naszego podróżnika w czasie a zatem nie może być przez niego zabity), to można je łatwo ominąć, opierając się na koncepcji wielu światów (i nie tylko, proponowanych wyjaśnień jest wiele, informacje o nich można znaleźć w sieci). Sam fakt cofnięcia się w czasie miałby rozdzielić Wszechświat na dwa. Jeden, do którego nie trafiłby nasz podróżnik - czyli wszechświat wyjściowy, oraz nowy, który od tego momentu będzie kontynuować odrębną egzystencję. Syn może teraz zabić ojca, którego bezpieczna "kopia" znajduje się w odrębnej rzeczywistości. Jedna z interpretacji mechaniki kwantowej sugeruje, że odrębne wszechświaty rodzą się na każdym kroku, przy każdym kwantowym wyborze. Rzeczywistość ma się wtedy dzielić na potomne światy, w których to realizowane są wszystkie możliwości.