pomocy, potrzebna diagnoza w Poznaniu

Odpowiedz


To pytanie służy do uniemożliwienia automatycznego wysyłania formularza przez boty spamujące.
Uśmieszki
:) ;) ^^ :/ :( :chytry: ;( :oops: :good: :cool: 8-) :D :-) ;-) :o :shock: :? :lol: :x :P :-| :cry: :evil: :twisted: :roll:
Pokaż więcej uśmieszków
BBCode jest włączony
[img] jest włączony
[flash] jest wyłączony
[url] jest włączony
Uśmieszki są włączone
Przegląd wątku
   

Rozszerz widok Przegląd wątku: pomocy, potrzebna diagnoza w Poznaniu

Re: pomocy, potrzebna diagnoza w Poznaniu

Post przez Luc84 » Pn, 4 maja 2015, 17:24

Papierka dla matki nie warto załatwiać. Nie wierzę że nie znajdzie jakiegoś wytłumaczenia żeby podważyć jego wartość ;)
Warto dla orzeczenia dla niepełnosprawności jeśli ma się problemy ze znalezieniem pracy. Co prawda prace na orzeczenie nie są jakieś ambitne na ogół i zwykle za pensję minimalną, ale jak się nie potrafi przebić w rywalizacji o normalną pracę to dużo pomaga. No i wtedy ma się normalną umowę o pracę z urlopem i wszelkimi składkami, a nie jakieś dziwne umowy, gdzie często nawet stawka jest jeszcze poniżej minimalnej płacy.

Ale sama diagnoza nie gwarantuje orzeczenia, bo jeśli cała dokumentacja medyczna ograniczy się do jednej kartki z diagnozą to o orzeczenie może być trudno.

Re: pomocy, potrzebna diagnoza w Poznaniu

Post przez Mruczanka » Śr, 11 mar 2015, 13:51

mandriva napisał(a):Bogowie, o co wy mnie podejrzewacie...Plz.


Tak od razu Bogami nazywać... 8-)

mandriva napisał(a):Powód jest prosty - kobieta która mnie rodziła twierdziła zawsze że "nic ci nie jest, jesteś po prostu popierdolona, dziecko, weź się uspokój" i obwiniała mnie za wszystkie dziwactwa.
Chcę mieć papierek. Żeby ta kobieta przejrzała na oczy.



Moja tak samo, zawsze powtarzała, mi że "masz się wziąść w garść" czy coś w tym stylu, ale do dziś nie wiem, jak niby miałabym to zrobić.
W sumie, na chwilę obecną nie zależy mi już na jej opinii, ani żeby ją do czegokolwiek przekonywać, bo nasze relacje teraz to jakiś kosmiczny absurd.
A Twoja, to jakaś biurwa, że musi mieć papierek z pieczątką, żeby w cokolwiek uwierzyć?
Jeśli to typ człowieka, który sam najlepiej wszystko wie, zna Cię, to wątpliwe, żeby nawet oficjalna diagnoza ją przekonała.
Chyba, że sama sobie chcesz udowodnić, że masz rację - wtedy to bardziej sensowne.

Re: pomocy, potrzebna diagnoza w Poznaniu

Post przez Andegavennia » Śr, 11 mar 2015, 13:44

Ile ludzi tyle racjonalizacji. I tyle reakcji na chęc pomocy. Dlatego nie wszystkim warto pomagać. Nie wszyscy to doceniają i nie wszyscy proszący - wbrew pozorom - tego potrzebują.

Re: pomocy, potrzebna diagnoza w Poznaniu

Post przez CultOfTheMachine » Śr, 11 mar 2015, 12:43

Master/Pentium napisał(a):@Mandriva
Pozostaje życzyć powodzenia i trafienia na odpowiednio kumatego (ale nie za bardzo - bo wykryje symulację) lekarza.

Tak się składa, że znam Mandrivę osobiście i jest to osoba, u której niektóre cechy autystyczne są bardzo widoczne. Do tego stopnia, że inna moja znajoma po tym, jak ją pierwszy raz w życiu spotkała, zapytała się mnie, czy Mandriva ma ZA. Tak więc bardzo kumaty lekarz co prawda może się wkurzyć za "symulację", ale autyzm zdiagnozuje i tak. Co więcej, bardzo kumaty lekarz na pewno zdaje sobie sprawę, że większości psychocosiów to kury szczać prowadzać, a nie diagnozować lub leczyć ludzi, możliwe, że czasem zagląda na bloga "Koci Świat", i rozumie, czemu dorośli autyści czasami udają autystyczne dzieci.
Nie to, żebym popierał udawanie czegokolwiek przed lekarzem. Jeśli lekarz jest typowym (czytaj: niedouczonym i niekompetentnym) psychocosiem, to się szuka innego. I tyle. Choćby dlatego, żeby nie wymyślił jakiejś idiotycznej terapii, która poważnie zaszkodzi (w wersji optymistycznej tylko finansowo).

Re: pomocy, potrzebna diagnoza w Poznaniu

Post przez Master/Pentium » Śr, 11 mar 2015, 09:10

@Mandriva
Pozostaje życzyć powodzenia i trafienia na odpowiednio kumatego (ale nie za bardzo - bo wykryje symulację) lekarza.

Re: pomocy, potrzebna diagnoza w Poznaniu

Post przez mandriva » Wt, 10 mar 2015, 09:54

Poprosiłam o pomoc w realizacji celu, nie o radę w sprawie doboru celu. Cel jest stały i się nie zmieni. Wiem co działa na moją matkę, zamierzam to osiągnąć. Kropka, dziękuję.

Re: pomocy, potrzebna diagnoza w Poznaniu

Post przez Master/Pentium » Pn, 9 mar 2015, 21:38

mandriva napisał(a):Bogowie, o co wy mnie podejrzewacie...Plz.
Powód jest prosty - kobieta która mnie rodziła twierdziła zawsze że "nic ci nie jest, jesteś po prostu popierdolona, dziecko, weź się uspokój" i obwiniała mnie za wszystkie dziwactwa.
Chcę mieć papierek. Żeby ta kobieta przejrzała na oczy.

Tego żaden papierek nie zmieni - skoro jesteś dla niej JEDNOCZEŚNIE normalna i popierdolona to raczej nie jest to osąd racjonalny i tak będzie wybierać fakty pod swoje przekonania. Ewentualną diagnozę ASD odrzuci jako twoje fanaberie, tym bardziej że nie będzie się zbytnio zgadzać ze znanymi kryteriami (to że kryteria dla dzieci to nie doczyta ;) ).

Skup się raczej na osiąganiu własnych celów w życiu i swojej przyszłości. :)

Re: pomocy, potrzebna diagnoza w Poznaniu

Post przez Andegavennia » Pn, 9 mar 2015, 19:48

W takim wypadku obawiam się, że nawet papierek z pieczątką nie pomoże...lata praktyki.

Re: pomocy, potrzebna diagnoza w Poznaniu

Post przez mandriva » Pn, 9 mar 2015, 19:44

Bogowie, o co wy mnie podejrzewacie...Plz.
Powód jest prosty - kobieta która mnie rodziła twierdziła zawsze że "nic ci nie jest, jesteś po prostu popierdolona, dziecko, weź się uspokój" i obwiniała mnie za wszystkie dziwactwa.
Chcę mieć papierek. Żeby ta kobieta przejrzała na oczy.

Re: pomocy, potrzebna diagnoza w Poznaniu

Post przez Althorion » Pn, 9 mar 2015, 18:12

hari napisał(a):Jeżeli nie widać to po co Tobie oficjalna diagnoza ? Mam nadzieję, że nie po to, aby wyłudzić zaświadczenie o niepełnosprawności.

Co zresztą jest nietrywialne — ja na przykład dostałem ze względu na wzrok i zaburzenia motoryki, ale już nie ze względu na zaburzenia psychiczne.

Re: pomocy, potrzebna diagnoza w Poznaniu

Post przez hari » Pn, 9 mar 2015, 17:08

mandriva napisał(a):Przecież z tym co umiem i moja inteligencją prawie po mnie nic nie widać...


Jeżeli nie widać to po co Tobie oficjalna diagnoza ? Mam nadzieję, że nie po to, aby wyłudzić zaświadczenie o niepełnosprawności.

Re: pomocy, potrzebna diagnoza w Poznaniu

Post przez mandriva » Pn, 9 mar 2015, 15:42

Oszukiwania? Sama radzisz: jeśli się czegokolwiek nauczyłeś w trakcie ż ycia, zapomnij tego, bo autyzm się nie uczy. Sama to mówisz. I czemu mam tego nie zrobić? Przecież z tym co umiem i moja inteligencją prawie po mnie nic nie widać...

Re: pomocy, potrzebna diagnoza w Poznaniu

Post przez fasci-nation » Pn, 9 mar 2015, 14:10

No fajnie, ktoś wykorzysta mój wkurw na psychocosiów do oszukiwania :?

Re: pomocy, potrzebna diagnoza w Poznaniu

Post przez Master/Pentium » N, 8 mar 2015, 21:14

mandriva napisał(a):Diagnoza potrzebna mi jest na papierku. Mogę zregresować to co przepracowałam i szanowna komisja dostanie autystę podanego na talerzu. Voila, posłucham się naszej czołowej blogerki (fasci-nation), która w jednym z postów (dlaczego nie lubie specjalistów) dała duuużo rad.

Tego bloga też chętnie czytam.
Takie zregresowanie czyli wyłączenie części "obejść", często działających już automatycznie jak dla mnie jest już blisko oszukiwania. No ale skoro potrzebujesz diagnozy na papierze to całkiem możliwe że inaczej się nie da. Chyba, że przypadkiem trafisz na kumatego psychiatrę (bywają tacy).

Re: pomocy, potrzebna diagnoza w Poznaniu

Post przez mandriva » N, 8 mar 2015, 12:13

Diagnoza potrzebna mi jest na papierku. Mogę zregresować to co przepracowałam i szanowna komisja dostanie autystę podanego na talerzu. Voila, posłucham się naszej czołowej blogerki (fasci-nation), która w jednym z postów (dlaczego nie lubie specjalistów) dała duuużo rad.
Opowiadanie o mnie w krótkim poście na piśmie jest jak próba streszczenia fizyki kwantowej w książce. Pffff, nie da się.

Re: pomocy, potrzebna diagnoza w Poznaniu

Post przez Master/Pentium » N, 8 mar 2015, 10:19

No to życzę powodzenia bo diagnozowanie ASD u dorosłych to Polsce jest "magia". Znam przypadek gdzie lekarze przez ponad rok nie potrafili zdiagnozować kamicy woreczka żółciowego. :( Takiej z naprawdę typowymi objawami (tj. określiłem prawidłową diagnozę po 5 minutach opowieści). A ty chcesz diagnozy czegoś co występuje na pograniczu "wariantu normy". Zdiagnozowanie ASD gdy jeszcze pracujesz i jesteś inteligentna to jest naprawdę problematyczna sprawa.Z terapią podobnie. W zasadzie nie celuj w terapię ASD jako takiego (to cześć twojej osobowości, nieusuwalna w praktyce) co w pomoc przy radzeniu sobie z konkretnymi problemami. Bo nie wszystkie takowe muszą wynikać bynajmniej z ASD, spora cześć to także kwestia interakcji twojej ze środowiskiem oraz wzajemnej interakcji twoich rożnych cech osobowościowych (te interakcje powodują że ASD przebiega czasami jako "nieme kliniczne").
Opowiedz coś o sobie :)

Re: pomocy, potrzebna diagnoza w Poznaniu

Post przez mandriva » N, 8 mar 2015, 10:01

Zaskoczenie - Warszawa mi odpowiedziała, chca pomóc. Czas oczekiwania: 10 miesiecy.

Re: pomocy, potrzebna diagnoza w Poznaniu

Post przez Mruczanka » Pt, 6 mar 2015, 23:23

Nope.
Sama też jestem z Poznania i jakakolwiek "pomoc" psychiatryczna czy ogólnie diagnostyczna to katasrofalna porażka w moim przypadku.
Aczkolwiek może być tak, że przez trzydzieści lat życia mam po prostu pecha i w tym mieście są kompetentni lekarze, którzy potrafią właściwie diagnozować, a ja ich nie spotkałam.
Chętnie poznałabym też opinie innych, którzy mają pojęcie na ten temat.




Btw. Sorry, oczywiście witaj na forum ;-)

pomocy, potrzebna diagnoza w Poznaniu

Post przez mandriva » Cz, 5 mar 2015, 10:29

Witam. pracuję w Poznaniu w takim trybie że nie mam możliwości się z niego ruszyc. Mam podejrzenie wysokofunkcjonującego autyzmu. Potrzebuję diagnozy/terapii. Fundacja i każda przychodnia mi odmawiają, bo mam 20 lat, a nie poniżej 18. Nie mam pieniędzy na prywatnych lekarzy.
macie jakieś pomysły?

Góra