przez Grzesiek » Cz, 8 sie 2019, 11:49
Mruczanka napisał(a):Ja osobiście mocno odczuwam strach, ale paradoksalnie niekoniecznie mam respekt przed autorytetami, tak jakbym nie do końca wiedziała czym właściwie są.
Nie wiem jak u Ciebie z algorytmicznym myśleniem, ale „program autorytetu” to bardzo prosty program. Jeden z podstawowych w tym społeczeństwie.
W swojej najbardziej podstawowej formie program ten polega na tym, że w umyśle danej osoby, każdej innej osobie przypisana jest zmienna typu true/false określająca, czy ten ktoś jest dla niej autorytetem. Jeśli nim jest, to wszystko co mówi jest prawdą. Jeśli nim nie jest, to jeśli jakieś twierdzenie jest zgodne z jej systemem przekonań to wtedy się z tym zgadza, jeśli nie jest zgodne, wtedy to odrzuca. (Żeby taki algorytm mógł funkcjonować, to oczywiście dana osoba musi myśleć w kategoriach prawda/fałsz. Ty, jak myślisz bardziej w kategoriach prawdopodobieństwa, to nic dziwnego, że nie bardzo czujesz autorytetów.)
Poza przypisywaniem autorytetom nieomylności, program ten też narzuca pewien stopień posłuszeństwa względem takiej osoby. Narzuca też coś w rodzaju szacunku. (Wiele osób nie ma w sobie takiego naturalnego szacunku do każdej żywej istoty. Program autorytetu narzuca taki sztuczny rodzaj szacunku, wymuszony strachem... coś takiego.)
Powody dla których osoba może uznawać inną za autorytet mogą być bardzo różne. Zwykle te powody nie są racjonalne i często są narzucone przez społeczeństwo. Typowymi przykładami autorytetów są: rodzice, osoby starsze, przełożeni w pracy, osoby z tytułami naukowymi, księża, „amerykańscy naukowcy”. Chociaż wiele osób traktuje wszystko co przeczytają w jakiejś książce, zobaczą w TV, czy znajdą w internecie jako prawdę.
Ty, podobnie jak wiele innych osób na tym forum potrafisz myśleć samodzielnie. Masz też swój własny, bardzo rozbudowany „kodeks zachowania”, kierujesz się własnym wyczuciem, co jest słuszne, a co nie. Twój system operacyjny jest po prostu niekompatybilny z programem autorytetu jak i ogólnie z całym społeczeństwem.
Pewnie trudno jest Ci sobie wyobrazić, że większość ludzi nie potrafi myśleć samodzielnie, nie ma aż tylu tak rozbudowanych funkcji jak Ty, nie ma takiej głębi osobowości i naprawdę kieruje się tak prostymi społecznymi schematami. Przez to masz większe trudności w kontaktach międzyludzkich. Byłoby Ci łatwiej, jakbyś poznała i zaakceptowała ludzi takimi jacy są, zamiast zakładać, że są podobni do Ciebie.
Myślę, że wiele problemów w kontaktach międzyludzkich jakie ma część osób na tym forum nie wynika z ZA, tylko z tego, że po prostu są bardzo inteligentni, ale nie przyjmują tego do wiadomości i całą winę za nieporozumienia biorą na siebie.
[quote="Mruczanka"]Ja osobiście mocno odczuwam strach, ale paradoksalnie niekoniecznie mam respekt przed autorytetami, tak jakbym nie do końca wiedziała czym właściwie są.[/quote]
Nie wiem jak u Ciebie z algorytmicznym myśleniem, ale „program autorytetu” to bardzo prosty program. Jeden z podstawowych w tym społeczeństwie.
W swojej najbardziej podstawowej formie program ten polega na tym, że w umyśle danej osoby, każdej innej osobie przypisana jest zmienna typu true/false określająca, czy ten ktoś jest dla niej autorytetem. Jeśli nim jest, to wszystko co mówi jest prawdą. Jeśli nim nie jest, to jeśli jakieś twierdzenie jest zgodne z jej systemem przekonań to wtedy się z tym zgadza, jeśli nie jest zgodne, wtedy to odrzuca. (Żeby taki algorytm mógł funkcjonować, to oczywiście dana osoba musi myśleć w kategoriach prawda/fałsz. Ty, jak myślisz bardziej w kategoriach prawdopodobieństwa, to nic dziwnego, że nie bardzo czujesz autorytetów.)
Poza przypisywaniem autorytetom nieomylności, program ten też narzuca pewien stopień posłuszeństwa względem takiej osoby. Narzuca też coś w rodzaju szacunku. (Wiele osób nie ma w sobie takiego naturalnego szacunku do każdej żywej istoty. Program autorytetu narzuca taki sztuczny rodzaj szacunku, wymuszony strachem... coś takiego.)
Powody dla których osoba może uznawać inną za autorytet mogą być bardzo różne. Zwykle te powody nie są racjonalne i często są narzucone przez społeczeństwo. Typowymi przykładami autorytetów są: rodzice, osoby starsze, przełożeni w pracy, osoby z tytułami naukowymi, księża, „amerykańscy naukowcy”. Chociaż wiele osób traktuje wszystko co przeczytają w jakiejś książce, zobaczą w TV, czy znajdą w internecie jako prawdę.
Ty, podobnie jak wiele innych osób na tym forum potrafisz myśleć samodzielnie. Masz też swój własny, bardzo rozbudowany „kodeks zachowania”, kierujesz się własnym wyczuciem, co jest słuszne, a co nie. Twój system operacyjny jest po prostu niekompatybilny z programem autorytetu jak i ogólnie z całym społeczeństwem.
Pewnie trudno jest Ci sobie wyobrazić, że większość ludzi nie potrafi myśleć samodzielnie, nie ma aż tylu tak rozbudowanych funkcji jak Ty, nie ma takiej głębi osobowości i naprawdę kieruje się tak prostymi społecznymi schematami. Przez to masz większe trudności w kontaktach międzyludzkich. Byłoby Ci łatwiej, jakbyś poznała i zaakceptowała ludzi takimi jacy są, zamiast zakładać, że są podobni do Ciebie.
Myślę, że wiele problemów w kontaktach międzyludzkich jakie ma część osób na tym forum nie wynika z ZA, tylko z tego, że po prostu są bardzo inteligentni, ale nie przyjmują tego do wiadomości i całą winę za nieporozumienia biorą na siebie.