przez nonkan » Pt, 18 sty 2019, 23:26
Przede wszystkim chciałbym być w Niebie na wieki, w nieskończoność trwać w radości bez cierpienia, być wolnym od kary za grzechy, zwłaszcza bolesnej i pośmiertnej. Jeżeli miałbym cierpieć, to tylko po to, aby mieć większe zasługi w Niebie i aby inni byli zachowani od sprawiedliwej boskiej kary za grzechy. Chciałbym nie mieć jakiegokolwiek grzechu, chciałbym, aby inni też go nie mieli. Wolałbym, aby wszyscy byli szczęśliwi.
Mam marzenie związane z małżeństwem i posiadaniem biologicznego potomstwa z kobietą z poważnymi zaburzeniami psychicznymi, najlepiej ze spektrum autyzmu. Nie chciałbym jednak, aby moje dzieci cierpiały, zwłaszcza z powodu winy. Nie chcę, żeby moje dziecko zmarło nieochrzczone albo kiedykolwiek popełniło grzech śmiertelny, bardzo tego nie chcę.
Przede wszystkim chciałbym być w Niebie na wieki, w nieskończoność trwać w radości bez cierpienia, być wolnym od kary za grzechy, zwłaszcza bolesnej i pośmiertnej. Jeżeli miałbym cierpieć, to tylko po to, aby mieć większe zasługi w Niebie i aby inni byli zachowani od sprawiedliwej boskiej kary za grzechy. Chciałbym nie mieć jakiegokolwiek grzechu, chciałbym, aby inni też go nie mieli. Wolałbym, aby wszyscy byli szczęśliwi.
Mam marzenie związane z małżeństwem i posiadaniem biologicznego potomstwa z kobietą z poważnymi zaburzeniami psychicznymi, najlepiej ze spektrum autyzmu. Nie chciałbym jednak, aby moje dzieci cierpiały, zwłaszcza z powodu winy. Nie chcę, żeby moje dziecko zmarło nieochrzczone albo kiedykolwiek popełniło grzech śmiertelny, bardzo tego nie chcę.