Czy teoria umysłu wyklucza AS?

Odpowiedz


To pytanie służy do uniemożliwienia automatycznego wysyłania formularza przez boty spamujące.
Uśmieszki
:) ;) ^^ :/ :( :chytry: ;( :oops: :good: :cool: 8-) :D :-) ;-) :o :shock: :? :lol: :x :P :-| :cry: :evil: :twisted: :roll:
Pokaż więcej uśmieszków
BBCode jest włączony
[img] jest włączony
[flash] jest wyłączony
[url] jest włączony
Uśmieszki są włączone
Przegląd wątku
   

Rozszerz widok Przegląd wątku: Czy teoria umysłu wyklucza AS?

Re: Czy teoria umysłu wyklucza AS?

Post przez nonkan » Pt, 5 wrz 2014, 14:47

Jakieś myślenie obrazowe to mam. Po usłyszeniu jakiegoś słowa (np. "kot") pojawić mi się może w głowie obraz tego, co to słowo oznacza. Fantazjowanie zdaje się polegać (głównie) na myśleniu obrazowym. Uzdolnień technicznych raczej nie posiadam.

Re: Czy teoria umysłu wyklucza AS?

Post przez Master/Pentium » Pt, 5 wrz 2014, 13:46

nonkan napisał(a):A ja właśnie mam mało uzdolnień w sferze czysto technicznej. Nie uczę się w sposób obrazowy zbytnio. Raczej zapamiętuję wewnętrznym monologiem. Nawet fantazje wizualne w myślach wyglądają na "rozmyte". Z zastosowaniem praktycznym myślenia wizualnego jeszcze gorzej. W niektórych aspektach jestem wręcz przeciwieństwem klasycznego autyzmu. Mogę nie mieć z nim nic wspólnego.

W zasadzie wszystkie moje uzdolnienia są typu technicznego. Ewidentnie jestem typem "super systemizera".
http://en.wikipedia.org/wiki/Empathizin ... ing_theory
Zapamiętuję w sposób hybrydowy tj. wizualno-skojarzeniowy. Na szybko analizując problem potrafię w ogóle nie użyć słów dopóki nie potrzebuje tego komuś opisać.

Re: Czy teoria umysłu wyklucza AS?

Post przez nonkan » Pt, 5 wrz 2014, 12:13

A ja właśnie mam mało uzdolnień w sferze czysto technicznej. Nie uczę się w sposób obrazowy zbytnio. Raczej zapamiętuję wewnętrznym monologiem. Nawet fantazje wizualne w myślach wyglądają na "rozmyte". Z zastosowaniem praktycznym myślenia wizualnego jeszcze gorzej. W niektórych aspektach jestem wręcz przeciwieństwem klasycznego autyzmu. Mogę nie mieć z nim nic wspólnego.

Re: Czy teoria umysłu wyklucza AS?

Post przez Master/Pentium » Pt, 5 wrz 2014, 11:22

nonkan napisał(a):Niektórzy to chyba tylko takie schorzenie nazwaliby "zaburzeniem spektrum autystycznego", a ci, co rozumieją, to mają co najwyżej trudności w uczeniu się i komunikacji.

Mi się wydaje to niewiarygodne, aby KAŻDA osoba z diagnozą autyzmu dziecięcego (także najlepiej funkcjonująca) nie była w stanie nauczyć się tego, ze pewnych zwrotów nie należy używać... Niektórzy zdobywają tytuły naukowe czy mają potomstwo...

Osoba z głębokim ZA widząc otyłą osobę może głośno powiedzieć: "Ależ ona jest gruba!", bez zastanowienia na temat tego, co pomyślą o tym inni. Kiedy ktoś wróci uwagę, odrzeknąć może jeszcze głośniej: "Ale ona naprawdę jest gruba!". Przykład z książki T. Attwooda "Zespół Aspergera". Czy osoba z tego typu problemami mogłaby w ogóle trafić na wyższą uczelnię?

Cześć osób z ASD z czasem nauczy się przynajmniej części reguł tego typu interakcji. Cześć nie. Sporo osób zastanawia się dlaczego, niestety jak na razie niewiele wiemy.
Co do wyższej uczelni to jestem na 99% iż dwóch moich wykładowców z kierunków technicznych miało ZA lub coś bardzo podobnego. Na pewno nie stanowili wzorcu taktu i kultury ale dało się z nimi spokojnie porozumieć. Przynajmniej na ogół :)

Re: Czy teoria umysłu wyklucza AS?

Post przez nonkan » Pt, 5 wrz 2014, 10:31

Niektórzy to chyba tylko takie schorzenie nazwaliby "zaburzeniem spektrum autystycznego", a ci, co rozumieją, to mają co najwyżej trudności w uczeniu się i komunikacji.

Mi się wydaje to niewiarygodne, aby KAŻDA osoba z diagnozą autyzmu dziecięcego (także najlepiej funkcjonująca) nie była w stanie nauczyć się tego, ze pewnych zwrotów nie należy używać... Niektórzy zdobywają tytuły naukowe czy mają potomstwo...

Osoba z głębokim ZA widząc otyłą osobę może głośno powiedzieć: "Ależ ona jest gruba!", bez zastanowienia na temat tego, co pomyślą o tym inni. Kiedy ktoś wróci uwagę, odrzeknąć może jeszcze głośniej: "Ale ona naprawdę jest gruba!". Przykład z książki T. Attwooda "Zespół Aspergera". Czy osoba z tego typu problemami mogłaby w ogóle trafić na wyższą uczelnię?

Re: Czy teoria umysłu wyklucza AS?

Post przez Master/Pentium » Pt, 5 wrz 2014, 10:08

nonkan napisał(a):Czy osoby z "twardym" autyzmem naprawdę nie są w stanie zrozumieć i nauczyć się takich banalnych rzeczy jak to, że można kogoś obrazić?.

Niestety nie są w stanie. Właśnie ze względu na problem z "przetwarzaniem" swoich i czyiś stanów umysłowych.

Re: Czy teoria umysłu wyklucza AS?

Post przez nonkan » Pt, 5 wrz 2014, 08:32

Dla mnie nauczenie się, że inni też myślą, że kłamstwo może zmienić stan umysłowy, że ktoś mógł coś zrobić przez przypadek, że ktoś coś udaje nie występowało - miałem to podświadomie i intuicyjnie od bardzo wczesnego dzieciństwa (niemal na pewno), jak u osoby neurotypowej. Czy osoby z "twardym" autyzmem naprawdę nie są w stanie zrozumieć i nauczyć się takich banalnych rzeczy jak to, że można kogoś obrazić? Nie chcę tu nikogo obrażać, ale to może zabrzmieć surowo. Ale czuję się tak, jakbym miał "wyuczoną" teorię umysłu - czyli chodzi tu o to, że czuję się jak jakaś bardzo obca istota. Przez dziwactwa, dyssemię... Nie sztywność myślenia czy głębokie zaburzenia integracji sensorycznej.

Re: Czy teoria umysłu wyklucza AS?

Post przez Master/Pentium » Pt, 5 wrz 2014, 07:57

Nie wyklucza. Działania ludzi można się nauczyć ;) Wbrew pozorom nie jest ono aż tak losowe jak się czasem wydaje.

Re: Czy teoria umysłu wyklucza AS?

Post przez nonkan » Cz, 4 wrz 2014, 20:55

Moja chyba też, i to od wczesnego dzieciństwa.

Aż to dziwne, że taki dziwak tak dużo rozumie.

Re: Czy teoria umysłu wyklucza AS?

Post przez asperger » Cz, 4 wrz 2014, 16:51

NeuroTypical napisał(a):Osoby z ZA o wysokiej inteligencji mogą sobie rekompensować braki w teorii umysłu poprzez działanie na poziomie świadomości. Nie funkcjonują wtedy tak biegle jak neurotypowi, potrzebują chwilę czasu na zastanowienie, przez co mogą się wydawać "sztywni" lub nieco opóźnieni. Mechanizm rekompensowania braku teorii umysłu jest na poziomie świadomości, podczas gdy prawdziwa teoria umysłu u NT jest intuicyjna i podświadoma. Więc bardziej inteligentne osoby z ZA jak najbardziej mogą pozytywnie zdać test na teorię umysłu, używając do tego innych procesów mentalnych niż NT.

Ale moja teoria umysłu jest właśnie intuicyjna i podświadoma, a jednak mam diagnozę "zespół aspergera".

Re: Czy teoria umysłu wyklucza AS?

Post przez Jan Maria Dreptak » Cz, 4 wrz 2014, 16:24

Z ZA związanych jest wiele objawów, nie wszystkie muszą wystąpić jednocześnie. Do diagnozy musi być ich dostatecznie dużo, ale nie wszystkie.
Teoria umysłu jest jednym z bardziej podstawowych objawów, ale znam takich którzy mają ją całkiem poprawną. A w innych obszarach mają olbrzymie dysfunkcje.
Dorośli mogą nadrabiać intelektem.

Re: Czy teoria umysłu wyklucza AS?

Post przez NeuroTypical » Cz, 4 wrz 2014, 15:59

Osoby z ZA o wysokiej inteligencji mogą sobie rekompensować braki w teorii umysłu poprzez działanie na poziomie świadomości. Nie funkcjonują wtedy tak biegle jak neurotypowi, potrzebują chwilę czasu na zastanowienie, przez co mogą się wydawać "sztywni" lub nieco opóźnieni. Mechanizm rekompensowania braku teorii umysłu jest na poziomie świadomości, podczas gdy prawdziwa teoria umysłu u NT jest intuicyjna i podświadoma. Więc bardziej inteligentne osoby z ZA jak najbardziej mogą pozytywnie zdać test na teorię umysłu, używając do tego innych procesów mentalnych niż NT.

Re: Czy teoria umysłu wyklucza AS?

Post przez nonkan » Pn, 1 wrz 2014, 22:07

W Ameryce mogli by ci chyba nie dać tej diagnozy. Mi tym bardziej! Tam mogą lubić wrzucać przypadki mniej "kannerowskie" do wora z napisem NLD. Uważam, że trzeba tym diagnostom co nieco przetłumaczyć. Do uczenia się to miałem ewidentny talent, a nazywanie całościowych zaburzeń rozwoju trudnościami w uczeniu się jest nie na miejscu. Jakbym nie miał CZR, to nie był bym takim odmieńcem. Czy myślisz, że funkcjonuję lepiej od ciebie?

Re: Czy teoria umysłu wyklucza AS?

Post przez asperger » Pn, 1 wrz 2014, 19:55

Ale jaką diagnozę powinienem mieć skoro mam wiele cech aspergerowskich: obsesyjne zainteresowania, trudności z odczytywaniem emocji z oczu, obsesyjne zainteresowania, natręctwa, ale za to mam teorię umysłu, dzięki czemu całkiem nieźle funkcjonuję?

Re: Czy teoria umysłu wyklucza AS?

Post przez nonkan » Pn, 1 wrz 2014, 18:58

Popularny obraz ZA wygląda na skopiowanie obrazu "lepiej funkcjonującego" posiadacza autyzmu klasycznego. ZA zostaje przedstawiane na bazie "skrajnych" przypadków. Znowu wtrącę, że takie terminy jak NLD czy SCD używane do nazwania "naszego" głównego ZAburzenia powinny trafić do kosza :)

Re: Czy teoria umysłu wyklucza AS?

Post przez asperger » Pn, 1 wrz 2014, 14:51

nonkan napisał(a):Może miałbym pewne problemy z historyjkami na teorię umysłu. Ale teraz wiem, czym one są i o co w nich chodzi.

A ja właśnie jak zobaczyłem te historyjki, to byłem zdumiony, że są ludzie, którzy mają z nimi problem. Jednak nie mam zespołu aspergera? W końcu mam go zdiagnozowanego w dzieciństwie, mam sztywne gesty, za bardzo patrzę w oczy, problemy z odczytywaniem mowy ciała, wykonywałem w liceum polecenia kolegów, przez co wystawiałem się na pośmiewisko, zadawałem w niestosownych momentach pytania na wykładach (chociaż teraz już mam dobre wyczucie). Jednak w przeciwieństwie do innych ludzi z aspergerem, mam teorię umysłu oraz mam bardzo słabe postrzeganie szczegółów (ludzie z aspergerem podobno mają bardzo mocne), widzę las, a nie widzę poszczególnych drzew.

Jednak za aspergerem przemawia to, że w przedszkolu w ogóle nie nawiązywałem relacji społecznych, jedynie biegałem licząc na głos do 1000, zacząłem dopiero w gimnazjum nawiązywać ale nieudolnie.

Re:

Post przez nonkan » Pn, 1 wrz 2014, 12:34

Goku napisał(a):
Kamil95 napisał(a):Bo czytałem na Wrong Planet, ze niektórzy aspies potrafie manipulować ludxmi bez problemu.

Bo mogą się tego nauczyć. Ale Ty napisałeś, że umiesz to od wczesnego dzieciństwa, więc ja bym wykluczył AS zdecydowanie.


Dla mnie ZA (CZR) nie musi w wyraźniejszy sposób ograniczać teorii umysłu. To raczej powinno być zastrzeżone dla klasycznie autystycznych zaburzeń. Ja od wczesnego dzieciństwa wiedziałem, co to kłamstwo. Bywałem nieco naiwny czy łatwowierny, ale głębokie deficyty teorii umysłu zdecydowanie mnie nie dotyczyły. Jeżeli masz problematyczną dyssemię rozwojową i dziwactwa od dzieciństwa, to wygląda to na łagodniejszy typ ZA/CZR, myląco nazywany "zaburzeniem uczenia się pozawerbalnego w Ameryce. Odznacza się to też większymi zdolnościami werbalnymi niż wizualno-przestrzennymi i pewną niezgrabnością (z reguły).

Re: Czy teoria umysłu wyklucza AS?

Post przez nonkan » Śr, 27 sie 2014, 13:49

Wydaje mi się, że nie wszystkie osoby ze zdiagnozowanym ZA mają duże braki w teorii umysłu. Wiem, jaką etykietkię można otrzymać z takimi objawami jak ja mam w USA. Mylącą. Przez swoje upośledzenie komunikacji niewerbalnej wyglądam jak "debil". Nawet moja młodsza siostra mnie tak niekiedy nazywa(ła). Może miałbym pewne problemy z historyjkami na teorię umysłu. Ale teraz wiem, czym one są i o co w nich chodzi. Opis NLD pasuje do mnie nieźle, w przeciwieństwie do książkowej wizji ZA. Osoby diagnozowane z ZA zdają się w większości przynależeć do jednej z dwóch kategorii: klasycznie autystycznej, dającej cięższe objawy, i typu NLD, z lzejszymi symptomami, ale także mającej wyraźne zaburzenia. Książkowe ZA wcale nie jest lekkim zaburzeniem. To raczej odmiana HFA z poprawniejszym rozwojem mowy. Eneldyczne ZA nie posiada wąskiego umysłu. Rozumie o wiele więcej niż posiadacze klasycznie autystycznej formy autyzmu. Ale mnóstwo gaf nieświadomie i tak nierzadko może popełniać. Ta odmiana ponoć stwarza większe ryzyko zaburzeń lękowych czy depresji niż klasyczny ZA. Klasyczny ZA ma wąski umysł niczym kannerowski autysta, bardzo źle znosi zmiany, ma duże problemy z teorią umysłu i zabawą wyobrażeniową, zaburzenia integracji sensorycznej są poważne. Myśli obrazami.

Re: Czy teoria umysłu wyklucza AS?

Post przez nonkanneric » Śr, 20 sie 2014, 17:18

Może te osoby z ZA mają braki w teorii umysłu, nie mają jej tak dobrej jak "przeciętny" człowiek, ale też i nie tak zła jak gorzej funkcjonujący cezeterowcy?

Post przez zz » Wt, 14 cze 2011, 14:00

precz z za napisał(a):Posiadanie teorii umysłu nie wyklucza poważnych trudności i zaburzeń ze spektrum autyzmu.

A mógłbyś podlinkować jakieś materiały uprawdopodobniające powyższe?

Post przez precz z za » Wt, 14 cze 2011, 12:46

Posiadanie teorii umysłu nie wyklucza poważnych trudności i zaburzeń ze spektrum autyzmu. Ja wcześnie zrozumiałem kłamstwo, ale nie patrzyłem się na rozmówców (przede wszystkim na twarz) i miałem obsesyjne zainteresowania jak autysta.

Wysokoświadomy autyzm może być niekiedy bardziej denerwujący od tego, z którym wiąże się posiadanie wąskiego umysłu, który panicznie boi się zmian i nie potrafi mówić. Wówczas od razu widać, że dziecko jest upośledzone, a "NVLD" robi aukoryga (autokontrast - występowanie sprzecznych cech u jednej osoby, jak wysoka inteligencja i upośledzenie psychiczne, oryginalność osoby z wysokoświadomym ZA jest rażąca).

Ważniejsze od tego, co kto umie, może być to, co kto czuje. "NVLD" jest jak obłudnik. Dla mnie ludzie powinni przestać używać nazwy "zaburzenie uczenia się pozawerbalnego" na określenie zaburzeń spełniających kryteria ze spektrum autyzmu, gdyż wywołuje to wielkie banalizowanie problemu, wprowadza w błąd. Szkoda, że w Ameryce Północnej ta nazwa funkcjonuje.

Post przez zz » Pt, 1 kwi 2011, 09:41

daze napisał(a):
teorie umysłu
Bo czytałem na Wrong Planet, ze niektórzy aspies potrafie manipulować ludxmi bez problemu.
ale teoria umysłu to jedno, a manipulacja to drugie.
to, że umiem włączyć telewizor nie znaczy, że rozumiem jak działa i umiem go naprawić :x


To raczej odwrotnie: umiem naprawiać telewizor pomimo, że nie potrafię go włączyć i nie mam pojęcia prądzie elektrycznym.
Do manipulowania kimś potrzebny jest mi model (odwzorowanie) jego głowy w mojej głowie, a to się odbywa właśnie w neuronach lustrzanych.

Post przez daze » Cz, 31 mar 2011, 22:06

teorie umysłu
Bo czytałem na Wrong Planet, ze niektórzy aspies potrafie manipulować ludxmi bez problemu.
ale teoria umysłu to jedno, a manipulacja to drugie.
to, że umiem włączyć telewizor nie znaczy, że rozumiem jak działa i umiem go naprawić :x

Post przez zz » Cz, 31 mar 2011, 10:34

Goku napisał(a):
Kamil95 napisał(a):Bo czytałem na Wrong Planet, ze niektórzy aspies potrafie manipulować ludxmi bez problemu.

Bo mogą się tego nauczyć. Ale Ty napisałeś, że umiesz to od wczesnego dzieciństwa, więc ja bym wykluczył AS zdecydowanie.


Z tymi neuronami lustrzanymi to o ile dobrze zrozumiałem jest tak, że nie są to jakieś jakościowo inne neurony. Są to neurony, które zostały "oddelegowane" do pełnienia tej specyficznej funkcji.
Dlatego błędnym jest myślenie: nie mam teorii umysły gdyż urodziłem się bez neuronów lustrzanych. Bo każdy rodzi się bez neuronów lustrzanych.
Mózg jest plastyczny i w zależności od środowiska (w tym kulturowego) w jakim człowiek przebywa poszczególne "obszary" mózgu sie rozwijają lub "kurczą". Np. taksówkarze mają nadprzeciętny obszar odpowiedzialny za orientację przestrzenną, który wszelako im się szybko "kurczy" po zaprzestaniu wykonywania zawodu.

Post przez Adam Wrzesiński » Cz, 31 mar 2011, 10:15

Albo rodzice nauczyć...

Post przez Goku » Cz, 31 mar 2011, 02:22

Kamil95 napisał(a):Bo czytałem na Wrong Planet, ze niektórzy aspies potrafie manipulować ludxmi bez problemu.

Bo mogą się tego nauczyć. Ale Ty napisałeś, że umiesz to od wczesnego dzieciństwa, więc ja bym wykluczył AS zdecydowanie.

Post przez Adam Wrzesiński » Śr, 30 mar 2011, 16:36

Jak najbardziej. W końcu jest to pewien algorytm-Wykorzystywać słabości.
U aspich ta cecha wygląda inaczej. NT- działają na uczuciach,a Aspie na konkretnych słabościach(na przykład fobia)

Post przez Kamil95 » Śr, 30 mar 2011, 14:52

Czyli jesli ktoś za wszystkie cechy ZA z wyjątkiem braku teorii umysłu (mam ja duzo lepszą niż inni) to automatycznie oznacza, ze ZA jest wykluczone w 100 procentach? A może to jest PDD-NOS?Bo czytałem na Wrong Planet, ze niektórzy aspies potrafie manipulować ludxmi bez problemu.

Post przez Goku » N, 2 sty 2011, 04:59

Brak 'teorii umysłu' to chyba główna cecha AS - te neurony lustrzane itp, więc jeśli od dziecka 'znałeś' się na tych sprawach, to raczej AS jest mało prawdopodobne.

Post przez Adam Wrzesiński » Pt, 31 gru 2010, 14:02

Nie sądzę. Wielu aspergerowców robi wszystko,aby grupa ich nie odrzuciła-co często wykorzystuje...

Re: Czy teoria umysłu wyklucza AS?

Post przez Guest » Cz, 30 gru 2010, 20:32

Kamil95 napisał(a):Witam wszystkich aspijczyków :D

Pozwalam sobie zwrócic sie do Was z pytaniem o teorie umysłu. Czy można wykazywać wszystkie cechy AS z wyjatkiem braku tej teori? Od wczesnego dziecinstwa byłem manipulatywny i zawsze wiedziałem co ludzie sobie myślą i co zrobic by doprowadzić do pożadanej reakcji z ich strony. Czy taka umiejetnosć wyklucza AS? Dodam, ze cierpie na fobie społeczna co sprawia, ze mam problemy z utrzymywaniem jakichkolwiek relacji społecznych. Jestem też uzdolniony. Moze to te dwie kwestie sprawiaja, ze jestem taki ASpodobny?


Żle sie wyraziłem, miałem na myśli to, że mam te teorie umysłu.

Czy teoria umysłu wyklucza AS?

Post przez Kamil95 » Cz, 30 gru 2010, 20:31

Witam wszystkich aspijczyków :D

Pozwalam sobie zwrócic sie do Was z pytaniem o teorie umysłu. Czy można wykazywać wszystkie cechy AS z wyjatkiem braku tej teori? Od wczesnego dziecinstwa byłem manipulatywny i zawsze wiedziałem co ludzie sobie myślą i co zrobic by doprowadzić do pożadanej reakcji z ich strony. Czy taka umiejetnosć wyklucza AS? Dodam, ze cierpie na fobie społeczna co sprawia, ze mam problemy z utrzymywaniem jakichkolwiek relacji społecznych. Jestem też uzdolniony. Moze to te dwie kwestie sprawiaja, ze jestem taki ASpodobny?

Góra